Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
12 Strony « < 5 6 7 8 9 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Aleksander: pare obserwacji
     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 25/08/2006, 10:55 Quote Post

QUOTE
A proszę bardzo: " Charakterystyczne, ze z potężnej floty ateńskiej. liczacej wówczas podobno 400 trier, z Macedończykami udało się do Azji zaledwie 20 okrętów".


To świadczy o tym jak złudne jest sumowanie potencjałów przymusowych sojuszników Macedonii - myślę, że Aleksander miałby problemy ze znaczącym zwiększeniem swojej floty, która liczyła 180 okrętów z nienajlepszymi (wg. Greena) załogami.

QUOTE
To wytłumacz mi jaśniej w jaki sposób grobla warunkuje  możliwość  ataku od strony morza ?


Szczerze mówiąc tez się chętnie dowiem... moim zdaniem Robert popełnia błąd składniowy i przez to całe nieporozumienie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #91

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 25/08/2006, 11:43 Quote Post

QUOTE
To świadczy o tym jak złudne jest sumowanie potencjałów przymusowych sojuszników Macedonii - myślę, że Aleksander miałby problemy ze znaczącym zwiększeniem swojej floty, która liczyła 180 okrętów z nienajlepszymi (wg. Greena) załogami.


Ja sądzę, że świadczy to o czymś innym - planując wyprawę na Persję Aleksander nie dążył do narzucenia państwom greckim zbyt wielkich kontyngentów floty bo po prostu planował rozstrzygnięcie siłami armii lądowej. Flota potrzebna mu była jedynie do osłony przeprawy, w momencie kiedy flota stałaby się kluczem do sukcesu, mógłby wycisnąć od sojuszników znacznie więcej.

Ale oczywiście nasze rozważania o wyprawie na zachód, sprowadziły się do bardzo szczegółowych zagadnień, a ogólna perspektywa umknęła w siną dal...Ja wskazywałem już na początku, że sama dyskusja rozwinie się wokół sporów o całą kaskadę niesprawdzalnych założeń.

Proponowałbym na razie wyjaśnić stanowiska zajmowane przez dyskutantów wokół jednego wąskiego zagadnienia, wokół którego ostatnio krążymy :
Jakie były szanse pokonania Kartaginy przez Macedończyka w latach 30-tych.
1) Czy operacja przerzucenia armii Aleksandra na zachód była możliwa z punktu widzenia logistyki ?
2) Jakie były potencjały flot obu rywali i czy flota kartagińska mogła zapobiec tej operacji?
3) Czy Kartagina dysponowała armią lądową, która mogła się zmierzyć z macedońską na lądzie ?
4) Czy Aleksander był w stanie zdobyć twierdze kartagińskie na Sycylii ?
5) Czy operacja przerzucenia armii z Sycylii do Afryki mogła się powieść gdyby Macedończyk nie miał przewagi na morzu ?
6)Czy Aleksander był stanie zdobyć Kartaginę ?

Pierwsze dwie odpowiedzi warunkują wogóle możliwość dojścia do skutku wyprawy. Odpowiedź na pytanie 3 jest kluczowa co do losów wojny. A odpowiedzi 4, 5 i 6 określają zakres zyciestwa Aleksandra.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #92

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 25/08/2006, 12:05 Quote Post

QUOTE
Ja sądzę, że świadczy to o czymś innym - planując wyprawę na Persję Aleksander nie dążył do narzucenia państwom greckim zbyt wielkich kontyngentów floty bo po prostu planował rozstrzygnięcie siłami armii lądowej.


Tak... te 7 600 żołnierzy według Greenato rzeczywiście potęga.

QUOTE
1) Czy operacja przerzucenia armii Aleksandra na zachód była możliwa z punktu widzenia logistyki ?


Nie była niemożliwa. Ale była bardzo trudna, zwazywszy na siłę i jakość floty punickiej. O sztormach itp nie wspominając.

QUOTE
2) Jakie były potencjały flot obu rywali i czy flota kartagińska mogła zapobiec tej operacji?


Myślę, że tak. Wielkości flot byłyby zbliżone, a Punijczycy słusznie cieszyli się sławą świetnych żeglarzy. Wiele zależałoby od postawy Greków Sycylijskich, którzy mogliby przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron.

QUOTE
3) Czy Kartagina dysponowała armią lądową, która mogła się zmierzyć z macedońską na lądzie ?


W otwartej bitwie nie. Ale taktyka, jaką w II WP przyjął Kunktator mog laby napsuć krwi Aleksowi. W przeciwieństwie do Króla Królów kartagiński arystokrata nie musiał obawiać się o prestiż i mógł czekać, aż Aleksowi skończą się środki (przypominam o trudnej sytuacji finansowej Aleksa i pomysłach Memnona).

QUOTE
4) Czy Aleksander był w stanie zdobyć twierdze kartagińskie na Sycylii ?


Był. Ale mógłby - podobnie jak Pyrrus - połamać sobie zęby na Lilibajon - zdobycie tego miasta - o ile by mu się udało, co wcale nie jest pewne, zajęłoby zapewne dłużej niż zdobycie Tyru.

QUOTE
5) Czy operacja przerzucenia armii z Sycylii do Afryki mogła się powieść gdyby Macedończyk nie miał przewagi na morzu ?


Mogłaby, przy sporej dozie szczęścia i ogórowatych manewrach Kartagińczyków, jak to miało miejsce za Agatoklesa.

QUOTE
6)Czy Aleksander był stanie zdobyć Kartaginę ?


Trudne pytanie. Wszystko zależy od strat w armii i flocie poniesionych w kampanii sycylijskiej - z dużymi stratami w armii lądowej nie miał co próbować, bez floty mógł ją oblegać i kilka lat bez efektu, tracąc żołnierzy i pieniądze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #93

     
Robert Wielki
 

KLON-przyp.Qltura
**
Grupa: Banita
Postów: 85
Nr użytkownika: 19.849

Robert Dawidziuk
 
 
post 25/08/2006, 12:28 Quote Post

QUOTE
Może dlatego, że w 330 roku nie mieli co najmniej 66 zdobycznych trier ? A dodatkowo dlatego, że w wojna z Tymeleonem tak wiele ich kosztowała że nie było ich stać ? Jest mnóstwo możliwości.. ale zwracam ponownie uwagę na str 144 - " w drugiej połowie VI wieku kartagina utrzymywała 60 trier, w dwieście lat później jakieś 120-130..W III wieku liczebność floty sięgnęła 200 jednostek".


Niech kolega podaje pełne cytaty niżej jest napisane że w razie zagrozenia można było tą flote powiększyć, ja to rozumuje tak że te 60 a potem 120-30 to była flota utrzymywana w czasach pokoju a w czasie wojny liczebność została zwiększana.

QUOTE
Ależ nie, to kolega naciąga i nawet rozciąga fakty i pojęcia - ja pisze wyraźnie, że miało być 2000 rydwanów a nie, ze ich tyle było. Natomiast Kęciek pisze, że zapewne  cała armia była o połowę mniejsza nie odnosząc się osobno do liczby rydwanów.
A co do 1000 zabitych to następna nadinterpretacja - 1000 trupów zostało na placu boju a ilu zmarło z ran ? łącznie z faktem zabicia jednego z głównodowodzących spokojnie można to nazwać masakrą. Kęciek nie pisze też nic o braku możliwości rozwinięcia szyków a jedynie o braku możliwości oskrzydlenia przez kawalerię. Co do rydwanów prosiłem – i ponawiam prośbę, przedstaw mi opracowania, w których nie określono by rydwanów w epoce hellenistycznej jako broni przestarzałej i nie przystającej do ówczesnego pola walki – bo to co tutaj piszesz stoi w jaskrawej wręcz sprzeczności ze wszystkimi opracowaniami jakie znam na ten temat.


Dobrze więc nie 1000 rydwanów a powiedzmy 1200, jeśli całą armię dzielimy przez 2 to dlaczego rydwanów też nie podzielić przez 2?
załóżmy jednak że rydawny nie dzielimy przez 2. Zreszto jeżeli nie było możliwości skutecznego użycia rydwanów to mogło ich być i 10 000. Jeśli w tej bitwie straty kartaginy to 2 tys i dla ciebie to masakra to jakiego słowa użyjesz dla 7000 zabitych żołnierzy agatoklesa, a jakiego dla 100 000 dariusza? Pozbycie się 1 z 2 skłóconych ze sobą wodzów mogło wyjść armii tylko na dobre.

QUOTE
No właśnie tak napisałeś i jest to bzdura bo zdobywanie od strony morskiej jest niezależne od wybudowania grobli.

dry.gif a gdzie kolega widzi w moim zdaniu związek między budową grobli a zdobywaniem od strony morskiej. Jak słusznie zauważył Sargon jest to truizm bo po zbudowaniu grobli można było zdobywać przez groble ale i od strony morskiej. Podkreślone słowa chyba jednoznacznie dowodzą że grobla i zdobywanie od strony morskiej są od siebie niezależne.

QUOTE
Jak dla mnie zupełnie niepoważne podważanie autorytetu najlepszych w tej dziedzinie fachowców przy braku absolutnie jakichkolwiek na ten temat wiadomości.


Dobrze więc niech kolega mi wyjaśni skąd ateny miały kasę potrzebną na 80 000 wioślarzy? 1 drachma dziennie to blisko 30mln drachm rocznie.
QUOTE
No patrz a ci od Gatesa nie zadowolili się relacjami dziennikarzy, którzy te myszy obejrzeli ? Powinno im to absolutnie wystarczyć.
Nieodparcie nasuwa się teza że Rzymianie swoim kupcom zabraniali mówić czegokolwiek o legionach bo niewątpliwie na podstawie takich relacji powstałyby w odległych krajach jednostki walczące w szyku manipularnym albo i kohortalnym. Jakby się dobrze zastanowić to i my mamy szczęście że nasi kupcy w XVI i XVII wieku milczeli o husarii wink.gif
Za ten ciąg logiczny masz u mnie piwo – rozbawił mnie do łez.


Dzięki za piwo szkoda że nie rozumiesz mojego ciągu logicznego. Dlaczego kartagińczycy nie stosowali wcześniej słoni? bo nie wiedzieli że można je używać do walki, od tyryjczyków mogli się o tym dowiedzieć albo podróżując dalej na wschód zobaczyćna własne oczy.
QUOTE
Sikeloci zachowywali się wprost proporcjonalnie do sukcesów Pyrrusa – a sam Ajakida „ przeznaczył dla swego syna Helenosa królestwo Sycylii... a dla syna Aleksandra krolestwo Italii” (Iustin XXIII 3).
A co Alex by zrobił z Tarentem – pewnie urządziłby jakieś igrzyska +defiladę.


Kolega jakiś hojny się zrobił ostatnio mi funduje piwo, atenom 80 000 marynarzy tarentowi igrzyska, tylko żeby jeszcze kolega przedstawił źródła finansowania tych rzeczy(pierwszą możesz sobie darować smile.gif )

QUOTE
Bo jakby ruszył na zachód to zaniechałby najazdu na Persję, a Wielki Król był skłonny zapłacić bardzo wiele za likwidację tego zagrożenia.


Dariusz za genilanym władcą nie był ale był chyba na tyle głupi że wzmacniać goscia który chciałbym potem zabrać mu całe imperium.
QUOTE
A Kartagińczycy byli pogodoodporni? Jedna burza i nie ma floty Kart Hadaszt (i to niezależnie czy miałaby 130 czy 201 galer)


fenicjanie byli lepszymi żeglarzami wiec prędzej by im się udało uniknąć niż grekom

W kwestii burz niszczących floty podczas I Wojny Punickiej - nic dziwnego, ze Rzymianie tracili w ten sposób ogromne ilości okrętów, skoro na morzu byli zupełnymi ignorantami bez tradycji żeglarskich.

Nie wiem czy kolega wie ale we flocie rzymu służyli głównie grecy italscy, a nazywanie greków ignorantami bez tradycji morskich to gruba przesada.

Co do odopowiedzi na 6 pkt Corvinusa to zgadzam się z Andersem
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #94

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 25/08/2006, 12:31 Quote Post

QUOTE
1) Czy operacja przerzucenia armii Aleksandra na zachód była możliwa z punktu widzenia logistyki ?

Nie była niemożliwa. Ale była bardzo trudna, zwazywszy na siłę i jakość floty punickiej. O sztormach itp nie wspominając.


Przeprawa Armii Aleksandra do Azji Mniejszej też powinna byćtrudna zwazywszy na siłę i jakość floty persko - fenicko - greckiej. Sztormy też występowały na Morzu Egejskim, np. sztorm zniszczył potężną flotę perską koło przylądka Atos wkrótce po zdobyciu Miletu a na krótko przed Maratonem.

QUOTE
2) Jakie były potencjały flot obu rywali i czy flota kartagińska mogła zapobiec tej operacji?


Myślę, że tak. Wielkości flot byłyby zbliżone, a Punijczycy słusznie cieszyli się sławą świetnych żeglarzy. Wiele zależałoby od postawy Greków Sycylijskich, którzy mogliby przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron.

Podobna odpowiedź, nawet więcej - potencjał floty jakamogli zgromadzić Persowie wraz z Fenicjanami i podległymi Grekami powinien być proporcjonalnie znacznie wiekszy niż ewentualnej floty kartagińsko - greckiej.

QUOTE
3) Czy Kartagina dysponowała armią lądową, która mogła się zmierzyć z macedońską na lądzie ?

W otwartej bitwie nie. Ale taktyka, jaką w II WP przyjął Kunktator mog laby napsuć krwi Aleksowi. W przeciwieństwie do Króla Królów kartagiński arystokrata nie musiał obawiać się o prestiż i mógł czekać, aż Aleksowi skończą się środki (przypominam o trudnej sytuacji finansowej Aleksa i pomysłach Memnona).

A gdzie miałoby nastąpiśto starcie? Czy armia Kartaginy miałaby walczyćw Italii w obronie tamtejszych ludów? Na Sycylii coż mogło stać Aleksandrowi na przeszkodzie w pokonaniu ich i zdobyciu miast podobnie jak to uczynił Pyrrus?
A w Afryce stosowanie kunktatorskiej taktyki mogło być jeszcze bardziej zawodne, ich posiadłości były tam bardzo bogate i Aleksander mógł spokojnie z nich utrzymywać swojaarmie niezależnie od potężnego macedońsko - grecko - italsko - sycylijskiego zaplecza jakie wtedy by już miał.
W dodatku sama wielkość i jakosć armii kartagińskiej mogłaby nie wystarczyć, do teg otez trzeba wodza odpowiedniej klasy, a dlaczego mamy zakładać, że mieliby wówczas kogoś klasy Hamilkiara Barkasa czy Hannibala?

Pozostaje kwestia zdobycia miasta Kart Hadaszt. Byłoby to trudne bez przewagi we flocie. Mury Kartaginy miały zdaje się rekordową szerokość. Bardziej prawdopodobne jest zawarcie pokoju o warunkach bardzo niekorzystnych dla Kartaginy niz zdobycie samego miasta.




 
User is offline  PMMini Profile Post #95

     
Durin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 192
Nr użytkownika: 19.221

Anonim
Zawód: Uczeñ
 
 
post 25/08/2006, 12:50 Quote Post

Zapraszam do dyskusji na temat planów Aleksandra. Historia Alternatywna


http://www.historycy.org/index.php?act=ST&...=0&#entry162644
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #96

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 25/08/2006, 13:25 Quote Post

No i znowu to samo - jak rozumiem moja propozycja aby się skoncetrować na podstawowych ptaniach nie odpowiada koledze ?

No to jedziemy:

QUOTE
Niech kolega podaje pełne cytaty niżej jest napisane że w razie zagrozenia można było tą flote powiększyć, ja to rozumuje tak że te 60 a potem 120-30 to była flota utrzymywana w czasach pokoju a w czasie wojny liczebność została zwiększana.

Jak wymagasz precyzji to sam bądź precyzyjny - " W III wieku liczebność floty sięgnęła 200 jednostek. W razie najwyższej konieczności te flotę można było jeszcze powiększyć. Jesłi rozważamy ewentualność zablokowania przeprawy przez Adriatyk przez flotę punicką to musimy wziaść pod uwagę właśnie niższe wielkości, natomiast przy ewentualnej przeprawie Aleksandra z Sycylii do Afryki flota rzeczywiście mogła być powiększona (podobnie jak macedońska)

QUOTE
Dobrze więc nie 1000 rydwanów a powiedzmy 1200, jeśli całą armię dzielimy przez 2 to dlaczego rydwanów też nie podzielić przez 2?
załóżmy jednak że rydawny nie dzielimy przez 2. Zreszto jeżeli nie było możliwości skutecznego użycia rydwanów to mogło ich być i 10 000. Jeśli w tej bitwie straty kartaginy to 2 tys i dla ciebie to masakra to jakiego słowa użyjesz dla 7000 zabitych żołnierzy agatoklesa, a jakiego dla 100 000 dariusza? Pozbycie się 1 z 2 skłóconych ze sobą wodzów mogło wyjść armii tylko na dobre.

Wielka masakra, Mega masakra, Rzeź... względnie innych podobnych.
A co z przydatnością rydwanów vs armia hellenistyczna. Znalazłeś coś co mogłoby potwierdzać twoje wymysły ?

QUOTE
a gdzie kolega widzi w moim zdaniu związek między budową grobli a zdobywaniem od strony morskiej. Jak słusznie zauważył Sargon jest to truizm bo po zbudowaniu grobli można było zdobywać przez groble ale i od strony morskiej. Podkreślone słowa chyba jednoznacznie dowodzą że grobla i zdobywanie od strony morskiej są od siebie niezależne.

Masz problemy ze składnią (ciągle)
Zamiast "Tyr leżał na wyspie i dlatego po zbudowaniu grobli mógłbyć zdobywany przez groble ale i od strony morskiej" powninieś napisać (mniej więcej)"Tyr leżał na wyspie i dlatego mógłbyć zdobywany od strony morskiej a po zbudowaniu grobli przez groble"

QUOTE
Dzięki za piwo szkoda że nie rozumiesz mojego ciągu logicznego. Dlaczego kartagińczycy nie stosowali wcześniej słoni? bo nie wiedzieli że można je używać do walki, od tyryjczyków mogli się o tym dowiedzieć albo podróżując dalej na wschód zobaczyćna własne oczy.

Nie zrozumiałeś odpowiedzi - wiedza o tym, że coś się gdzieś daleko stosuje nie jest równoznaczna z wejściem w poiadanie "technologii wytwarzania" nawet jak się ma (podobny) surowiec pod ręką.

QUOTE
Kolega jakiś hojny się zrobił ostatnio mi funduje piwo, atenom 80 000 marynarzy tarentowi igrzyska, tylko żeby jeszcze kolega przedstawił źródła finansowania tych rzeczy(pierwszą możesz sobie darować  )

A dlaczego miałbym przedstawiać cokolwiek w tej dziedzinie jeśli ty tego nie robisz ? Ateny nie obarczone ciężarem armii lądowej spokojnie mogły wystatwić taką flotę. A powadżanie zdani historyków przy wykazywanej jasno ignorancji w tym temacie (120 000 wioślarzy) uwazam za śmieszne.

QUOTE
Dariusz za genilanym władcą nie był ale był chyba na tyle głupi że wzmacniać goscia który chciałbym potem zabrać mu całe imperium.

Wyprawa na zachód oznaczała rezygnację z podboju Persji - to przecież jasne.

QUOTE
Nie wiem czy kolega wie ale we flocie rzymu służyli głównie grecy italscy, a nazywanie greków ignorantami bez tradycji morskich to gruba przesada.

Podsatwowym czynikem powodującym wiekszą podatność okrętów rzymskich na katastrofy morskie były owe słynne kruki - obciażąły one części dziobowe okretu i utrudniały manewrownie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #97

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 25/08/2006, 14:52 Quote Post

QUOTE(corvinus)
Uznałbym w związku z tym, że górny pułap liczebności floty punickiej to własnie 200 trier.
No niech będzie smile.gif

QUOTE
To wytłumacz mi jaśniej w jaki sposób grobla warunkuje  możliwość  ataku od strony morza ?
W żaden sposób - jak już piałem casus grobli to truizm. Swoje zdanie przy porównywaniu Tyru i Lilybajon wyraziłem już wczesniej (nic nie niemozliwując smile.gif )

QUOTE
A proszę bardzo: " Charakterystyczne, ze z potężnej floty ateńskiej. liczacej wówczas podobno 400 trier, z Macedończykami udało się do Azji zaledwie 20 okrętów".
Dzięki. Widać, że autor jest obiektywny, podoba mi się to słowo "podobno" smile.gif

QUOTE
Podsatwowym czynikem powodującym wiekszą podatność okrętów rzymskich na katastrofy morskie były owe słynne kruki - obciażąły one części dziobowe okretu i utrudniały manewrownie.
Pomijając np. flotę statków transportowych pod Kamariną w 249 r - w gruncie rzeczy racja. Dorzuciłbym jeszcze debilizm rzymskich admirałów którzy najwyraźniej nie słuchali rad swych socii navales.

Co do bezpośrednich pytań, imho Anders napisał wyczerpujące odpowiedzi, chciałem jednak zwrócić uwagę na jedną sprawę. Manowicie warunki pogodowe w dzis. cieśninie Otranto walnie utrudniły Pyrrusowi przeprawę (ale miał fart i jesli się nie mylę nie utracił wielu okrętów). Dodając do do tego fakt, że wg Kęcieka starożytni żeglarze obawiali się przeprawiać z Korkyry do Italii (Benewent, str. 71 - pewnie chodzi o Greków wink.gif ), czy nie nalezy ponadto założyć, że flota Aleksandra także poniosłaby jakieś straty (zarówno w okrętach jak i w statkach)?
Imho punkt 1. i 2. faktycznie warunkują możliwość przeprawy, ale pkt. 3. z kolei jest uwarunkowany poprzednimi dwoma.


QUOTE(k.jurczak)
sztorm zniszczył potężną flotę perską koło przylądka Atos wkrótce po zdobyciu Miletu a na krótko przed Maratonem.
Góra Atos to w ogóle wtedy było koszmarne miejsce (tak jak i najwyraźniej przyl. Pachynos na Sycylii smile.gif ) - nawet kanał został wykopany, żeby tego punktu nie trzeba było opływać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #98

     
Robert Wielki
 

KLON-przyp.Qltura
**
Grupa: Banita
Postów: 85
Nr użytkownika: 19.849

Robert Dawidziuk
 
 
post 25/08/2006, 16:13 Quote Post

No i znowu to samo - jak rozumiem moja propozycja aby się skoncetrować na podstawowych ptaniach nie odpowiada koledze ?

QUOTE
Jak wymagasz precyzji to sam bądź precyzyjny - " W III wieku liczebność floty sięgnęła 200 jednostek. W razie  najwyższej konieczności te flotę można było jeszcze powiększyć. Jesłi rozważamy ewentualność zablokowania przeprawy przez Adriatyk przez flotę punicką to musimy wziaść pod uwagę właśnie niższe wielkości, natomiast przy ewentualnej przeprawie Aleksandra z Sycylii do Afryki flota rzeczywiście mogła być powiększona (podobnie jak macedońska)


Czyli kolega uważa że możliwość zdobycia kartaginy przez Alexa to nie jest wystarczający powód do powiększenia floty? Nie rozumiem jaki cel ma pogrubieni tych dwóch słów. Tu zastanawiam się na 2 pkt

QUOTE
Wielka masakra, Mega masakra, Rzeź... względnie innych podobnych.
A co z przydatnością rydwanów vs armia hellenistyczna. Znalazłeś coś co mogłoby potwierdzać twoje wymysły


Czy to że rydwany pod Krimiskos zatrzymały szarże jazdy to wymysł?
czy to że jednostki te mogłybyć zabójcze dla np. jednostek miotających to też wymysł. Czy to że rydwany mogły osłaniać odwrót armii to też wymysł, czy to że rydwany są niezwykle przydatne do wybicia żołnierzy uciekający z pola bitwy to też wymysł? Po raz kolejny pisze że nie mam zamiaru wykorzystywać rydwanów do walki z falangą. Tu na na 3

QUOTE
Masz problemy ze składnią (ciągle)
Zamiast "Tyr leżał na wyspie i dlatego po zbudowaniu grobli mógłbyć zdobywany przez groble ale i od strony morskiej" powninieś napisać (mniej więcej)"Tyr leżał na wyspie i dlatego mógłbyć zdobywany od strony morskiej a po zbudowaniu grobli przez groble"


Ja sądze że zabrakło mi przecinka między groble a ale. Zakończmy ten wątek. To sobie darowałem

Nie zrozumiałeś odpowiedzi - wiedza o tym, że coś się gdzieś daleko stosuje nie jest równoznaczna z wejściem w poiadanie "technologii wytwarzania" nawet jak się ma (podobny) surowiec pod ręką.

Nie nie jest równoznaczna, ale taka wiedza teoretyczn jest wstępem do wiedzy praktycznej czyli opanowania przez kornaków umiejętności ,,obsługi'' trąbowców. Tu zastanawiamy się nad 3 pkt. Słonie jako broń przeciw jeździe.

A dlaczego miałbym przedstawiać cokolwiek w tej dziedzinie jeśli ty tego nie robisz ? Ateny nie obarczone ciężarem armii lądowej spokojnie mogły wystatwić taką flotę. A powadżanie zdani historyków przy wykazywanej jasno ignorancji w tym temacie (120 000 wioślarzy) uwazam za śmieszne.


Obliczyłem przecież że koszt zwerbowania 80 000 ludzi(płacąc im po drachme dziennie to 29,2 mln drachm) Faktycznie popełniłem błąd
nt. liczby wioślarzy 300 wyczytałem u kęćka niezwróciłem jednak uwagi ze pisze on o penterach, a nie trierach. Po części punkt 1 i 2 ponieważ wątpie w możliwośc utrzymania takiej floty.


QUOTE
Wyprawa na zachód oznaczała rezygnację z podboju Persji - to przecież jasne.


To jest jasne tylko dlaczego Dariusz wolałby walczyć z alexem wzmocnionym o rzym, samnitów, miasta greckie na italii i sycylii i kartagine niż z alexem zadłużonym na 500 talentów z około 40 000 żołnierzy?

QUOTE
Podsatwowym czynikem powodującym wiekszą podatność okrętów rzymskich na katastrofy morskie były owe słynne kruki - obciażąły one części dziobowe okretu i utrudniały manewrownie.


Rzymianie musieli po pierwszych wtopach zdać sobie z tego sprawę i wyrzucaliby kruki przy zbliżajacej się burzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #99

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 25/08/2006, 16:28 Quote Post

QUOTE
Nie nie jest równoznaczna, ale taka wiedza teoretyczn jest wstępem do wiedzy praktycznej czyli opanowania przez kornaków umiejętności ,,obsługi'' trąbowców


Niestety, posiąście tej "technologii" nie przychodzi z dnia na dzień.

QUOTE
Czyli kolega uważa że możliwość zdobycia kartaginy przez Alexa to nie jest wystarczający powód do powiększenia floty? Nie rozumiem jaki cel ma pogrubieni tych dwóch słów.


Corvinus wyraźnie rozróżnił przeprawę przez Adriatyk od przeprawy Sycylia-Afryka, będącej bezpośrednim zagrożeniem dla Kart Hadaszt, i wypada się z nim zgodzić. Poza wszystkim powiększenie floty wymaga czasu, nie jedynie bodźca.

QUOTE
To jest jasne tylko dlaczego Dariusz wolałby walczyć z alexem wzmocnionym o rzym, samnitów, miasta greckie na italii i sycylii i kartagine niż z alexem zadłużonym na 500 talentów z około 40 000 żołnierzy?


Możliwość odnowienia dobrych kontaktów Punicko-Perskich jest możliwa moim zdaniem, ale nie wiem, jak duże siły mógłby zaangażować Dariusz w akcję ofensywną.

QUOTE
Rzymianie musieli po pierwszych wtopach zdać sobie z tego sprawę i wyrzucaliby kruki przy zbliżajacej się burzy.


Z tego co pamiętam pod koniec wojny zrezygnowali w ogóle w kruków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #100

     
Sewer
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 14.030

Stopień akademicki: coś tam wiem :)
 
 
post 25/08/2006, 16:41 Quote Post


QUOTE
Z tego co pamiętam pod koniec wojny zrezygnowali w ogóle w kruków.


Na początku kruki pomagały ale zbiegiem czasu Rzymianie zaczęli wykorzystywać kartagińską technikę walki na morzu. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #101

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 25/08/2006, 18:27 Quote Post

Jeżeli Kartagińczyków mogłoby olśnic, że mogą zacząć używać słoni, to dlaczego tego nie zrobili tego wcześniej? W dodatku popatrzmy - mieli problemy z Agatoklesem - słoni nie zastosowali. Mieli problemy z Pyrrusem, który MIAŁ SŁONIE (wtedy już słonie były know-how we wschodnim basenie Morza Śródziemnego) a jakoś nie słychać by do walki z nim postanowiono wykorzystywać słonie. Prawdopodobnie Kartagińczycy poznali możliwość użycia słoni dopiero po starciach z Pyrrusem.

W kwestii rozbudowy floty kartagińskiej - to nie takie proste, bo trzeba mieć skąd wziąć wyszkolonych wioślarzy. W czasach Hannibala mieli z tym problem.

W dodatku zakładasz, ze politycy Kartagińscy to dalekowzroczni, przewidujący mężowie stanu, którzy w porę dostrzegają skalę zagrozenia i w porę podejmują kroki zaradcze. Tymczasem oni dopuiścili do takiego wzrostu potęgi Rzymu, że ten zdobył nad nimi przewagę! Gdyby byli tacy przewidujący to powinni zaraz potem jak Pyrrus ustąpił z Sycylii wesprzeć go by ocalił południową Italię przed Rzymem. Albo zaraz po śmierci Pyrrusa zawrzeć sojusz z jego aliantami w pd. Italii, tymczasem oni nie zrobili nic!

Jeżeli chodzi o utrzymywanie floty 400 trier przez Ateny. W czasach Peryklesa Ateńczycy mieli 300 trier. Ale w czasie pokoju nie utrzymywali ich tylu! Ateńczycy utrzymywali tylko stale eskadrę ćwiczebną w ilosci 60 okrętów, potem dopiero na czas wojny wystawiali 300 i utrzymywali je z oszczędnosci, bądź potem z łupów.

Dlaczego psychka Dariusza miałaby inaczej działać niz psychika współczesnych Pyrrusowi władców hellenistycznych? A ci nie tylko nie przeszkadzali mu w wyprawie na Italię (a celem jego było przecież zdobycie środków których mógł użyć przeciw nim!) ale jeszcze go wsparli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #102

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 25/08/2006, 18:49 Quote Post

QUOTE
Dlaczego psychka Dariusza miałaby inaczej działać niz psychika współczesnych Pyrrusowi władców hellenistycznych? A ci nie tylko nie przeszkadzali mu w wyprawie na Italię (a celem jego było przecież zdobycie środków których mógł użyć przeciw nim!) ale jeszcze go wsparli.


Może dlatego, że działał w kompletnie odmiennych realiach? Może dlatrego, że poza Macedonią nie miał istotnych i zorganizowanych wrogów zewnętrznych? Może dlatego, że nie był jednym z wielu rywalizujących królów, a jedynowładcą? Może dlatego, że atakując Macedonię mógł być spokojny, wiedząc że Macedończycy nie mają sojusznika na jego tyłach?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #103

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 25/08/2006, 19:18 Quote Post

W kwestii tych 400 ateńskich okrętów wojennych, to ja nadal jestem sceptyczny.
Łoposzko w "Starożytnych bitwach morskich" dla okresu ok. połowy IV w pne nic nie podaje, żeby flota ateńska miała 400 okrętów (natomiast jest info o ok. 100 okrętach dla ~350 r - str.198). Natomiast podaje, że flota Macedonii miała 160 okrętów (głównie triery, tetrery oraz ponadto pentery), zczego połowę stanowiły okrety greckie (str. 204).
Ciekawa rzecz jest napisana natomiast na stronie 211: "nowo wybudowana wielka flota ateńska licząca 200 trier i 40 tetrer" - ale info dotyczy dopiero roku 323 (przy czym sama budowa floty musiała się oczywiście zacząc nieco wczesniej).

Pytanie dodatkowe: czy Aleksander wysłałby całą swoją flotę z Morza Egejskiego w sytuacji, gdy flota perska mogłaby tam swobodnie operowac (co i tak mogła, jako silniejsza)?


