Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
11 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jan_Kazimierz: wicekról Portugalii
     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 18/06/2009, 11:05 Quote Post

Jak wiadomo, Jan Kazimierz wyruszył na początku 1638 r. drogą morską do Hiszpanii, aby otrzymać od Filipa IV stanowisko wicekróla Portugalii. Niestety, nic z tego nie wyszło, gdyż królewicz został aresztowany we Francji przez ludzi kardynała Richelieu. Zakładam jednak, że Janowi Kazimierzowi (a w zasadzie Kazimierzowi) udaje się bez większych przygód (a w każdym bądź razie takich) dotrzeć do Madrytu i objąć powierzone mu stanowisko. Jak dalej potoczyłby się losy królewicza? Czy nie dopuściłby (albo przynajmniej opóźniłby) do wybuchu antyhiszpańskiego powstania? Jaka byłaby polityka brata Władysława IV w Portugalii? Co z tego by wynikło dla RON (jeżeli cokolwiek)?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 18/06/2009, 14:42 Quote Post

Witam!
QUOTE(Janusz Radziwiłł @ 18/06/2009, 12:05)
Jak dalej potoczyłby się losy królewicza?
*


Wg mnie musiałby uciekać z Portugalii, w Hiszpanii zostałby admiralem czy generalem, a po śmierci brata zostałby królem RON-z tym, że miałby większe doświadczenie polityczne i militarne. Może miałby żonę z Hiszpanii?
QUOTE
Czy nie dopuściłby (albo przynajmniej opóźniłby) do wybuchu antyhiszpańskiego powstania?

Nie sądzę, żeby była taka możliwość. Jeden człowiek by tego nie zmienił, ale za to JKW mógłby nabrać doświadczenia, o czym wspomnialem powyżej.
QUOTE
Jaka byłaby polityka brata Władysława IV w Portugalii?

Stalin zapytał "Ile on ma dywizji?", gdy chodziło o papieża. Ja pytam: ile on ma okrętów, by wspomóc brata (i Habsburgów)w Portugalii?
QUOTE
Co z tego by wynikło dla RON (jeżeli cokolwiek)?

Poza doświadczeniem króla i być może jego męskim potomkiem-pewnie nic. Może jakieś subsydia pieniężne, nic więcej wg mnie.

Trzeba też rozważyć 3 opcje:
-JKW ginie
-JKW zdradza Hiszpanów i ginie
-JKW zdradza Hiszpanów i zostaje królem Portugalii
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 18/06/2009, 17:24 Quote Post

QUOTE
Jak wiadomo, Jan Kazimierz wyruszył na początku 1638 r. drogą morską do Hiszpanii, aby otrzymać od Filipa IV stanowisko wicekróla Portugalii. Niestety, nic z tego nie wyszło, gdyż królewicz został aresztowany we Francji przez ludzi kardynała Richelieu.

Swoją drogą, to wielkie osiągnięcie, dać się aresztować na wrogiej ZIEMI podróżując drogą MORSKĄ wink.gif
QUOTE
Czy nie dopuściłby (albo przynajmniej opóźniłby) do wybuchu antyhiszpańskiego powstania?

Znając jego "zdolności" jeszcze by pogorszył sprawę smile.gif
QUOTE
Co z tego by wynikło dla RON (jeżeli cokolwiek)?

Gdyby tego nie przeżył, bądź gdyby był daleko poza RON w 1648, być może królem został by Karol Ferdynand, co z pewnością byłoby bardziej korzystne. Za to Jan Kazimierz może doczekałby się męskiego potomka, który mógłby wygrać elekcję po bezpotomnej śmierci dobrego króla Karola Ferdynanda.
QUOTE
-JKW zdradza Hiszpanów i zostaje królem Portugalii

Wątpię, by go tam chcieli smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Przemek 2S
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 53.313

 
 
post 18/06/2009, 18:54 Quote Post

QUOTE
Swoją drogą, to wielkie osiągnięcie, dać się aresztować na wrogiej ZIEMI podróżując drogą MORSKĄ


- " (..)Zła pogoda oraz morska choroba, na którą cierpiał królewicz zmuszały kapitana statku do częstych postojów . Statek zawinął m.in. do portów w Saint-Tropez i Marsylii . Już w Marsylii jeden z członków świty Jana Kazimierza posłyszał w mieście , iż władze francuskie zamierzają aresztować polskiego królewicza . Szybko więc opuszczono niebezpieczny port i wypłynięto w morze . Niebawem jednak zupełny brak wiatru zmusił kapitana do zawinięcia do portu Tour de Bouc . Komendanta portu poinformowano , iż na pokładzie gueneńskiego statku znajduje się polski poseł , który prosi o pozwolenie na krótki pobyt aż do polepszenia pogody .Jeszcze tego samego dnia zjawił się na pokładzie "Diany" wysłannik komendanta portu Nargonne'a z żądaniem , aby kapitan stawił się w zamku . Gdy ten odmówił , okazało się , że wszystkie działa portu wymierzone są w jego statek. W dniu 10 maja okazało się , iż Francuzi wiedzą już, iż na pokładzie statku znajduje się polski królewicz . Jako powód zatrzymania statku podali fakt , ze namiestnik Prowansji Louis de Valois pragnie złożyć wyrazy uszanowania księciu i dlatego nakazał go zatrzymać w Tour de Bouc aż do swego przybycia . Jednocześnie sześć zbrojnych łodzi otoczyło "Dianę" . Polacy musieli zatem udać się do kwatery komendanta . Aby jednak nie ułatwić gospodarzom zadania , wszyscy ubrali się w jednakowe stroje i postanowili zachowywać incognito . Udałoby się zachować tajemnicy , który z "gości" jest królewiczem Janem Kazimierzem , gdyby nie przypadek ...."
dalej o tym , że wśród zatrzymanych był kupiec francuski , którego Nargonne zmusił do wydania tajemnicy i o tym , jak kupiec wskazał Jana Kazimierza . Mianowicie pił tylko , gdy pił królewicz ( obawiał się zemsty gueneńczyków , dlatego nie wskazał go bezpośrednio ) , Wazie powiedziano , że rozpoznano go po "specjalnych oznakach majestatu" cechującym członków królewskich rodzin .




Z "Pocztu Królów i Książąt polskich" Trąby i Bielskiego .
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 18/06/2009, 19:36 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 18/06/2009, 17:24)
Swoją drogą, to wielkie osiągnięcie, dać się aresztować na wrogiej ZIEMI podróżując drogą MORSKĄ wink.gif

Pisząc "we Francji", miałem na myśli francuskie wody terytorialne. Rzeczywiście, mój błąd.
Teraz odświeżyłem sobie odpowiedni fragment z książki Romualda Romańskiego "Niewyjaśnione zagadki historii polski", który cytuję: Następnego dnia uzbrojone łodzie otoczyły statek, a Nargonne (komendant portu) uprzejmie acz złośliwie poinformował opata Konopackiego, że namiestnik Prowansji, Louis de Valois, po uzyskaniu informacji, że Jan Kazimierz, brat króla, zmierza przed przybyciem do Barcelony zwiedzić francuskie porty, postanowił nie wypuścić dostojnego gościa bez złożenia mu należnego hołdu i dlatego polecił zatrzymać go w Tour de Bouc do czasu swego przyjazdu. W "gościnie" u Nargonne'a Polacy przebywali do 14 maja, kiedy to pojawił się wspomniany już kapitan Chanteraine, który pod strażą odprowadził całą trzódkę do Salon.

QUOTE
bądź gdyby był daleko poza RON w 1648,

Sądzę, że gdyby hiszpańska władza utrzymała się do tego roku w Portugalii, a królewicz na stanowisku wicekróla, postanowiłby powrócić do kraju, by walczyć o koronę.

QUOTE
QUOTE
-JKW zdradza Hiszpanów i zostaje królem Portugalii

Wątpię, by go tam chcieli smile.gif

Też tak sądzę. Dlaczego mieliby chcieć kogoś, kto władał nimi z nadania króla, przeciwko któremu się zbuntowali, do tego jeszcze cudzoziemca?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 18/06/2009, 20:26 Quote Post

QUOTE
Sądzę, że gdyby hiszpańska władza utrzymała się do tego roku w Portugalii, a królewicz na stanowisku wicekróla, postanowiłby powrócić do kraju, by walczyć o koronę.

Gdyby Jan Kazimierz był daleko od kraju - mogłyby wzrosnąć szanse Karola Ferdynanda na elekcję.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 18/06/2009, 21:00 Quote Post

QUOTE(Rian @ 18/06/2009, 20:26)
Gdyby Jan Kazimierz był daleko od kraju - mogłyby wzrosnąć szanse Karola Ferdynanda na elekcję.

To bardzo możliwe, ponieważ, z powodu powstania Chmielnickiego, elekcja raczej nie trwałaby długo, co niewątpliwie wpłynęłoby korzystnie na kandydaturę Karola Ferdynanda. Z drugiej strony, jeśli Jan Kazimierz odniósłby poważne sukcesy w czasie sprawowania funkcji wicekróla (przykładowo - stłumiłby powstanie antyhiszpańskie) - on byłby w korzystniejszej sytuacji, gdyż mógłby głosić, że podobne sukcesy odniesie jako król Rzeczypospolitej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 19/06/2009, 9:41 Quote Post

QUOTE
Z drugiej strony, jeśli Jan Kazimierz odniósłby poważne sukcesy w czasie sprawowania funkcji wicekróla (przykładowo - stłumiłby powstanie antyhiszpańskie) - on byłby w korzystniejszej sytuacji, gdyż mógłby głosić, że podobne sukcesy odniesie jako król Rzeczypospolitej.

Gorzej jeśli byłby akurat np. oblężony przez Portugalczyków w Lizbonie czy jakiejś twierdzy wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 19/06/2009, 11:35 Quote Post

QUOTE(Rian @ 19/06/2009, 9:41)
Gorzej jeśli byłby akurat np. oblężony przez Portugalczyków w Lizbonie czy jakiejś twierdzy wink.gif

I na dodatek żołnierze hiszpańscy stwierdziliby, ze nie warto "umierać za Wazę" wink.gif , więc, troszcząc się o zachowanie własnego życia, wydaliby nieszczęsnego Jana Kazimierza atakującym. Mogłoby być wówczas nieciekawie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 21/06/2009, 21:35 Quote Post

QUOTE(Janusz Radziwiłł @ 19/06/2009, 12:35)
I na dodatek żołnierze hiszpańscy stwierdziliby, ze nie warto "umierać za Wazę" wink.gif
*


A tak nie robią przypadkiem Francuzi? wink.gif
QUOTE
więc, troszcząc się o zachowanie własnego życia, wydaliby nieszczęsnego Jana Kazimierza atakującym. Mogłoby być wówczas nieciekawie.

Dla JKW-zapewne. Dla RON-jeśli królem zostałby KFW-niekoniecznie. Zmiana na tronie mogłaby wyjść nam na zdrowie. A najbardziej na zdrowie wyszedłby nam Waza nowego pokolenia, syn któregoś z braci W4W. Jeśliby taki się urodził.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 21/06/2009, 22:14 Quote Post

QUOTE
Dla JKW-zapewne. Dla RON-jeśli królem zostałby KFW-niekoniecznie. Zmiana na tronie mogłaby wyjść nam na zdrowie.


Na czym opierasz tezę, że KFW poprowadziłby lepiej Rzeczpospolitą. Ponadto - jeśli historia potoczyłaby się tak tak samo - KFW zmarłby w 1655 a wtedy może panowie szlachta wybraliby królem Karola X Gustawa wink.gif

QUOTE
A najbardziej na zdrowie wyszedłby nam Waza nowego pokolenia, syn któregoś z braci W4W. Jeśliby taki się urodził

Wystarczyłoby, gdyby los sprawił, że syn Władysława IV by przeżył więcej niż te 7 lat, które mu było dane.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 21/06/2009, 23:29 Quote Post

QUOTE(Rian @ 21/06/2009, 23:14)
Na czym opierasz tezę, że KFW poprowadziłby lepiej Rzeczpospolitą. Ponadto - jeśli historia potoczyłaby się tak tak samo - KFW zmarłby w 1655 a wtedy może panowie szlachta wybraliby królem Karola X Gustawa wink.gif
*


Szczerze? Nie wiem wink.gif Tak jakoś się utarło (w tym na forum), że KFW był "wybitniejszy" od brata. Skąd ten pomysł-sam nie wiem. W końcu nikt tego nie sprawdził w praktyce.Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę.
QUOTE
Wystarczyłoby, gdyby los sprawił, że syn Władysława IV by przeżył więcej niż te 7 lat, które mu było dane.

Może milibyśmy dzięki temu Opole. Fakt, mógl pożyć dłużej. A właśnie, na co zmarł?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
marszalek113
 

Król-Lew
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 903
Nr użytkownika: 54.021

Slawek
Stopień akademicki: Dopiero w 2017r. :D
Zawód: BANITA
 
 
post 22/06/2009, 7:28 Quote Post

Wg. Wikipedii zmarł po 5 dniach boleści i krwawej biegunki na czerwonkę lub z przejedzenia owocami. Ale informacje zawarte w Wiki nie są zbyt wiarygodnym źródłem. Może macie inne informacje?

A może Władysław Konstanty Waza miał szanse na elekcję? Ale on był nieślubnym synem króla wink.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 22/06/2009, 12:13 Quote Post

QUOTE
Na czym opierasz tezę, że KFW poprowadziłby lepiej Rzeczpospolitą.

Każdy poprowadziłby lepiej niż w przepaść, ku której dążył J2KW. Do tego Karol Ferdynand okazał się być dobrym gospodarzem w Księstwie Opolskim. Ale to, co najważniejsze, to fakt, że przy elekcji popierał go Jarema i wojsko, a przeciwny był Chmiel - wymusiłoby to niejako agresywniejszy kurs wobec Chmielnickiego, a Wiśniowiecki może zostałby hetmanem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Janusz Radziwiłł
 

Janusz I Radziwiłł, rex Lituaniae et defensor fidei ;)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.100
Nr użytkownika: 52.111

Tomasz G.
Stopień akademicki: primus inter pares
Zawód: juz student
 
 
post 22/06/2009, 12:18 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 22/06/2009, 12:13)
Ale to, co najważniejsze, to fakt, że przy elekcji popierał go Jarema i wojsko, a przeciwny był Chmiel - wymusiłoby to niejako agresywniejszy kurs wobec Chmielnickiego, a Wiśniowiecki może zostałby hetmanem.

Niewątpliwie Karol Ferdynand zaliczał się do grona "jastrzębi", więc pewnie kurs króla Karola wobec Chmiela i Kozaków byłby ostry. Ale dlaczego Wiśniowiecki miałby otrzymać buławę (i jaką)? Przecież obaj hetmani żyli, chociaż, co prawda, znajdowali się w niewoli. Od czasów Zamoyskiego urząd hetmański był dożywotni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

11 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej