Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
22 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ściana wschodnia (Polska "B") - wstyd czy duma?
     
Hindus
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 44.717

W³adimir Wo³yñski
Stopień akademicki: LWP
Zawód: Szeregowy
 
 
post 8/05/2008, 11:55 Quote Post

Założyłem ten temat ponieważ ostatnio głośno się mówi o problemach Polski "B". Świadczą o tym ostatnie wybory parlamentarne, które w dobitny sposób ukazały światopoglądy mieszkańców rubieży wschodnich III RP.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 8/05/2008, 16:42 Quote Post

QUOTE(Rokossowski @ 8/05/2008, 12:55)
Założyłem ten temat ponieważ ostatnio głośno się mówi o problemach Polski "B". Świadczą o tym ostatnie wybory parlamentarne, które w dobitny sposób ukazały światopoglądy mieszkańców rubieży wschodnich III RP.
*


W każdym miejscu na ziemi, niezależnie czy to Polska B, czy Niemcy C, czy Holandia Y, gdzie są ludziom, żyje się trochę gorzej niż pozostałym współobywatelom, gdzie są mniej wykształceni występuje większa skłonność udzielania poparcia ruchom skrajnym, nastawionym na proste rozwiązania typu "zabierzmy bogatym, dajmy biednym". Tzw Polski B nie można zawęzić do Polski Wschodniej, ale pod to pojęcie można włączyć każdy powiat gdzie bezrobocie przekracza 20 % - koszalińskie, część Warmii i wiele inne powiaty, które znajdują się stosunkowo blisko większych skupisk aglomeracyjnych w Polsce centralnej i zachodniej. Póki, co dysproporcie między Polską wschodnią a zachodnią, są zdecydowanie mniejsze niż między wschodnimi a zachodnimi Chinami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Pogromca Mitów
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 84
Nr użytkownika: 39.418

Zawód: Obronca praw ucznia
 
 
post 8/05/2008, 16:54 Quote Post

Poparcie dla PiS'u ma być czynnikiem wg. którego należałoby się wstydzić obywateli "Ściany Wschodniej"?
Pozatym Polska "B" to chyba czasy II RP gdzie faktycznie dysproporcje między Wielkopolską a bagnami Polesia były rażące i to pod każdym względem.
No to powód do dumy, że jeszcze tyle ludzi siedzi w tych najbiedniejszych euroregionach(nie licząć Rumunii).
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Niezależny Obserwator
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 388
Nr użytkownika: 41.046

jaroslaw kar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pracownik biurowy
 
 
post 21/05/2008, 11:42 Quote Post

QUOTE(alcesalces1 @ 8/05/2008, 16:42)
QUOTE(Rokossowski @ 8/05/2008, 12:55)
Założyłem ten temat ponieważ ostatnio głośno się mówi o problemach Polski "B". Świadczą o tym ostatnie wybory parlamentarne, które w dobitny sposób ukazały światopoglądy mieszkańców rubieży wschodnich III RP.
*


W każdym miejscu na ziemi, niezależnie czy to Polska B, czy Niemcy C, czy Holandia Y, gdzie są ludziom, żyje się trochę gorzej niż pozostałym współobywatelom, gdzie są mniej wykształceni występuje większa skłonność udzielania poparcia ruchom skrajnym, nastawionym na proste rozwiązania typu "zabierzmy bogatym, dajmy biednym". Tzw Polski B nie można zawęzić do Polski Wschodniej, ale pod to pojęcie można włączyć każdy powiat gdzie bezrobocie przekracza 20 % - koszalińskie, część Warmii i wiele inne powiaty, które znajdują się stosunkowo blisko większych skupisk aglomeracyjnych w Polsce centralnej i zachodniej. Póki, co dysproporcie między Polską wschodnią a zachodnią, są zdecydowanie mniejsze niż między wschodnimi a zachodnimi Chinami.
*



Każdy kraj ma swoją "Polskę B" !
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 2/09/2008, 8:36 Quote Post

Ja bym nie dzielił Polski na Polskę A i Polskę B pod względem terytorium na mapie wschód-zachód, lecz pod względem konkretnych miejscowości. Obecnie mamy taką tendencję, że młodzi ludzie bardzo często opuszczają małe miasteczka i przenoszą się do większych. Dzieje się tak, ze względu ja dysproporcję w dochodach i możliwości znalezienia pracy w małych a dużych miastach, lub też o tendencji rozwojowej a kryzysowej. Sam jestem "uciekinierem" z takiego małego, upadającego miasteczka i wiem czemu ludzie uciekają. Jedni dla lepszej pracy i płacy, inni dla "życia" czyli atrakcji, których nie brakuje w większych miastach a w mniejszych różnie z tym bywa wink.gif ... Oczywiście nie każde małe miasto umiera, ale na prawdę spora ilość. Jednakże widać dysproporcje między nimi... można to zaobserwować po demografii miast, gdzie w niektórych ludzi przybywa a w innych ubywa i to w zastraszającym tempie. W moim mniemaniu Polska A to miasta rozwojowe, a Polska B to miasta "umierające"...
P.S. mam nadzieje, że moim postem nikt nie poczuł się obrażony.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 2/09/2008, 9:48 Quote Post

QUOTE
Założyłem ten temat ponieważ ostatnio głośno się mówi o problemach Polski "B". Świadczą o tym ostatnie wybory parlamentarne, które w dobitny sposób ukazały światopoglądy mieszkańców rubieży wschodnich III RP.


Chyba chodzi ci o tradycyjny bastion PiS-u - Podkarpacie, a nie lubelszczyznę ? Bo jeżeli idzie o ten drugi region, to sytuacja wyglada naprawdę nie najlepiej - wszystkie autostrady (dzwnym trafem) omijają szerokim łukiem ten region, brak lotnisk, zdychające PKP likwiduje coraz to nowe połączenia. Z wielkich zakładów przemysłowych ostały się w regionie w zasadzie dwa: KWK "Bogdanka", i puławskie "Azoty". Kiepsko przędą świdnickie PZL, sprywatyzowana częściowo kraśnicka FŁT, czy też była FSC Lublin (w zasadzie - w likwidacji). Duże bezrobocie, brak pracy i perspektyw, bieda to czynniki, które są powodem masowej emigracji młodzieży z regionu (najczęściej: Anglia lub Irlandia). Sytuację utrudnia brak inwestorów i inwestycji, niski dochód PKB na głowę mieszkańca, i kiepskie zarobki. Trwa bodajże batalia o przyznaie Lublinowi statusu metropolii. Region typowo rolniczy, o rozdrobnionych gospodarstwach, pozbawiony przemysłu ma w zasadzie tylko jedną drogę: musi czekać na doinwestowanie z EU (i to solidne), albo czeka go zapaść gospodarcza, i regres cywilizacyjny ...
 
Post #6

     
krakowiak
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 839
Nr użytkownika: 19.494

maciej miezian
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzealnik
 
 
post 2/09/2008, 14:48 Quote Post

Ja znam te ziemie tylko z punktu widzenia turysty. Ich los zależy w dużej mierze od możliwości handlu ze Wschodem. Zanim wstąpiliśmy do Unii tereny te przezywały krótki okres bujnego rozkwitu. Potem się to załamało ale zostały przynajmniej dobre drogi, które porobiono z funduszy UE. Są to ziemie przepiękne, a ludzie są tu o wiele normalniejsi i przyjemniejsi niż w Polsce A. Polecam każdemu wycieczki w te strony.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
mgaurelius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 618
Nr użytkownika: 40.018

Zawód: Magnat - Spekulant.
 
 
post 2/09/2008, 16:30 Quote Post

Cóż widać pewne zacofanie, ludzie z pewnościa są bardziej otwarci, do pracodawców lojalni, ale zdarzają sie przypadki zazdrosci jesli ktos sie wybił ponad średnia. Mimo wszystko jest tam pełno pięknych obszarów. Na pewno trzeba tam jechać, żeby się przekonać jaka Polska jest różnorodna i mimo postępującej globalizacji to ludzie w różnych częściach Polski czymś innym się charakteryzują.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 9/09/2008, 17:58 Quote Post

QUOTE(Pogromca Mitów @ 8/05/2008, 17:54)
Poparcie dla PiS'u ma być czynnikiem wg. którego należałoby się wstydzić obywateli "Ściany Wschodniej"?
Pozatym Polska "B" to chyba czasy II RP gdzie faktycznie dysproporcje między Wielkopolską a bagnami Polesia były rażące i to pod każdym względem.
No to powód do dumy, że jeszcze tyle ludzi siedzi w tych najbiedniejszych euroregionach(nie licząć Rumunii).
*



Ja bym tak nie powiedział. Powodem do dumy może być mobilność społeczna. Kiedy sporo ludzi wyjedzie z "B" np. do Warszawy biggrin.gif, spowoduje to:

- mniejsze rozdrobnienie gospodarstw (i tym samym większe możliwości rozwoju rolnictwa, które akurat na Lubelszczyźnie ma potencjał)

- mniejsze bezrobocie i związane z tym zjawiska patologiczne

- większa zamożność spowoduje wzrost popytu, który zrównoważy odpływ konsumentów do innych miast;

dlatego - trochę prowokacyjnie - uważam, że działanie a la Janosik nie przynosi tu rezultatu, bowiem pieniądze skierowane w stronę np. Lubelszczyzny będą siłą rzeczy rozproszone i w dużym stopniu marnotrawione. Tymczasem w Polsce "B" mieszkają setki tysięcy inteligentnych i rzutkich ludzi, którzy po studiach w wielkim mieście mogą znaleźć w nim bardzo dobre możliwości życia. Sam studiowałem w większości w takim towarzystwie i żywię do nich ogromny szacunek.

 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.499
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 5/02/2010, 18:56 Quote Post

Ściana wschodnia czy zachodnia? Często to wschodnie tereny Polski są tym chłopcem do bicia, a czy słusznie? Weźmy chociażby bezrobocie, najwyższe w warmińsko-mazurskim (19,%), zachodniopomorskim (15,7%), lubuskim (15,2%), kujawsko-pomorskim (15,1%) - dane za listopad 2009 rok. dopiero po tej czołówce pojawia się podkarpackie. Najwyższą stopę napływu bezrobotnych zarejestrowano w warmińsko-mazurskim (2,8%), lubuskim (2,7%), zachodniopomorskim (2,6%) i w opolskim 2,2% http://www.pb.pl/images/files/2009/12/356c...b8f26a31882.pdf
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Kabbir
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 63.486

J B
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/02/2010, 10:52 Quote Post

Pochodzę z Polski BB- czyli konkretnie z Lubelszczyzny a od 7 lat mieszkam w Polsce AA+ czyli w Warszawie. Więc mogę podzielić się kilkoma spostrzeżeniami.
Dysproporcje pomiędzy tymi regionami są przeogromne, nie tylko w infrastrukturze ale przede wszystkim w mentalności ludzi. Nie chodzi o to że na wschodzie ludzie są zacofani a na zachodzie nowocześni tam biedni a tu bogaci, tylko o to, że ludzi tych różnią cele, motywacje, sposoby życia, postępowania itd. ani jeden sposób ani drugi nie jest lepszy lub gorszy po prostu jest inny. Zwykle porównuje się te regiony pod względem dochodów na osobę, produktu PKB itd, tylko że to są kategorie, w których te regiony zawsze będą odstawały. Skoro na Lubleszyznie nie ma przemysłu to trzeba ten przemysl budować? A może trzeba postawić na turystykę i rolnictwo? Zamiast budować cały kraj na wzór i podobieństwo nowoczesnej Europy zachodniej może lepiej wykorzystać różnorodność regionów i mieć i nowoczesne wielkie miasta i malownicze wioski i zdrową żywność i krzemową dolinę.
Szansą Lubelszczyzny jest na pewno rolnictwo-zamiast konkurować ceną trzeba tylko konkurować jakością,male niewielkie gospodarstwa swietnie nadaja sie do produkcji zywnosci ekologicznej, górnictwo-kopalnia w Bogdance jest jedyną kopalnią notowaną na giełdzie i mającą największe dochody w Polsce, informatyka i przemysł interenetowy, turystyka i Warszawa. Pewnie mniej więcej podobnie jest w pozostałych regionach ściany wschodniej. Trzeba przede wszystkim poprawić komunikację (lotnisko, drogi, kolej, telekomunikacja) i mądrze kierować rozwojem a będą to regiony wzbogacające Polskę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Smardz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 842
Nr użytkownika: 34.798

Stopień akademicki: mgr prawa
Zawód: ekscentryczny
 
 
post 25/02/2010, 13:41 Quote Post

QUOTE
i mądrze kierować rozwojem a będą to regiony wzbogacające Polskę.

O toto własnie chodzi smile.gif Niestety światek biznesu i polityki w Lublinie jest taki jaki jest.
Lotnisko będziemy mieć, ale krajowe - loty international będą dostępne za ileśtam lat - bo mamy tam jakieś surikatki co nie chca sie przeprowadzić i chyba nikt nie umie ich przeprowadzić.
Buduje sie, albo skończyło( nie kojarze), wielkie centrum handlowo-jakieśtam, Felicity. Czad, tylko że buduje sie na niewłasciwych peryferiach Lublina. Osiedla zamożnych domków jednorodzinnych i spokojnych blokowców oraz wylotówki na lubelskie atrakcje turystyczne (Kazimierz n/Wisłą, Nałęczów) są po przeciwnej stronie miasta. Nawet Zalew jest nie po drodze.
Szczycimy sie posiadaniem bodajże 5 uniwerków - i wypluwamy corocznie pewnie z 10tyś bezrobotnych absolwentów. Niełatwo znaleźć satysfakcjonującą prace, gdy człowiek nie czuje sie dobrze w marketingu, telemarketingu i księgowości wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
pipi999
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 124
Nr użytkownika: 32.024

 
 
post 2/03/2010, 20:09 Quote Post

QUOTE(Hindus @ 8/05/2008, 12:55)
(...) które w dobitny sposób ukazały światopoglądy mieszkańców rubieży wschodnich III RP.
*


Czyli co ukazały??