QUOTE(k.jurczak)
W kwestii rozbudowy floty kartagińskiej - to nie takie proste, bo trzeba mieć skąd wziąć wyszkolonych wioślarzy. W czasach Hannibala mieli z tym problem.
Których to problemów powodem była strata kilkudzisieciu tys. majtków w pierwszej wojnie punickiej, zwłaszcza pod Eknomos. Taka klęska w bitwie morskiej wczesniej się Kartagińczykom nie zdarzyła to i byłoby skąd brać wioślarzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #104

     
Robert Wielki
 

KLON-przyp.Qltura
**
Grupa: Banita
Postów: 85
Nr użytkownika: 19.849

Robert Dawidziuk
 
 
post 25/08/2006, 19:39 Quote Post

QUOTE
Niestety, posiąście tej "technologii" nie przychodzi z dnia na dzień.


Zakładam że zanim Alex wylądowałby na sycylii to zaatakowałby italie
kartagińczycy mieliby wiec ponad rok(przynajmniej) na przygotowania do wojny.


QUOTE
Corvinus wyraźnie rozróżnił przeprawę przez Adriatyk od przeprawy Sycylia-Afryka, będącej bezpośrednim zagrożeniem dla Kart Hadaszt, i wypada się z nim zgodzić. Poza wszystkim powiększenie floty wymaga czasu, nie jedynie bodźca.


Zgadzam się że Kartagińczycy nie zapobiegliby lądowaniu alexa w italii jednak na sycylii a tym bardziej w afryce kartagińczycy mogliby sobie poradzić.

QUOTE
Z tego co pamiętam pod koniec wojny zrezygnowali w ogóle w kruków.


Zgadza się rzymianie w bitwie koło wysp egadzkich nie stosowali już kruków.
QUOTE
Możliwość odnowienia dobrych kontaktów Punicko-Perskich jest możliwa moim zdaniem, ale nie wiem, jak duże siły mógłby zaangażować Dariusz w akcję ofensywną.


Nawet gdyby to były siły kilku satrapii to w połączeniu z ateńczykami i innymi antypater mógłby mieć kłopoty


Jeżeli Kartagińczyków mogłoby olśnic, że mogą zacząć używać słoni, to dlaczego tego nie zrobili tego wcześniej?

sleep.gif Od co najmniej kilku postów pisze że kartagińczycy nie używali słoni ponieważ nie wiedzieli że słonie mogą być przydatne w bitwie. Wiedze te mogliby zdobyć od Persów lub swoich ziomków z Fenicji.

W kwestii rozbudowy floty kartagińskiej - to nie takie proste, bo trzeba mieć skąd wziąć wyszkolonych wioślarzy. W czasach Hannibala mieli z tym problem.
W czasach Peryklesa Ateńczycy mieli 300 trier. Ale w czasie pokoju nie utrzymywali ich tylu! Ateńczycy utrzymywali tylko stale eskadrę ćwiczebną w ilosci 60 okrętów, potem dopiero na czas wojny wystawiali 300 i utrzymywali je z oszczędnosci, bądź potem z łupów.

Czy jedno nie przeczy drugiemu? Kartagińczycy nie mogli szybko powiększyć floty a ateńczycy mogli(no chyba że kolega zakłada że ateńczycy utrzymywali w czasie pokoju 50 000 wioślarzy których szybko mogli wcielić do floty). Mam nadzieje że kolega słyszał o I Ateńskim
Związku Morskim jeśli w jego czasach Ateńczycy mieli 300 trier to jakim cudem po upadku 1 i 2 zwiazku mogli mieć 400?(zwłaszcza że spartanie kazali im ograniczyć swoją flotę do chyba 12 trier po wojnie peloponeskiej)

QUOTE
W dodatku zakładasz, ze politycy Kartagińscy to dalekowzroczni, przewidujący mężowie stanu, którzy w porę dostrzegają skalę zagrozenia i w porę podejmują kroki zaradcze. Tymczasem oni dopuiścili do takiego wzrostu potęgi Rzymu, że ten zdobył nad nimi przewagę! Gdyby byli tacy przewidujący to powinni zaraz potem jak Pyrrus ustąpił z Sycylii wesprzeć go by ocalił południową Italię przed Rzymem. Albo zaraz po śmierci Pyrrusa zawrzeć sojusz z jego aliantami w pd. Italii, tymczasem oni nie zrobili nic!


Geronci podjęli próby podczas wojen pyrrusa z rzymem. Mieli jednak kłopot kogo uznać za wroga groźniejszego czy Pyrrusa czy Rzym. Pyrrus
zwyciężał rzymian więc geronci roztropnie zaczeli się dogadywac z rzymianami. Potem pyrrus najechał na sycylię, kartagina przegrywała i zaoferowała pomoc pyrrusowi jednak to pyrrus odrzucił tą propozycje.
Po zwycięsce floty kartagińskiej nad pyrrusem, kartagina nie musiała już pomagać pyrrusowi, a dla gerontów większym problemem była odbudowa epikratii a nie walka z rzymem. Zreszto po śmierci pyrrusa rzymianie mieli już w swoim posiadaniu całą płd. italię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #105

12 Strony « < 5 6 7 8 9 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej