|
|
Szłom wielkopolski, Prawidłowy historyczny wygląd
|
|
|
kicek22
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 70.069 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Biorąc pod uwagę ilość broni drzewcowej we wczesnym średniowieczu to masz racje ale miecz miał kształt przystosowany do cięcia a nosal to niewiele więcej pracy i niewiele więcej zużytego metalu a jednak przed cięciem trochę chroni.Ale jeżeli np. na terenach gdzie znajdowano szłomy z nosalem znaleziono również więcej broni siecznej niż na obszarach gdzie szłomów z nosalem nie znaleziono mógłbyś mieć po części rację.Ale według mnie nadal ważny czynnik to po prostu czynnik kulturowy, a może podpatrywanie nosalów z zachodnich hełmów i dorabianie naszym szłomom.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Cartaphilus @ 28/10/2011, 18:25) Salve! Ostatnio zainteresowała mnie kwestia czy hełmy słowiańskie typu szłom wielkopolski posiadały nosale czy nie? W wikipedii pod tym hasłem widnieje zdjęcie szłomu bez nosala, ale możliwe, że posiadał on nosal, tylko nie zachował się w całości do naszych czasów. Jak się dobrze przyjrzeć zdjęciu widać (nie wiem jak dobrze to nazwać) przynitowany element, który mógł mieć zakończenie w postaci nosala. Współczesne rekonstrukcje hełmów tego typu nosal posiadają.
jeżeli piszesz o rekonstrukcjach przedstawionych na obrazku trzecim, poziomym (post nr 1), to przedstawiaja one hełmy normandzkie, nie słowiańskie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE bardziej interesowały ich względy wizualne NIe wirzę (choć to wyłącznie kwestia mojej niewiary), byt względy wizualne mogły przeważać nad praktycznymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że rekonstrukcję możemy w tym momencie odstawić na boczny tor i tylko powrócić do niej, kiedy będziemy chcieli sprawdzić, jak to wyglądało od strony technicznej. Powinny nas interesować tylko znaleziska archeologiczne. Wiemy, że nosale były proste, zakrzywione do przodu lub do tyłu, bardziej do twarzy, u dołu rozszerzające się przybierając kształt podłużnego trapezu. Niektóre nosale były krótsze, inne zaś dłuższe, dochodzące prawie do ust wojownika. Znane są też typy (te to raczej już późniejsze), gdzie występowała jeszcze poprzeczna belka chroniąca policzki. Ale problem polega na tym, że mając do dyspozycji tak szeroką gamę nosali, mimo tego rezygnowano z tej ochrony. A może mimo, że nosale miały chronić - najpewniej musiały być trwałe - tak po prawdzie były elementem hełmu, który najczęściej ulegał defektowi? Prędzej czy później, odpuszczano sobie ten element.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 10/12/2011, 18:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE odpuszczano sobie ten element. Bo nie jest dostatecznie niezawodny, sam mając barbutę z "nosalem" dorobuiłem się złamania nosa. Mnie wydaje się (znów?), że nosal chroni przed lekkimi trafieniami (przypadkowymi?) ale nie przed osadzonymi uderzeniami.
|
|
|
|
|
|
|
|
No ale tutaj, wydaje mi się, że sugerujesz jakoby wojowie musieli mieć dwa typy hełmów: bez i z nosalem. Przecież takie nakrycie głowy to był drogi szpas! Może rzeczywiście odpuszczali sobie nosale, wiedząc, że to oprócz braku dobrej ochrony, może nawet ich trwale okaleczyć? Nie twierdzę, że to co w ogóle robili nie powodowało kontuzji, bo było by to śmieszne, ale po coś te ochrony mieli do diaska!
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 10/12/2011, 18:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestem pewien czy dobrze rozumiem....
Raczej wątpliwe, żeby każdy woj miał dwa hełmy i to różniące się tylko obecnością nosala.
Natomiast to, że poszczególni ludzie mieli różne hełmy jest przecież zupełnie normalne....
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE wojowie musieli mieć dwa typy hełmów: bez i z nosalem. Nie sugeruję dwu hełmów równocześnie na stanie jednego wojownika.
QUOTE Może rzeczywiście odpuszczali sobie nosale, wiedząc, że to oprócz braku dobrej ochrony, może nawet ich trwale okaleczyć? Tylko dla czego?
QUOTE po coś te ochrony mieli do diaska! No właśnie, skąd więc te hełmy bez nosala (o ile faktycznie istnieją?)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 10/12/2011, 19:37) QUOTE Może rzeczywiście odpuszczali sobie nosale, wiedząc, że to oprócz braku dobrej ochrony, może nawet ich trwale okaleczyć? Tylko dla czego? Ne rozumiem tej pytającej odpowiedzi.
QUOTE po coś te ochrony mieli do diaska! QUOTE No właśnie, skąd więc te hełmy bez nosala (o ile faktycznie istnieją?) Niestety, ale prawda jest taka, że stu procentowej pewności nie mamy, iż hełmy bez nosali nie istniały.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 10/12/2011, 19:35
|
|
|
|
|
|
|
kicek22
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 70.069 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jak to okaleczyć? Nie sądzę aby uderzeniem czy to mieczem czy toporem było mniej destruktywne dla twarzy jeżeli się nosala nie miało.Złamania nosa na pewno się zdarzały ale gdyby nie nosal to w większości przypadków mogłoby się to zakończyć śmiercią a nie tylko złamaniem.A co do ulegania uszkodzeniom to lepiej nosal niż twarz.A propos czy znaleziono gdzieś luźne nosale bez hełmu, bo to jasno pokazywało by że nosal się psuł, wgniatał odpadał czy co tam jeszcze mu się podobało i tłumaczyłoby hełmy gdzie pozostały dziury po nitach a samego nosala nie było.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli nosal był za blisko nosa, względnie twarzy, po raptownym i silnym uderzeniu w tę część, odkształcał się. Mógł przeto wgnieść się w nos/twarz powodując złamania, rany i zmiażdżenia.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Kicku, masz rację, generalnie lepiej mieć hełm z nosalem niż bez w związku z tym dla czego miano ich nie stosować? Nie były nowym pomysłem i nie były skomplikowane w produkcji...
|
|
|
|
|
|
|
|
Mówimy cały czas o szyszakach z ziem polskich, ewentualnie danych ruskich, czy przechodzimy do szerszego kontekstu terytorialnego?
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak sobie życzysz, jednakże warto by się zastanowić nad taką sprawą: Wykonanie nosala było stosunkowo proste w porównaniu do wykonania dzwonu, wobec tego jaki mógł byc powód (już po wynalezieniu nosala) dla którego bywały hełmy (o ile?) pozbawione tego elementu?
|
|
|
|
|
|
|
kicek22
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 70.069 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Dlaczego Lancelocie wciąż zastanawiasz się nad tym czy były bez nosala. Znaleziska potwierdzają, że były bez nosala a na ziemiach polskich nawet w większości, za to na terenach rusi kijowskiej Nosale obecne były w mniej więcej połowie przypadków.Czasem ma się wątpliwości bo zostają jakieś kawałki metalu, dziury po nitach ale przy niektórych dobrze zachowanych szyszakach wyraźnie widać że takich dziur nie ma a na klej chyba nie przyklejano. http://znaleziska.org/wiki/index.php/Sz%C5...(Dymitr%C3%B3w) przykład z polski.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|