Jak już przedmowcy spomnieli Polska B to nie tylko Wschód.

Z własnego podwórka mogę tylko dodać, że w połowe lat 90tych ubiegłego wieku Wschód stał handlem ze Ukrainą, Rosją, Białorusią. Setki sklepów z meblami, rybami, małe hoteliki itp., itd. Proszę mi wierzyć, że tutaj rzeczywiście działało. Spiryt, szlugi to wcale nie był najważniejszy towar handlowy.
Dotego dodać tzeba giełdy, targi gdzie od groma było 'Ruskich'.Można było kupić mydło i powidło smile.gif Fakt, że towar był róznej jakości, no, ale pierwsza wędka, kołowrotek, hantelki, zegary/budziki elektrycze itd. to zza Buga były smile.gif

Wszystko to padło jak przyszło zamykać granice, by wejść do Związku Europejskiego. Od tamtej pory jest równia pochyła sad.gif

Teraz niestety drugi raz Wschód po dupie dostal przez Euro2012
Drogi S12 i S17 do granicy z Ukrainą nie będą ekspresowe bo podobno się nie opyla. Droga Wa-wa - Lublin ekspresowa będzie dopier podobno po Euro. Piszę podobno, bo nie wiadomo czy do tego czasu nie przestanie się opłacać. Obwodnice Lublina, Chełma to samo. Unowocześnienie trasy kolejowej Wa-wa granica państwa(najkrotsza droga na Kijów) też już po ptokach.

Cała kasa idzie na Euro i jak zwykle na wschodzie ludzie po tyłku dostaną. Już są pomysły, żeby część kasy przerzucić ze Wschodu na Euro.

Dorzucę jeszcze drogę S19 łączącą Słowację z Litwą. Też już kombinują, zeby tylko na niektorych odcinkach miała parametrzy ekspresówki.

Podsumowując. My tu niechcemy Waszych pieniędzy z Zachodu. Poprostu nie utrudniajcie nam życia, i nie gadajcie bzdur,że na Was żerujemy skoro jest odwrotnie.

Dodam jeszcze, że nie rozumię dlaczego mialo by tu nie być przemysłu. No chyba, że dla kogoś przemysł to huta, kopalnia, elektrownia itp.
Dobre drogi, kolej, dodatkowe przejścia graniczne i będzie git. Sami tuprzyjadą, bo gdzie oon zajdą ludzi za 800 zeta na łapę do pracy??

Co do przejśc to dalej nie rozumie czemy w Wlodawie nie moza wybudować przejścia drgowo kolejowego. Pod nosem trzy granice państwowe Polska, Ukraina, Bialoruś. Dawna trasa koeljowa na Brześć Litewski. Do tego przejście turysteczne pieszych i rowerków. A na około pieke lasy. Jezioro Białe po stronie polskiem, Świteź po ukraińskeij. Rzeka Bug jako turystyka kajakowa.

Zwiazek to tylko tyle dał Wschodowi, że zajowmi na Wyspy wyjechali, albo Warszawa, Wrocław. No i jeszcze chodniki porobili z kostki.
Czkawka nam sie Zwiazek odbil, a teraz jeszcze Euro.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Niezależny Obserwator
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 388
Nr użytkownika: 41.046

jaroslaw kar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pracownik biurowy
 
 
post 22/03/2010, 22:47 Quote Post

QUOTE
Dotego dodać tzeba giełdy, targi gdzie od groma było 'Ruskich'.Można było kupić mydło i powidło  Fakt, że towar był róznej jakości, no, ale pierwsza wędka, kołowrotek, hantelki, zegary/budziki elektrycze itd. to zza Buga były
to był raczej przemyt - ktory ma rownież plusy ujemne sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 4/05/2010, 17:09 Quote Post

Musimy zauważyć, że każdy kraj ma własne słabsze regiony. W Polsce mówi się Polsce B a nawet C. Ukraina ma Zachód i Wschód; Włochy PN i PD; Wielka Brytania ma Irlandię itd.

 
User is offline  PMMini Profile Post #15

22 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej