|
|
Pruso-polska Napoleona, wg. S. Smolki
|
|
|
|
Stanisław Smolka w swojej Polityce Lubeckiego przed powstaniem listopadowem t. II pisze: „Polsko-niemiecka marchia na wschodnich kresach francuskiego Imperium, pruski grenadier pod francuską komendą na straży interesów Napoleona wobec Niemiec i Rosyi – to była jedna z najtrwalszych kombinacji Pierwszego Konsula i Cesarza Francuzów; poświęcił ja dopiero nieubłaganej konieczności rozgromienia monarchii Hohenzollernów, gdy na nią niechętnie podniósł mściwą, żelazną dłoń. W lot znalazł inny sposób wcielenia w czyn tej idei, z podstawieniem Saksonii na miejsce Prus. Wolał ją jednak w pierwotnej formie, z tą niewątpliwą wówczas zaletą, że gruntem jej był surowy status quo od trzeciego rozbioru Polski. Nieznaczna, jak dla niego korektura status quo w sensie przyłączenia Galicyi – korektura niezgorsza choć zresztą niekonieczna – byłaby bagatelnym zretuszowaniem karty europejskiej;[…] Jeszcze po Jenie, po zajęciu Berlina byłby z ochotą tym podarunkiem przejednał powalonego wroga – wypchnąwszy go za Elbę. Napoleon spostrzegł, że Prusy […] połknęły za dużo Polski w trzecim rozbiorze, gotów był zatem jeszcze zaostrzyć pruski apetyt, przysunąć Prusom zastawę z polskiego stołu, á discretion, w dwu trzecich polskie, państwo Hohenzollernów byłoby właśnie tem idealnem państwem, jakiego potrzebował na prawym brzegu Elby.”
I dlatego w listopadzie 1806 poświęcał Polskę zmiażdżonym Prusom.
Moje pytanie: Prawda to czy konfabulacja szanownego historyka?
A jeśli prawda, jeśli Napoleon miał takie plany – co stanęło na przeszkodzie? Niechęć Berlina? Bo gdyby wmanewrował Hohenzollena w ten układ, Prusy zostają wyrzucone de facto ze spraw niemieckich bezpowrotnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Oksza @ 27/05/2013, 15:19) A jeśli prawda, jeśli Napoleon miał takie plany – co stanęło na przeszkodzie? Niechęć Berlina? Bo gdyby wmanewrował Hohenzollena w ten układ, Prusy zostają wyrzucone de facto ze spraw niemieckich bezpowrotnie. 1. Zobowiązania grzeczności względem pruskiej królowej. 2. Nie mógł tak o zlikwidować Prus kiedy żyli Hohenzollernowie (chyba, że chodzi o pozostawienie ich przy władzy, ale czy chcieliby takim czymś rządzić?). 3. Z perspektywy Napoleona dużo łatwiej było kontrolować dwa mniejsze niż jedno duże pańtwo. To drugie mogło szybko wyrwać się spod francuskich wpływów, a nawet mimowolnie ciążyć ku Rosji. Z takiego też powodu Napoleon w 1812 roku nie chciał odbudowania Polski w granicach przedrozbiorowych (o ile chciał, bo tego nigdy nie udowodnimy na 100%), lecz w granicach Księstwa Warszawskiego oraz czterech prowincji na Litwie. Zresztą na samym początku nie miała powstać od razu Rzeczpospolita, tylko miały funkcjonować Księstwo Warszawskiego oraz Wielkie Księstwo Litewskie.
Ten post był edytowany przez Piegziu: 27/05/2013, 15:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 27/05/2013, 16:24) 1. Zobowiązania grzeczności względem pruskiej królowej. A tak, tak...
CODE 2. Nie mógł tak o zlikwidować Prus kiedy żyli Hohenzollernowie. Wg. Smolki Napoleon chiał Hohenzollernów dopieścić praktycznie całą Koroną (Polską) bo w grę wchodziła jeszcze Galicja dla nich za Ilirię. W ten sposób Prusy są napakowane ziemiami polskimi, aż... przestają być Prusami.
CODE 3. Z perspektywy Napoleona dużo łatwiej było kontrolować dwa mniejsze niż jedno duże pańtwo. To drugie mogło szybko wyrwać się spod francuskich wpływów, a nawet mimowolnie ciążyć ku Rosji. Z takiego też powodu Napoleon w 1812 roku nie chciał odbudowania Polski w granicach przedrozbiorowych (o ile chciał, bo tego nigdy nie udowodnimy na 100%), lecz w granicach Księstwa Warszawskiego oraz czterech prowincji na Litwie. Zresztą na samym początku nie miała powstać od razu Rzeczpospolita, tylko miały funkcjonować Księstwo Warszawskiego oraz Wielkie Księstwo Litewskie.
OK. Tyle tylko, że Smolka sugeruje, że Napoleon miał taki plan, tzn. chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: mieć silnego wasala - bufor od Rosji i wypchnąć Prusy z mącenia w Rzeszy. Bo ciężko sobie wyobrazić by władca państwa w 2/3 polskiego mógł coś w Niemczech zdziałać poważnego.
Ten post był edytowany przez Oksza: 27/05/2013, 15:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Oksza @ 27/05/2013, 15:42) Wg. Smolki Napoleon chiał Hohenzollernów dopieścić praktycznie całą Koroną (Polską) bo w grę wchodziła jeszcze Galicja dla nich za Ilirię. W ten sposób Prusy są napakowane ziemiami polskimi, aż... przestają być Prusami. Tylko żeby tak zrobić, potrzebował do tego zgody Aleksandra. Napoleon nie mógł całkowicie, według własnego widzi-mi-się ustanawiać ład w Europie Wschodniej. No chyba, że pisał się na permanentną wojnę ze wszystkimi.
QUOTE OK. Tyle tylko, że Smolka sugeruje, że Napoleon miał taki plan, tzn. chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: mieć silnego wasala - bufor od Rosji i wypchnąć Prusy z mącenia w Rzeszy. Bo ciężko sobie wyobrazić by władca państwa w 2/3 polskiego mógł coś w Niemczech zdziałać poważnego. Taki twór mógłby być za silny i trudny do całkowitej kontroli. Tym bardziej, że Polacy będą chcieli odzyskać ziemie zabrane przez Rosję, więc naturalnie będą burzyć ład w tej części Europy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cesarz w roznych okresach mial rozne plany.2 W 1812 r. nic nie zdecydowal w sprawie odbudowy RON, bo chcial miec wolne ręce w stosunkach/rozmowach pokojowych z Rosją.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 27/05/2013, 17:27) Tylko żeby tak zrobić, potrzebował do tego zgody Aleksandra. Napoleon nie mógł całkowicie, według własnego widzi-mi-się ustanawiać ład w Europie Wschodniej. No chyba, że pisał się na permanentną wojnę ze wszystkimi. Otóż to! Bo już w roku następnym (1807) na miejsce Prus wchodzi Saksonia ale ta namiastka Polski (XW) też mizernie wyglądała. Nawet Gdańska pożałował.
QUOTE Taki twór mógłby być za silny i trudny do całkowitej kontroli. Tym bardziej, że Polacy będą chcieli odzyskać ziemie zabrane przez Rosję, więc naturalnie będą burzyć ład w tej części Europy.
Mnie zastanawia co innego. Mianowicie, jakie warunki musiałyby być spełnione w latach 1806-07 by taka Pruso-Polska mogła powstać.
gorliwy litwin
CODE Cesarz w roznych okresach mial rozne plany.2 W 1812 r. nic nie zdecydowal w sprawie odbudowy RON, bo chcial miec wolne ręce w stosunkach/rozmowach pokojowych z Rosją. No właśnie mnie interesuje czy to o czym wspomina S. Smolka było jakąś efemerydą, luźnym pomysłem czy też czymś bardziej namacalnym.
O roku 1812 nie chciałbym tu dyskutować.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|