Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Poziom nominal PKB w porównaniu z innymi krajami
     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 22/06/2014, 19:36 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 22/06/2014, 17:59)
Ależ to że mieszkaniec Belgii czy Luksemburgu może być bardziej zamożny niż Niemiec chyba nikogo dziwić nie powinno.
Poza tym PKB to nie jest miara zamożności a wydatków, a to jest często duża różnica.
*


PKB to produkt krajowy a nie wydatki. Co do porównywania krajów małych z dużymi rzeczywiście trzeba być ostrożnym: Tak jak pisałem jedno województwo estońskie ma PKB na osobę na poziomie województwa mazowieckiego, średnia dla pozostałych 14 jest na poziomie biednego Podlasia, mimo tego globalnie to Estonia ma PKB na osobę większe od nas
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 755
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 22/06/2014, 22:13 Quote Post

QUOTE
W sumie to gdzie tak konkretnie się obecnie lokujemy (na tle innych gospodarek świata) ?
A to zależy co rozumiesz przez słowo "MY". Jeżeli chodzi o nas, Polaków to bardziej może adekwatny będzie nie PKB tylko Produkt Narodowy Brutto. Różnica jest w bazie - PKB to czysta geografia a GNP dotyczy firm i obywateli kraju.

http://data.worldbank.org/data-catalog/GNI...s-and-PPP-table

W zależności od metodyki gdzieś około 70 miejsca.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 23/06/2014, 19:17 Quote Post

CODE
PKB to produkt krajowy a nie wydatki.

A co to znaczy produkt krajowy? Jest to wartość produktu krajowego, mierzonego właśnie ilością pieniędzy jakie zostały na niego wydane. Cała reszta to kosmetyka.
CODE
Co do porównywania krajów małych z dużymi rzeczywiście trzeba być ostrożnym: Tak jak pisałem jedno województwo estońskie ma PKB na osobę na poziomie województwa mazowieckiego, średnia dla pozostałych 14 jest na poziomie biednego Podlasia, mimo tego globalnie to Estonia ma PKB na osobę większe od nas

A to nie tylko małe kraje dotyczy, ale i duże, ot np dysproporcje w Chińskich miastach względem wsi. Statystki, średnie itd. po prostu generalizują. To tak jak ze średnią pensją w Polsce, która znacznie odbiega od dominanty.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 12/09/2014, 10:18 Quote Post

A co o tym myślicie :

QUOTE
W 2014 r. Polska zbliżyła się do Zachodu na najkrótszy dystans od 1500 r. Mówiąc „Zachód”, mam na myśli 15 najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Najbardziej obiektywny parametr to wartość PKB na jednego mieszkańca. W tym roku Polska osiągnie 65 proc. poziomu dochodu strefy euro, biorąc pod uwagę różnice w sile nabywczej. To najwięcej od początku XVI wieku.


http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/821...zloty-wiek.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 12/09/2014, 10:24 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 12/09/2014, 10:18)
A co o tym myślicie :

QUOTE
W 2014 r. Polska zbliżyła się do Zachodu na najkrótszy dystans od 1500 r. Mówiąc „Zachód”, mam na myśli 15 najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Najbardziej obiektywny parametr to wartość PKB na jednego mieszkańca. W tym roku Polska osiągnie 65 proc. poziomu dochodu strefy euro, biorąc pod uwagę różnice w sile nabywczej. To najwięcej od początku XVI wieku.


http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/821...zloty-wiek.html
*


Przy tak mizernym wzroście na zachodzie w zasadzie stagnacji, nie ma się czemu dziwić. Prowadząc takie porównania, co roku mówilibyśmy, że Chiny czy Indie, są najbliżej od wieków itd.

Czym więcej wolności i czym dalej od socjalizmu tym szybszy wzrost, polska ma nico mniej socjalizmu niż zachodnia Europa, stanowi układ naczyń połączonych, więc naturalnym jest, że poziomy będą dążyły do wyrównania.

Ponadto propaganda sukcesu -
" Obecny złoty wiek różni się jednak od tego XVI-wiecznego tym, że wtedy tylko kilka procent społeczeństwa, czyli ówczesna arystokracja i szlachta, w ogóle było piśmienna, a jej poziom życia był na tyle wysoki, że pozwalał się interesować czymś więcej niż tylko tym, jak przeżyć."
A ile procent społeczeństwa na zachodzie w XVI w. cieszyło się zamożnością i dobrobytem?
Są to jakieś chore porównania, bardzo mgliste, gdyż jak wyliczyli "PKB siłą nabywczą" w XVI, XVII lub XIX w. i czy w XIX w. w ogóle liczyli Polskę i jako co, gdyż w ogólę jej nie było na mapach, "Polska" w zaborze Pruskim rozwijała się nieźle itd.

Ten post był edytowany przez Adiko: 12/09/2014, 10:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 12/09/2014, 10:29 Quote Post

Adiko,12/09/2014, 11:24

QUOTE
Przy tak mizernym wzroście na zachodzie w zasadzie stagnacji, nie ma się czemu dziwić. Prowadząc takie porównania, co roku mówilibyśmy, że Chiny czy Indie, są najbliżej od wieków itd.


Czy poniższy fragment rozmowy nie jest jakby w kontrze do tego co napisałeś ?

QUOTE
Czy to doganianie Zachodu, o którym pan mówi, to bardziej efekt przebojowości Polaków, czy raczej skutek gnuśnienia europejskich gospodarek?

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zachód Europy gnuśnieje. Trudno wskazać jakikolwiek obszar gospodarczy na świecie, który radzi sobie lepiej niż Europa Zachodnia, szczególnie pod względem jakości życia. Zmniejszanie się wagi Europy w światowej gospodarce nie wynika z jakiejś genetycznej wady czy systemowego błędu w europejskim ustroju gospodarczym, tylko z wielce pożądanego bogacenia się biednych społeczeństw, Chin, Indii czy Brazylii. Chodzi przecież o to, aby jak najwięcej mieszkańców Ziemi żyło w dobrobycie, nie tylko w USA czy w Europie. I jeszcze jedno: wzrost PKB per capita w Niemczech przez ostatnie 25 lat był szybszy niż w USA, cała europejska gospodarka zaś rozwijała się tak samo szybko jak amerykańska. Co najważniejsze jednak, w Europie PKB jest sprawiedliwiej dzielony niż w Stanach Zjednoczonych. Thomas Piketty [autor głośnej książki „Kapitał XXI wieku” – red.] wyliczył, że trzy czwarte nowo stworzonego PKB w USA w ciągu ostatnich 30 lat zostało przejęte przez 10 proc. najbogatszych Amerykanów. To sprawia, że np. przeciętny Francuz w tym okresie bogacił się szybciej niż przeciętny Amerykanin. O jakiej więc gnuśności europejskiej gospodarki my w ogóle mówimy?


Ten post był edytowany przez szczypiorek: 12/09/2014, 10:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.933
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 12/09/2014, 10:47 Quote Post

QUOTE
I jeszcze jedno: wzrost PKB per capita w Niemczech przez ostatnie 25 lat był szybszy niż w USA, cała europejska gospodarka zaś rozwijała się tak samo szybko jak amerykańska.


Kolejny magik statystyk. Wzrost może i był podobny tyle, że poziom dalej pozostaje różny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_per_capit..._%3D_100%29.jpg

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_count...Gdpercapita.PNG

A podobno gospodarka o wyższym poziomie powinna się rozwijać wolniej od tych będących na niższym, co właśnie udowadnia rząd "Chin, Indii czy Brazylii".

QUOTE
wyliczył, że trzy czwarte nowo stworzonego PKB w USA w ciągu ostatnich 30 lat zostało przejęte przez 10 proc. najbogatszych Amerykanów.


Pytanie teraz brzmi ile tego nowego PKB zrobiono w USA, a jaką wartość ma to w Europie.
Szkoda, że tych danych nie porównał.

EDIT:
Zresztą w czerwcu ukazał się taki artykuł:
http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka...niz-sie-wydaje/

Wartość amerykańskiego PKB w 2013 roku wyniosła 16 799,7 mld dolarów w cenach bieżących. Wbrew temu, co można czasami usłyszeć na temat potęgi gospodarczej Chin, jest to o 83 procent więcej niż wynosi PKB Chin przeliczony na dolary według kursu wymiany i o 24,5 procent więcej, licząc według parytetu siły nabywczej. Dystans dzielący wartości PKB największych globalnych potęg gospodarczych jest coraz krótszy, jednak należy przypuszczać, że zrównanie tego parametru nastąpi później, niż ocenia się to z dzisiejszej perspektywy.


Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 12/09/2014, 10:58
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 12/09/2014, 10:59 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 12/09/2014, 10:29)
Adiko,12/09/2014, 11:24

QUOTE
Przy tak mizernym wzroście na zachodzie w zasadzie stagnacji, nie ma się czemu dziwić. Prowadząc takie porównania, co roku mówilibyśmy, że Chiny czy Indie, są najbliżej od wieków itd.


Czy poniższy fragment rozmowy nie jest jakby w kontrze do tego co napisałeś ?

QUOTE
Czy to doganianie Zachodu, o którym pan mówi, to bardziej efekt przebojowości Polaków, czy raczej skutek gnuśnienia europejskich gospodarek?

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zachód Europy gnuśnieje. Trudno wskazać jakikolwiek obszar gospodarczy na świecie, który radzi sobie lepiej niż Europa Zachodnia, szczególnie pod względem jakości życia. Zmniejszanie się wagi Europy w światowej gospodarce nie wynika z jakiejś genetycznej wady czy systemowego błędu w europejskim ustroju gospodarczym, tylko z wielce pożądanego bogacenia się biednych społeczeństw, Chin, Indii czy Brazylii. Chodzi przecież o to, aby jak najwięcej mieszkańców Ziemi żyło w dobrobycie, nie tylko w USA czy w Europie. I jeszcze jedno: wzrost PKB per capita w Niemczech przez ostatnie 25 lat był szybszy niż w USA, cała europejska gospodarka zaś rozwijała się tak samo szybko jak amerykańska. Co najważniejsze jednak, w Europie PKB jest sprawiedliwiej dzielony niż w Stanach Zjednoczonych. Thomas Piketty [autor głośnej książki „Kapitał XXI wieku” – red.] wyliczył, że trzy czwarte nowo stworzonego PKB w USA w ciągu ostatnich 30 lat zostało przejęte przez 10 proc. najbogatszych Amerykanów. To sprawia, że np. przeciętny Francuz w tym okresie bogacił się szybciej niż przeciętny Amerykanin. O jakiej więc gnuśności europejskiej gospodarki my w ogóle mówimy?


Nie jest, PKB Niemiec nie był "szybszy w ciągu ostatnich 25 lat niż w USA", nawet jeśli, to Niemcy nie są adekwatni do całej Europy, często są nazywane "lokomotywą gospodarki europejskiej.

Wiele można by tez powiedzieć o fetyszu socjalistów dla różnych wskaźników, w tym PKB, ciekawe, czy autor już wlicza prostytucje i szarą strefę, czy jeszcze nie, jeżeli tak, to czy tylko dla Europy, czy również dla USA itd.

Po prostu cały świat dogania "bogate kraje zachodu", gdyż w dobie globalizacji, świat staje się "systemem naczyń połączonych", Polska znajduje się w tym tłumie i tyle.

Ten post był edytowany przez Adiko: 12/09/2014, 11:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 13/09/2014, 7:50 Quote Post

W artykule czytamy:

Wysokie bezrobocie to poważny problem i temat na osobną dyskusję, ale nie może on przesłaniać faktu, że w ciągu ostatnich 25 lat zostaliśmy niekwestionowanym mistrzem Europy we wzroście gospodarczym

Ciekawe czym się kierował Pan ekonomista, bo na pewno nie PKB:

http://www.google.pl/publicdata/explore?ds...dl=pl&ind=false
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 13/09/2014, 8:01 Quote Post



Wysokie bezrobocie to poważny problem i temat na osobną dyskusję, ale nie może on przesłaniać faktu, że w ciągu ostatnich 25 lat zostaliśmy niekwestionowanym mistrzem Europy we wzroście gospodarczym
QUOTE
[=Misza88]
Ciekawe czym się kierował Pan ekonomista, bo na pewno nie PKB:
/


Moze po prostu pzrebywał w tych krajach i wyciagał wnioski. Jesli w tabeli Słowacja ma na głowę 3 razy wyższy PKB niz np. Bułgaria, oznacza to tylko, że dane sa z kapelusza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 13/09/2014, 8:17 Quote Post

CODE

Moze po prostu pzrebywał w tych krajach i wyciagał wnioski. Jesli w tabeli Słowacja ma na głowę 3 razy wyższy PKB niz np. Bułgaria, oznacza to tylko, że dane sa z kapelusza.

PKB ma to do siebie ze nie mierzy realnej zamożności, a wydatki. Hamburger kupiony w Warszawie będzie droższy niż ten w Białymstoku, pomimo że może być dużo gorszy.
Niemniej, jeżeli stawiamy jakąś tego typu tezę ogólną, to kierowanie się własnym subiektywnym odczuciem nie jest najlepszym rozwiązaniem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 13/09/2014, 8:48 Quote Post

QUOTE
[=Misza88]
Niemniej, jeżeli stawiamy jakąś tego typu tezę ogólną, to kierowanie się własnym subiektywnym odczuciem nie jest najlepszym rozwiązaniem.
/


W przypadku porównania Bulgarii i Słowacji moje odczucie jest obiektywne, gdyż nie mam specyficznych sympatii ani antypatii wobec obu krajow. Niemniej jednak konfrontowałem moje poglady z innymi i wiekszość zdecydowana, którzy znaja oba kraje uważaja, ze poziom życia jest w nich podobny. Tak więc skoro statystyka dowodzi, ze w jednym z nich PKB na głowę jest 3 razy wyższy, świadczy to o jakimś błędzie, gdyz tak zwyczajnie nie jest, a wyciaganie wniosków jest tymze błędem obciazona. Osobiście uważam, że Bułgaria zrobiła w ostatnich 25 latach największy postęp cywilizacyjny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
OGUREK
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.314
Nr użytkownika: 94.475

 
 
post 13/09/2014, 9:39 Quote Post

QUOTE
PKB ma to do siebie ze nie mierzy realnej zamożności, a wydatki.

Odsyłam do książek, a potem zapraszam na forum.

QUOTE
PKB opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu.



QUOTE
Hamburger kupiony w Warszawie będzie droższy niż ten w Białymstoku, pomimo że może być dużo gorszy.

Koledze myli się z indeksem BigMac'a.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BAnik_Big_Maca
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 13/09/2014, 11:02 Quote Post

CODE
Odsyłam do książek, a potem zapraszam na forum.

CODE
PKB opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu.

Zmartwię cię.
Wartość wytworzonych dóbr i usług oblicza się na podstawie wydatków(kosztów) jakie zostały na nie poniesione. Odsyłam do metodologii w jaki sposób PKB jest liczone.
CODE
Koledze myli się z indeksem BigMac'a.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BAnik_Big_Maca

Nic mi się nie myli.
Indeks Big Mac'a został wprowadzony właśnie dlatego że PKB nie jest miarodajnym wyznacznikiem. Przykład Hamburgera miał na celu zobrazować że w różnych regionach za produkt tego samego rodzaju ale nawet gorszej jakości możemy zapłacić więcej. Pomimo że wytworzone PKB z droższego Hamburgera jest większe to jest to produkt gorszej jakości.
CODE
Tak więc skoro statystyka dowodzi, ze w jednym z nich PKB na głowę jest 3 razy wyższy, świadczy to o jakimś błędzie, gdyz tak zwyczajnie nie jest, a wyciaganie wniosków jest tymze błędem obciazona.

Nie jeżdżę po Europie tyle co Ty Marku, także nie mogę się do tego w ten sposób odnieść. W każdym bądź razie należy mieć na uwadze to że w Bułgarii duża część zarobków ludzi może pochodzić z szarej strefy co może nie być uwzględnione przy obliczaniu PKB. Być może jest również tak że widziałeś jedynie wycinek Bułgarii, bez ich prowincji czy mniej zamożnych obszarów. Poza tym, tak jak już pisałem PKB nie jest do końca miarodajnym wyznacznikiem zamożności.
W każdym bądź razie statystyka pokazuje co pokazuje.

Ten post był edytowany przez misza88: 13/09/2014, 11:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
OGUREK
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.314
Nr użytkownika: 94.475

 
 
post 13/09/2014, 11:05 Quote Post

Dlatego wprowadzono PKB mierzone parytetem siły nabywczej (PPP). Według tego nasze PKB to jest ponad 20tys USD na głowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej