|
|
Ból roślin
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 23:04) Prowokujesz
Ależ skąd.
QUOTE Przypomina to trochę rozmowę głuchego z niemym. rolleyes.gif
Tak to wygląda bo komentujesz wszystko prześmiewczym tonem i wprowadzasz "genialne" porównania, a to maszyna z żywym organizmem albo reakcje na bodźce zewnętrzne ze spalaniem...
Jest jeszcze jedna możliwość, piszemy o czymś innym i nigdy się nie dogadamy, zrozumiemy.
emigrant
QUOTE o ile wiem
... Nie chce mi się...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tak to wygląda bo komentujesz wszystko prześmiewczym tonem
Nie napisałem niczego takim tonem....
CODE wprowadzasz "genialne" porównania, a to maszyna z żywym organizmem No bo była mowa o przekazywaniu informacji, a informacje w przyrodzie są przekazywane zewsząd, całe spektrum fal elektromagnetycznych chociażby.
CODE Jest jeszcze jedna możliwość, piszemy o czymś innym i nigdy się nie dogadamy, zrozumiemy.
A może po prostu dowiedzmy się jak to jest na prawdę? Poczekajmy na kogoś kto się na tym zna?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 23:24) No bo była mowa o przekazywaniu informacji,
Ale między żywymi organizmami. Chyba nie chcesz stawiać tezy, że komputer jest żywym organizmem.
QUOTE Nie napisałem niczego takim tonem....
Tak odebrałem Twoje komputery, spalania...
QUOTE Poczekajmy na kogoś
Poczekajmy...
Ten post był edytowany przez Aquarius: 14/02/2014, 0:12
|
|
|
|
|
|
|
|
Taki mechanizm przy braku "możliwości wykonawczych" nie ma sensu. To są podstawy automatyki (wiem że to nie biologia, ale jednoczesnie automatykę - jej teorię, można rozciągnąć na prawie wszystkie procesy wszechświata) - sam pomiar wartości (to adekwatne do "odczuwania") do niczego nie jest potrzebny - to zwykła strata zasobów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 23:04) Nie wspominając o tym że do odczuwania bólu to chyba jest potrzebna świadomość. Przecież ktoś/coś ten ból musi odczuwać.
Myszy odczuwają ból, czy to znaczy, że mają świadomość?
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
QUOTE(rasterus @ 20/02/2014, 5:52) QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 23:04) Nie wspominając o tym że do odczuwania bólu to chyba jest potrzebna świadomość. Przecież ktoś/coś ten ból musi odczuwać.
Myszy odczuwają ból, czy to znaczy, że mają świadomość?
A dlaczego miałby nie mieć?
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
A jak należy zdefiniować pojęcie "świadomość"? W przypadku zwierząt - bo definicja prawdziwa dla człowieka niekoniecznie jest uniwersalna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 20/02/2014, 12:26) Vitam A jak należy zdefiniować pojęcie "świadomość"? W przypadku zwierząt - bo definicja prawdziwa dla człowieka niekoniecznie jest uniwersalna.
Świadomość może być na różnych poziomach. Świadomość otoczenia - czyli obraz świata zewnętrznego, zdolność wyciągania wniosków na podstawie odebranych przez zmysły i analizowanych przez mózg sygnałów ze świata zewnętrznego - są właściwe wszystkim zwierzętom o wyższych czynnościach nerwowych a także ludzkim niemowlętom (mysz z pewnością świadomością na tym poziomie dysponuje). Wyższy poziom świadomości - świadomość siebie (wyodrębnionego z otoczenia) posiadają delfiny, słonie, szympansy i orangutany, u ludzkich dzieci pojawia się ok. 2 roku życia [vide: słynny test z lustrem]. Najwyższym poziomem świadomości, refleksyjnej i pozwalające na wiedzę o procesach psychicznych zachodzących u innych osobników, zdolności do oceny samego siebie - zdają się posiadać jedynie ludzie, pojawia się ona u kilkuletnich dzieci.
Ten post był edytowany przez Lugal: 29/12/2014, 0:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Pantofelek i koralowiec też nie odczuwają bólu, bo nie mają czym. A mimo to komunikuje się z otoczeniem. Ból jest wytworem ewolucyjnym i nie musi być powiązany z istnieniem układu nerwowego. Odbieranie bodźców nie musi być bólem.
Ból jest odczuciem subiektywnym - to co boli jednego człowieka może być słabo odczuwane jako dyskomfort przez innego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 2/01/2015, 0:51) Pantofelek i koralowiec też nie odczuwają bólu, bo nie mają czym.
Nie mają czym?!? To w takim razie po co koralowcowi rozrzucona po całym ciele sieć komórek nerwowych? Pantofelek - w pewnym sensie sam w sobie jest komórką nerwową, bo reaguje na określone bodźce na podobnej zasadzie co nasze neurony (depolaryzacja błony komórkowej), niektóre bodźce powodują u niego odruch ucieczki, a więc z całą pewnością do przyjemnych nie należą (czy to już ból czy tylko dyskomfort... aby mieć pewność, to by trzeba było się znaleźć w jego "skórze"... )
Ten post był edytowany przez Lugal: 2/01/2015, 19:25
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ból jest odczuciem subiektywnym - to co boli jednego człowieka może być słabo odczuwane jako dyskomfort przez innego. Czyli nabicie na pal nie jest okrutne, bo ból jest odczuciem selektywnym i ofiara być może jedynie odczuwa dyskomfort?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie mają układu nerwowego - nie odczuwają tyle w temacie nie ma sensu dalej go ciągnąć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie mają układu nerwowego - nie odczuwają tyle w temacie nie ma sensu dalej go ciągnąć. Pozostaje Ci tylko udowodnić, że układ nerwowy jest niezbędny do odczuwania. Masz na to 48 godzin.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdyby nie układ nerwowy nawet nie używalibyśmy słowa "ból". Chodziło mi o odczuwanie bólu. Cytuję: "Powstawanie bólu Proces powstawania bólu ostrego - tzw. nocycepcja - składa się z czterech podstawowych etapów. Pierwszym z nich jest transdukcja, czyli przekształcenie bodźca chemicznego, termicznego lub mechanicznego w impuls elektryczny, który będzie przekazywany dalej. Do transdukcji dochodzi w obwodowych zakończeniach nerwowych nocyceptorów, które swoje źródło mają między innymi w zwoju trójdzielnym. Bodziec uszkadzający tkankę wywołuje wyrzut wielu substancji chemicznych do organizmu. Należą do nich histamina, bradykinina, substancja P, serotoniny i cytokiny, które odpowiadają za pojawienie się obrzęku, zaczerwienienia i nadwrażliwości w miejscu urazu. Następnym etapem jest przewodzenie, czyli wędrówka bodźca z receptorów do zwoju rdzeniowego. Tam uwalniane są aminokwasy pobudzające, neurokininy i peptydy, które zostają przetransportowane do tylnego rogu rdzenia kręgowego i przyjmują funkcję modulującą. Na tym jednak nie kończy się droga informacji bólowej. Przekazywana jest ona do kolejnych struktur układu nerwowego, m.in. do istoty białej rdzenia kręgowego i sznurów tylnych. Ostatnią fazą procesu powstawania bólu jest percepcja, do której dochodzi w mózgowiu. Jej rolą jest uświadomienie sobie znaczenia bólu i pozwolenie organizmowi zareagowania w odpowiedni sposób."
Odpowiedź jest także bardzo prosta, za odczuwanie bólu odpowiadają nocyceptory, których rośliny nie posiadają.
Poza tym mylimy trochę terminy. Co do roślin i ich wszelkiego cierpienia lepiej mówić o reakcji na stres środowiskowy niż o bólu. Reakcje na stres środowiskowy można porównać do bólu, ale w szerszym znaczeniu(także chodzi o usychanie - u nas odwodnienie, zbyt dużą ilość wody - za dużo wypiliśmy, deptanie, niszczenie mechaniczne, chemiczne - za dużo wypiłem tego alkoholu).
Ten post był edytowany przez Morgotheron: 9/05/2015, 21:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Poza tym mylimy trochę terminy. Kto myli ten myli - Ty najwyraźniej tak, skoro utożsamiasz "ból ostry" z "bólem". Bo wg Twojego rozumowania będąc na kacu nie odczuwasz bólu głowy, a kiedy się strujesz - nie odczuwasz bólu brzucha. Zostały 42,5 godziny.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|