Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wyprzedaż Polski za bezcen…
     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 11:12 Quote Post

CODE
[El_Grande,12/03/2017, 11:05]
Panie Malinowski, widze, ze pan ma rozwiazania na te pytania,

confused1.gif

Skąd to przekonanie?

Kolega opublikował tekst, który krytkuje, co się stało. Prosze przedstawić pozytywny scenariusz alternatywny.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 12/03/2017, 11:22 Quote Post

Przypomne jeszcze raz fragment wywiadu z panem Pawlem Dybiczem.

"WROGIE PRZEJĘCIA
Z tym, co się stało z polskimi zakładami przemysłowymi, wiąże się problem ich prywatyzacji. Czy była przemyślana?

– Jeżeli obrało się kierunek gospodarki rynkowej, co było słuszne, to prywatyzacja była nieuchronna i potrzebna.

Na taką skalę?

– Nie ma jakiejś jednej, obiektywnej, prawidłowej granicy prywatyzacji. Natomiast można i trzeba krytykować jej metody, gdy sytuacja tego wymaga, a i nadmierną skalę likwidacji zakładów przemysłowych w jej ramach. W kwestii zasięgu likwidacji można sformułować trzy oskarżenia. Po pierwsze, zupełnie błędne było rozwiązanie problemu własności gruntów poprzemysłowych. Powodem jednej trzeciej niepotrzebnych likwidacji było dopuszczenie do spekulacji gruntami, w taki sposób, że sprzedawano zakłady, po to by przekształcić te tereny w działki budowlane dla deweloperów. Na Zachodzie unikano tego za wszelką cenę.

Po drugie, dopuszczenie do bardzo dużego zakresu tzw. wrogich przejęć, co skutkowało zamykaniem zakładów, kupowaniem ich w celu likwidacji, a nie rozwoju. Najlepszym tego przykładem są zakłady Elwro w elektronice czy zakłady sprzętu telekomunikacyjnego. Po trzecie, sprawa ceny. Neoliberalna teza, że wartość zakładu jest taka, jaką chce za niego zapłacić rynek, miała tragiczne skutki. Już nie mówiąc o tym, że to, co robili syndycy masy upadłościowej, nadaje się do poważnego badania z udziałem prokuratorów.

Czyli jest uzasadnione nazywanie prywatyzacji złodziejską?

– To nienaukowe pojęcie, ale na pewno można w niej dostrzec bardzo dużo prywatnych interesów, chęci dorobienia się na majątku publicznym.

W jakich celach powstała ta książka? Co autorzy chcieli osiągnąć, pisząc ją?

– Powstała, aby odpowiedzieć na pytania, na które polska nauka do tej pory nie miała odpowiedzi – w pierwszym rzędzie, jaka była skala i jakie przyczyny tak dużej likwidacji naszych zakładów przemysłowych".
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 11:35 Quote Post

A może kolega się ustosunkować do fragmentów dotyczących Róży Luksemburg i Ursusa?





CODE
[El_Grande,12/03/2017, 11:22]

– Nie ma jakiejś jednej, obiektywnej, prawidłowej granicy prywatyzacji. Natomiast można i trzeba krytykować jej metody, gdy sytuacja tego wymaga, a i nadmierną skalę likwidacji zakładów przemysłowych w jej ramach. W kwestii zasięgu likwidacji można sformułować trzy oskarżenia. Po pierwsze, zupełnie błędne było rozwiązanie problemu własności gruntów poprzemysłowych. Powodem jednej trzeciej niepotrzebnych likwidacji było dopuszczenie do spekulacji gruntami, w taki sposób, że sprzedawano zakłady, po to by przekształcić te tereny w działki budowlane dla deweloperów. Na Zachodzie unikano tego za wszelką cenę.


No tak, ale na Zachodzie nastąpiło również przeniesienie fabryk na przedmieścia z centrów miast. Teren w centrum jest zbyt cenny.

CODE
Po drugie, dopuszczenie do bardzo dużego zakresu tzw. wrogich przejęć, co skutkowało zamykaniem zakładów, kupowaniem ich w celu likwidacji, a nie rozwoju. Najlepszym tego przykładem są zakłady Elwro w elektronice czy zakłady sprzętu telekomunikacyjnego.

Zgadza się, były takie przypadki. Dodam browar w Gdańsku.

