Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Strategic Long Range Cannon
     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 28/02/2020, 22:08 Quote Post

Coś konkretnego mamy tutaj - https://www.popularmechanics.com/military/w...g-range-cannon/
Po wystrzeleniu włącza się napęd strumieniowy.
Niegdyś Niemcy tak kombinowali w armatach K-5.
Ale oczywiście bez systemu naprowadzania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/02/2020, 10:01 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 28/02/2020, 22:08)
Coś konkretnego mamy tutaj - https://www.popularmechanics.com/military/w...g-range-cannon/
Po wystrzeleniu włącza się napęd strumieniowy.
Niegdyś Niemcy tak kombinowali w armatach K-5.
Ale oczywiście bez systemu naprowadzania.
*



Gwoli ścisłości, to są spekulacje autora. On tam pisze, że nie widzi innej możliwości uzyskania takiego zasięgu, jak napęd strumieniowy. Ja tam widzę smile.gif Toć w tym wątku parę postów wyżej była mowa o eksperymentach G.Bulla na Barbados w latach 60. Jeden z ówczesnych projektów zakładał nawet możliwość zaorbitowania niewielkiego ładunku (3-stopniowa rakieta Martlet 4), to co tam głupie 1000 mil.

No tak, Trommsdorff-Granaten są powiedzmy kolejnym modelem do wzięcia pod rozwagę. Ale to ciągle jeszcze za mało.

https://docplayer.org/83163047-Trommsdorff-...erk-hensel.html

28 cm T.-Granate miał wg dostępnych w necie informacji wykazywać donośność 350 km. Celności zapewne by nie wykazywał biggrin.gif żadnej biggrin.gif Widać jednak, że autor starał się dopasować do standardowej, istniejącej armaty. Gdyby nie trzymał się tego zbyt kurczowo, można by pomyśleć nad układem z gładką lufą i znacznie dłuższym pociskiem, stabilizowanym aerodynamicznie (plus ewentualnie jakaś pomocnicza rotacja nadana przez silnik albo te stateczniki) i lecącym po trochę bardziej wypłaszczonej trajektorii, żeby ten silnik strumieniowy trochę sobie pochodził. Tu by trzeba trochę pokombinować: nie strzelać pod tym optymalnym dla dalekonośnych dział kątem 50-60 st. żeby pocisk szybko opuścił gęste warstwy atmosfery, bo wtedy mu silnik długo nie popracuje, ale też nie strzelać na jakieś optymalne dla silnika płaskie trajektorie poniżej 40 st. bo wtedy w gęstej atmosferze on dłużej pochodzi i nada pociskowi większą prędkość, a następnie opór powietrza tę prędkość skonsumuje. Trzeba by sobie wyliczyć jakieś optimum.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
K_K
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 312
Nr użytkownika: 34.778

 
 
post 25/05/2022, 12:17 Quote Post

No i ogłoszono - przewidywalne i nieuchronne - zakończenie szopki pt. Strategic Long-Range Cannon:
www.defensenews.com/land/2022/05/23/us-army-terminates-strategic-long-range-cannon-science-and-technology-effort/
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 24/07/2022, 16:49 Quote Post

Maksymalna prędkość pocisku jaka może być uzyskana z użyciem ładunku miotającego nie może przekroczyć prędkości dźwięku w gazach miotających:
Załączony obrazek
gdzie γ indeks adiabatyczny, R = 8,31 J/mol. k stała gazowa, TK temperatura absolutna w Kelwinach, and M masa molowa.
Tak więc wiatrówka na naboje CO2 zapewni prędkość wylotową poniżej 260m/s.
Na sprężone powietrze poniżej 340 m/s, w praktyce prędkość wylotowa pocisku osiąga 250m/s.
Jeżeli wiatrówkę przeskalujemy i wykonamy ją 20 razy większą to i pocisk byłby większy.
Jeżeli powietrze jako medium miotające zastąpimy wodorem, w którym prędkość rozchodzenia się dźwięku wynosi 1290m/s, to można by się spodziewać że prędkość wylotowa 950m/s powinna być technicznie osiągalna.
Jeżeli "układ" miotający podgrzejemy do 400 stopni Celsjusza (co wydaje się technicznie realne), to prędkość wylotowa ok. 1500 m/s powinna być zachęcająca. Silnik strumieniowy pocisku miałby od razu pełną sprawność i pocisk taki miałby większą szansę dogonić rakietę.
Jednak ja na informacje o podążaniu w tym kierunku nie natrafiłem.
Czy ktoś kiedyś coś czytał na ten temat?
Ja kiedyś czytałem że NASA zrobiła taką strzelbę i strzelała jakimiś ziarenkami o prędkości 7 km/s aby zbadać ewentualne skutki uderzeń pyłu kosmicznego, przynajmniej przy tej prędkości.

Lasery są medialne, oczywiście mają swoje zalety, ale niestety w mediach pomija się wiele innych urządzeń. Możliwe że ewentualne prace są utajnione.

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 24/07/2022, 16:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 24/07/2022, 18:00 Quote Post

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 16:49)
Maksymalna prędkość pocisku jaka może być uzyskana z użyciem ładunku miotającego nie może przekroczyć prędkości dźwięku w gazach miotających:
Załączony obrazek
gdzie γ  indeks adiabatyczny, R = 8,31 J/mol. k stała gazowa, TK temperatura absolutna w Kelwinach, and M masa molowa.
Tak więc wiatrówka na naboje CO2 zapewni prędkość wylotową poniżej 260m/s.
Na sprężone powietrze poniżej 340 m/s, w praktyce prędkość wylotowa pocisku osiąga 250m/s.


Tak jest, wszystko się zgadza. Tylko pamiętaj o jednym, prędkość dźwięku rośnie wraz z temperaturą gazu. W broni palnej gazy powstałe z ładunku miotającego mają temperaturę bardzo wysoką, więc i prędkość dźwięku w nich jest większa więc i prędkość pocz. pocisku da się uzyskać wysoką.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 16:49)
Jeżeli "układ" miotający podgrzejemy do 400 stopni Celsjusza (co wydaje się technicznie realne)


Ależ jakie 400?? Chyba 4000 już raczej? W trakcie wystrzału z wykorzystaniem klasycznego prochu artyleryjskiego (na bazie nitrogliceryny) temperatura gazów w lufie jest rzędu 3000-3500°C.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 16:49)
, to prędkość wylotowa ok. 1500 m/s powinna być zachęcająca. Silnik strumieniowy pocisku miałby od razu pełną sprawność i pocisk taki miałby większą szansę dogonić rakietę.


Tzn. jemu nawet tyle nie potrzeba, 2-3 Ma wystarczą żeby ramjet prawidłowo i porządnie chodził, 4-5 to taki overkill trochę, ale oczywiście, zawsze lepiej szybciej niż wolniej.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 16:49)
Czy ktoś kiedyś coś czytał na ten temat?
Ja kiedyś czytałem że NASA zrobiła taką strzelbę i strzelała jakimiś ziarenkami o prędkości 7 km/s aby zbadać ewentualne skutki uderzeń pyłu kosmicznego, przynajmniej przy tej prędkości.


Znaczy, ja trochę czytałem biggrin.gif ale co konkretnie miałbyś na myśli?

To o czym mówisz to zapewne chodzi ci o tzw. działko na gaz lekki. Ma ono komorę nabojową, o średnicy znacznie większej od lufy, przedzieloną tłokiem. Po jednej jego stronie znajduje się ładunek miotający, po drugiej wspomniany gaz lekki (hel lub wodór). Przy wystrzale gaz zostaje sprężony w stożku przejściowym między komorą i lufą do olbrzymiego ciśnienia (bo ten stożek ma małą objętość w stosunku do komory) i w efekcie wpływa do lufy ze straszliwą prędkością, pchając niewielki najczęściej pocisk. https://en.wikipedia.org/wiki/Light-gas_gun

To oczywiście jest urządzenie czysto doświadczalne, do badań fizycznych. Czytałem jednak kiedyś jakiś amerykański raport z lat 50. o badaniach czegoś bliższego realnej broni w tym układzie. Był to karabin maszynowy 7,62 mm o prędkości początkowej rzędu 3000 m/s. W tym przypadku gazem roboczym był hel. Cały układ miotający zapakowany był w obudowę o gabarytach naboju 20 mm, sama komora z helem, tłokiem i pociskiem 7,62 mm była w przedniej jego części ("pocisku"). Docelowa broń miała być oparta o jakieś typowe działko 20 mm (Vulcan?) z tym że jeśli dobrze pamiętam goście nie doszli do tak zaawansowanego etapu, poprzestali na jednostrzałowym układzie doświadczalnym chyba. I chyba tylko tym elementem się zajmowali, układem miotającym, o tym co z lufą i stabilizacją pocisku w locie nic tam chyba nie było.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 16:49)
Lasery są medialne, oczywiście mają swoje zalety, ale niestety w mediach pomija się wiele innych urządzeń. Możliwe że ewentualne prace są utajnione.
*



Owszem, to bardzo prawdopodobne.
Lasery są jednak nie tylko medialne; są w modzie teraz z dwóch przyczyn. Po pierwsze stały się dostępne dużej mocy lasery na ciele stałym o sensownej sprawności. Po drugie, opanowano możliwość gromadzenia dużych ilości energii elektrycznej i uwalniania jej w krótkim czasie. Jedno z drugim stwarza potencjalną możliwość, że koszt pojedynczego strzału nawet z broni wielkiej mocy będzie groszowy, nieporównywalny z kosztem nawet zwyczajnej amunicji artyleryjskiej czy strzeleckiej, nie mówiąc już o pociskach kierowanych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 24/07/2022, 18:59 Quote Post

Speedy
Dziekuję za odpowiedź. (really speedy)

QUOTE
Ależ jakie 400?? Chyba 4000 już raczej? W trakcie wystrzału z wykorzystaniem klasycznego prochu artyleryjskiego (na bazie nitrogliceryny) temperatura gazów w lufie jest rzędu 3000-3500°C.

Wiem, ale trzymałem się konstrukcji wiatrówki tyle że nieco podgrzanej i przeskalowanej do armaty.
Oczywiście wg. przytoczonego wzoru gorący wodór powinien dać kilka razy większego kopa niż powszechnie stosowane materiały miotające.
QUOTE
...Owszem, to bardzo prawdopodobne.
Lasery są jednak nie tylko medialne; są w modzie teraz z dwóch przyczyn. Po pierwsze stały się dostępne dużej mocy lasery na ciele stałym o sensownej sprawności. Po drugie, opanowano możliwość gromadzenia dużych ilości energii elektrycznej i uwalniania jej w krótkim czasie.[COLOR=blue] Jedno z drugim stwarza potencjalną możliwość, że koszt pojedynczego strzału nawet z broni wielkiej mocy będzie groszowy, nieporównywalny z kosztem nawet zwyczajnej amunicji artyleryjskiej czy strzeleckiej, nie mówiąc już o pociskach kierowanych....

Taka możliwość o której piszesz daje też możliwość podgrzania wodoru w komorze.
Wbrew powszechnej opinii laser nie generuje równoległej wiązki.
Każdy laser ma rozbieżność wiązki:
Załączony obrazek
A to już implikuje konieczność zastosowania kolimatora i tu pies jest pogrzebany.
Kolimator część promieniowania pochłania (nic nie jest do końca przeźroczyste), lustro srebrne też 2% zamienia w ciepło.
W laserowych spawarkach przy mocy kilkudziesięciu kW ten problem jest jeszcze do ogarnięcia.
Nawet możemy się zapoznać ze szczegółami jak to rozwiązują.
Ale spawarka pracuje na dystansach 1000-ce razy mniejszych niż potencjalne działo.
To ogromna różnica zogniskować wiązkę w odległości rzędu centymetrów a rzędu kilometrów.
W sumie sprowadza się do tego że szerokość wiązki D musi być relatywnie duża a więc raczej mało praktyczna w militarnych zastosowaniach.
W przypadku zastosowania pocisków te problemy byłyby z głowy.
Faktycznie nie mam pojęcia ile strzałów wytrzymałaby lufa. Możliwe że tylko jeden.
Lasery dużej mocy mogą być przydatne do "oślepiania" pocisków sterowanych laserowo.
Ale tu też jest odwieczna walka przeciwności.
Pocisk może oświetlać cel używając kilku głowic laserowych, zmieniając pasmo wg. własnego widzimisię a sensory chronić filtrami środkowoprzepustowymi. W takim przypadku oślepić napastnika się nie da. Prościej wysłać w jego kierunku pocisk kierujący się na źródło promieniowania.

Po przemyśleniach uważam że "przecieki" o laserowych działach służą do zajmowania cennego czasu potencjalnym przeciwnikom.

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 24/07/2022, 19:25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 24/07/2022, 22:17 Quote Post

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 18:59)
Taka możliwość o której piszesz daje też możliwość podgrzania wodoru w komorze.


Tak jest. Jeden z wariantów działka na gaz lekki obejmuje podgrzewanie gazu łukiem elektrycznym.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 18:59)
W sumie sprowadza się do tego że szerokość wiązki D musi być relatywnie duża a więc raczej mało praktyczna w militarnych zastosowaniach.


Ba; ale jednak jakoś te problemy rozwiązano. Już dawno temu testowano taki system do zwalczania rakiet balistycznych w fazie startowej, potężny laser chemiczny (dość okropny, bo jodowo-fluorowy) megawatowego rzędu, ze zwierciadłem średnicy 1,5 m zamontowany na Boeingu 747. Zakładano, że będzie mógł niszczyć rakiety napędzane paliwem ciekłym z odległości do 600 km, paliwem stałym do 300 km. Przeprowadzono rozliczne testy, w tym niszczono rakiety-cele z nieujawnionej chyba do dzisiaj odległości.

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 24/07/2022, 18:59)
W przypadku zastosowania pocisków te problemy byłyby z głowy.
Faktycznie nie mam pojęcia ile strzałów wytrzymałaby lufa. Możliwe że tylko jeden.


To jeszcze nie byłby taki problem - mógłbyś wtedy zaprojektować taką broń w formie bloku kilku czy więcej jednorazowych luf i odpalać je kolejno czy salwami. Problemem jest co innego - słaba powtarzalność parametrów (prędkości pocz.) pomiędzy kolejnymi strzałami. Przy tych badaniach zderzeń meteorytów itp. to nie ma wielkiego znaczenia, czy będzie akurat 10% większa czy mniejsza prędkość. Ale w realnej broni to raczej niedopuszczalne, bo się nie da trafić w cel.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 24/07/2022, 23:28 Quote Post

Nie dopisałem wcześniej że pociski miałyby służyć do niszczenia np. rakiet balistycznych lub innych szybkich obiektów.
Musiałyby więc być wyposażone w jakieś sterowanie, chociażby na ciepło. Lufa służyłaby tu tylko do nadania dużej prędkości początkowej i zgrubnie kierunku.
Jak już wspominałem "nigdy nie kończące się zmagania" .
Jeżeli laser miałby mi przysmażyć tyłek to bym go sobie pazłotkiem owinął. Znaczy rakietę nie laser.
Folia aluminiowa odbija 92% promieniowania. No i można się owinąć na cebulę.
Rakietę balistyczną to bym nawet posrebrzył. 98% energii lasera odbite.

Trudno powiedzieć jakie były wyniki eksperymentów z laserowymi, wciąż uważam że są to próby wzajemnego wprowadzania się w maliny.

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 24/07/2022, 23:29
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 27/07/2022, 17:49 Quote Post

Sprzątam komputer i znalazłem taki obrazek:
Załączony obrazek
To wykres oporu aerodynamicznego pocisków.
Niestety nie zapisałem skąd pochodzi, może ktoś skojarzy?
Lepsza jakość na stronie: http://sanescobar.opx.pl/

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 27/07/2022, 17:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
K_K
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 312
Nr użytkownika: 34.778

 
 
post 29/07/2022, 0:52 Quote Post

QUOTE(Knowledge-Resistant)
Lasery dużej mocy mogą być przydatne do "oślepiania" pocisków sterowanych laserowo.
Ale tu też jest odwieczna walka przeciwności.
Pocisk może oświetlać cel używając kilku głowic laserowych

Próbujesz wdawać się w szczegółowe dywagacje nie rozumiejąc jednocześnie podstawowych zasad działania broni, o których się wypowiadasz.

Tak na początek: Pociski nie oświetlają same sobie celów laserem. Nie w praktycznie stosowanej broni.

Szeroko rozumiana "broń laserowa" - w różniących się między sobą odmianach - jest w użyciu przynajmniej od lat 60-tych XX wieku, więc na początek nieśmiało doradzałbym doczytać na temat dotychczasowych osiągnięć w tej dziedzinie, żeby uniknąć efektu wynajdywania prochu i tzw. "filipa z konopii".

Ten post był edytowany przez K_K: 29/07/2022, 3:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/07/2022, 9:51 Quote Post

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 27/07/2022, 17:49)
Sprzątam komputer i znalazłem taki obrazek:
Załączony obrazek
To wykres oporu aerodynamicznego pocisków.
Niestety nie zapisałem skąd pochodzi, może ktoś skojarzy?
Lepsza jakość na stronie: http://sanescobar.opx.pl/
*



Mówiąc ściślej, to na osi pionowej to nie jest opór, tylko współczynnik oporu. Opór nie tylko od niego zależy, ale i od prędkości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 29/07/2022, 10:04 Quote Post

QUOTE
...Tak na początek: Pociski nie oświetlają same sobie celów laserem. Nie w praktycznie stosowanej broni...

Faktycznie przejęzyczyłem się. Powinienem był napisać
QUOTE
[B]Oświetlacz[/B] może oświetlać cel używając kilku głowic laserowych.

Co nie zmienia meritum w sensie że "oślepiany" musiałby być pocisk.
W przypadku gdy oświetlacz zmienia częstotliwość (linię emisyjną) wiązki w czasie, to zakłócenie odbioru sygnału przez pocisk może być trudne albo niemożliwe. Z tego co czytałem jakieś kodowanie sygnału zwykle jest stosowane.
QUOTE
...więc na początek nieśmiało doradzałbym doczytać na temat dotychczasowych osiągnięć w tej dziedzinie,...

Otóż właśnie czytałem i to na tyle dużo aby kwestionować większość medialnych doniesień doniesień o "cudownych promieniach śmierci".
Informacje konfrontuję z podstawowymi prawami fizyki.
W żadnym razie nie kwestionuję możliwości technologii laserowej w miernictwie, detekcji, naprowadzaniu itp.
Kto pyta błądzi z innymi.
PS. Hipotetycznie np. dron kamikadze może być wyposażony we własny oświetlacz celu.

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 29/07/2022, 10:13
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/07/2022, 10:40 Quote Post

QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 29/07/2022, 10:04)
PS. Hipotetycznie np. dron kamikadze może być wyposażony we własny oświetlacz celu.
*



biggrin.gif biggrin.gif no raczej nie - skoro dron by już "wiedział" co jest celem (co ma podświetlać) to mógłby to coś od razu zaatakować, bez podświetlania.

Można sobie hipotetycznie wyobrazić system z aktywnym samonaprowadzaniem laserowym - pocisk przeszukuje przestrzeń za pomocą lidaru, na podstawie odbitego promieniowania laserowego lokalizuje cel i naprowadza się nań. Ale póki co o ile wiem niczego takiego nikt nie zrealizował.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Knowledge-Resistant 2
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.151
Nr użytkownika: 108.092

stasio stasio
Zawód: emeryt
 
 
post 29/07/2022, 10:54 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 29/07/2022, 11:40)
QUOTE(Knowledge-Resistant 2 @ 29/07/2022, 10:04)
PS. Hipotetycznie np. dron kamikadze może być wyposażony we własny oświetlacz celu.
*



biggrin.gif biggrin.gif no raczej nie - skoro dron by już "wiedział" co jest celem (co ma podświetlać) to mógłby to coś od razu zaatakować, bez podświetlania.

Można sobie hipotetycznie wyobrazić system z aktywnym samonaprowadzaniem laserowym - pocisk przeszukuje przestrzeń za pomocą lidaru, na podstawie odbitego promieniowania laserowego lokalizuje cel i naprowadza się nań. Ale póki co o ile wiem niczego takiego nikt nie zrealizował.
*



Przez wiele lat w pracy miałem do czynienia z detekcją pojazdów. Akurat nie w celach militarnych, ale to nie ma znaczenia dla zasady działania i możliwości systemu.
Otóż najczęściej stosowany system to wideo-detekcja, gdzie mikroprocesor analizuje zmiany na matrycy kamery. Taki system faktycznie umożliwiałby naprowadzanie na cel, jednak uzupełnienie o wiązkę laserową daje większe możliwości.
Możliwy staje się pomiar odległości, co wydaje mi się ważne przy sterowaniu.
W praktyce (nie militarnej) to się stosuje. Mikroprocesor analizujący matrycę kamery ma pewne ograniczenia.
W praktyce spotykałem się z kiepska pracą gdy słońce było relatywnie nisko, podczas zamgleń, problemy z kompensacją cieni. Dodatkowe podświetlenie celu laserem eliminuje powyższe mankamenty.
W sieci dostępny jest porządny podręcznik opracowany przez U.S. Department of Transportation,
Federal Highway Administration Research and Technology, "Traffic Detector Handbook Volume I", "Traffic Detector Handbook Volume II". https://www.fhwa.dot.gov/publications/resea...06139/06139.pdf
Jest to ponad 2 tys. stron o zasadach działania rodzajów detektorów, ich wadach, zaletach etc.
Detektory laserowe także są tam opisane.
Nie ma tam o zastosowaniach militarnych, ale zaletą podręcznika jest że nie jest utajniony i oparty o wieloletnią praktykę.

Ten post był edytowany przez Knowledge-Resistant 2: 29/07/2022, 11:25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej