Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
128 Strony « < 124 125 126 127 128 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Powstanie Listopadowe - czy miało szansę wygrać?,
     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 25/06/2020, 7:31 Quote Post

No fajnie, buduje się wielowątkowe wizje z szeregiem warunków koniecznych do spełnienia a pośród nich rozbicie armii. Przecież Rosja nigdy nie kierowała całości sił na jedną wojnę. Zdawali sobie sprawę jakich mają "partnerów" na zachodzie. O tym, że "Warszawę trzeba będzie znowu zdobywać już za 20 lat" informowali Aleksandra I jego generałowie już w 1815. Pomylili się o 4 lata. W związku z czym w Rosji została armia która na Warszawę starczyła. Zakładanie co by było gdyby przegrali nasi przeciwnicy można do każdej wojny zastosować.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1876

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 25/06/2020, 9:45 Quote Post

QUOTE(Darth Bane)
No fajnie, buduje się wielowątkowe wizje z szeregiem warunków koniecznych do spełnienia a pośród nich rozbicie armii.
Jakie wielowątkowe. Jedyna "wizja" jak to pozwoliłeś sobie nazwać to fakt zwycięstwa zbrojnego. Reszta ma pokrycie w rzeczywistości. Stan finansów Rosji powinien potwierdzić jeden z moich przeciwników użytkownik orkan. Co jak co to w tej dziedzinie jest fachowcem.
QUOTE(Darth Bane)
Przecież Rosja nigdy nie kierowała całości sił na jedną wojnę. Zdawali sobie sprawę jakich mają "partnerów" na zachodzie.
Nikt nie wysyła całości sił zbrojnych. W Rosji też pozostały niemałe siły. Tylko, że one nie zaliczały się do sił operacyjnych i za bardzo nie nadawały się do użycia na froncie. Chyba, że miałoby to być użycie jednorazowe, a zaplecze składające się z piekarni polowych, transportu, intendentury, medycyny, jednostek garnizonowych trzeba by odtwarzać od zera. A ci co by przeżyli z wojsk operacyjnych umarliby z braku zaopatrzenia.
QUOTE(Darth Bane)
O tym, że "Warszawę trzeba będzie znowu zdobywać już za 20 lat" informowali Aleksandra I jego generałowie już w 1815. Pomylili się o 4 lata. W związku z czym w Rosji została armia która na Warszawę starczyła. Zakładanie co by było gdyby przegrali nasi przeciwnicy można do każdej wojny zastosować.
Żartujesz, Rosja nie utrzymywała Sił Zbrojnych bo ich jedynym zagrożeniem było Królestwo Polskie. Prowadziło politykę imperialna prawie we wszystkich kierunkach w których rozpościerały się jej granice. I do tego potrzebne jej były te olbrzymie siły zbrojne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1877

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 25/06/2020, 9:53 Quote Post

QUOTE(Sarissoforoj @ 25/06/2020, 10:45)
Żartujesz, Rosja nie utrzymywała Sił Zbrojnych bo ich jedynym zagrożeniem było Królestwo Polskie. Prowadziło politykę imperialna prawie we wszystkich kierunkach w których rozpościerały się jej granice. I do tego potrzebne jej były te olbrzymie siły zbrojne.
*


Ottto dokładnie to napisałem mając na uwadze Partnerów na Zachodzie głównie a nie KP szczególnie. Jak widzisz sam sobie przeczysz. Albo jest się Imperium albo każdy szubrawiec może cię kroić jak chce..

