|
|
Liczebność polskich sił zbrojnych
|
|
|
|
QUOTE(Pepe Pan Dziobak @ 11/08/2009, 10:38) Spotkałem się na jednej ze stron z takim rankingiem jeśli chodzi o liczbę żołnierzy podczas II WŚ. 1 . germany 2 . japan 3 . russia 4 . usa 5 . england 6 . france 7 . china 8 . italy 9 . thailand Mógłby ktoś podać łączną liczbe żołnierzy np Włoch i Polski, bo nie chce mi się wierzyć że mieli oni więcej żołnierzy niż my. ]
Wielce dziwny ten ranking w ktorym ZSRR i USA jest za Niemcami i japonia
|
|
|
|
|
|
|
|
Sprostowanie -w momencie kapitulacji III Rzeszy lWP liczyło poniżej 370 tysięcy(i to już wliczając żołnierzy leżących w szpitalach)-a nie 400 tysięcy, jak napisał jeden z przedmówców.
Ten post był edytowany przez wolf2: 29/08/2014, 12:24
|
|
|
|
|
|
|
Duracel
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 18 |
|
Nr użytkownika: 28.391 |
|
|
|
J. O. |
|
Zawód: Grafik/Poligraf |
|
|
|
|
QUOTE(wolf2 @ 22/04/2010, 15:57) 1 ZSRR-ponad 11,4 miliony żołnierzy
WOW! Tyle, że w tej ZSRR służyli Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Polacy... i inni z zagarniętych po 17 września 39 terenów, a w dzisiejszej nomenklaturze propagandzistów Rosji, oni wszyscy traktowani są jako wkład Rosji, a nie tych poszczególnych narodów. Przychodzi tu na myśl analogiczna sytuacja z liczeniem ofiar przez Izrael po stronie Żydów. Mimo tego, że znaczna część wymordowanych Polaków pochodzenia żydowskiego czuła się po prostu Polakami (mówił o tym w swoim wywiadzie w latach 80 Władysław Szpilman), to przez szanowne lobby żydowskie, wszyscy co do jednego uznani są jako Żydzi... to polityka holokaustu i stawianie Polaków w roli katów a nie bohaterów i jednych z największych ofiar niemieckiej agresji.
QUOTE(wolf2 @ 22/04/2010, 15:57) 8 miejsce-Polska (i to wyłącznie wyłącznie przy fikcyjnym zsumowaniu ze sobą sił LWP(maksymalnie do 370 tysięcy(8 V 1945 w służbie było 338 tysięcy a 30 tysięcy-w szpitalach)i PSZ-maksymalnie do 210 tysięcy(stany żywnościowe PSZ zapotrzebowane na dzień 1 V 1945 wynosiły 194.500 acz do PSZ zgłaszali się ochotnicy-uwolnieni jeńcy i robotnicy przymusowi-nie jest jasne ilu z nich zdołano przez tydzień do kapitulacji III Rzeszy wcielić do wojska i uzbroić).Jako jedyni w koalicji antyhitlerowskiej podlegali oni 2 zwalczającym się rządom i dowództwom. Byli całkowicie zależni materialnie i operacyjnie od aliantów-od podległości operacyjnej,całości wypożyczonego uzbrojenia(za wyjątkiem 2 okrętów wojennych)i wyposażenia poprzez umundurowanie,wyżywienie(racje żywnościowe),gros uzupełnień aż po żołd wypłacany na zachodzie w funtach a na wschodzie w rublach.
Przekonanie, że Polska była czwartą siłą aliancką pod kątem żołnierzy wynika z prostej przyczyny. Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny do ostatniego. W skład tej "siły" wchodziła regularna Armia z 39 jak i ci którzy później w rzeczy samej walczyli na froncie zachodnim, na froncie wschodnim oraz ci którzy tworzyli NSZ, AK itp. segmenty Polskiego Państwa Podziemnego czyli armii partyzanckiej.
Rozumiem reakcje na pewną przesadę w jedną czy w drugą stronę, ale zadziwia mnie ten szał i zaangażowanie w próbie umniejszania wkładu Polski w walkę w czasie IIWŚ jak i w jej straty. Wielu takich jak ty nawet nie próbuje się zastanawiać komu służy taka narracja i jak zostanie wykorzystana. Obawiam się, że jeszcze 50 lat i naprawdę nasze dzieci będą żyły w przekonaniu, że byliśmy agresorami, powodem wybuchu IIWŚ oraz wszystkich nieszczęść Żydów, Rosjan, Niemców i całej Europy.
Sugeruję większą refleksję. Tak wiem, że do twojego wpisu minęło ponad 10 lat, ale w tej kwestii mamy jedynie większą agresję wobec polskich zasług, polskiego bohaterstwa, polskich strat, wkładu etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE WOW! Tyle, że w tej ZSRR służyli Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Polacy... i inni z zagarniętych po 17 września 39 terenów, a w dzisiejszej nomenklaturze propagandzistów Rosji, oni wszyscy traktowani są jako wkład Rosji, a nie tych poszczególnych narodów.
Łał. Wskaż mi jakieś propagandowe źródło rosyjskie które tak twierdzi. Ja oglądam ich jądro ciemności propagandy czyli TV Zwiezda i ZAWSZE PRZY KAZDEJ OKAZJI mowa jest o żołnierzach radzieckich i ludziach radzieckich. Pamiętam jak kręcili beke z Schetyny który jako historyk matoł argumentował że nie zaproszono Putina do Oświęcima (parę lat wstecz) bo obóz ten wyzwalali Ukraincy z Frontu Ukraińskiego (sic!). Oczywiście to była nazwa geograficzna która posłużyła jako nazwa czterem frontom RKKA i nie miała związku z tym kto w nich służy. To tak samo twierdzić że 16 Kaszubskiej Dywizji Pancernej służy sami Kaszubi.
CODE Przychodzi tu na myśl analogiczna sytuacja z liczeniem ofiar przez Izrael po stronie Żydów. Mimo tego, że znaczna część wymordowanych Polaków pochodzenia żydowskiego czuła się po prostu Polakami (mówił o tym w swoim wywiadzie w latach 80 Władysław Szpilman), to przez szanowne lobby żydowskie, wszyscy co do jednego uznani są jako Żydzi... to polityka holokaustu i stawianie Polaków w roli katów a nie bohaterów i jednych z największych ofiar niemieckiej agresji.
Nie rozumiem. Przecież oni byli Żydami mimo ze identyfikowali się w kręgu kultury polskiej. Zginęli nie za to że byli Polakami albo że tak się czuli ale za to że byli Żydami albo ich przodkowie byli Zydami.
CODE Przekonanie, że Polska była czwartą siłą aliancką pod kątem żołnierzy wynika z prostej przyczyny.
To jest forum historyczne a nie Klepacz w Krakowie.
CODE Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny do ostatniego.
Doprawdy? Od Tobruku po Lenino na froncie nie było żadnej lądowej jednostki. Aktywnosć LW nad UK spadła do takiego minimum ze trzeba było dla naszych pilotów organizować wyjazdy do Afryki. Tylko MW prowadziła bój z wrogiem ale jej wielkość była dla przebiegu walk na morzu nieistotna.
CODE W skład tej "siły" wchodziła regularna Armia z 39 jak i ci którzy później w rzeczy samej walczyli na froncie zachodnim, na froncie wschodnim oraz ci którzy tworzyli NSZ, AK itp. segmenty Polskiego Państwa Podziemnego czyli armii partyzanckiej.
Liczyło się to co było w 1945. Armia regularna z 1939 siedziała albo Stalagach i Oflagach, albo rosyjskich lasach pogrzebana w nieodkrytych lub odkrytych mogiłach albo przedostała się do PSZ lub służyła w WP na Wschodzie. Konspiracja nie była armią partyzancką. Tylko znikoma część miała iść do partyzantki. O tym Jak AK była słaba przekonaliśmy się podczas Burzy i podczas warszawskiej masakry. Natomiast te wszystkie polityczne bojówki partyjne takie jak NSZ ZJ, AL były jeszcze słabsze i raczej wykonywały funkcje polityczne niż wojskowe (np mordowanie swoich kolegów). Jedynie BCh reprezentowało poziom i siłę ale ono było oficjalnie stowarzyszone z AK. Także powoływanie się na PPP lub bojówki partyjne muszą tylko wzbudzić uśmiech historyka. Śmiem twierdzić ze 3 niepozornych deszyfrantów miało większy wkład w przebieg DWS niż te rzekome wielkie liczby konspiratorów (360 tyś) i to w 90% bez bronii.
CODE Sugeruję większą refleksję.
A ja dystans i obiektywizm.
CODE Tak wiem, że do twojego wpisu minęło ponad 10 lat, ale w tej kwestii mamy jedynie większą agresję wobec polskich zasług, polskiego bohaterstwa, polskich strat, wkładu etc.
To żadna agresja tylko bój historyków o prawdę z turbopatriotami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(orkan @ 12/01/2020, 15:20) CODE Przekonanie, że Polska była czwartą siłą aliancką pod kątem żołnierzy wynika z prostej przyczyny. To jest forum historyczne a nie Klepacz w Krakowie. Jak nie 4 to 5... Bo też można policzyć kto był za nami i kto przed nami...
QUOTE(orkan @ 12/01/2020, 15:20) CODE Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny do ostatniego. Doprawdy? Od Tobruku po Lenino na froncie nie było żadnej lądowej jednostki. Aktywnosć LW nad UK spadła do takiego minimum ze trzeba było dla naszych pilotów organizować wyjazdy do Afryki. Tylko MW prowadziła bój z wrogiem ale jej wielkość była dla przebiegu walk na morzu nieistotna. Co powiedzieć o Francuzach, których wysiłek zdaje się liczy przed nami? Ja mam wrażenie, że 3 polskich deszyfrantów miało większy wkład w DWS niż cała francuska armia.
CODE Śmiem twierdzić ze 3 niepozornych deszyfrantów miało większy wkład w przebieg DWS niż te rzekome wielkie liczby konspiratorów (360 tyś) i to w 90% bez bronii. Z tym się zgadzam w 100%.
Generalnie jednak zgadzam się z większości z tym co napisałeś.
Ten post był edytowany przez Barg: 13/01/2020, 9:22
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Barg @ 13/01/2020, 8:25) To jest forum historyczne a nie Klepacz w Krakowie. Jak nie 4 to 5... Bo też można policzyć kto był za nami i kto przed nami...
1 Chyba Kleparz. Rynek Kleparski. 2 Schyłkowy Nicolae Ceaușescu twierdził w latach 80., iż po 23. Augusta 1944 r. to Armia Rumuńska stała się czwartą największą siłą koalicji antyhitlerowskiej. Ale oczywiście przemówienia oraz "dzieła naukowe" Słońca Karpat stanowią dziś raczej marny dowód na cokolwiek.
Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 13/01/2020, 9:49
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(petroCPN SA @ 13/01/2020, 9:48) QUOTE(Barg @ 13/01/2020, 8:25) To jest forum historyczne a nie Klepacz w Krakowie. Jak nie 4 to 5... Bo też można policzyć kto był za nami i kto przed nami... 1 Chyba Kleparz. Rynek Kleparski. 2 Schyłkowy Nicolae Ceaușescu twierdził w latach 80., iż po 23. Augusta 1944 r. to Armia Rumuńska stała się czwartą największą siłą koalicji antyhitlerowskiej. Ale oczywiście przemówienia oraz "dzieła naukowe" Słońca Karpat stanowią dziś raczej marny dowód na cokolwiek. No mnie chodziło raczej o Chiny przed nami, a nie jakąś Rumunię.
PS. I naucz się cytować, bo pomieszałeś mój post z postem Orkana.
Ten post był edytowany przez Barg: 13/01/2020, 14:19
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Duracel @ 12/01/2020, 14:50) Przekonanie, że Polska była czwartą siłą aliancką pod kątem żołnierzy wynika z prostej przyczyny. Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny do ostatniego. W skład tej "siły" wchodziła regularna Armia z 39 jak i ci którzy później w rzeczy samej walczyli na froncie zachodnim, na froncie wschodnim oraz ci którzy tworzyli NSZ, AK itp. segmenty Polskiego Państwa Podziemnego czyli armii partyzanckiej.
zacytuje sam siebie (post z dws.org)
Zacytuję samego siebie z przed lat ale 29.04.1942 "Dziennik Polski" nr 553 w artykule na pierwszej stronie podawał info o dalszej organizacji PSZ. pada tam znamienny fragment "Siły Zbrojne RP przekroczyły już obecnie znacznie liczbę stu tysięcy ludzi i stanowią wg opinii angielskiej, piąta z kolei siłę armii koalicyjnej"
być może natrafiliśmy za źródło tytułowego mitu "Czwartej armii koalicji antyhitlerowskiej " tyle mojego.
Nie mam zamiaru przekonywać czy byliśmy 5. czy 4. czy 8. - po prostu wg mnie byliśmy "średniakami" z czym należy się pogodzić. Zaś należy akcentować nasz udział tam gdzie rzeczywiście był, szanując jednocześnie udział innych "średniaków".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|