CODE
Po trzecie, sprawa ceny. Neoliberalna teza, że wartość zakładu jest taka, jaką chce za niego zapłacić rynek, miała tragiczne skutki. Już nie mówiąc o tym, że to, co robili syndycy masy upadłościowej, nadaje się do poważnego badania z udziałem prokuratorów.


Ceny na początku były niskie, a potem wzrosły. Problem polegał na tym, że Polska potrzebowała tej kasy.

CODE
Czyli jest uzasadnione nazywanie prywatyzacji złodziejską?
– To nienaukowe pojęcie, ale na pewno można w niej dostrzec bardzo dużo prywatnych interesów, chęci dorobienia się na majątku publicznym.

Na pewno korupcja była, ale zauważmy, że ostatecznie mało kto dorobił się na korupcji, jeżeli nie miał pomysłu, co dalej z tym zrobić.


CODE

W jakich celach powstała ta książka? Co autorzy chcieli osiągnąć, pisząc ją?
– Powstała, aby odpowiedzieć na pytania, na które polska nauka do tej pory nie miała odpowiedzi – w pierwszym rzędzie, jaka była skala i jakie przyczyny tak dużej likwidacji naszych zakładów przemysłowych".


Likwidacja była spowodowana transformacją do gospodarki postkomunistycznej.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
OGUREK
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.314
Nr użytkownika: 94.475

 
 
post 12/03/2017, 12:33 Quote Post

Robienie ludziom wody z mózgu, bajanie o dobrym socjaliźmie. Chęć zrobienia z Polski odizolowanego na wzór Białorusi. Do tego mit "bogactwa" PRL, który jakims trafem na siebie nie zarobił.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 12/03/2017, 12:47 Quote Post

Nie ma jak dotej pory zadnej rzetelnej analizy tego co sie stalo z prywatyzowanym majatkiem wszystkich Polakow, zbudowanych ich rekoma, ich pieniedzmi, ich wysilkiem.
Czy wzor i model przeprowadzonej prywatyzacji byl nalezyty, czy byl w interesie Polakow?, a i to nie wszystko.
Podam przyklad swojego rodu.
Moi dziadowie ze strony matki, posiadali majatek w postaci gospodarstwa rolnego.Majatek staly i ruchomy.
Podczas przesiedlenia majatek ten utracili bez jakiejkolwiek rekompensaty.
Ludzie ci takze pracowali w Polskich panstwowych zakladach.
W trakcie prywatyzacji tych zakladow nie dostali zadnej rekompensaty w jej ramach.
Dwa razy zostali przez panstwo uwlaszczeni nie dostajac z tego tytulu nic po za strata majatku, ktorego byli albo wlascicielami, albo wspolwlascicielami.
I tutaj sie nasuwa zasadnicze pytanie, czy taki model postepowania panstwa wzgledem jego obywateli jest wlasciwy i uczciwy?
I trzeba sobie zadac pytanie czym jest prywatyzacja i jakie ma spelniac zadanie?
Dzisiaj po 28 latach mam wrazenie, ze ten model prywatyzacji byl mocno kontrowersyjny.
Czesto jest tak, ze nie ma ani zakladu, ani pieniedzy, a Polacy zostali z niczym bo o Polakow tutaj chodzi.
To co zostalo sprywatyzowane jest w obcych rekach, a to co obce pozostaje po za nasza kontrola.
I tutaj widzimy efekt prywatyzacji, albo sami likwidowalismy zaklady, albo nowy- obcy wlasciciel likwidowal.
Teraz nawet nie jestesmy gospodarzami u siebie.
I jaki piekny cytat wymyslili- " Kapital narodowosci nie ma, ale jego wlasciciele tak".
Czy to byl odpowiedni model postepowania panstwa wzgledem narodu?
I kto ma ten kapital teraz?
Czy jestesmy gospodarzami u siebie?
Czy tam gdzies u tego obcego kapitalu, pozbyl sie on dobrowolnie swojej wlasnosci tak jak my, mowiac tak jak za komuny i kapitalizmu- ludzie sprzedajcie swoja wlasnosc nam a my bedziemy wiedzieli co z nia zrobic!
Pozbycie sie wlasnosci jest niewolnictwem.
Do tego nas zmuszono i nie dano nam innych rozwiazan co do modelu samo gospodarownia.
No, ale przeciez lepiej pozbyc sie lekka reka balastu, wziac jeszcze za to kase, a ludzie co tam niech sie sami martwia o swoje cztery litery.
Zachod nigdy nie dopusci do utraty kontroli wlasnego kapitalu a nasi politycy tak lekko reka to zrobili.
Witaj praco w UK witaj w Niemczech bo w Polsce nie dosc, ze nie jestem u siebie to jeszcze dalej placa za prace jak za niewolnictwo i dalej polityka postepowania co do pracownika wyglada jak niewolnictwo.
"Kapital narodowosci nie ma, ale jego wlasciciele tak".
Brawo za taka prywatyzacje.
Brawo za taka transformacje.
Nic sie nie zmienilo po za tym, ze nie mamy juz nic.
Montowanie i konfekcjonowanie to wszystko na co nas stac.
Montowanie i konfekcjonowanie z obcego wytworzenia.
Brawo za taka prywatyzacje.
Brawo za taka transformacje.
Brawo za takie myslenie.
No, ale przeciez- "Kapital narodowosci nie ma, ale jego wlasciciele tak".




 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 13:05 Quote Post

CODE
[El_Grande,12/03/2017, 12:47]
Nie ma jak dotej pory zadnej rzetelnej analizy tego co sie stalo z prywatyzowanym majatkiem wszystkich Polakow, zbudowanych ich rekoma, ich pieniedzmi, ich wysilkiem.
Czy wzor i model przeprowadzonej prywatyzacji byl nalezyty, czy byl w interesie Polakow?, a i to nie wszystko.


Bo to jest sprawa upolityczniona.

CODE
Podam przyklad swojego rodu.
Moi dziadowie ze strony matki, posiadali majatek w postaci gospodarstwa rolnego.Majatek staly i ruchomy.
Podczas przesiedlenia majatek ten utracili bez jakiejkolwiek rekompensaty.


Jak miliony Polaków.

CODE
Ludzie ci takze pracowali w Polskich panstwowych zakladach.
W trakcie prywatyzacji tych zakladow nie dostali zadnej rekompensaty w jej ramach.


CODE
Dwa razy zostali przez panstwo uwlaszczeni nie dostajac z tego tytulu nic po za strata majatku, ktorego byli albo wlascicielami, albo wspolwlascicielami.


Uwłaszczenie ze stratą? Tak bywa w trakckie transformacji.

CODE
I tutaj sie nasuwa zasadnicze pytanie, czy taki model postepowania panstwa wzgledem jego obywateli jest wlasciwy i uczciwy?


Sytuacja była lekko nadzwyczajna.

CODE
I trzeba sobie zadac pytanie czym jest prywatyzacja i jakie ma spelniac zadanie?


Nie pamiętasz? Chodziło o zapewnienie właściciela majątkowi państwowemu.

CODE
Dzisiaj po 28 latach mam wrazenie, ze ten model prywatyzacji byl mocno kontrowersyjny.


A jakie to teraz ma znaczenie?

CODE
Czesto jest tak, ze nie ma ani zakladu, ani pieniedzy, a Polacy zostali z niczym bo o Polakow tutaj chodzi.


Jakieś konkrety?

CODE
To co zostalo sprywatyzowane jest w obcych rekach, a to co obce pozostaje po za nasza kontrola.  tutaj widzimy efekt prywatyzacji, albo sami likwidowalismy zaklady, albo nowy- obcy wlasciciel likwidowal.

Teraz nawet nie jestesmy gospodarzami u siebie.

Zależy, jeśli majątek jest położony w Polsce, to kontrola jest polska.



CODE
I jaki piekny cytat wymyslili- " Kapital narodowosci nie ma, ale jego wlasciciele tak".
Czy to byl odpowiedni model postepowania panstwa wzgledem narodu?
I kto ma ten kapital teraz?
Czy jestesmy gospodarzami u siebie?

Nie masz prawa założyć własnego przedsiębiorstwa?

CODE
Zachod nigdy nie dopusci do utraty kontroli wlasnego kapitalu a nasi politycy tak lekko reka to zrobili.

Np. Tesco się teraz likwiduje i Opel.
Chcesz to kup te fabryki i będą polskie.




 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 12/03/2017, 13:25 Quote Post

Panie Malinowski, czy moze pan zmienic prowadzenie tej rozmowy w taki sposob?
Jest to drazniace.
Wyszukuje pan danego mojego zdania i na nie odpowiada a wrecz atakuje.
Niech pan sam odpowie na glowny post bez patrzenia na moje pytania.
To jest drazniace.

I caly czas mam wrazenie, ze sie mijamy z tokiem rozumowania.
Nie odpowiada sie ? na ? co to jest za prowadzenie rozmowy.
My rozmawiamy tutaj o wyprzedazy Polski za bezcen, a nie-
"Nie masz prawa założyć własnego przedsiębiorstwa?",
"Np. Tesco się teraz likwiduje i Opel.
Chcesz to kup te fabryki i będą polskie".
"Jakieś konkrety?".
"A jakie to teraz ma znaczenie?"
"Nie pamiętasz? Chodziło o zapewnienie właściciela majątkowi państwowemu".
"Sytuacja była lekko nadzwyczajna".
"Uwłaszczenie ze stratą? Tak bywa w trakckie transformacji".
"Jak miliony Polaków".
"Bo to jest sprawa upolityczniona".
Jak ja mam z panem rozmawiac panie Malinowski jak pan mi piszesz
"A jakie to teraz ma znaczenie?".
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 13:36 Quote Post

QUOTE(El_Grande @ 12/03/2017, 13:25)
Panie Malinowski, czy moze pan zmienic prowadzenie tej rozmowy w taki sposob?
Jest to drazniace.
Wyszukuje pan danego mojego zdania i na nie odpowiada a wrecz atakuje.
Niech pan sam odpowie na glowny post bez patrzenia na moje pytania.
To jest drazniace.
*



Moja główna teza jest następująca: jeżeli Pana ideą jest przywrócenie polskiemu kapitałowi własności przedsiębiorstw w Polsce, proponuję zainteresować się tymi zagranicznymi przedsiębiorstwami, które zmieniają właściciela.

Od ręki mogę wskazać: Opel, Tesco i Marks&Spencer.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 12/03/2017, 13:50 Quote Post

Dalej pan, panie Malinowski posluguje sie moimi odpowiedziami nie dajac wlasnych.
Z Oplem, Tesco, czy z M&S, jest diametralnie inna roznica.
Te firmy sa prywatne panie Malinowski w przeciwienstwie do glownego tematu tego postu- prywatyzowaniu polskiego majatku narodowego bedacego w zarzadzaniu panstwa polskiego.
I jakie to ma teraz znaczenie? jak pan napisales panie Malinowski, a takie panie Malinowski, ze zostajac montownia i konfekcja nie z wlasnych produktow, stalismy sie ludzmi innej kategorii, to taki post- kolonializm panie Malinowski.
Temu milionowi Polakow, ktorzy stracili prace i tym trzem i pol miliona ich rodzinom a takze mam nadzieje reszcie Polakow nie o taki stan chodzilo panie Malinowski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 14:31 Quote Post

CODE
[El_Grande,12/03/2017, 13:50]
Dalej pan, panie Malinowski posluguje sie moimi odpowiedziami nie dajac wlasnych.
Z Oplem, Tesco, czy z M&S, jest diametralnie inna roznica.
Te firmy sa prywatne

To są firmy, które działają na majątku sprywatyzowanym, jak zakladam. Można je wykupić z powrotem.

CODE
prywatyzowaniu polskiego majatku narodowego bedacego w zarzadzaniu panstwa polskiego.


Ja napiszę, to co Pan powinien napisać, jeżeli dobrze zrozumiałem o co chodzi.

Mamy Państwo, które upaństwowiło dużą część majątku, następnie pomnażało ten majątek poprzez niedowartościowaną pracę Polaków, w zamian za obietnice socjalne.
Obiecywano, że wprawdzie teraz pracujemy za kiepskie pieniądze, ale za to będziemy mieli emerytury, opiekę zdrowotną i edukację.

Przyszedł koniec komuny i obietnice się skończyły, a majątek państwowy został sprzedany. I ci wszyscy, którzy włożyli swoją pracę w majątek państwowy, zostali wsytrychnięci na dudka. O to Panu chodzi?

Dodatkowo, obietnice zostały złożone przez PZPR, a odwołane przez byłych członków PZPR, jak Leszek Balcerowicz np. Obalenie komuny jako sposób na unikniecie odpowiedzialności za obietnice.

Tutaj powstaje parę problemów: jakie faktycznie obietnice socjalne zostały złożone Polakom przez PZPR. Jak popatrzymy na czasy Stalina to osłona socjalna była prawie żadna. Wczasy pracownicze, kipeska opieka zdrowotna i powszechna, bezpłatna edukcja, emerytury nie były za wysokie, a poza tym nie wypłacono ich ludziom, którzy np. pracowali za Niemca. Ogólnie te obietnice zostały dotrzymane.
(Stalinowskie emerytury szybko się dewaluowały wraz z wzrostem cen za Gierka).

Zdaje się, że dopiero Gierek i Jaruzelski obiecał coś faktycznego np. indekscję emerytur.

Drugi problem polega na tym, że komunizm zbankrutował. Polska była niewypłacana, a majątek produkcyjny kosztował bezcen. Można tu jednak argumentować, że było to nieco sztuczne zaniżanie wartości.

CODE
Temu milionowi Polakow, ktorzy stracili prace i tym trzem i pol miliona ich rodzinom


Teraz mamy w praktyce pełne zatrudnienie w Polsce i UE, więc nie widzę problemu. Problem był w latach 1990-2010 gdzieś tak.

CODE
zostajac montownia i konfekcja nie z wlasnych produktow, stalismy sie ludzmi innej kategorii


Gospodarka Polski jest w dobrym stanie, osiągnąliśmy maksymalny stan dla podwykonawców i musimy stworzyć i sprzedać nowe produkty. Np. gry komputerowe.

CODE
a takze mam nadzieje reszcie Polakow nie o taki stan chodzilo panie Malinowski.


Robotnicy, szturmujący Pałac Zimowy, też za parę lat mogli to powiedzieć. To jest stan normalny po każdej wojnie i rewolucji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
El_Grande
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 99.333

 
 
post 12/03/2017, 14:57 Quote Post

Panie Malinowski panstwo to nie jest korporacja, nie moze dzialac jak korporacja zadna tylko zysku.
Panstwo to jest odpowiedzialnosc za wlasnych obywateli zamieszkalych na danym jej terytorium, majace prawa i obowiazki co do obywateli i stosujacych dane im narzedzia w ramach sprawowanej wladzy.
Ci obywatele i panstwo maja swoja wlasnosc i w ramach tego panstwa odpowiadaja za te wlasnosc i tych obywateli.
Mozna lubic badz nie lubic PRL, ale to tam Polacy wytworzyli swoja wspolna wlasnosc, ktora jest rownie wazna jak niepodleglosc i samostanowienie.
Czy sadzi pan, panie Malinowski, ze pozbywanie sie wlasnosci czesto za bezcen obcemu kapitalowi na ktory nie mamy wplywu nie jest zachwianiem niepodleglosci i samostanowienia i wlasnosci?

"Mamy Państwo, które upaństwowiło dużą część majątku, następnie pomnażało ten majątek poprzez niedowartościowaną pracę Polaków, w zamian za obietnice socjalne.
Obiecywano, że wprawdzie teraz pracujemy za kiepskie pieniądze, ale za to będziemy mieli emerytury, opiekę zdrowotną i edukację.

Przyszedł koniec komuny i obietnice się skończyły, a majątek państwowy został sprzedany. I ci wszyscy, którzy włożyli swoją pracę w majątek państwowy, zostali wsytrychnięci na dudka. O to Panu chodzi?"

I tutaj wlasnie ktos zachowal sie wlasnie jak w korporacji zadny zysku i pozbycia sie jednym ruchem problemu a jak napisalem panstwo to nie jest korporacja panie Malinowski.
Co do Opla itp.
Chyba golym okiem widac jak sie ma sytuacja z kupnem panstwowego majatku w sytuacji jakiej byla Polska i o jakie kwoty zawierano umowy prywatyzacyjne i na jakich zasadach, a zupelnie inaczej ma sie sprawa z przejeciem prywatnego przedsiebiorstwa, ktorego wartosc czesto przekracza mozliwosci finansowe nie tylko jednostki, ale rowniez i wiekszosci podmiotow gospodarczych.
To jest zupelnie inna sprawa panie Malinowski.
Co do tego, ze teraz nie ma problemu z tymi Polakami, ktorzy przez takie dzialanie panstwa stracili i zaklady i miejsca pracy.
Panie Malinowski wez pan sprzedaj swoje mieszkanie obcemu podmiotowi za mala kase i wez je sobie wynajmij, albo zrob pan co chcesz?
Pojdzie pan na to panie Malinowski?
Tak wlasnie czuja sie ci Polacy, zostali sprzedani za bezcen, wyrzuceni na bruk i jeszcze im sie mowi, ze to dla ich dobra panie Malinowski.




 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 12/03/2017, 15:51 Quote Post

Ten temat powstal 3 lata temu. A ten post jest przeznaczony dla uzytkownika El Grande ktorego wypowiedzi sygnalizuja nieokreslony zal za czyms co bylo dawniej i ktory uwaza, ze zmiana systemu ekonomicznego stanowi krzywde dla ludu znad Wisly. Pare lat temu kilku uzytkownikow napisalo ciekawe obserwacje na temat stanu gospodarki poprzedniego okresu i na koniec tego okresu - a takze przyczyny ktore spowodowaly takie a nie inne zmiany wlasnosciowe. Warto aby El Grande zapoznal sie z tymi wypowiedziami.
Marek_Zak:
Ogromna wiekszość tych zakładów była niereformowalna. Weźmy taką farmację, jedyny niesprzedany zakłat Polfa Tarchommin jest bankrutem. To ewenement w skali światowej, że firma farmaceutyczna pada.
Dlaczego? Zawsze to samo: niekompetencja, czyli wsadzanie szefostwa z klucza politycznego plus korupcja i bierne czekanie na nowego właściciela..

Napoleon7:
Skoro te wszystkie post-PRL-owskie zakłady były rzekomo tyle warte, to dlaczego PRL zbankrutował? No bo gdyby ich wartość rzeczywiście była duża (a wartość zależy od przynoszonych dochodów) to PRL nie miał prawa zbankrutować. A zbankrutował. Więc?
mobydick1z:
W czasach PRL nie kierowano się zasadami wolnego rynku. Zakłady miały służyć celom państwowym i partyjnym. Nie chodziło tam o zysk.
Napoleon7:
Niekiedy pisze się, że za czasów PRL-u każdy miał pracę itd. ale WŁAŚNIE DLATEGO PRL zbankrutował! Czy to tak trudno zrozumieć? Po wprowadzeniu zasad rynkowych okazało się, że duża część tych zakładów po prostu jest mało co warta - rynek je zweryfikował.
Timu:
Nie było żadnej alternatywy dla przedsiębiorstw państwowych, by w takiej skali państwo ekonomicznie niewydolne było wstanie zainwestować w przedsiębiorstwa. Dlatego nawet potencjalnie zyskowne przedsiębiorstwa splajtowały na początku lat 90-tych...Prywatny inwestor był jedynym dla nich ratunkiem, choć nie raz okazywał się grabarzem.
Ydnak:
Nie ulega wątpliwości, że budując po 1989r. gospodarkę rynkową należało dokonać przekształceń własnościowych. Podstawowy problem jest taki, że zrobiono to w sposób wysoce nieefektywny. Poszczególne rządy nie miały strategii prywatyzacyjnej.
Sprzedawano przedsiębiorstwa bez ładu i składu. Przy tak gigantycznej, pionierskiej operacji musiało dojść do nadużyć i błędów. Jednakże było ich stanowczo zbyt wiele (np. Elwro, Kwidzyn, B.Ślaski). Z perspektywy czasu mamy stosunkowo mało przykładów udanej prywatyzacji. Stąd potoczna, trafna opinia o wyprzedaży za bezcen.
Nie opracowano planu ustalającego jakie przedsiębiorstwa mają strategiczne znaczenie dla gospodarki polskiej i nie powinny być sprzedawane podmiotom zagranicznym. Zabrakło kontroli na prywatyzacją. Nie powstała tzw. "mapa prywatyzacji" co chcemy osiągnąć, jakiemu kapitałowi sprzedawać, jak wyceniać sprzedawane podmioty, jakie są granice prywatyzacji (np. w sektorze bankowym), nie ustalono kryteriów itp.

Marek_Zak:
Problemem polskiej gospodarki było nabyto przez 40 lat komuny przekonanie, ze to, co się wyprodukuje, sprzeda się. O klienta nie trzeba walczyć, a on sam przyjdzie i ładnie poprosi, kosztów nie trzeba obniżac, można kraśc bo państwowe, a produktów nie trzeba unowocześniać.Gdyby prywatyzacja nie nastapiła, a wolny rynek by obowiązywał, ogromna większość nie wytrzymałaby konkurencji i padła. Jest jeszcze trochę firm państwowych, czy quasi-państwowych, jak.... Zawsze zgrzytam zębami, jak mam tam jechać. Prywata, klucz polityczny i korupcja sa królami. Wyciaganie, ze jakas sprywatyzowana firma została zamknięta jest tylko populizmem, bo firmy powstają i padaja, a koncerny zamykają zakłady w jednych krajach i przenosza produkcję do innych.


N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 12/03/2017, 17:02 Quote Post

Dalej próbuję zrozumieć.
Po pierwsze nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że państwo to nie jest korporacja. Dobre, skuteczne państwo musi działać jak korporacja plus coś więcej.
Dalej nie rozumiem, co takiego oferował PRL, a co prywatyzacja zniszczyła. Jeśli dobrze rozumiem chodzi o przynależność do zakładu pracy.
Ideałem kolegi jest istnienie zakładu pracy do którego należą też dzieci, młodzież pracownicy oraz emeryci. Są zapraszani na imprezy i mogą korzystać z zakładowego ośrodka wypoczynkowego, rozumie sie po sezonie oraz paczki z szynką przed świętami. Czy o to chodzi?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 12/03/2017, 18:18 Quote Post

Oceniając polską prywatyzację należy sobie zadać pytanie, jaki powinien być jej główny cel. Celem prywatyzacji nie powinno być uzyskanie szybkich doraźnych zysków ze sprzedaży, celem powinno być sprywatyzowanie firmy aby odnalazła się ona na wolnym rynku, produkowała i sprzedawała (oczywiście jeżeli było to możliwe). Państwo natomiast i tak w dłuższej perspektywie czasu zapewne by na tym zyskało w postaci większych wpływów podatkowych. Przypomnę jednocześnie że zyski z prywatyzacji generalnie nie były takie duże.
Wiadomo że polskie zakłady/fabryki były przestarzałe, źle zarządzane, zatrudniające zbyt duże ilości osób. Niemniej jakieś były... Stąd moje pytanie do osób, które siedzą trochę bardziej w temacie. Otóż spotkałem się ze stwierdzeniem że prywatyzacja przedsiębiorstw w Polsce polegała na ich wykupowaniu przez jakiś zagraniczny podmiot, tylko po to aby później ten zakład zamknąć i zniszczyć potencjalną rodzącą się konkurencję, która mogła konkurować przede wszystkim niskimi kosztami pracy. Czy jest to prawda? Czy potrafi ktoś powiedzieć że mieliśmy w Polsce z takim procederem do czynienia? Wymienić ewentualnie takie przedsiębiorstwa?

Ten post był edytowany przez misza88: 12/03/2017, 18:28
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 12/03/2017, 18:42 Quote Post

misza:
QUOTE
Otóż spotkałem się ze stwierdzeniem że prywatyzacja przedsiębiorstw w Polsce polegała na ich wykupowaniu przez jakiś zagraniczny podmiot, tylko po to aby później ten zakład zamknąć i zniszczyć potencjalną rodzącą się konkurencję, która mogła konkurować przede wszystkim niskimi kosztami pracy. Czy jest to prawda? Czy potrafi ktoś powiedzieć że mieliśmy w Polsce z takim procederem do czynienia? Wymienić ewentualnie takie przedsiębiorstwa?

Twoje pytanie jest sformulowane w taki sposob, ze odnosi sie wrazenie iz przedstawiona sytuacja byla nagminna. A czy byla ? Czy mamy przekonywujace dane ze sprawdzonych zrodel ?
Obawiam sie, ze nalezaloby zmodyfikowac pytanie. Nie za duzo ale tak, aby bylo bardziej precyzyjne. A wiec:
Otóż spotkałem się ze stwierdzeniem że w wielu przypadkach prywatyzacja przedsiębiorstw w Polsce polegała na ich wykupowaniu przez jakiś zagraniczny podmiot ect ect.


N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej