Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
16 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Problem antysemityzmu po 1989 roku,
     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 27/03/2006, 14:18 Quote Post

QUOTE
bez komentarza.


Tak nie bardzo wiem o co chodzi, ale mam wrażenie, że pwooli docieramy do sedna problemu, bo okazuje się, że pewne tematy sąjednak tabu pomimo tego, że tragedia Żydów nie była w żaden sposób wyjątkowa w historii ludzkości, a pisać o tym nie wolno.
Uważam Niemcy Hitlera za zbrodniczy reżim, ale przegrana wojna po stronie Niemiec dawałaby o wiele większe szanse na znalezienie się po tej "lepszej" stronie po wojnie. Bo niby ją wygraliśmy, ale nic z tego nie mieliśmy - na dodatek na rzecz "wyzwolicieli" kazano nam kontrybucję zapłacić.

QUOTE
Słówko na temat "listy żydów i osób...". Odnalazłem na niej mojego kolegę z lat 1982-87, chodziliśmy razem do PLSP w Nałęczowie (Rafał Ekwiński). Ciekawe, na jakiej zasadzie ktoś go wpisał na listę? I dlaczego?
Rafał jest w chwili obecnej art. plastykiem i wystawia w USA. O ile go znałem, nie wyglądał mi na człowieka łatwo zmieniającego poglądy, a tym bardziej wiarę. Ciekawe.
*



Litości. Proszę go w takim razie zapytać, czy ma jakiegoś koszernego przodka. Idę o zakład, że tak. Po nazwisku Ekwiński nie ma śladu w polskiej genealogi i herbarzach - najparwdopodobniej w którymśpokoleniu zmienione. Schemat się powtarza - wyjazd do USA (w którym roku?), instytucje w których się wystawia...

Proszę zerknąć:

Rafał Ekwiński

O tego chodzi?


Sam miałem dobrego kolegę, który nic o swoich korzeniach nie wiedział, robiliśmy sobie z niego żarty, bo przedrzeźniał "klasyczny" sposób mówienia polskiego Żyda (taki z zaciąganiem)... Gdzieśpod koniec studiów okazało się, że faktycznie, jakieś trzy, cztery pokolenia wstecz...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 27/03/2006, 14:32 Quote Post

QUOTE
Proszę zerknąć:

Rafał Ekwiński

O tego chodzi?


Tak, o tego. Rocznik 1967 ksywa "Tumay". W Nałęczowie nie przejawiał zamiłowania do koszerności, wręcz przeciwnie. Nie raz dawał dowody, że wywodzi się z plemienia nad Wisłą (pamiętne plenery malarskie: w Bieczu, czy w Kazimierzu n/Wisłą, he, he, he...). To, że wystawia w galerii, czy w teatrze żydowskim jeszcze nie świadczy o tym, że jest Żydem. Ale cóż niewidzieliśmy się 19 lat, a to szmat czasu.
pzdr.


 
Post #32

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 27/03/2006, 15:09 Quote Post

QUOTE
Innymi słowy - co przesądza o byciu Żydem?

Ja ci odpowiem: dla twórców tej gadzinówki Żydem jest przeciwnik ideowy. "Prawdziwy Polak" to ten który nas popiera. Cała reszta to zakamuflowani przeciwnicy czyli Żydzi.
Cimoszewicza wstawiłem ponieważ podobno ma pochodzenie białoruskie a nie żydowskie. Mogę nie głosować na SLD ale nazywanie go szują oraz wymyślanie mu pseudonimów to skurwysyństwo.
Tak samo jak mogę nie głosować na Kaczyńskich ale wymyślanie im żydowskiego nazwiska (przypadkiem takiego samego jak jakiegoś oprawcy stalinowskiego) wyzywanie ich, stwierdzanie że ich rodzice nie walczyli w powstaniu też jest skurwysyństwem.
Jak dla mnie wypominanie opalenizny Lepperowi czy Kwaśniewskiemu, nazywanie Kaczyńskich „braćmi mniejszymi” wpisuje się jeszcze w granice satyry politycznej, ale wypominanie Kaczyńskiej (która politykiem nie jest) wieku czy urody jest chamstwem. Komentowanie reklamówki Kaczyńskiej czy sukienki Millerowej jeszcze ujdzie pod warunkiem że nie są to ataki chamskie.
A każdy kto stara się jeszcze wstawiać jakieś „ale...” do dyskusji nad autorami tej strony jest nie wskazane. Napisałem to delikatnie aby nie wywoływać pyskówki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 27/03/2006, 17:48 Quote Post

Fiodor, Kon-dzia:
Patrzymy chyba na sprawę z niewłaściwej perspektywy. Nie jestem człowiekiem, który ma na celu jedynie obrażanie przeciwników politycznych swoich "idoli" czy osób o odmiennych poglądach. Do rozstrzygania takich różnic służy dyskusja. Nie zgadzam się też na epatowanie hasłami, używanie radykalnych, a płaskich sloganów by przyciągnąc do takiej opinni jak najwięcej osób. Ale, trochę proporcji proszę państwa!!

Nie jest tu mowa o politykach, którzy po prostu mają różne koncepcje rządów, lecz o komunistach. O ludziach, którzy nawet gdyby sami nie uczestniczyli w akcie, to zgadzali się na mordowanie, prześladowanie, całkowite upodlanie przeciwników, a nawet całego społeczeństwa, porzez swoją uległośc, poprzez uczestnictwo w systemie. Jest tu o mowa o ludziach, którzy pozwalali lub sami tego byli w to zaangażowani, by niszczono nam elity społeczne. Jest to zbrodnia przeciw narodowi i ludzkości. Dla nich nie może byc łagodnych określeń. Ich trzeba piętnowac. Ich nie powinno się dopuścic do władzy, ale pozamykac w więzieniach!

Proszę więc nie prawic mi tu o kulturze wypowiedzi, bo taka się "komuchom" nie należy. Proszę też nie opisywac jedną miarą komuchów i ludzi, pseudo-opozycję, którzy może nieudolnie, może niekonsekwentnie, ale nie godzili się na taki stan rzeczy. Mowa tu o ludziach opozycji, choc i wśród nich były czarne owce i dlaej istnieją w życiu poitycznym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 27/03/2006, 19:40 Quote Post

QUOTE
Nie jest tu mowa o politykach, którzy po prostu mają różne koncepcje rządów, lecz o komunistach

Ten temat nie mówi o komunistach ale dlaczego niektórzy Polacy wszędzie widzą Żydów.
Chyba że każdy eseldowiec to Żyd to wtedy faktycznie będzie w temacie.
"A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści" - Hasło fajne, ale trochę bolszewickie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 28/03/2006, 22:16 Quote Post

Odniosłem się tylko do waszego niezadowolenia ze sposobu mówienia o przypadkach pokroju "Kwacha".

Ludzie piszą kolejne posty i wcale nie czytają tego, co inni wcześniej napisali. Zorientowac się na jeden post do tyłu i gotowe, można narzekac. Ile razy MotaBoy czy ja miałbym jeszcze napisac, że nie piętnuje ani całego narodu żydowskiego, ani nie zapominam o polskich "sprzedawczykach". Tylko, że temat Żydów stanowi tutaj jakieś, niezrozumiałe tabu, a wszędzie, gdzie połączyc teraz sformułowania "Żyd" i "komuna", to jest niepoprawnośc, nietakt czy może niedługo nawet przestępstwo? O Polakach zdrajcach można mówic, ale o Żydach, którzy przyłączali się do tego ciemiężenia już mówic nie można.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 28/03/2006, 22:33 Quote Post

A pisz sobie o Żydach świniach ale pisz z nazwiska.
Chcesz pisać że Żydzi wiewali w Palestynie z Armii Andersa - pisz (ale stwórz na to osobny wątek), bo wiali tylko Żydzi. Ale gdy piszesz że o żydokomunie to jest głupota bo nie tylko Żydzi "budowali PRL" ani nie wszyscy Żydzi. Tutaj już niestety trzeba z nazwiska. Tak samo jak za granicą zawsze będę się oburzał na "Polaka-antysemitę". Byli szmalcownicy - byli. Były pogromy żydowskie - były. Ale była też Żegota. Posługiwanie się stereotypami jest strasznie... płytkie. (Ale delikatnie się ostatnio wypowiadam wink.gif )
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 28/03/2006, 22:40 Quote Post

QUOTE(P.V. Maro @ 28/03/2006, 23:16)
Odniosłem się tylko do waszego niezadowolenia ze sposobu mówienia o przypadkach pokroju "Kwacha".

Ludzie piszą kolejne posty i wcale nie czytają tego, co inni wcześniej napisali. Zorientowac się na jeden post do tyłu i gotowe, można narzekac. Ile razy MotaBoy czy ja miałbym jeszcze napisac, że nie piętnuje ani całego narodu żydowskiego, ani nie zapominam o polskich "sprzedawczykach". Tylko, że temat Żydów stanowi tutaj jakieś, niezrozumiałe tabu, a wszędzie, gdzie połączyc teraz sformułowania "Żyd" i "komuna", to jest niepoprawnośc, nietakt czy może niedługo nawet przestępstwo? O Polakach zdrajcach można mówic, ale o Żydach, którzy przyłączali się do tego ciemiężenia już mówic nie można.
*



Może jednak zmierzamy do poprawności politycznej w skrajnej postaci... Nie polski Żyd, tylko "obywatel polski wyznania mojżeszowego który angażował się w dzialalność przestępczą", "nie Polak, tylko "europejczyk pochodzący z euroregionu śląsk cieszyński", nie komunista, tylko "zaangażowany w odbudowę Polski ideowiec". Bełkot? Pomieszanie pojęć? Ależ oczywiście... czyli każdy kto coś takiego rozpowszechnia powinien popukać się w głowę.

Fakt, że powojenny PRL to zmagania aparatu represji ze społeczeńśtwem. Członkami aparatu represji byli ludzie - Polacy, Żydzi, Rosjanie, lub zrusyfikowani Polacy. Mamy prawo tych ludzi nazwać po imieniu (bandyta) i wskazać. Uogólnianie i zamykanie wszystkich okropności PRL uwłacza ofiarom tego systemu, trywializuje, ośmiesza i umniejsza znaczenie walki z tym systemem - a na to pozwolić nie możemy, bo wyjdzie na to że nadal tkwimy w innej rzeczywistości.

Tak naprawdę wielu Polaków jeszcze nie wyszło ze swojego łagru. Dalej sąprzekonani o bezcelowości prób ucieczki.

A Żydzi? Żydom z racji ich odmienności kulturowej zdarzyło się być "na świeczniku" w niewłaściwym momencie. Ale i tak uważam, że wyolbrzymiane są dyskusje na ich temat - vide kawały o Rosjanach, które nie wywołują jakoś protestów, a są większym chamstwem niż nazwanie kogoś"żydowskim oprawcą". Był Żydem? Był oprawcą? Więc jest to prawda. W podobny sposób mogę stwierdzić, że Stalin to Ruska kanalia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 28/03/2006, 22:47 Quote Post

QUOTE(Kon-dzia @ 28/03/2006, 23:33)
A pisz sobie o Żydach świniach ale pisz z nazwiska.
Chcesz pisać że Żydzi wiewali w Palestynie z Armii Andersa - pisz (ale stwórz na to osobny wątek), bo wiali tylko Żydzi. Ale gdy piszesz że o żydokomunie to jest głupota bo nie tylko Żydzi "budowali PRL" ani nie wszyscy Żydzi. Tutaj już niestety trzeba z nazwiska. Tak samo jak za granicą zawsze będę się oburzał na "Polaka-antysemitę". Byli szmalcownicy - byli. Były pogromy żydowskie - były. Ale była też Żegota.  Posługiwanie się stereotypami jest strasznie... płytkie. (Ale delikatnie się ostatnio wypowiadam  wink.gif )
*



Wypowiadanie się bez stereotypów, zgodnie z zasadami baaardzo szeroko rozumianej tolerancji prowadzi z kolei do zaniku dyskusji. Bo po co mamy rozmawiać i się przekonywać, skoro powiedziano nam jak mamy myśleć?

Nikt ci nie powie co masz myśleć, bo nie jest w stanie, ale jest ci w stanie wpajać jak masz myśleć. Żadna gazeta, żadne medium w Polsce nie jest wolne od tych zapędów do nauczania myślenia - zgodnego z linią danego tytułu. Osobiście nie potrafuię wskazać które medium podaje suche fakty bez komentarza, lub zabarwienia emocjonalnego, kształtującego pogląd. Ty nie masz wyrabiaćsobie poglądu, on ma zostać u ciebie wyrobiony.

To chyba trochę nie tędy droga jeśli mówimy o wolności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
fiodor
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 232
Nr użytkownika: 2.162

 
 
post 28/03/2006, 23:29 Quote Post

QUOTE
Może jednak zmierzamy do poprawności politycznej w skrajnej postaci... Nie polski Żyd, tylko "obywatel polski wyznania mojżeszowego który angażował się w dzialalność przestępczą",

Wyśmiewana tu tzw. poprawność polityczna nie jest "pomieszaniem pojęć", ale próbą "wyjścia z łagrów", a więc walką o samodzielność myślenia. Zastanówmy się: Żyd... Ten sam Żyd o którym pisze się na murach "Jude rus" czy "Widzew Żydzi"? Ten sam Żyd, któremu niektóre media nadają przymiot rządzenia światem, uczestnictwa w ogólnoświatowym spisku poprzez Radę Mędrców Syjonu i Wielkie Loże? Czy to ten sam, który jako "obywatel polski wyznania mojżeszowego który angażował się w dzialalność przestępczą" ? Wyrzucić zgniłą moralnie, zachodnią poprawność polityczną i wrócić do tak dobrze nam znanych i ogólnie rozumianych pojęć, pozwalającym przeciętnym, ciężko pracującym Polakom-katolikom zrozumieć złożoność otaczającego ich świata?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 29/03/2006, 7:02 Quote Post

QUOTE
Fakt, że powojenny PRL to zmagania aparatu represji ze społeczeńśtwem. Członkami aparatu represji byli ludzie - Polacy, Żydzi, Rosjanie, lub zrusyfikowani Polacy. Mamy prawo tych ludzi nazwać po imieniu (bandyta) i wskazać. Uogólnianie i zamykanie wszystkich okropności PRL uwłacza ofiarom tego systemu, trywializuje, ośmiesza i umniejsza znaczenie walki z tym systemem - a na to pozwolić nie możemy, bo wyjdzie na to że nadal tkwimy w innej rzeczywistości.


Ależ od 17 lat trwają procesy (z mniejszym lub większym natężeniem ) byłych oprawców UB, a także o np. Grudnia 70 (gen. Jaruzelski), czy kopalnię "Wujek" (gen.Kiszczak), więc o co ci chodzi? Popatrz może najpierw na przyczyny zaistnienia Polski w strefie wpływów ZSRR, czy powstania ustroju PRL. Powstaje ciekawe pytanie: czy tacy ludzie jak np. szkodnik Bierut czy jakiś Gumułka musieli rządzić krajem? Jak nie oni, to kto? Rozwiej proszę moje wątpliwości.

 
Post #41

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 29/03/2006, 9:09 Quote Post

QUOTE
W podobny sposób mogę stwierdzić, że Stalin to Ruska kanalia.

No i widzisz. Ruska czy gruzińska?
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 29/03/2006, 20:57 Quote Post

QUOTE
Wyśmiewana tu tzw. poprawność polityczna nie jest "pomieszaniem pojęć", ale próbą "wyjścia z łagrów", a więc walką o samodzielność myślenia. Zastanówmy się: Żyd... Ten sam Żyd o którym pisze się na murach "Jude rus" czy "Widzew Żydzi"? Ten sam Żyd, któremu niektóre media nadają przymiot rządzenia światem, uczestnictwa w ogólnoświatowym spisku poprzez Radę Mędrców Syjonu i Wielkie Loże? Czy to ten sam, który jako "obywatel polski wyznania mojżeszowego który angażował się w dzialalność przestępczą" ? Wyrzucić zgniłą moralnie, zachodnią poprawność polityczną i wrócić do tak dobrze nam znanych i ogólnie rozumianych pojęć, pozwalającym przeciętnym, ciężko pracującym Polakom-katolikom zrozumieć złożoność otaczającego ich świata?


Pan raczy żartować. Samodzielność myślenia kiedy próbuje się mnei jak niemowlaka nauczyć, że śmieci jednak powinny nazywać się kwiatki, a proste rzeczy po odbiciu w krzywym zwierciadle przedstawia jako prawdy objawione? Na dodatek ma to byćobowiązujący kanon? Gdzie tu samodzielność myślenia? Chyba, że chodzi o samodzielność myślenia tego, który to wymyślił - to i owszem.

To nie ci sami Żydzi. Ale... Próbujemy pokazać, że pojęcie Żyd w niczym nie różni się od pojęcia Polak, Niemiec, Francuz, Rosjanin... itd. Przynajmniej tak być powinno - a nie jest. Proszę zwrócić uwagę jak duży ładunek emocjonalny niesie samo słowo Żyd. Wypowiadając, czy pisząc je, w gruncie rzeczy jesteśmy pełni obaw, wystraszeni o ewentualne oskarżenia i od razu mamy przed oczyma ogrodzenie obozu w Oświęcimiu. To wpływa (emocje towarzyszące) wpływają na poglądy wygłaszane w dalszej kolejności - Żyd to..., Żyd tamto... Mówiąc Żyd, czujemy się wewnątrz poł-antysemitą, mówiąc ukradł - zostajemy antysemitą.

A teraz spójrzmy na słowa takie jak: Tutsi, Ormianin, Kaszub, Ślązak. Nie, nie czuję się rasistą, czy nacjonalistą. Dodaję "ukradł" - również nim nie jestem.

Więc co, jest coś na rzeczy? Ja uważam, że tak i sądzę, że tzw. "polski antysemityzm" jest wyolbrzymiany i wynaturzany. Żyd ma podlegać jakimś szczególnym względom, - to nie jest uczciwe i sprawiedliwe.

Proszę zerknąć na koniec mojego postu - część artykułu z aktualnego "Wprost". Szczególnie kawałek "Zabójcza tolerancja Europy", a'propos poprawności politycznej i wzorców z zachodu.

Polecam szczególnie fragmenty "Zabójcza tolerancja Europy" - o tym jak to m.in. Francuzi swoich Żydów z ochotą ywsłali do Auschwitz, a pomimo tego, że za pomoc nie groziła im śmierć - nie udzielali jej.

QUOTE
Ależ od 17 lat trwają procesy (z mniejszym lub większym natężeniem ) byłych oprawców UB, a także o np. Grudnia 70 (gen. Jaruzelski), czy kopalnię "Wujek" (gen.Kiszczak), więc o co ci chodzi? Popatrz może najpierw na przyczyny zaistnienia Polski w strefie wpływów ZSRR, czy powstania ustroju PRL. Powstaje ciekawe pytanie: czy tacy ludzie jak np. szkodnik Bierut czy jakiś Gumułka musieli rządzić krajem? Jak nie oni, to kto? Rozwiej proszę moje wątpliwości.


Nikt. Tak samo jak traktowaliśmy okupantów niemieckich, powinniśmy traktować tych czerwonych. I pewnie tak by się stało, ale znalazły się kanalie przeszkolone w Moskwie, które wzięły sprawy w swoje ręce. Udało się tym samym wychodować mit, jakoby Polaska uległaby zagładzie gdyby nie komuniści. Bzdura. Polska i polskość przetrwały ponad 100 lat podziału germanizacji i rusyfikacji to przeżyła by również i te kolejne pięćdziesiąt. A tak naprawdę nikt nie wie, czy nie skończyło by się to wtedy wcześniej i lepiej dla Polski (np. pod Lwowem nadal mieszkali by Polacy) - przenoszę ten wątek do "Polskiej historii alternatywnej", bardzo proszę zerknąć i pobawić się ze mną, jeśli ktoś ma ochotę.

Jeśli chodzi o przyczyny. Zakładam, że każdy z nas jest historykiem, lub interesuje się historią. Przyczyny potrafimy wskazać i znamy je. Ma się to z kolei nijak do oceny ludzi miałkich i po prostu małych którzy dołożyli swoje cegły do muru, który wyrósł w Europie. Każdy z nich powinien zostać napiętnowany, jeśli mamy jako naród coś jeszcze osiągnąć. Usprawiedliwianie własnych błędów degeneruje nas jako ludzi czynu.

Porównywanie pracy tych ludzi do pracy organicznej w XIX wieku jest nietrafione. Tam działano w zdrowym systemie kapitalistycznym i bogacono się, tutaj działano na rzecz okupanta.

QUOTE
No i widzisz. Ruska czy gruzińska?


Celowo tak napisałem. Chciałem zwrócić uwagę na to, że mówiąc o innych narodach nie mamy takich oporów i kompleksów jak przy mówieniu o Żydach. Tam generalizowanie i pomyłki przechodzą bez echa. Jeśli chodzi o Żydów - widmo wisi nad Polską, widmo antysemityzmu.

Na koniec fragment artykułu "Czy jesteśmy nacjonalistami?" z aktualnego (13/2006) numeru "Wprost". W sieci nie ma całości, więc część zacytuję. Mniej więcej od połowy. Jeśli ktośchce całość, niech zacznie na stronach Wprost

"[...]Zupełnie inaczej te chwile zapisał w swej pamięci wielki dominikanin Józef Maria Bocheński: "Dla Polaków mojego pokolenia jednym z najbardziej upokarzających faktów było zmuszenie Polski do podpisania zobowiązania, że będzie praktykowała tolerancję. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że głównym motywem tego wymuszenia była obawa przed antysemityzmem, o którym zakładano, że szaleje w Polsce". Ojciec Bocheński, jak się zdaje, zupełnie nie rozumiał tych obaw "tolerancyjnej" Europy wobec "nacjonalistycznej" Polski. Polska jest przecież - ile razy trzeba to powtarzać? - jedynym wielkim europejskim narodem, który nie zaznał wojen religijnych, którego król powiedział, że nie jest królem ludzkich sumień. Jest jedynym wielkim europejskim narodem, który przyjął gościnnie Żydów, wszędzie indziej prześladowanych i wypędzanych!

Wygodna niepamięć
Ci, którzy zarzucają Polakom nacjonalizm, zdają się nie pamiętać, że owi szowinistyczni Polacy przyjęli pod swój dach większość Żydów wygnanych z setek rosyjskich Anatewek na przełomie XIX i XX wieku. Że w 1937 r. przyjęli tysiące Żydów, których "europejscy", hitlerowscy Niemcy odstawili w zaplombowanych pociągach pod polską granicę. Nie chcą pamiętać i nie chcą dostrzegać, że polscy Żydzi czy polskie mniejszości miały w tym polskim, rzekomo nacjonalistycznym Sejmie swą reprezentację, liczniejszą niż choćby polscy socjaliści. To prawda - pisze Davies - "jeśli bowiem osądzać Polskę i Polaków w kontekście współczesnej Europy, to jednak nie było masowego umierania z głodu czy masowych morderstw jak w Rosji, nie było uciekania się do bestialskich metod, jakimi posługiwał się faszyzm czy stalinizm. (...) Absurdem byłoby (...) sugerować, że niewygody, jakich doświadczali Żydzi pod polskimi rządami, są w jakimkolwiek sensie porównywalne z okropnościami Oświęcimia".

Polski nacjonalizmek

W każdym czasie i w każdym miejscu historii zawsze znajdzie się jakiś Jean-Marie Le Pen, Jorg Haider, Pająk, czy Bubel głoszący pogardę lub nienawiść wobec innych nacji. I pewnie w każdej europejskiej narodowej bibliotece znajdzie się dzieło jakiegoś miejscowego Jędrzeja Giertycha, dowodzącego, że Żydówka nie może być polską harcerką czy Żyd angielskim skautem. Głupota, jak wiadomo nie od dziś, jest wieczna, a w Polsce, czego uczy historia, zazwyczaj była sowicie opłacana czy to przez Moskwę, czy przez Berlin, czy teżParyż. Lecz w naszym kraju ów rzekomy nacjonalizm nie zapisał ani krwawych pogromów, ani kryształowych nocy, ani masowych prześladowań. Dziś także nie zapisuje, bo wbrew temu, co stereotypowo sądzą niektórzy zachodni politycy i niektóre zachodnie media, w Polsce przejawów nacjonalizmu jest nieporównywalnie mniej niż w Niemczech, Austrii, Francji, Holandii, czy Szwecji. Przy tamtych - nasz to zaledwie nacjonalizmek.

Zabójcza tolerancja Europy

O czym mało kto wie, w końcu lat 30 rzekomy polski nacjonalizm zapisał na swoim koncie tajne szkolenia w Rembertowie dla bojowników przyszłego państwa żydowskiego. To na pewno nie polski nacjonalizm czy antysemityzm podyktował gen. Andersowi, który wyprowadził z Rosji w 1942 roku w szeregach swej armii ponad 3 tys. żołnierzy Żydów, ułatwienie im dezercji i przymknięcie oczu na utratę ogromnej ilości broni, która niebawem miała posłużyć w walce o powstanie Państwa Izrael.
Polski historyk czuje się już zmęczony przypominaniem pełnej tolerancji Europie - która swoich Żydów zapakowała do zadrutowanych wagonów, by odesłać do Auschwitz czy Treblinki - że owi rzekomo antysemiccy Polacy w dobie Żagłady uratowali około 100 tyś. Żydów (mimo że za pomoc Żydom, jak nigdzie indziej, w Polsce groziła śmierć). A polskich odszczepieńców, wszelkiej maści zdrajców i szmalcowników, podziemna Polska karała śmiercią. I Polski historyk dość ma już upominania się o prawdziwą pamięć o tysiącach Polaków, którzy zapłacili życiem (nieraz całych rodzin) za ukrywanie swoich żydowskich współbraci. Jedyny pomnik, a ściślej biorąc, jedyna tablica pamiątkowa poświęcona ich pamięci znajduje się w Londynie na Ealingu, gdzie na początku lat 90 została odsłonięta staraniem burmistrza dzielnicy (żydowskiego pochodzenia), który znał się na historii, a nie na polityce.

Polska klęska propagandowa

Cóż takiego się stało, co wydarzyło się w historii, o czym Polak nie wiedział? Co powoduje, że wszystko, co najpiękniejsze w naszej historii, powraca do nas dzisiaj - jak w gabinecie krzywych luster - karykaturalnie wykrzywione, nieprawdziwe? Co przypisuje nam cechy, których nie mamy i czyny, które są nam obce i krzywdzące? Być może częścią odpowiedzi na to pytanie jest żadko uśmiadamiany fakt, że przegrywając ostatniąwoję, ponieśliśmy (i nadal ponosimy) także ogromną klęskę propagandową.
Wszystkie polskie racje i czyny utraciły w tej wojnie swą prawdziwą barwę i prawdziwy sens. Ta wojna pozbawiła nas należnej chwały. Lecz drugą, być może ważniejszą część odpowiedzi na pytanie, dlaczego nagle - po wiekach uznania, podziwu i szacunku - Europa widzi w nas tylko nacjonalistów, zapisał przed laty w "Krzywym Kole" Adolf Rudnicki: "Niedawno w odczycie na temat Żegoty podczas okupacji wspomniał o >nowej< ideii lansowanej przez Niemców, że współwinowajcami tego co się stało, byli Polacy". Prawda, jakie to proste i jak wyraźnie prowadzi wprost do niemieckiego Centrum Przeciw Wypędzeniom? Jak łatwo - przyklejając Polakom łatkę nacjonalistów - wybiela sięwłasną nacjonalistyczną przeszłość i spycha w niepamięć obecne grzechy nacjonalizmu?

Dariusz Baliszewski. Historyk, autor m.in. Rewizji nadzwyczajnej"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.499
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 29/03/2006, 21:51 Quote Post

Zabawne... Rozmowy w Polsce zaczynają się zawsze tak: " nie jestem antysemitą, ale... Żydzi trzymają banki, Żydzi nami rządzą, Żydzi chcą władzy nad światem, Żydzi mordują Palestyńczyków, Żydzi zabili Jezusa, Żydzi stworzyli komunizm, Żydzi działają przeciwko Polsce ( niepotrzebne skreślić )". Zawsze uważamy że Żydzi działają przeciwko Polsce, a zapominamy o żydowskich uczestnikach powstań przeciwko zaborcom, czy choćby o postaci Jankiela. Żydzi żyli tutaj chyba od czasów Mieszka pewnie i Bubel, Rydzyk, Bender i połowa babć dzwoniących do radia maryja ma odrobinę krwi żydowskiej. Strasznie żałuję świata chasydów, który zginął podczas IIWS, uważam, że dwie największe tragedie w historii Polski to pogrom kielecki i rok 68. Niestety co najgorsze polski kościół był i jest endecki. Mało jest duchownych pokroju ks Musiała, abp Życińskiego, którzy traktowali by Żydów jako starszych braci w wierze. Mogęsię założyć że gdyby nawet wszyscy Żydzi nagle znikli z Ziemi to Polacy nadal uważaliby że wwzystko co złe to przez Żydów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
fiodor
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 232
Nr użytkownika: 2.162

 
 
post 29/03/2006, 21:52 Quote Post

QUOTE
Proszę zwrócić uwagę jak duży ładunek emocjonalny niesie samo słowo Żyd. Wypowiadając, czy pisząc je, w gruncie rzeczy jesteśmy pełni obaw, wystraszeni o ewentualne oskarżenia i od razu mamy przed oczyma ogrodzenie obozu w Oświęcimiu. To wpływa (emocje towarzyszące) wpływają na poglądy wygłaszane w dalszej kolejności - Żyd to..., Żyd tamto... Mówiąc Żyd, czujemy się wewnątrz poł-antysemitą, mówiąc ukradł - zostajemy antysemitą.

Całkowita zgoda. Ale wnioski inne. Właśnie dlatego, że emocjonalny ładunek jest przekazywany wraz z pojęciem Żyda, właśnie dlatego powinniśmy traktować je w inny sposób. Pan zakłada, że wszyscy ludzie, nasi rodacy, czytając negatywną opinię o Żydzie Janie Kowalskim, czy grupie Żydów odniosą je do tego Żyda czy tej grupy. Otóż tak nie jest. Dla sporej częsci ludzi będzie to podstawą do przypisania kolejnego zła narodowi żydowskiemu, Żydom. Będzie to odżywką dla ich ksenofobicznych teorii. Ja tak właśnie rozumiem polski interes - nie dopuścić, aby przerażone, zidoktryzowane grupy, ich zachowanie, kładło się cieniem na całą Polskę. Czlowiek rozsądny i tak wie, o czym mowa, człowiekowi zideologizowanemu wytrącamy broń z ręki.
QUOTE
Tak samo jak traktowaliśmy okupantów niemieckich, powinniśmy traktować tych czerwonych. I pewnie tak by się stało, ale znalazły się kanalie przeszkolone w Moskwie, które wzięły sprawy w swoje ręce. Udało się tym samym wychodować mit, jakoby Polaska uległaby zagładzie gdyby nie komuniści. Bzdura

Gdyby kanalie się nie znalazły, gdyby powstania antyrosyjskie wybuchały co 5 lat, gdyby w ramach odwetu zlikwidowano polską administrację to skutki tego byłby sto razy gorsze od tego, co mamy teraz. Widzi Pan, jestem zwolennikiem teorii, iż tyle żyje państwa, ile Polski w obywatelach. Im mądrzejsi, lepsi Polacy tym silniejsza Polska. Nieważne czy wskazówki płyną z Moskwy czy z Waszyngtonu. Szczerze mówiąc, obserwując świat współczesny jestem przerażony - wiedza Polakow o Polsce jest zatrważająco niska. Gdyby dziś wybuchła wojna i jakimś trafem wytrzebionoby inteligencję, nie wiem, czy z wszystkich pozostałych rodaków, znalazłby się ktoś, kto całą swą wiedzę o Polsce nie zamknąłby w słowach "Jestem Polakiem i kocham Polskę". Dla mnie to za mało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

16 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej