Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Prawo i Sprawiedliwość: wplyw na gospodarke kraju , Decyzje, efekty, personalia
     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 897
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 26/03/2017, 15:32 Quote Post

A ja także z ciekawości się zapytam jak można przypuszczać zwolennika PO lub pochodnych - jak to się stało, że ludzie niezaangażowani rzekome oszołomstwo, które jakoby miało być domeną PIS-u widzą w wyraźnej postaci w proeuropejskiej PO i pochodnych? wink.gif Mi osobiście nie chce się w to wierzyć - może te ugrupowania zamieniły się firmą doradczą mającą jedna receptę na "wizerunek" i stąd takie "wrażenie"?
Niektórym wyraźnie przeszkadza 500+ i są głusi, że w praktycznie każdym państwie europejskim formy pomocy państwa rodzinie z dziećmi są o wiele wyższe niż te marne pićset... I jakoś nie bankrutują one a wręcz przeciwnie...
Uszczelnienie sytemu podatkowego lub bardziej jego zbudowanie od nowa - bo ten fakt umyka także jest praktykowane w niejednym kraju - wymusza to i tak zmieniający się zupełnie model gospodarczy Europy.
W kwestii repolonizacji sektora bankowego - temat rzeka ale faktem raczej mało praktykowanym jest "wariant" który zastosowano w naszym kraju w latach smuty po 1989 roku a który niezaleznie od takich czy innych sympatii niósł i niesie szereg bardzo konkretnych konsekwencji. Może zatem tylko jedno pytanie dla tych, którym płaci za pisanie na formach PO lub inne - jak to się stało, że nikt nie odważył się być tak otwartym i dać zachodnim bankom pole do takich wysokich rocznych zysków jak u nas?
Jaką korzyść z tych prawdziwie bajecznych kwot miało państwo polskie i jeszcze bardziej jego obywatele? wink.gif Odważy się ktoś napisać posta za ekstra stawkę czy pracodawca będzie liczył jak za normalny?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
szuba79
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 101.474

Andrzej Szuba
Stopień akademicki: mgr inzynier
Zawód: konstruktor CAD
 
 
post 26/03/2017, 17:18 Quote Post

Witam
Postaram się odpowiedzieć ogólnie na zarzuty
- Z tego co widzę to pieniądze na 500+ znalazły się już z uszczelnienia systemu bo nie wzrósł deficyt budżetowy. Słowa o stypendiach naukowych są słuszne ale najpierw trzeba mieć na książki, zeszyty i inne rzeczy w szkole podstawowej a potem na stypendia naukowe. Sam pochodzę z rodziny wielodzietnej i wiem jak trudna jest sytuacja materialna gdy wszystkie dzieci się uczą a żadne jeszcze nie zarabia i otrzymują je rodzice. Systemy socjalne proponuje zostawić w spokoju chyba ze chcemy mieć tysiące emigrantów z rożnych biednych krajów.
- Niestety te pieniądze z przekrętów na VAT chyba powędrowały w ogromnym stopniu za granice a nie poszły w gospodarkę. Przypuszczam dalej ze zniknęły w rajach podatkowych oraz na kontach oszustów z innych krajów. Na początku było to bowiem kilka mld a zrobiło się nagle 40-60 mld. Obecnie jest to problem całej Uni Europejskiej.
- Tu kryje się tez odpowiedz dlaczego min.M.Morawiecki mówił o przeszacowaniu eksportu. Jak pojawiły się dodatkowe nieprawdziwe faktury VAT, to w statystykach wzrósł eksport. Staliśmy się np. największym eksporterem Ifonow w Europie ?.
- Odkupiliśmy odziały w banku PKO SA od Włochów dlatego zrobiło się obecnie 50% polskiego kapitału. Trąbiły o tym rożne stacje tv. Moim zdaniem obecny udział 50/50 jest okay.
- Oczywiście Systemu Sądowniczego. O próbach reformy mówi się wiele w mediach. Zobaczymy jakie będą rezultaty.

QUOTE(JanKazimierzWaza @ 1/02/2017, 11:00)
Koszty reform są olbrzymie i to jest przerażające, że wprowadzający je ministrowie często nie mają pojęcia ile co będzie kosztować np. reforma edukacji to koszty nie do oszacowania bo nie wiadomo ile budynków szkół pójdzie do likwidacji, ile do rozbudowy, kwestie wyposażenia i nie wiadomo jeszcze czy Unia Europejska nie każe zwrócić pieniędzy, które przez ostatnie lata były pompowane w gimnazja bo prawo unijne mówi, że po takich dofinansowaniach musi być widoczny 5-letni efekt.
*


Słuszne uwagi ale:
Moja córka uczyła się już w nowym systemie.
Na pierwszej wywiadowce w Liceum Ogólnokształcącym oświadczono ze na poprzedni program mieli 4 lata teraz będą tylko 3 lata.
- Zadaje pytanie co robiono w tych gimnazjach ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 26/03/2017, 18:41 Quote Post

QUOTE(szuba79 @ 26/03/2017, 17:18)

QUOTE(JanKazimierzWaza @ 1/02/2017, 11:00)
Koszty reform są olbrzymie i to jest przerażające, że wprowadzający je ministrowie często nie mają pojęcia ile co będzie kosztować np. reforma edukacji to koszty nie do oszacowania bo nie wiadomo ile budynków szkół pójdzie do likwidacji, ile do rozbudowy, kwestie wyposażenia i nie wiadomo jeszcze czy Unia Europejska nie każe zwrócić pieniędzy, które przez ostatnie lata były pompowane w gimnazja bo prawo unijne mówi, że po takich dofinansowaniach musi być widoczny 5-letni efekt.
*


Słuszne uwagi ale:
Moja córka uczyła się już w nowym systemie.
Na pierwszej wywiadowce w Liceum Ogólnokształcącym oświadczono ze na poprzedni program mieli 4 lata teraz będą tylko 3 lata.
- Zadaje pytanie co robiono w tych gimnazjach ?
*


W sumie szkoła szkole nierówna. Jedne szkoły (czy to podstawówki, czy gimnazja, czy licea) uczą lepiej inne gorzej. Sęk w tym, że reforma jest robiona za szybko, nie przeprowadzono konsultacji, kalkulacji kosztów i działania są na zasadzie "jakoś to będzie". Nie jestem za ani przeciw reformowaniu ale jak już robi sie reformę to aż się prosi żeby zrobić to z głową, spokojnie rozważyć za i przeciw a w tym przypadku mam wrażenie, że jest to robione na zasadzie "tak sobie postanowiliśmy i tak zrobimy" bez zastanowienia się nad sensem, potrzebą i przede wszystkim z pominięciem wszystkich zainteresowanych (Rodziców, nauczycieli, uczniów)
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 26/03/2017, 21:01 Quote Post

QUOTE(marek8888 @ 26/03/2017, 15:32)
Niektórym wyraźnie przeszkadza 500+ i są głusi, że w praktycznie każdym państwie europejskim formy pomocy państwa rodzinie z dziećmi są o wiele wyższe niż te marne pićset... I jakoś nie bankrutują one a wręcz przeciwnie...

Niektórzy są głusi jak im się powtarza, że "niektóre kraje w Europie" są np.. cztery razy bogatsze od Polski i stąd być może stać je na wybujałe wydatki socjalne.
Innych, nawet bogatszych może też nie stać a mimo to, zadłużają się nadmiernie co powoduje, że od jakiegoś czasu balansują na krawędzi i katastrofy ekonomicznej.
QUOTE(marek8888 @ 26/03/2017, 15:32)
Uszczelnienie sytemu podatkowego lub bardziej jego zbudowanie od nowa - bo ten fakt umyka także jest praktykowane w niejednym kraju - wymusza to i tak zmieniający się zupełnie model gospodarczy Europy.

Podawanie przykładów gdzieś tam praktykowanych nie ma sensu. Zdarza się sytuacja, że "niejeden kraj" stoi na progu bankructwa, gospodarki od lat się nie rozwijają, panuje ogromne bezrobocie (np. wśród młodych) i uszczelnianie oraz "budowa od nowa" systemu podatkowego nic nie daje. Proponuje podawanie przykładów prężnie rozwijających się krajów wychodzących z kryzysów jak Islandia, Szwajcaria, Singapur czy Chiny wink.gif.
QUOTE(marek8888 @ 26/03/2017, 15:32)
W kwestii repolonizacji sektora bankowego - temat rzeka ale faktem raczej mało praktykowanym jest "wariant" który zastosowano w naszym kraju w latach smuty po 1989 roku a który niezaleznie od takich czy innych sympatii niósł i niesie szereg bardzo konkretnych konsekwencji.

No właśnie, niewiele krajów tak dobrze poradziło sobie po okresie transformacji, min. dzięki prywatyzacji i napływowi obcego kapitału, który postawił na nogi naszą gospodarkę.
QUOTE(marek8888 @ 26/03/2017, 15:32)
jak to się stało, że nikt nie odważył się być tak otwartym i dać zachodnim bankom pole do takich wysokich rocznych zysków jak u nas?
Jaką korzyść z tych prawdziwie bajecznych kwot miało państwo polskie i jeszcze bardziej jego obywatele? wink.gif Odważy się ktoś napisać posta za ekstra stawkę czy pracodawca będzie liczył jak za normalny?
Pozdrawiam

Wielu "odważyło się" być otwartym na obcy (np. zachodni) kapitał. Co to znaczy "bajeczne kwoty"? Jeżeli zachodnie banki zarabiały te "monstrualne kwoty" to gdzie były nasze narodowe "z Polskiej piersi karmione" banki jak PKOBP, BOŚ Bank, Bank Pocztowy, banki spółdzielcze i inne?

Państwo polskie i jego obywatele mieli i mają bardzo dużo korzyści dzięki tym zachodnim bankom.:
Klienci mogą otrzymać tańsze produkty (w innym wypadku wybraliby banki polskie), dziesiątki albo setki tysięcy Polaków może pracować i dobrze zarabiać (często lepiej niż w Polskich bankach). Zachodnie banki dokapitalizowały swoje Polskie firmy-córki, dzięki czemu dostępna była (i jest) większa dostępność kredytów, przyniosły do nas know-how który zaczęły naśladować Polskie banki itd.

Ten post był edytowany przez Adiko: 26/03/2017, 21:06
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 26/03/2017, 22:19 Quote Post

CODE
1.Wprowadzenie planu 500 plus: uważam ze bardzo korzystne bo oprócz lepszej demografii, nastąpiło uwolnienie się wielu rodzin od firm pożyczkowych.

Po pierwsze nie wiemy czy program korzystnie wpłynął na demografię. Owszem, liczba urodzeń nieco rośnie, ale zaczęła rosnąc jeszcze przed wejściem w życie programu. No i nie zapominajmy, że ciąża trwa jednak 9 miesięcy. Po drugie, nas na ten program najnormalniej nie stać. Nie mam nic przeciw socjalowi, jeżeli jest finansowany z wpływów budżetowych. Ale ten program finansowany jest z deficytu. I nic nie wskazuje na to byśmy byli w stanie finansować go bez pożyczania pieniędzy. Po trzecie, jest traktowany jako program socjalny a on programem socjalnym NIE JEST! Co już świadczy o tym, że jest pomyślany do bani. Najciekawsze jest w nim zaś to, że jeżeli okaże się skuteczny, to dopiero będzie problem - bo wydatki nań jeszcze bardziej wzrosną. I już kompletnie nie będzie nas na niego stać. Gdzie tu są jakies korzyści?

CODE
2.Początek uszczelnienia systemu podatkowego: najważniejsze jest tu chyba przyhamowanie karuzeli Vatowskiej. Ponoc przekręty na VAT wynosiły 1/4 wszystkich w całej Uni Europejskiej

Problem w tym, że nic nie przyhamowano. To, że wpływy z VAT są większe wynika z koniunktury. Uwzględniając ten fakt są proporcjonalne do poprzednich. A koniunktura też nie jest zasługa PiS - po prostu trendy światowe się odwróciły a względnie rozsądna polityka gospodarcza poprzedniego rządu pozwala z tego korzystać.

CODE
3.Odzyskanie równowagi w systemie bankowym - 50% własnych banków. Były firmy zagraniczne, które w centralach swoich rodzimych banków (oddziały istniały także w Polsce) wymuszały wstrzymanie kredytowania dla naszych firm - ich konkurentów.

??? A o co tu chodzi to już zupełnie nie rozumiem. Co to znaczy "własny bank" - że są synekury do obsadzenia w radach nadzorczych? Pieniądz nie ma narodowości. A banki komercyjne mają zarabiać bez względu na to czy są rodzime czy nie. Korzystam z usług "zagranicznego" banku i sobie je chwalę. I dodam, że przy obecnych próbach mieszania się polityki do sektora bankowego, z usług "polskiego" banku wolałbym nie korzystać - to kwestia zaufania.

CODE
4.Proba reformy systemu sadowniczego: słyszałem takie hasło, ze do sadów idzie się po wyrok nie po sprawiedliwość. Chciałbym dożyc sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości -będę wówczas pisał o nim duza litera.

Trudno naprawiać system sądowniczy łamiąc prawo i konstytucję.

CODE
5.Ostrozna polityka imigracyjna: przyjmujmy tych którzy chcą pracować i uczyć się języka polskiego. Np. nie słyszałem złego słowa o Wietnamczykach: pracują i posyłają dzieci do polskich szkol. To jest chyba własnie wartość dodana emigracji, o której mówiła PO gdy była u władzy.

??? Jaka "ostrożna"? My nie mamy w ogóle żadnej polityki migracyjnej. Chyba, że za taka przyjąć sprzeciw przeciw imigracji. A Wietnamczycy (i w ogóle Azjaci) to akurat się średnio asymilują. Z moich doświadczeń mogę wywnioskować, że znacznie lepiej asymilują się Arabowie (fakt, że chrześcijanie). Poza tym migracje nie są naszym problemem - nikt do nas przyjeżdżąć za bardzo nie chce, są lepsze punkty docelowe.

CODE
Jak widać wygląda to na razie sensownie.

biggrin.gif Jak rozumiem, to jest dowcip?
Dodajmy: zniszczony TK, zdemolowana armia, zniszczony korpus służby cywilnej, rozwalony system oświaty (likwidacja gimnazjów to tu jest małe piwo - istotą będzie system jej finansowania), powrót do starego i niewydolnego systemu finansowania służby zdrowia (co można z całą pewnością stwierdzić bo to już było - takiego zdania jest nawet Sośnierz, co by nie było obecnie z PiS), brak jakiejkolwiek polityki zagranicznej (co ja piszę, brak by może jakoś się dało przeżyć, mamy raczej do czynienia z antypolityką zagraniczną sprzeczną z naszymi interesami), niespotykane zadłużenie państwa... To tak na szybko. Wygląda sensownie? sad.gif

Szuba79 - Ty naprawdę jesteś przekonany do tego co piszesz czy ci ktoś za to płaci albo jesteś w jakiś sposób zmuszany? Bo trudno jest mi sobie wyobrazić by ktoś takie głupoty wypisywał sam z siebie.



QUOTE
Szuba79 - Ty naprawdę jesteś przekonany do tego co piszesz czy ci ktoś za to płaci albo jesteś w jakiś sposób zmuszany? Bo trudno jest mi sobie wyobrazić by ktoś takie głupoty wypisywał sam z siebie.

Napoleonie, od ponad szesciu lat masz czesty kontakt z indeksem ostrzezen, miedzy innymi za forme wypowiedzi. Ja rozumiem, ze temat jest goracy - ale to nie jest przepustka do wypisywania mniej lub wiecej zaowalowanych inwektyw. Tego rodzaju numery moga (ale nie musza) przemknac sie w dziale pod nazwa Mownica - ale nie tutaj. A wiesz dlaczego ? Bo to jest dzial monitorowany przeze mnie a ja nie pozwole na przeistoczenie sie tego dzialu w chlew a la Onet.
Wybor jest twoj. I wierz mi, sypiam spokojnie i slodko po dowaleniu dwu czy tez trzymiesiecznego urlopu.
Supermoderator N_S



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2017, 18:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/03/2017, 13:31 Quote Post

Takie coś:
QUOTE
Nawet 63 mld złotych może zabraknąć na wypłaty emerytur w 2018 roku - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". Tak wynika z prognoz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które trafiły w piątek na biurko premier Beaty Szydło.


http://biznes.onet.pl/emerytury/wiadomosci...ega-rzad/92q0vw
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 27/03/2017, 17:23 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 27/03/2017, 13:31)
Takie coś:
QUOTE
Nawet 63 mld złotych może zabraknąć na wypłaty emerytur w 2018 roku - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". Tak wynika z prognoz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które trafiły w piątek na biurko premier Beaty Szydło.


http://biznes.onet.pl/emerytury/wiadomosci...ega-rzad/92q0vw
*


Powyższe jest manipulacją. W roku 2018 nie zabraknie 63 mld na wypłaty emerytur. Tyle w wersji pesymistycznej będzie musiała do ZUSu dopłacić centrala.

Ten post był edytowany przez misza88: 27/03/2017, 17:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 27/03/2017, 17:36 Quote Post

CODE
W roku 2018 nie zabraknie 63 mld na wypłaty emerytur. Tyle w wersji pesymistycznej będzie musiała do ZUSu dopłacić centrala.

Czyli tyle może zabraknąć. ZUS-owi.
Ale kluczowy byłby tu raczej ten fragment:
CODE
Czarny scenariusz - najbardziej prawdopodobny - zakłada, że budżet państwa będzie musiał już w przyszłym roku dopłacić do emerytur nawet 63 mld zł. Co więcej deficyt z każdym rokiem będzie rósł, a w 2022 roku wyniesie nawet 85 mld zł.

Jak zauważa "Rzeczspospolita", pomimo alarmujących prognoz rząd nie ma konkretnego pomysłu na zatrzymanie fali odejść na emerytury po 1 października. Na razie trudno mówić, żeby tę rolę miała spełnić zapowiedź otrzymania 10 tys. zł za dwa dodatkowe lata pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego, bo projektu w tej sprawie nie ma. Resort pracy odsyła w rozmowie z dziennikiem do przeglądu emerytalnego, który niedawno trafił do Sejmu. Także w tym przypadku jednak dokument nie przełożył się na propozycje ustaw.

To bowiem oznacza, że rząd PiS stworzył problem, z którym nie jest sobie teraz w stanie poradzić. Do ZUS-u rząd dopłacać musiał zawsze. Teraz jednak, gdy zmieniono wiek emerytalny, dopłacać będzie musiał znacznie więcej. Co można było przewidzieć ale nad czym się nie zastanawiano. I jest problem z którym rząd chyba nie do końca wie jak sobie poradzić. Tak samo jak z finansowaniem 500+ i innymi działaniami. Zamiast więc systemowego przemyślanego działania mamy politykę "łatania dziur" w sposób doraźny i czym się da, co niczego dobrego nie wróży.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.975
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 28/03/2017, 11:30 Quote Post

QUOTE
To bowiem oznacza, że rząd PiS stworzył problem, z którym nie jest sobie teraz w stanie poradzić. Do ZUS-u rząd dopłacać musiał zawsze. Teraz jednak, gdy zmieniono wiek emerytalny, dopłacać będzie musiał znacznie więcej. Co można było przewidzieć ale nad czym się nie zastanawiano. I jest problem z którym rząd chyba nie do końca wie jak sobie poradzić. Tak samo jak z finansowaniem 500+ i innymi działaniami. Zamiast więc systemowego przemyślanego działania mamy politykę "łatania dziur" w sposób doraźny i czym się da, co niczego dobrego nie wróży.


Profesor Ryszard Bugaj z Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk również jest zwolennikiem połączenia KRUS-u z ZUS-em. – Trzeba jednak zadać pytanie, w jakim celu miałoby to połączenie nastąpić? Jeśli miałoby to upodobnić reguły ubezpieczeń, to jestem za. Nie jest to jednak prosta sprawa. Nie widzę żadnych powodów, dla których przedsiębiorca rolny ma być w KRUS-ie, a przedsiębiorca pozarolniczy ma być w ZUS-ie. Na tym można byłoby w długim okresie zyskać na poziomie kosztów utrzymania. Połączenie niosłoby ze sobą oszczędności – stwierdził.

https://www.wprost.pl/436854/Polaczenie-ZUS...e-nie-sa-z-gumy

Moze PiS powinien zacząc oszczędzać i połączyć pewne instytucje?

Ale to nie przejdzie bo trzeba będzie wywalić dwie trzecie pracownikow ?

Ten post był edytowany przez Arheim: 28/03/2017, 11:33
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 7/04/2017, 10:14 Quote Post

Nie wygląda to źle. Chyba, że są jakieś haczyki.

QUOTE
Wychodzenie z dołka koniunktury będzie szybsze, niż spodziewali się ekonomiści. Cały 2017 r. może zamknąć się wzrostem PKB o 3,5 proc. Specjaliści dawno nie byli tak zgodni: Polskę czeka dobry czas.


http://forsal.pl/artykuly/1032175,prognoza...gospodarki.html

P.S. A tu trochę z innej strony.

QUOTE
Prezes Kaczyński w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" wyjaśnia dlaczego kompetencje nie są najważniejsze w spółkach Skarbu Państwa


https://twitter.com/BGoduslawski/status/849922093399633920

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.970
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 7/04/2017, 11:08 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 27/03/2017, 17:36)
CODE
W roku 2018 nie zabraknie 63 mld na wypłaty emerytur. Tyle w wersji pesymistycznej będzie musiała do ZUSu dopłacić centrala.

Czyli tyle może zabraknąć. ZUS-owi.


Jak również zabraknie ok. 90% KRUSowi oraz 100% służbom emerytalnym mundurówki i sędziów/prokuratury.

Nie są to jedyne wydatki państwowe, na które danej instytucji "zabraknie", jeśli nie zostanie ona sfinansowana podatkami. Ot np. wojsku zabraknie ok. 100% (wojsko niemal nie ma własnych źródeł finansowania). rolleyes.gif

Napoleonie7, nie zniżajmy dyskusji nad sprawami budżetowymi do poziomu "Faktu" i Superexpressu".

ZUS nie finansuje świadczeń w 100% ze składek. Dzieje się tak przez cały okres III RP. Kluczowa dla kondycji ZUS nie jest globalna kwota dopłaty z budżetu (czy jest to 63, 100 czy 500 mld), ale czy ta kwota będzie wzrastała w stosunku do:

- całości wydatków budżetu,
- całości zebranych składek.

Jest np. absolutnie możliwe, że teoretyczna dopłata rzędu 23 mld zł w roku 2003 była dużo większym obciążeniem finansów państwa, niż 63 mld w 2018 (bo gospodarka zrobiła się większa, a wartość złotego spadła).

Mieliśmy osobny wątek na temat ZUS, na którym dyskutowaliśmy takie tematy, niestety obawiam się, że jego merytoryczność zabiła ciekawą dyskusję, która chętnie żywi się plotką.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 7/04/2017, 11:09
 
User is online!  PMMini Profile Post #41

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 7/04/2017, 12:26 Quote Post

Baszybuzuk
CODE
ZUS nie finansuje świadczeń w 100% ze składek. Dzieje się tak przez cały okres III RP. Kluczowa dla kondycji ZUS nie jest globalna kwota dopłaty z budżetu (czy jest to 63, 100 czy 500 mld), ale czy ta kwota będzie wzrastała w stosunku do:

- całości wydatków budżetu,
- całości zebranych składek.

Obecnie zaczyna wchodzić na rynek pracy pokolenie niżu demograficznego. Na razie wszyscy się cieszą, na rynek pracy wchodzi mniej pracowników niż ten rynek opuszcza. Bezrobocie maleje, zarobki rosną i w rezultacie wpływy z PiTu i ze składek społecznych rosną ( wpływy z tych danin są nawet większe niż prognozy rządowe). Jednak jest to tymczasowe i krótkotrwałe. Tąpnięcie nastąpi w najbliższych latach najprawdopodobniej zacznie maleć liczba osób pracujących (dotychczas od czasów transformacji liczba osób pracujących pomijając sezonowe fluktuacje chyba nieustannie rosła) wpływy również mogą zmaleć. Można jeszcze walczyć ze stosunkowo niskim współczynnikiem zatrudnienia jaki u nas mamy ale będzie to trudne. Ponadto stopa zwrotu w tak krótkim terminie specjalnie nie zmaleje. Pierwsza połowa następnego dziesięciolecia będzie bardzo ciężka i wtedy nastąpi drastyczne pogorszenie sytuacji. Później będzie już coraz gorzej, ale zmiany będą znacznie wolniejsze. Ratować się będzie można zmniejszaniem stopy zwrotu (co zresztą zgodnie z obecnie panującym prawem będzie miało miejsce), której to zmniejszanie w dłuższym okresie czasu wydaje się realniejsze.

Ten post był edytowany przez misza88: 7/04/2017, 12:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.933
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 7/04/2017, 12:47 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 7/04/2017, 10:14)
P.S. A tu trochę z innej strony.

QUOTE
Prezes Kaczyński w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" wyjaśnia dlaczego kompetencje nie są najważniejsze w spółkach Skarbu Państwa


https://twitter.com/BGoduslawski/status/849922093399633920
*



A najśmieszniejsze jest to, że polityka "misiewiczów" zadziałała bo mamy zyski nawet w PKP, a inne spółki wpłacają do budżetu państwa rekordowe dywidendy.
QUOTE
Jest np. absolutnie możliwe, że teoretyczna dopłata rzędu 23 mld zł w roku 2003 była dużo większym obciążeniem finansów państwa, niż 63 mld w 2018 (bo gospodarka zrobiła się większa, a wartość złotego spadła).


Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, czyli finansowe zaplecze ZUS, jest w najlepszym stanie od 10 lat. Okazuje się, że współczynnik pokrycia wypłacanych świadczeń z bieżących składek wzrósł z poziomu 55 proc. (2010 r.) do 74 proc. (2016 r.). Przypomnijmy, że im większe pokrycie ze składek, tym mniejszy deficyt ZUS, który jak do tej pory był gigantycznym wyzwaniem dla budżetu kraju. Pokrywanie tej dziury wymagało bowiem w skali roku ponad dwukrotnie wyższych nakładów niż program 500+.
(...)
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (FUS), czyli finansowe zaplecze ZUS-u, ostatni raz w tak dobrym stanie był w 2007 roku.


Fundusz Ubezpieczeń Społecznych jest w najlepszej kondycji od co najmniej 10 lat. Rośnie zdolność do obsługi bieżących zobowiązań ze spływających składek.

Tak wynika z zeszłorocznego bilansu FUS. Najważniejsza informacja to wzrost tak zwanej wydolności. To zdolność pokrywania wydatków na renty, emerytury czy inne świadczenia ze spływających składek. W zeszłym roku była ona powyżej 74 proc. Rok wcześniej było to 72 proc., a w 2014 r. 68 proc. Zbliżony do zeszłorocznego, ale i tak niższy wynik był w 2007 r., gdy wydolność wyniosła 73,8 proc. Wzrost PKB był wtedy na rekordowo wysokim poziomie 7 proc. PKB. Najgorzej było w kryzysowym roku 2010, gdy wydolność wyniosła tylko 55 proc., a FUS trzeba było ratować nie tylko coroczną dotacją, ale także pożyczkami z budżetu.

Problem w tym, że poprawa sytuacji w FUS nie jest dana raz na zawsze. Tegoroczne obniżenie wieku emerytalnego spowoduje spadek wpływów i wzrost wydatków funduszu. W przyszłym roku ma ono kosztować łącznie ok. 10 mld zł.

http://niewygodne.info.pl/artykul8/03698-Z...i-od-10-lat.htm
http://gospodarka.dziennik.pl/emerytury-i-...usz-wplywy.html

Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 7/04/2017, 12:47
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 7/04/2017, 13:00 Quote Post

Alcarlimo - jeśli pijesz do kazusu Przewozów Regionalnych z zyskiem 50 mln to zwróć uwagę, że w ramach restrukturyzacji ARP wrzuciła w PR 770 mln złotych. Tak to można mieć i zyski...

Zyski ze spółek SP można wyciskać na rozmaite sposoby - np. wstrzymując inwestycje. Tak zresztą zrobiono z obecna drogówką - wyhamowano przetargi aby nie zawierać nowych umów. To trochę jakby się chwalić sukcesem w postaci lepszego budżetu domowego jak się zrezygnowało z wymiany nieszczelnych okien...

500+ może da się jeszcze jakoś zrównoważyć dodatkowo wieku emerytalnego już nie.

QUOTE
Można jeszcze walczyć ze stosunkowo niskim współczynnikiem zatrudnienia jaki u nas mamy ale będzie to trudne.


Jak? Przecież właśnie powrotem do starego wieku emerytalnego obniżono ten współczynnik...

 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 7/04/2017, 14:55 Quote Post

Właśnie poprzez zwiększanie wieku emerytalnego. Ale nie tylko, problemem jest również zbyt późny wiek wejścia na rynek pracy, szara strefa oraz przywileje emerytalne.

Ten post był edytowany przez misza88: 7/04/2017, 14:59
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej