|
|
Przywileje górnicze i inne, Sens ich słuszności
|
|
|
|
CODE Myślę, że się nie rozumiemy. Myślę że się rozumiemy prawie we wszystkim, prawie bo ty nie zrozumiałeś że się rozumiemy
QUOTE(Tromp @ 12/11/2012, 18:05) QUOTE(master86 @ 12/11/2012, 17:54) To taka mentalność uformowana za Solidarności w PRL-u... zrobimy raban, zadymę i dostaniemy to, czego chcemy. Też jestem przeciwny wszelkim przywilejom. Mają zawód, jaki mają. Nikt im nie zabraniał zajmować się czym innym. Margaret Thatcher fajnie zareagowała, jak w latach 80-tych strajkowali górnicy: wyrzuciła ich na zbity pysk Ależ ja to wiem... I uważam, że Małgośka bardzo dobrze zrobiła. U nas w sumie związki są strasznie silnie upolitycznione, są siedliskiem katokomuny (a nie wiem, czy może być coś gorszego...), a do tego są straszliwie drogie w utrzymaniu (w sensie wyżej postawieni związkowcy). A pożytek z nich? Żaden. Ani zakładowi nie pomagają, ani państwu, a na dłuższą metę szkodzą nie tylko im, ale i pracownikom, których rzekomo mają chronić. Taka mentalność nie panuje tylko u nas, ale w bardzo wielu krajach europejskich.
Ten post był edytowany przez misza88: 12/11/2012, 18:15
|
|
|
|
|
|
|
|
do usunięcia
Ten post był edytowany przez misza88: 12/11/2012, 18:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Robię (od czasu do czasu) w budowlance, moknę marznę, wdycham wełnę szklaną i pył gipsowy Należy mi się czy nie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 12/11/2012, 19:09) QUOTE(Tromp @ 12/11/2012, 18:05) QUOTE(master86 @ 12/11/2012, 17:54) To taka mentalność uformowana za Solidarności w PRL-u... zrobimy raban, zadymę i dostaniemy to, czego chcemy. Też jestem przeciwny wszelkim przywilejom. Mają zawód, jaki mają. Nikt im nie zabraniał zajmować się czym innym. Margaret Thatcher fajnie zareagowała, jak w latach 80-tych strajkowali górnicy: wyrzuciła ich na zbity pysk Ależ ja to wiem... I uważam, że Małgośka bardzo dobrze zrobiła. U nas w sumie związki są strasznie silnie upolitycznione, są siedliskiem katokomuny (a nie wiem, czy może być coś gorszego...), a do tego są straszliwie drogie w utrzymaniu (w sensie wyżej postawieni związkowcy). A pożytek z nich? Żaden. Ani zakładowi nie pomagają, ani państwu, a na dłuższą metę szkodzą nie tylko im, ale i pracownikom, których rzekomo mają chronić. Taka mentalność nie panuje tylko u nas, ale w bardzo wielu krajach europejskich.
Nie do końca. W innych krajach związki zawodowe spełniają swoją rolę. Kilka tygodni temu czytałem artykuł o Polakach dyskryminowanych w Danii przez pracodawcę - tamtejsze związki zawodowe stanęły w ich obronie, choć byli obcokrajowcami (artykuł na wp.pl). Jakoś sobie nie przypominam, aby nasza "solidarność" (specjalnie napisane z małej litery) działała tak samo... U nas robią zadymę we własnym interesie i tyle. A za najohydniejsze w obecnej "solidarności" uważam podpinanie się pod legendarną Solidarność z lat 80-tych, która - pomimo tego, że występowała początkowo w interesie robotników - to ostatecznie zadziałał na rzecz wszystkich Polaków. Obecnie ten "związek zawodowy" to wąska grupka wzajemnej adoracji, od czasu do czasu zrobi zadymę, aby "coś" ugrać. Nic ponad to.
Popieram przy tym słowa Balcerowicza:
QUOTE "Powinni zmienić nazwę" Ekonomista zdecydowanie odciął obecną Solidarność od jej historycznych korzeni. - Ja pamiętam dawną Solidarność, która zasługiwała na miano solidarności jako takiej - podkreślił Balcerowicz. - Ta organizacja, która nosi tę samą nazwę, nie ma nic wspólnego z tą wielką Solidarnością, bo wielka Solidarność proponowała ważne reformy, które można było realizować i w roku 1989 i 1997 - mówił.
- To jest skrajnie przeciwne do tamtej wielkiej Solidarności i właściwie ta obecna Solidarność powinna zmienić nazwę, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd - ocenił.
Według niego, próby porównywania obecnego szefa związkowców, Piotra Dudy z "legendarnym przywódcą", Lechem Wałęsą to "groteska". - Bo Lech Wałęsa był przywódcą ruchu wolnościowego ku rozwojowi Polski, a takie protesty, gdyby były skuteczne, mogą oznaczać staczanie się Polski z drogi rozwoju - uzasadnił. Za: TVN 24 (http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/solidarnosc-powinna-zmienic-nazwe,253596.html)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Myślę że się rozumiemy prawie we wszystkim, prawie bo ty nie zrozumiałeś że się rozumiemy rolleyes.gif
Myślę, że MY OBAJ się rozumiemy we wszystkim ale ty nie zrozumiałeś, że JA się nie rozumiem z innymi tu piszącymi
To prawda, związki zawodowe na Zachodzie działają zupełnie inaczej niż w Polsce. Też miały kiedyś flirt z polityką ale zaprowadziły je to w ślepą uliczkę. Obecnie skupiają się na tym co powinni - pomocy dla swych , za przeproszeniem, członków. Sam należę do Unite the Union - jednej z większych federacji związkowych na Wyspach. Co miesiąc odprowadzam kilkanaście funtów składki, ale dzięki temu wiem, że mam zapewnioną choćby pomoc związkowych prawników w razie konfliktu z pracodawcą, nie mówiąc już o kursach,szkoleniach ,pomocy w znalezieniu pracy etc. Co do polskich związków, podejrzewam że działają tu w jakiś sposób pracodawcy - liderzy największych związków zawodowych robią wszystko, aby zgnoić i ośmieszyć idee tychże związków. Czyżby Konfederacja Pracodawców Prywatnych miała jakichś swoich agentów wpływu w ,,Solidarności'' ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Prywatyzacja głównych zakładów przemysłowych ma sens, gdy nie grozi przejęcie ich przez wrogie mocarstwo. Lepiej by polskie państwo miało te zakłady, nawet zarządzając nimi nieudolnie, niż żeby mieli je np. putinowcy za pomocą podstawionych firm. Mogliby szantażować Polskę lub umyślnie doprowadzić ją do krachu gospodarczego. Ideałem byłoby oddać przemysł jako nadzorowaną przez sejm walny królewszczyznę dla polskiej głowy państwa. Nastąpiłoby połączenie zalet własności prywatnej i publicznej.
Odnośnie likwidacji przywilejów - popieram, ale nie można skłócać się ze wszystkimi. Ponadto wygląda na to, że w razie usunięcia przywilejów wojom, należy im znacząco żołd podwyższyć. Armia to priorytet dla dobrego gospodarza Rzeczypospolitej.
Ten post był edytowany przez pseudomiles: 12/11/2012, 21:04
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE ale nie można skłócać się ze wszystkimi.
Czy brak przywilejów, czyli RÓWNOŚĆ, to skłocanie się? Skończą się przywileje, zmieni się polityczna rzeczywistość i nie będzie mowy o skłocaniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy brak przywilejów, czyli RÓWNOŚĆ, to skłocanie się? Likwidacja przywilejów prowadzi do konfliktu z grupami, które je tracą. Eureka.
|
|
|
|
|
|
|
|
I w imię tego, żeby rząd się nie skłócił z kimśtam, ja mam płacic na górnicze i rolnicze emerytury?
|
|
|
|
|
|
|
|
Takie są przejściowe koszta systemu politycznego, który popierasz. Dobrze ci tak. Na razie musisz płacić, dopóki nie nastąpi odejście od niego, na co szanse dają tylko antykolonialne prawicowe siły polityczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pseudomiles @ 12/11/2012, 22:35) A to Ty nie musisz płacić podatków?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Takie są przejściowe koszta systemu politycznego, który popierasz.
Przejściowe? Co to ma znaczyć, że przejściowe?
CODE Na razie musisz płacić, dopóki nie nastąpi odejście od niego, na co szanse dają tylko antykolonialne prawicowe siły polityczne.
Co mają jakieś murzyńskie partie do reformy emerytur górniczych i rolniczych w Polsce?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przekonaliście mnie Ale idźmy na całość i postulujmy zniesienie wszystkich przywilejów. Jak ma być sprawiedliwie to niech będzie! Po co przywileje policjantom, strażakom, żołnierzom. Zabierzmy przywilej nauczycielom, czy urzędnikom państwowym. Jestem za!
edycja: zapomniałem dodać że cyklistom też zabrać!
Ten post był edytowany przez pogezan: 12/11/2012, 22:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Cykliści mogą mieć ścieżki, bo cyklistą każdy może z minuty na minutę zostać.
CODE Po co przywileje policjantom, strażakom, żołnierzom. Zabierzmy przywilej nauczycielom, czy urzędnikom państwowym.
To fajnie, że się zgadzamy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pseudomiles @ 12/11/2012, 22:03) Lepiej by polskie państwo miało te zakłady, nawet zarządzając nimi nieudolnie, niż żeby mieli je np. putinowcy za pomocą podstawionych firm. Mogliby szantażować Polskę lub umyślnie doprowadzić ją do krachu gospodarczego.
QUOTE(pseudomiles @ 12/11/2012, 23:35) Takie są przejściowe koszta systemu politycznego, który popierasz. Dobrze ci tak. Na razie musisz płacić, dopóki nie nastąpi odejście od niego, na co szanse dają tylko antykolonialne prawicowe siły polityczne.
Człowieku, w jakim Ty świecie żyjesz? Retoryka PiS-u i Prezesa pełną gębą. Jeśli przyszłość miałaby zależeć od ludzi o poglądach i retoryce zbliżonej do Twojej, to chyba lepiej emigrować z tego grajdołu.
Jeszcze brakuje twierdzenia, że w Polsce nie ma demokracji, a polityków wybiera zakamuflowane lobby putinowsko-esbecko-żydowskie...
Ten post był edytowany przez master86: 12/11/2012, 23:30
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|