|
|
Porażka solidarnościowej lewicy,
|
|
|
adam1111
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 100.664 |
|
|
|
|
|
|
Dlaczego lewicowym działaczom wywodzącym się z Solidarności nie udało się zbudować silnej partii lewicowej. Solidarność Pracy/Unia Pracy współtworzona przez takich działaczy jak Kazimierz Błaszczyk,Karol Modzelewski,Ryszard Bugaj,Aleksander Małachowski,Zbigniew Bujak,Wojciech Borowik,Ryszard Faszyński,Andrzej Miłkowski,Wojciech Kwiatkowski,Piotr Czarnecki, stała się przystawką SdRP/SLD.Podobny los spotkał Polską Partię Socjalistyczną którą tworzyli legendarny obrońca robotników Jan Józef Lipski, Władysław Kunicki-Goldfinger,Piotr Ikonowicz,Józef Pinior,Grzegorz Ilka i inni działacze lewicy solidarnościowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(adam1111 @ 23/12/2016, 1:00) Dlaczego lewicowym działaczom wywodzącym się z Solidarności nie udało się zbudować silnej partii lewicowej. Wspolpraca z komunistami jeszcze nikomu nie wyszla na dobre. I mam nadzieje ze nigdy nie wyjdzie.
|
|
|
|
|
|
|
adam1111
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 100.664 |
|
|
|
|
|
|
Z jakimi komunistami , prosił bym o poważne odpowiedzi a nie ....... .
Ten post był edytowany przez adam1111: 22/12/2016, 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
To chyba rzeczywiście nie tkwi we współpracy z komunistami, tylko w tym, że lewa strona sceny politycznej była zajęta przez mające wpływy i pieniądze ugrupowanie postpezetpeerowskie, a na lewicę postsolidarnościową zabrakło miejsca w warunkach dominującej SDRP/SLD. Zresztą to zmarginalizowanie nie dotyczy wyłącznie lewicy postsolidarnościowej, ale też alternatywnej lewicy postkomunistycznej, choćby ugrupowania wyłonionego obok SDRP z PZPR-u, czyli Unii Socjaldemokratycznej Tadeusza Fiszbacha.
|
|
|
|
|
|
|
|
PPS był po prostu za radykalny, a i niezbyt przystający do polskiego spektrum politycznego (u nas etatyzm jest mocno skorelowany z podejściem "narodowo-konserwatywnym"). Taka partia dla nikogo. UP miało podobny problem, choć na mniejszą skalę. Doszła do tego kiepska polityka Bugaja. W 93 trzeba było jednak iść na koalicję z SLD. Pójście w opozycję i pitolenie o "sumieniu lewicy" właściwie oznaczało, że partia nie zamierza próbować dojść do władzy i realizować jakichś swoich postulatów, tylko sobie być, tak dla zasady. Ino po co komu coś takiego. Okej, pewna szansa była - gdyby SLD się mocno skompromitowało. Ale to można by zdyskontować i w koalicji, w odpowiednim momencie przechodząc do opozycji.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|