|
|
Wielki Sukces-polska Uwalnia Się Od Tranzytu Ros
|
|
|
|
Po szczęśliwym uwolnieniu się po wieloletnich zabiegach polskich polityków od tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę na Zachód,(zbudowany przez morze Nord Stream(którego budowę z błogosławieństwem UE i po wpisaniu na oficjalną unijną listę priorytetowych inwestycji energetycznych podjęto gdy Polska oznajmiła że albo gazociąg będzie przebiegal przez Ukrainę albo Polska zablokuje jego budowę) i budowany South Stream) Polska uwalnia się wreszcie także od tranzytu rosyjskiej ropy, zresztą znów z rosyjską pomocą, bo sama nie potrafiła, więc Putin pomógł:
Rosjanie otworzyli terminal w Ust-Łudze, będący końcówką systemu transportowego BTS-2 ("Бaлтийcкaя трyбoпрoвoднaя cиcтемa -2"). Uroczyście, w obecności premiera Putina (...) Daje im to niezależność od państw tranzytowych takich jak Ukraina , Białoruś, Polska. (...) Spółka PERN Przyjaźń, która zbudowała i zarządzała rurociągiem, pompując ostatnio około 50 milionów ton rocznie ropy, odnosiła do tej pory niezłe zyski. W latach 2002 - 2004 między 130 a 147 mln zysku netto, a w 2010 roku 253 miliony zł. Te zyski będą się teraz kończyć.
Pozycja polskich rafinerii także będzie się pogarszać (choć to już dzieje się od kilku lat, gdyż rafinerie obawiając się odcięcia kupowały alternatywnie na rurociągu lub na morzu). Przewaga konkurencyjna nad innymi zniknęła. Warto przypomnieć, ze kilka jeszcze lat temu to Rosjanie byli uzależnieni od naszych rurociągów, dlatego sprzedawali ropę w Polsce taniej niż na morzu (...) Widać, że ropa na rurociągu "Przyjaźń" była o 13 $/tonie (ok 2 $/baryłkę) tańsza niż w Primorsku
szczesniak.pl/2127
Wielki to sukces,wielki sukces niemal na miarę polskiego sukcesu z zakupem Możejek-tylko dlaczego w polskich mediach tak o nim cicho? Nastąpiła dywersyfikacja-dróg dostaw gazu i ropy do Europy Zachodniej.
Ten post był edytowany przez wolf2: 24/03/2012, 13:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Aaaa,to dlatego na TVN'ie od rana trabia,ze "wszystkie prognozy prognostykuja",ze cena ropy dla Polski w najblizszycm czasie bedzie tym co kryzys dla Grecji.To dlatego,no prosze,jeszcze jeden "sukces" naszych milosciwie nam panujacych,no ale "mamy jak se wybramy" ha,ha...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wielki to sukces,wielki sukces niemal na miarę polskiego sukcesu z zakupem Możejek-tylko dlaczego w polskich mediach tak o nim cicho? Herr Gott , sukces na miarę Możejek , hmmm to od razu możemy liczyć straty
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(Sly @ 24/03/2012, 13:30) To dlatego,no prosze,jeszcze jeden "sukces" naszych milosciwie nam panujacych,no ale "mamy jak se wybramy" ha,ha... Tyle, że akurat tym razem to sukces dawnej ekipy
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak,tej z poprzednich wyborow.
|
|
|
|
|
|
|
|
Są już pierwsze skutki gospodarczo-finansowe polskiego "sukcesu": "Eksport rosyjskiej ropy przez Gdańsk wstrzymany dzisiaj, 12:15
Naftoport w Gdańsku został wykreślony z listy portów do eksportu rosyjskiej ropy po tym, jak uruchomiono nowy terminal Ust Ługa nad Zatoką Fińską. Skończyliśmy załadunek ostatniego z zakontraktowanych statków – powiedział PAP prezes Naftoportu Dariusz Kobierecki.
Gdańska nie ma na opublikowanej przez Transnieft w ubiegłym tygodniu liście portów, którymi w drugim kwartale ma być eksportowana rosyjska ropa i nic nie wskazuje na to, by latem ta sytuacja mogła się zmienić.
Koncern Transnieft, który odpowiada za transport surowca najważniejszymi ropociągami w Rosji i ustala szlaki dostaw za granicę - poprzez porty i rurociągi tranzytowe, zakłada, że w kwietniu przez porty nad Bałtykiem na eksport trafi w sumie 7,2 mln t ropy, czyli o 28 proc. więcej niż w marcu. Znacząco wzrosną przeładunki tylko w krajowych terminalach - w Primorsku i Ust Ługa.
Z grafiku eksportowego Transnieftu wynika, że w całym drugim kwartale Rosjanie zamierzają sprzedać za granicą 54,8 mln ton ropy, czyli o 4,6 proc. więcej niż w okresie styczeń–marzec 2012 r. Na liście portów nadbałtyckich nadal są tylko Ust Ługa i Primorsk, nie ma Gdańska.
Terminal Ust Ługa został uruchomiony dwa tygodnie temu, a wcześniej oddano do użytku wielki rurociąg (tzw. BTS2). Rosyjskie władze zdecydowały się na obie inwestycje, chcąc zmniejszyć uzależnienie od eksportu do Europy drogą lądową i krajów tranzytowych – Ukrainy i Białorusi.
Do tej pory to właśnie system rurociągów „Przyjaźń” - istniejący od ponad 40 lat, a biegnący przez Białoruś i Polskę do Niemiec oraz przez Ukrainę, Słowację i Czechy - był dla Rosjan najważniejszym naftowym szlakiem dostaw. Poza tym istotną rolę w tranzycie i eksporcie ropy odgrywał Naftoport w Gdańsku, który ma połączenie z Płockiem, dokąd dociera rurociąg „Przyjaźń”.
W ubiegłym roku przez gdański port Rosjanie wyeksportowali 3,8 mln ton ropy. W tym roku w pierwszym kwartale w sumie 1,3 mln ton i – jak przyznał Kobierecki – „kolejnych zleceń nie ma”.
W 2011 roku Naftoport przyniósł ponad 11 mln zł zysku netto przy przychodach sięgających 55 mln zł. Eksport rosyjskiej ropy miał w tym 30 proc. udział.
„Na pewno sobie poradzimy i wynik finansowy będzie dodatni” – zapewnił prezes. Szef Naftoportu liczy na przychody z przeładunku innych towarów i paliwa.
Rekompensatą za utracony eksport rosyjskiej ropy mogą być dodatkowe dostawy na potrzeby polskich i niemieckich rafinerii. Terminal w Gdańsku jest bowiem przystosowany do odbioru ropy i na tym już wkrótce może zarobić.
W przypadku ograniczenia dostaw ropociągiem „Przyjaźń” - co już jest widoczne w grafiku Transnieftu na drugi kwartał - Grupa Lotos i PKN Orlen na potrzeby swoich rafinerii w Gdańsku i Płocku będą bowiem część potrzebnego surowca odbierać poprzez Naftoport.
Obie firmy mają kontrakty na import ropy tak sformułowane, że nie ponoszą dodatkowych kosztów związanych ze zmianą drogi transportu (z rurociągu na Naftoport), bo te obciążają sprzedawcę ropy.
„Wydaje się mało prawdopodobne, by ropa rosyjska do polskich rafinerii płynęła tylko ropociągiem +Przyjaźń+” – powiedział PAP prezes Kobierecki.
„Możliwa jest też presja ze strony firm traderskich (handlujących rosyjską ropą), by Gdańsk wrócił na listę Transnieftu, bo jest konkurencyjnym portem w porównaniu z innymi na Bałtyku Północnym” - dodał.
Mniej optymistycznie sytuację ocenia branża. Rosjanie mogą bowiem wykorzystywać Gdańsk do eksportu ropy tylko incydentalnie i nie ma szans do powrotu sytuacji z 2010 roku, gdy wynosił ok. 8 mln ton.
„Sytuacja jest o tyle poważna, że uruchomienie terminalu Ust Ługa zmieniło trwale drogi eksportu” – powiedział PAP doradca jednej z polskich firm paliwowych, chcący zachować anonimowość.
Inny specjalista podkreślił, że Rosjanie nie po to wydali kilka miliardów dolarów na BTS2 i terminal, by z nich nie korzystać. "To polski PERN +Przyjaźń+ i Naftoport są największymi przegranymi i to jest nieuniknione. Gdańsk może wrócić na listę eksportową, lecz dopiero zimą, gdy zamarznie Primorsk, ale to i tak zależeć będzie od wielu czynników, także politycznych” - dodał.
Spółka PERN, która kontroluje Naftoport, jest właścicielem m.in. polskiego odcinka „Przyjaźni”. Ograniczenie dostaw z Rosji tym rurociągiem do polskich i niemieckich rafinerii, oznacza spadek jej przychodów. Trudno prognozować, jak duży."
Sukces polskiej gospodarki na wschodzie od lat goni sukces. A rychło będą kolejne. Np.w grudniu 2012 międzynarodowe konsorcjum rosyjsko-francusko-niemiecko-włoskie (z pominięciem Polski i Ukrainy )rozpoczyna realizację South Stream-ciekawe czy polskie liberum veto będzie równie donośne jak przy poprzednim? Veto! Liberum veto! Bóg,Honor,Ojczyzna! Polska -pomostem na wschód! A że pomost na wschód zepsuty to naprawcie sobie. A potem zdziwienie,szczere oburzenie i pretensje do całego świata.
Ten post był edytowany przez wolf2: 2/04/2012, 15:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Dochody owszem spadną, ale patrzac na gospodarowanie nimi szkoda żadna i tak były roztrwaniane vide ponad 0,5 mln nagrody za branie wynagrodzenia za fuchę przy pewnym stadionie i to wcale nie w Grenlandii, a to tylko punkt na czubku przysłowiowej góry lodowej. Śmieszne i żałosne jest to ze chyba stracą na tym prawie wyłącznie kręgi dywanikowe tj. specjalisci od robienia za dywaniki, tyle podkładania się na nic, śmieszne i żałosne. Paradoksalnie natomiast zakwitły właśnie pierwsze kwiatki rzeczywistej, opartej na materialnych podstawach suwerenności bo powoli wraz z odejściem obcych interesów odpadają najgroźniejsze przesłanki (choćby tylko hipotetyczne) potencjalnej interwecji. Zamiast biadać zatem, ze znowu mniejszy będzie rynek podstolikowy, trzeba by się zastanowić jak te pierwiosnki wykorzystać przekuwajac okazję w prawdziwą suwerenność. Moze by zapytać Orbana jak to się robi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Rosjanie chcieli się uniezależnić i to zrobili. Rurociągi plus nowy port. Kosztowało to miliardy. Nie sądzę, żeby Polska mogła coś w temacie zrobić. Jeszcze raz powtarzam swoją tezę, że inwestycja i skupianie się na eksprcie surowców, jest krótka piłką, a dobrobyt buduje się nie eksportem tego, co natura zgromadziła pod stopami, ale wytrwałoscią i pracą. Vide Rosja vs Japonia, Szwajcaria i inne. Niech sobie dalej eksportują i wywożą pieniądze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 3/04/2012, 7:19) Rosjanie chcieli się uniezależnić i to zrobili.
Od kogo się chcieli uniezależnić?
|
|
|
|
|
|
|
|
Razem z Węgrami i Słowacją można po Euro2012 przyhamowac rozwój przyszłej paneuropejskiej infrastruktury transportowej i ograniczyć przepustowość "Bramy" wschodnio-europejskiej z zachodu na wschód. Przez Polske przebiega chyba cztery główne korytarze ,polskie firmy transportowe i tak zaczynaja przegrywać z rosyjskimi, więc nie ma nic do stacenia aby ukrócic zaoparzenie wschodnich sąsiadów i uzależnić to od cen ropy i gazu.
Tylko co Niemcy na to?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 3/04/2012, 7:19) Jeszcze raz powtarzam swoją tezę, że inwestycja i skupianie się na eksprcie surowców, jest krótka piłką, a dobrobyt buduje się nie eksportem tego, co natura zgromadziła pod stopami, ale wytrwałoscią i pracą. Vide Rosja vs Japonia, Szwajcaria i inne. Niech sobie dalej eksportują i wywożą pieniądze.
Surowce to może być wspaniała trampolina to dobrobytu vide Kuwejt czy ZEA. Właśnie głupotą byłoby gdyby z tego nie korzystać. Warto jeszcze raz podkreślić: Podziemne bogactwa to błogosławienstwo a nie przekleństwo.
QUOTE QUOTE Rosjanie chcieli się uniezależnić i to zrobili . Od kogo się chcieli uniezależnić Od polskich dróg tranzytu.
QUOTE Przez Polske przebiega chyba cztery główne korytarze ,polskie firmy transportowe i tak zaczynaja przegrywać z rosyjskimi, więc nie ma nic do stacenia aby ukrócic zaoparzenie wschodnich sąsiadów i uzależnić to od cen ropy i gazu. Tzn. coś w stylu zakazu tranzytu towarów do Rosji przez Polskę?
Ten post był edytowany przez kris9: 3/04/2012, 11:20
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tzn. coś w stylu zakazu tranzytu towarów do Rosji przez Polskę?
Nie od razu zakaz,tylko coś w rodzaju prawdziwej kontroli trazytu ,używanej czasem jako karty przetargowej z Rosją,Litwą i Białorusią.
Ten post był edytowany przez Arheim: 3/04/2012, 21:38
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|