Ten post był edytowany przez Darth Bane: 25/06/2020, 9:55
 
User is offline  PMMini Profile Post #1878

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 25/06/2020, 21:27 Quote Post

QUOTE(Darth Bane @ 25/06/2020, 9:53)
Ot to dokładnie to napisałem mając na uwadze Partnerów na Zachodzie głównie a nie KP szczególnie. Jak widzisz sam sobie przeczysz. Albo jest się Imperium albo każdy szubrawiec może cię kroić jak chce..
*
Chyba się nie zrozumieliśmy. Ty twierdzisz, że Rosja prowadziła politykę imperialną i nie miała z tym żadnych problemów. Ja twierdze co innego. Rosja prowadziła politykę imperialną i miała z tym wyraźne problemy. Prawie cały czas balansowała na granicach bankructwa finansowego (bankrutowała). A od całkowitego krachu, upadku ratowały ja rozmiary państwa i interesy kolonialne innych imperiów. Choć na to ostatnie nie mam pewnych dowodów. Choć za tym ostatnim dowodzi fakt istnienia brytyjskiej Kompani moskiewskiej do rozpoczęcia I wojny światowej. Podobne balansowanie dotyczyło siły militarnej Rosji. Kilkakrotnie groził jej krach, pomimo tego, że na papierze armia rosyjska była liczącą się potęgą europejską. Szkoda, że to nie Powstanie Listopadowe obnażyło jej papierowość, a wojna Krymska. Być może, po prostu było to zbyt blisko wojen napoleońskich, które odcisnęły swoje piętno na ówczesnych umysłach. A naszym zabrakło wiary, że naprawdę można ...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1879

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 26/06/2020, 7:22 Quote Post

Powstanie "miało szczęście" że nie udało się zamordować (pomimo szczerych chęci) Konstantego. Wtedy ani Zamość ani Modlin nie zostałyby zdane bez walki a Święte Przymierze - istniejące dopiero od 16 latuderzyło by z całą mocą.
Jeżeli Rosja była taka słaba że byle Kongresówka mogła ją pokonać i zabrać jak to mieli w "planie" poza samym Królestwem jeszcze ziemie po granicę 1772 to dlaczego Prusy nie Prybałtykę, Austria nie Krym i ziemie po Kijów a Anglosasi całą Syberię na którą mieli apetyt co najmniej od czasów Iwana Groźnego?
Jasne że system finansowania wojny w Rosji nie był tak rozwinięty jak w Anglii jednak nawet klęski jak w Wojnie Krymskiej nie były tak ostateczne.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 26/06/2020, 7:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #1880

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/06/2020, 18:29 Quote Post

Dlatego Rosjanie wyznaczyli do stłumienia powstania przede wszystkim korpusy niezniszczone w pochodzie stambulskim Dybicza. Były to jednostki z srodkowej i północnej Rosji. Dlatego gros działań wojennych toczyła się w północnowschodniej części Królestwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1881

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 10/12/2020, 18:23 Quote Post

Parę myśli o Powstaniu Listopadowym i postawie podchorążych: " Czy powstanie miało sens ówcześnie? Formalnie Polacy mieli swoje państwo, a raczej państewko o potencjale 1/10 tego przed 1772 rokiem. Miało ono pewne atrybuty w tym język urzędowy, wojsko, sejm i konstytucję.... tyle że po 1825 roku, te atrybuty, poza samą armią w zasadzie, zanikały bo car Mikołaj I nie był zwolennikiem konstytucjonalizmu i ograniczania jego praw autorytarnych zaś książe Konstanty był traktowany jako potencjalne jego zagrożenie. Mimo że wojsko było formalnie nadal polskie to faktycznie wprowadzano rosyjskie porządki i perfekcyjną dyscyplinę mimo że sam Konstanty na jednoznaczną negatywną ocenę nie zasługuje vide: https://historia.org.pl/.../wielki-ksiaze-konstanty-a.../ . Nie zależnie więc od oceny samych postaci, zarówno tych 7 zdrajców ( mowa o ofiarach powstańców czy 6 generałów i jednym pułkowniku) jak i samego Konstantego trzeba sobie powiedzieć że przyczyna konfliktu była w odmienności natury rosyjskiej i polskiej. Polacy po prostu nie pasowali ani do Niemców ani do Rosjan zakochanych w dyscyplinie oraz służalczości wobec władzy gdyż Polacy od XIV wieku wieku w zasadzie.... sami się za władze uznawali we własnym otoczeniu i wara komukolwiek aby się w to wchrzaniać. Tak jest i do dziś. Tymczasem model zarządzania naszymi ziemiami był odmienny od tego co uznawano za swoisty polski republikanizm, czasami postrzegany, i słusznie, za bardzo anarchistyczny, tymczasem formy zarządzania KP w czasach zaborów były odmienne: https://dzieje.pl/.../namiestnik-krolestwa-polskiego-1815... to też powodowało niesnaski i zaburzenia mimo że Rosjanie , trzeba im to oddać, w zasadzie bardzo cierpliwie nami próbowali zarządzać co było wynikiem wiedzy jak odmiennymi ludźmi jesteśmy, w pewnym sensie można uznać że Rosjanie mieli wobec nas z tego tytułu pewien kompleks bo imponowaliśmy im przymiotami osobistymi, hardością, wolnością i niezależnością a także brawurą czego dowodem były ciągnące się przez stulecia konfederacje i powstania. Taka nasza natura że absolutyzmu nie zdzierżymy w żadnej postaci. I tego wyrazem byli owi podchorążowie skacząc w nieznane ze szczytu swych ideałów ale ze wsparciem otoczenia którym byli mieszkańcy Polski w tym w szczególności warszawiacy w dobie inicjacji powstania listopadowego. Co z tego wynika? Powstańcy reprezentowali polskie wartości obywatelskie i narodowe więc działali w interesie polskim rozumianym jako coś więcej niż rachunek zysków i strat materialnych. Walczyli o nasz system wartości który stanowi łącznik tego czym jesteśmy jako naród Polski. W tym ujęciu nie da się tych pokoleń negować lub odbierać im czci oraz szacunku, w końcu byli wyrazem naszych ideałów, tego jak chcemy siebie postrzegać i swoją wspólnotę. Z drugiej strony realiści/ pozytywiści słusznie dostrzegają cenę tych walk i tendencję wsteczną co do uzyskiwanych nimi efektów. Problem w tym iż im bardziej okupacja jest dla nas do strawienia tym szybciej okupant staje się nami a my nim bo aby zachować siebie trzeba szukać różnic a nie udawać że ich nie ma lub skupiać się na łączących nas cechach. W tym sensie każdy nasz bunt budował potencjał do niepodległości a praca u podstaw czyli czasy spokoju mogły go wzmacniać lub osłabiać w zależności od liczby ludzi pogodzonych z zaborcami lub przejmującymi ich systemy wartości. Powstania podtrzymywały zbiorową pamięć o tym że jesteśmy odrębną społecznością, odrębnym narodem który ma prawo do niepodległości i suwerenności, klęski tylko upowszechniały ten status mimo oczywistych strat ludzkich i materialnych.
Jak więc oceniać tych którzy nie wsparli powstańców? Tutaj potrzeba indywidualnych ocen ale jedno jest pewne, ta postawa, wbrew woli narodu, jest kontynuacją haniebnych postaw Polaków sięgających jeszcze czasów Potopu i wysługiwania się wrogom Polski. Można wręcz dostrzec jego początki wraz z czasami po śmierci ostatniego Jagiellona gdy obcy agenci kandydatów na polskiego króla sypali złotem za głosy, w klientelizmie szlachty wobec magnatów, w serwiliźmie magnatów wobec obcych ambasad czy w postawie szlachty wobec dyktatu obcych mocarstw jak np. w czasie haniebnego "sejmu niemego" czy tzw . Targowicy gdzie grupka konserwatystów , nie patrząc na interes własnego kraju wsparła rosyjską interwencję wobec RP bo nie spodobała im się uchwalona w formie zamachu stanu Konstytucja 3 maja. To serwilizm polskich patriotów wobec Napoleona który nigdy nie traktował Polski podmiotowo a czysto przedmiotowo. I nie ma się co dziwić że byli żołnierze Napoleona poniewczasie stawali się sługami kolejnych obcych władców bo tylko zmieniali Pana któremu służyli. Popatrzmy na takiego gen. Zajączka, bohatera czasów Napoleońskich a powszechnie pogardzanego w dobie postnapoleońskiej w Polsce. Dla Nas bohaterem jest Kościuszko człowiek który nigdy nie poszedł na obcą służbę wbrew Polsce i Polakom, odmówił i carom jak i Napoleonowi pokazując że służy tylko jednej sprawie a nie mamonie i prywacie. I tak myślę należy postrzegać czyn podchorążych, to podrzucenie drwa do gasnącego ogniska, gdyby nie oni być może już by nas nie było.
Jak mawiał nasz bohater narodowy Tadeusz Kościuszko: " Pierwszy krok do zrzucenia niewoli , to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa , to poznać się na własnej sile" .... nie da się zrobić kroku drugiego bez tego pierwszego. Pozdrawiam Serdecznie.
PS
Jean- Jacques Rousseau skonstatował w XVIII wieku jakże celnie: " „Cnota obywateli, ich gorliwość patriotyczna… oto jedyne szańce, zawsze gotowe do obrony Polski, których żadna armia zdobyć nie zdoła. Jeżeli potraficie dokonać tego, by Polak nigdy nie mógł zostać Rosjaninem, ręczę, że Rosja nigdy nie ujarzmi Polski”
I nie zdobyli, jak i inni. Chwała Bohaterom.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1882

     
monx
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.038
Nr użytkownika: 34.919

Zawód: prawnik
 
 
post 12/12/2020, 20:48 Quote Post

W kwestii Powstania Listopadowego to polecam poziom organizacji spiskowców w pierwszym dniu powstania. Ich zachowanie w stosunku do kilku generałow wojsk Królestwa Polskiego których najpierw spontanicznie poprosili o objęcie formalnego dowództwa nad całym powstaniem.
Tego dnia o ile mi wiadomo zabito 7 generałów tego wojska a jeszcze kilka osob w ten czy inny sposób unikneło tego losu.
Generalicja i bogate mieszczanstwo Warszawy czyli siły zachowawcze w pierwszym dniu powstania było generalnie przeciwko powstaniu czego symbolem jest przysłowiowe zamykanie okiennic przez warszawskich mieszczan
Warto sie zastanowic nad pojeciem narodu bo tym narodem w tym dniu byli zarówno spiskowcy w Szkole Podchorążych ale i bogaci mieszczanie warszawscy i tych 7 generałów którzy powstania wcale nie poparli a nawet przeciwko niemu oponowali i pewnie dlatego zostali zabici.
Pomijajac taka luzna analogie ze pierwszy dzien powstania listopadowego jakos dziwnie mi przypomina pierwszy dzien powstania warszawskiego. Jednym słowem chaos po stronie powstanczej.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 12/12/2020, 23:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #1883

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 12/12/2020, 20:48 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 10/12/2020, 19:23)
Parę myśli o Powstaniu Listopadowym i postawie podchorążych: "  Czy powstanie miało sens ówcześnie?....
*


Większośc z tego co Kolega o Królestwie Polskim (1815-1830) napisał to po prostu nie prawda. Czysta nieprawda - no może ponieważ teraz pojęcie prawdy nie istnieje, "niezgodne z faktami". Armia KP była silniejsza od RON-owskiej. Mozliwości produkcji militarnej wieksze niż RON. Gospodarka silniejsza. Konstytucja najbardziej liberalna w Europie - była przestrzegana. Jedyne Veto Cara (zgodnie z zyczenie Episkopatu Kościoła Rzymsko-katolickiego) to stop dla slubów cywilnych - niemal 200 lat później RP III radosnie podjeło decyzję bliska tamtej - likwidując w praktyce śluby cywilne. Żadnaje rusyfikacji nie było - raczej "polonizacja" [...] Konstantego. Tajne "towarzystwo patryjotyczne" sądził sąd sejmowy i skazał nie na smierć (jak by to sie stało w całej cywilizowanej Europie - wojskowy po zdradzie pod mur!) tylko pare lat więzienia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1884

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 12/12/2020, 22:32 Quote Post

QUOTE(monx)
W kwestii Powstania Listopadowego to polecam poziom organizacji spiskowców w pierwszym dniu powstania. Ich zachowanie w stosunku do kilku generałów wojsk Królestwa Polskiego których najpierw spontanicznie poprosili o objęcie formalnego dowództwa nad całym powstaniem.
Tego dnia o ile mi wiadomo zabito 7 generałów tego wojska a jeszcze kilka osób w ten czy inny sposób uniknęło tego losu.
Generalicja i bogate mieszczaństwo Warszawy czyli siły zachowawcze w pierwszym dniu powstania było generalnie przeciwko powstaniu czego symbolem jest przysłowiowe zamykanie okiennic przez warszawskich mieszczan
Wybuch powstania to klasyczny przykład wojskowego zamachu stanu, do tego zorganizowanego przez wojskowych na stosunkowo niskich szczeblach kariery wojskowej. Trudno sobie wyobrazić, że w coś takiego będzie wtajemniczona całość społeczeństwa, czy nawet spora część hierarchii państwowej, czy wojskowej. Zresztą informacje o planowanym zamachu wyciekły ze sprzysiężenia, a Macrot i Różniecki przez co najmniej dwa miesiące przed wybuchem powstania zalewali Wlk Ks. Konstantego zmyślonymi, mniej lub bardziej wiarygodnymi informacjami o przygotowaniach. Co w dużej mierze jak się wydaje miało negatywny wpływ na psychikę Konstantego a w późniejszym czasie na jego działalność w trakcie feralnej nocy. Reakcja niewtajemniczonych generałów i mieszkańców Warszawy jest jak najbardziej zrozumiała. Przebieg w początkowym okresie wyglądał na burdę lub zwykłe zamieszki. Zaskakujące jest to, że skoro spiskowcy nie zdecydowali na wyłonienie nowych władz spośród siebie, to wtajemniczyli w swoje zamiary tylko Joachima Lelewela. Świadczy to jak najbardziej o naiwności politycznej spiskowców, którym wydało się, że wybuchem powstania uszczęśliwią samych siebie ale i całe społeczeństwo. Śmierć tej nocy poniosło 6 generałów (Potocki, Hauke, Siemiątkowski, Trębicki, Blumer i Nowicki) i 1 pułkownik (Meciszewski). Zginęli ci, którzy najbardziej intensywnie działali w celu jego stłumienia (za wyjątkiem gen. Nowickiego, którego śmierć była dziełem przypadku). Włączenie się elit do powstania to próba ratowania status quo lub rozumienia, że woda się wylała, a wiedza sposobie rządzenia przez cara i władz carskich w żadnym przypadku nie daje szans powrotu do sytuacji przed zdarzenia. Koszty polityczne byłyby zbyt wysokie.
QUOTE(monx)
Warto się zastanowić nad pojęciem narodu bo tym narodem w tym dniu byli zarówno spiskowcy w Szkole Podchorążych ale i bogaci mieszczanie warszawscy i tych 7 generałów którzy powstania wcale nie poparli a nawet przeciwko niemu oponowali i pewnie dlatego zostali zabici.
Tak naprawdę współczesne, nasze określenie narodu pochodzi z drugiej połowy XIXw. W tym przypadku możemy mówić co najwyżej o narodzie szlacheckim.
QUOTE(monx)
Pomijajac taka luzna analogie ze pierwszy dzien powstania listopadowego jakos dziwnie mi przypomina pierwszy dzien powstania warszawskiego. Jednym słowem chaos po stronie powstanczej.
Czego jak czego, ale powstańcom listopadowym tej nocy broni i amunicji nie brakowało.
QUOTE(Darth Bane)
Armia KP była silniejsza od RON-owskiej. Mozliwości produkcji militarnej wieksze niż RON. Gospodarka silniejsza. Konstytucja najbardziej liberalna w Europie - była przestrzegana.
W tej opinii jest za dużo przeinaczeń i uogólnień. Te twierdzenia wymagałyby szerszego uzupełnienia.
QUOTE(Darth Bane)
Żadnaje rusyfikacji nie było - raczej "polonizacja" [...] Konstantego.
Raczej tu chodziło o sposób uprawiania polityki przez Konstantego wobec swoich rodaków. Ale to też wymagałoby szerszego wyjaśnienia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1885

     
MaG11
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.029
Nr użytkownika: 102.530

Stopień akademicki: lek.stom
Zawód: lekarz stomatolog
 
 
post 13/12/2020, 9:50 Quote Post

QUOTE
Armia KP była silniejsza od RON-owskiej.

A z którego okresu konkretnie ?? Ta druga miała na wyposażeniu mniej broni gwintowanej i skałkowej. .No ale kosynierów też zazwyczaj nie miała.

QUOTE
Mozliwości produkcji militarnej wieksze niż RON.

Co najlepiej okazało się,gdy w rozwiniętej do wojennych etatów armii, sporo regularnych kompanii trzeba było wyposażać w kosy.

QUOTE
. Gospodarka silniejsza.


Szczegóły proszę podać,szczegóły. Wraz z informacją,które kraje w europie były w I połowie XIX wieku słabiej rozwinięte gospodarczo niż np w XVII.

QUOTE
Konstytucja najbardziej liberalna w Europie - była przestrzegana.


Tutaj rzeczywiście Saszka Ojcobójca (Nie mówiąc o Mikołaju Pałkinie)mógł być w szoku: Dał tym Polacziszkom wolność i konstytucję,a ci-niewdzięcznicy próbują z nich korzystać. Nawet w tym swoim Sejmie ustawy rządowe odrzucają,a ich niezawisłe sądy uniewinniają albo nie wieszają ludzi,których skazania/powieszenie jasno i wyraźnie domaga się sam Namiestnik. Swoja drogą-takiemu Łukasińskiemu sąd wlepił 9 lat,ale garował 46.Jak widać samodzierżcy nie byli aż tak fanatycznie przywiązani do niezawisłości polskich sądów.
QUOTE
sądził sąd sejmowy i skazał nie na smierć (jak by to sie stało w całej cywilizowanej Europie - wojskowy po zdradzie pod mur!) tylko pare lat więzienia.


Jaką zdradę?? Łukasińskiemu i reszcie udowodniono wyłącznie założenie tajnej organizacji.Podobnie jak Mickiewiczowi z kamratami.

QUOTE
Jeżeli Rosja była taka słaba że byle Kongresówka mogła ją pokonać i zabrać jak to mieli w "planie" poza samym Królestwem jeszcze ziemie po granicę 1772 to dlaczego Prusy nie Prybałtykę, Austria nie Krym i ziemie po Kijów a Anglosasi całą Syberię na którą mieli apetyt co najmniej od czasów Iwana Groźnego?


Brak środkowoazjatyckiej mentalności u wyżej wymienionych ?? A przy temacie: jak myślisz: dlaczego taka Portugalia wciąż istnieje?? A San Marino albo Monako ?? :-)

Ten post był edytowany przez MaG11: 13/12/2020, 9:57
 
User is offline  PMMini Profile Post #1886

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 13/12/2020, 14:51 Quote Post

Kiedy RON miał 50 tys. wyszkolonego żołnierza zawodowego, szkolonego wg najlepszych wowczas wzorów w europie? Nie gorszych niż na zachodzie? Co do rusyfikacji to niech najpierw Koledzy się określa o co chodzi, bo ja nie słyszalem?
Co dogospodarki - gospodarka działała jak po XX wojnie swiatowej Korei i Japonii - rynek "wschodni" (tu USA otwarty) Rosji otwarty Krolestwo Polskie chronione granicą celną na strategiczne dobra. Dodatkowo możliwośc druku waluty w oparciu o rubla (sztywny przelicznik) w takich ilościach (dla rozruszania gospodarki) że pod Smoleńskiem były w obiegu. Więcej o gospodarce (w szkołach nieuczą) mozna znależć u Wujka Googla po wpisie "gospodarka Krolestwa Polskiego" - tylko broń boże i Wiki bo tam nie ma nic - po co azjatów chwalić.Co do podobnego systemu na takim wyrosły - Niemcy cła u siebie wolny dostęp do handlu jak W.B.! Nawet przy załadunku węgla byli traktowani a angielskich składach jak Anglicy. W USA od czasu niepodległości wprowadzono cła na wyroby metalowe na poziomie ponad 200% - i tak do pocaątkow XX wieku. Kraje ktore nie rozwijały się tak jak K.P (żeby daleko nie szukać) to np. austryjacka Galicja! Panowie szlachta dostali możliwośc kłapania w parlamencie to Oki a kraj rozwijał się dennie - raz "lese fer" rządu, dwa "azjato-mongołowie" za granicą. Dla Prus-Niemiec W.Ks.P to głównie produkcja rolna Cegielski to jeden z niewielu przykladów na tak. W KP potrafiono juz pługi robić dobrej jakości , sieczkarnię, kieraty (w RON przekraczalo to mozliwości państwa i "inwestorow prywatnych" itd.itp.
A propo mentalności "azjatycko-mongolskiej" Rosji mowić o tym w obliczu uwielbienia Anglii, Francji, USA własnie w XVIII / XIX tego co zrobiły na świecie/kraju to bezczelnośc albo brak podstawowej wiedzy o historii. gdy Anglia kładła łapę na Indiach te tworzyłu około 20-25% światowego PKB gdy z nimi skończyły mniej niż 3%. Światli Anglicy zniszczyli system irygacyjny - funkcjonujący od tysięcy lat. Angielski system korupcji w Indiach to wzór niedościgły na świecie.

Ten post był edytowany przez Darth Bane: 13/12/2020, 15:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #1887

     
MaG11
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.029
Nr użytkownika: 102.530

Stopień akademicki: lek.stom
Zawód: lekarz stomatolog
 
 
post 15/12/2020, 10:21 Quote Post

QUOTE
Kiedy RON miał 50 tys. wyszkolonego żołnierza zawodowego, szkolonego wg najlepszych wowczas wzorów w europie?


W czasie pokoju? To w latach 80-tych XVIII wieku. A Królestwo Polskie to kiedy? Bo pokojowy etat jego armii wynosił ok 30 tysięcy.No i rzeczywiście była ona europejska. Żołnierze byli ochotnikami.Nie podatkiem nałożonym na ziemian dostarczanym w łańcuchach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1888

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 15/12/2020, 11:04 Quote Post

QUOTE(MaG11 @ 15/12/2020, 11:21)
QUOTE
Kiedy RON miał 50 tys. wyszkolonego żołnierza zawodowego, szkolonego wg najlepszych wowczas wzorów w europie?


W czasie pokoju? To w latach 80-tych XVIII wieku. A Królestwo Polskie to kiedy? Bo pokojowy etat jego armii wynosił ok 30 tysięcy.No i rzeczywiście była ona europejska. Żołnierze byli ochotnikami.Nie podatkiem nałożonym na ziemian dostarczanym w łańcuchach.
*


To armia RON "w latach 80tych XVIII wieku" była wyszkolona na poziomie europejskim? KP to kraj 3,5 mln. Jej armia rozbiła by każdą armię RON z dowolnego okresu jej historii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1889

     
MaG11
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.029
Nr użytkownika: 102.530

Stopień akademicki: lek.stom
Zawód: lekarz stomatolog
 
 
post 15/12/2020, 14:18 Quote Post

QUOTE
To armia RON "w latach 80tych XVIII wieku" była wyszkolona na poziomie europejskim?


Wojny z lat 1792-94 pokazują,że tak.No chyba ,że tego miana odmówimy też rosyjskiej i pruskiej.


QUOTE
KP to kraj 3,5 mln. Jej armia rozbiła by każdą armię RON z dowolnego okresu jej historii.


I jeszcze drużynę mieszkową. Bo co do armii RON z okresu Sejmu Wielkiego to oczywiście nieprawda.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1890

128 Strony « < 124 125 126 127 128 > 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej