|
|
Casus Szkoły Podstawowej nr 51 w Lublinie, Świeckość w przestrzeni publicznej
|
|
|
|
Ciekawym też jest jeszcze to, że takich szkół i ogólnie takich sytuacji, bronią przeważnie katolicy, których to przecież nie dotyczy. A tym, którym to naprawdę przeszkadza wmawia się, że wszystko jest ok. Spoko, ale nie wy byliście wyprowadzani w zerówce z klasy, bo właśnie katecheta przyszedł i nie wy musieliście siedzieć 45 minut gdzieś w bibliotece, albo świetlicy, tłumacząc innym, że jesteście tu, bo nie chodzicie na religię. Nie do końca wiecie, jak czuje się dziecko, kiedy na rozpoczęciu roku w nowej szkole, albo z nowym wychowawcą, wychowawca stwierdza, że w klasie jest osoba, która nie chodzi na religię, kto to jest? I musisz wstawać, pod spojrzeniami całej klasy, i tłumaczyć, dlaczego nie uczęszczasz na te zajęcia. Sytuacja w tej szkole jest naprawdę absurdalna. Jak już było zaznaczone - w szkole prywatnej jest to akceptowalne - nigdy nie może tak być w szkole państwowej.
Proboszcz pieniądze dla katechetów? Dobre sobie. A skąd je bierze? Kwestia finansowania katechetów jest taka: katecheta świecki dostaje normalną pensję nauczyciela, jeśli religii uczy ksiądz, to jego wypłata jest przelewana na parafię, do której należy. I wtedy dopiero proboszcz wypłaca mu pieniądze.
Ten post był edytowany przez elchullogrande: 7/02/2013, 12:10
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 7/02/2013, 11:17) QUOTE(swatek @ 7/02/2013, 11:16) QUOTE(lancaster @ 7/02/2013, 9:35) czy domagać się tego żeby szkoła( jak i wszelkie panstwowe i samorządowe instytucje) była świecka i neutralna światopoglądowo . Świeckość nie jest neutralna światopoglądowo. Ale jest zdecydowanie mniej inwazyjna w życie prywatne, niż dowolna religia państwowa. Jest to to tylko opinia, można się z nią zgodzić, ale nie musi być prawdziwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
BTW, taka Wisła, moja kochana Wisła... Katolików zdecydowana mniejszość. Bardzo zdecydowana. W szkołach do wyboru przeważnie katecheza religii ewangelicko-augsburskiej, bądź rzymskokatolickiej. Przeważnie, bo zdarzają się szkoły, gdzie jest tylko ta druga. W sąsiedniej Istebnej, gdzie struktura wyznaniowa wygląda mniej więcej na odwrót, w szkołach tylko religia rzymska. ŁAJ? I najlepsze - kościołów i kaplic katolickich jest więcej, niż ewangelicko-augsburskich... Mimo, że wyznawców tej drugiej religii jest ponad 80%.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Ciekawym też jest jeszcze to, że takich szkół i ogólnie takich sytuacji, bronią przeważnie katolicy, których to przecież nie dotyczy. A tym, którym to naprawdę przeszkadza wmawia się, że wszystko jest ok. Spoko, ale nie wy byliście wyprowadzani w zerówce z klasy, bo właśnie katecheta przyszedł i nie wy musieliście siedzieć 45 minut gdzieś w bibliotece, albo świetlicy, tłumacząc innym, że jesteście tu, bo nie chodzicie na religię. Nie do końca wiecie, jak czuje się dziecko, kiedy na rozpoczęciu roku w nowej szkole, albo z nowym wychowawcą, wychowawca stwierdza, że w klasie jest osoba, która nie chodzi na religię, kto to jest? I musisz wstawać, pod spojrzeniami całej klasy, i tłumaczyć, dlaczego nie uczęszczasz na te zajęcia. Sytuacja w tej szkole jest naprawdę absurdalna. Jak już było zaznaczone - w szkole prywatnej jest to akceptowalne - nigdy nie może tak być w szkole państwowej. Dlaczego nie? Dlaczego rodzic nie może wybrać dla swojego dziecka sposobu nauczania, powinien móc! Wszystko osadza się na tym że to nie szkoły autonomicznie o tym decydują, czy ma być religia czy nie, a Państwo. W momencie jakby zależało to od szkoły, jestem przekonany że powstałyby i takie z modlitwami przed posiłkiem, i takie gdzie żadnego krzyża na ścianie nie ma, i to od rodziców powinno zależeć do której szkoły swojego bobasa chcą posłać. Jeżeli natomiast w takiej szkole uczyłby ksiądz, co świadczyłoby o tym że rodzice tego chcą, to winien dostawać taką samą pensję jak nauczyciel biologii czy matematyki.
Ten post był edytowany przez misza88: 7/02/2013, 12:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, powstałyby takie szkoły. Też jestem za autonomicznością szkół i twierdzę, że rodzice powinni wybierać dziecku szkołę, którą uznają za najlepszą. Ale to nie zmienia faktu, że absurdem jest, że w szkole państwowej z powodu widzimisię pani dyrektor wprowadza się przekształcanie szkoły w seminarium. Jest religia w szkołach, ok - ale nie przesadzajmy i nie doprowadzajmy do takich absurdów. Katolicyzm w szkole niech się kończy na zajęciach z katechezy, niech nie wkracza wszędzie. Mamy dewocjonalia w gabinecie, modlitwy na stołówce, co dalej? Kontrola przy pisuarach, czy ktoś aby nie obrzezany?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mobydick1z @ 7/02/2013, 10:37) Osobiście nie widzę żadnego problemu! Po co robić dym z niczego? W Polsce większość deklaruje wyznanie katolickie, więc w czym problem? Że niby modlitwa jest narzucana z góry, a nie wiadomo, czy uczeń jest wyznania katolickiego? Ucznia zawsze można przenieść do innej szkoły, jeśli jest innego wyznania i po problemie. Religia jest w szkole odkąd tylko pamiętam, a jeśli ktoś nie chciał na nią chodzić,to nie chodził i tyle. Mam wrażenie, że większość oburzających się, robi to właściwie bez argumentów, przeszkadza im dla samego przeszkadzania. Echt , jak ja lubie podobne wypowiedzi W Polsce większość deklaruje wyznanie katolickie, więc w czym problem . No jest pewien problem nazywa się innowiercy , ateiści , i reszta tej niekatolickiej hołoty , która bezczelnie wbrew podobnym tobie domaga się równych praw , w tym ksztalcenia dzieci w szkołach , gdzie nie będą w regulaminach szkolnych treści , iż dzieci są wychowywane w duchu katolickim . Ucznia zawsze można przenieść do innej szkoły , jaka słuszna uwaga niech taki siedmiolatek z wioski jedzie czterdzieści lub więcej kilometrów do szkoły publicznej gdzie nie będzie podawany indoktrynacji religijnej , to oczywista ze jak jego rodzice są prawosławni , czy tez ewangelikami to należy od małego dzieciaka przyuczać czym jest życie w katolickiej Polsce . Mam wrażenie, że większość oburzających się, robi to właściwie bez argumentów, przeszkadza im dla samego przeszkadzania , tez mam takie wrażenie , wystarczy wydać ustawę lub zmienić konstytucje , ustanowić RP-rzymskokatolickom , wszelkie mniejszosci religijne uznać za tolerowane nie równoprawne , lub wprost zakazać wyznawania innej niż rzymska religii - wzory już są IRAN , Arabia Saudyjska - tylko skopiować i zamiast islamu wstawić rom-kat. Cholerka zaczynam powoli rozumieć wyborców Palikota
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tak, powstałyby takie szkoły. Też jestem za autonomicznością szkół i twierdzę, że rodzice powinni wybierać dziecku szkołę, którą uznają za najlepszą. Ale to nie zmienia faktu, że absurdem jest, że w szkole państwowej z powodu widzimisię pani dyrektor wprowadza się przekształcanie szkoły w seminarium. Jest religia w szkołach, ok - ale nie przesadzajmy i nie doprowadzajmy do takich absurdów. Katolicyzm w szkole niech się kończy na zajęciach z katechezy, niech nie wkracza wszędzie. Mamy dewocjonalia w gabinecie, modlitwy na stołówce, co dalej? Kontrola przy pisuarach, czy ktoś aby nie obrzezany? Ale co widzisz złego w praktyce tej szkoły(abstrahując od tego czy jest to zgodne z prawem czy nie), jeżeli rodzice uczniów tej szkoły nie wnoszą sprzeciwów, to czemu nie, jeżeli rodzice się umawiają i się zgadzają że ich dzieci w szkole mają odmówić modlitwę to niech to zrobią! W końcu powinni mieć do tego prawo. Po prostu dyskusja moim zdaniem odbywa się na całkowicie złej płaszczyźnie. To nie religia w szkołach jest problemem, problemem jest Państwo, które o tym decyduje, a nie powinno.
CODE Ucznia zawsze można przenieść do innej szkoły , jaka słuszna uwaga niech taki siedmiolatek z wioski jedzie czterdzieści lub więcej kilometrów do szkoły publicznej gdzie nie będzie podawany indoktrynacji religijnej , to oczywista ze jak jego rodzice są prawosławni , czy tez ewangelikami to należy od małego dzieciaka przyuczać czym jest życie w katolickiej Polsce smile.gif . Zawsze trzeba rozwiązanie dostosować do sytuacji, na wsi rzeczywiście mogłoby być to problematyczne, jednak w większych miastach szkoły powinny móc ustalić czy chcą być szkoła neutralną, katolicką, muzułmańską czy protestancką.
Ten post był edytowany przez misza88: 7/02/2013, 12:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To nie religia w szkołach jest problemem, problemem jest Państwo, które o tym decyduje, a nie powinno. W tym wypadku pani dyrektor -katechetka zadecydowała wprowadzając bezprawne zapisy w szkolnym statucie , pani dyrektor nie jest państwem , państwo opiera się na prawie , a prawo nie zostało jeszcze zmienione na wzór ustawodawstwa Arabii Saudyjskiej .
QUOTE Zawsze trzeba rozwiązanie dostosować do sytuacji, na wsi rzeczywiście mogłoby być to problematyczne, jednak w większych miastach szkoły powinny móc ustalić czy chcą być szkoła neutralną, katolicką, muzułmańską czy protestancką.
Ten post był edytowany przez lancaster: 7/02/2013, 12:37
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE W tym wypadku pani dyrektor -katechetka zadecydowała wprowadzając bezprawne zapisy w szkolnym statucie , pani dyrektor nie jest państwem , państwo opiera się na prawie , a prawo nie zostało jeszcze zmienione na wzór ustawodawstwa Arabii Saudyjskiej .
No tak, dlatego pisałem "abstrahując" od prawa, pisałem jak moim zdaniem być powinno.
Ten uśmiech ma oznaczać że zgadzasz się z tym co napisałem, czy może wręcz przeciwnie?
Ten post był edytowany przez misza88: 7/02/2013, 12:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 7/02/2013, 12:32) Ale co widzisz złego w praktyce tej szkoły(abstrahując od tego czy jest to zgodne z prawem czy nie), jeżeli rodzice uczniów tej szkoły nie wnoszą sprzeciwów, (...) Wnosiłeś Ty kiedyś jakieś sprzeciwy odnośnie katolicyzmu w Lublinie? Ja się z warstwą katolickich namiestników tamtejszych spotykałem - i to jest równie trudne jak opieranie się reżimowi w stanie wojennym. Problemów nie masz tylko wtedy, gdy słuchasz władzy i płyniesz z prądem.
QUOTE(misza88 @ 7/02/2013, 12:32) jeżeli rodzice się umawiają i się zgadzają że ich dzieci w szkole mają odmówić modlitwę to niech to zrobią! Szkoła publiczna więc z założenia świecka.
QUOTE(misza88 @ 7/02/2013, 12:32) To nie religia w szkołach jest problemem, problemem jest Państwo, które o tym decyduje, a nie powinno. Decyduje gdyż płaci.
QUOTE(misza88 @ 7/02/2013, 12:32) jednak w większych miastach szkoły powinny móc ustalić czy chcą być szkoła neutralną, katolicką, muzułmańską czy protestancką. A jak nie chcą być neutralne, to niech będą niepubliczne i odczepią się od kasy świeckiego - hyhy, podobno - państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeciwnie - bowiem nic nie zmienia faktu , ze na luksus nie bycia papistą , mogą sobie w myśl Twoich przemyśleń pozwolić jedynie mieszkańcy dużych miast , inni muszą wysłać dziecko do szkoły katolickiej , lub pozbawić je edukacji , BTW - istnieje obowiązek szkolny , przyjmijmy ze dziecko protestanta lub żyda w wieku lat 7 , ma najbliższą neutralną światopoglądowo placówkę oświatową 60 km , od miejsca zamieszkania , jak sobie wyobrażasz dojazd
|
|
|
|
|
|
|
|
Szkoła publiczna może uczyć tylko wiedzy obiektywnej, potwierdzonej naukowo. Precz z zabobonami, ale także z etyka, zamiast niej lekcje prawa i przepisów obecnie obowiązujących. Nudne to będzie, ale potrzebne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 7/02/2013, 12:32) CODE Tak, powstałyby takie szkoły. Też jestem za autonomicznością szkół i twierdzę, że rodzice powinni wybierać dziecku szkołę, którą uznają za najlepszą. Ale to nie zmienia faktu, że absurdem jest, że w szkole państwowej z powodu widzimisię pani dyrektor wprowadza się przekształcanie szkoły w seminarium. Jest religia w szkołach, ok - ale nie przesadzajmy i nie doprowadzajmy do takich absurdów. Katolicyzm w szkole niech się kończy na zajęciach z katechezy, niech nie wkracza wszędzie. Mamy dewocjonalia w gabinecie, modlitwy na stołówce, co dalej? Kontrola przy pisuarach, czy ktoś aby nie obrzezany? Ale co widzisz złego w praktyce tej szkoły(abstrahując od tego czy jest to zgodne z prawem czy nie), jeżeli rodzice uczniów tej szkoły nie wnoszą sprzeciwów, to czemu nie, jeżeli rodzice się umawiają i się zgadzają że ich dzieci w szkole mają odmówić modlitwę to niech to zrobią! W końcu powinni mieć do tego prawo. Po prostu dyskusja moim zdaniem odbywa się na całkowicie złej płaszczyźnie. To nie religia w szkołach jest problemem, problemem jest Państwo, które o tym decyduje, a nie powinno.
To złego widzę, że rodzice i dyrekcja mogą decydować o kształcie nauczania w szkołach prywatnych, nie w publicznych.
Tak a propos, ile razy byłeś na szkolnym korytarzu szykanowany za to, że nie chodzisz na religię? Ile razy zdarzało Ci się, że byłeś pokazywany jako ten inny? Wiesz co się z tobą w środku dzieje, kiedy kilka razy w tygodniu jesteś pokazywany jako ten INNY/DZIWNY, który wychodzi ze szkoły, bo właśnie religia?
Albo sytuacja, że w 3 klasie ZSZ masz w tygodniu więcej zajęć z religii, niż języka polskiego.
Ten post był edytowany przez elchullogrande: 7/02/2013, 13:05
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tak się zastanawiam , czy nadal obowiązuje rejonizacja przy przydziale do szkół (
Nie. Została zlikwidowana dwa czy trzy lata temu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W końcu powinni mieć do tego prawo.
A te oceny ze sprawowania .... ?
Choć unikam takich dyskusji zawsze zastanawiałem się jaki cel ma manifestacja obecności symboli i praktyk religijnych w obiektach i instytucjach publicznych. Istnieją świątynie. Praktykuje się kult w domu. Praktykuje się kult publicznie - np. pielgrzymki i nie tylko. Skąd ten pęd aby utożsamiać wspólnotę religijną z wspólnotą szkolną, narodową, obywatelską ? Może ktoś raczy mi to wytłumaczyć. Bo - przyznam się - stwierdzam to wyłącznie na podstawie własnych, z pewnością niemiarodajnych informacji, na recepcję wartości chrześcijańskich wśród uczniów, obywateli, funkcjonariuszy i reprezentantów Narodu praktyka ta ma wpływ delikatnie mowiąc znikomy.
BTW. Akurat miałem szczęście czy nieszczęście przez 11/12 swojej szkolnej edukacji uczęszczać na lekcje religii w salkach katachetycznych przy parafii, a 1/12 (klasa maturalna) w szkole. Dziwna rzecz - mimo w salkach frekwencja i uwaga uczestników zajęć była o niebo wyższa niż w sali szkolnej.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|