Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jesteś Neronem, Co robisz?
     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 667
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 8/11/2019, 20:31 Quote Post

Ożenię się z Akte.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Arr
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 46
Nr użytkownika: 103.528

 
 
post 9/11/2019, 12:13 Quote Post

Zreformowałbym, z przekory, straż pożarną w Rzymie. Wdzięczność pospulstwa gwarantowana tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 9/11/2019, 14:17 Quote Post

QUOTE(Arr @ 9/11/2019, 12:13)
Wdzięczność pospulstwa gwarantowana tongue.gif
*



Kto buduje na wdzięczności ludu, ten buduje na błocie, jak rzecze "Księga gromów i błyskawic" rolleyes.gif I żadnego miziu-miziu z judejskimi sektami - AD LEONES!

Ten post był edytowany przez Varyag: 9/11/2019, 15:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 10/11/2019, 8:39 Quote Post

Nawet bawić się można mądrze - i można głupio. Wypowiedzi Kolegów napełniają mnie przygnębieniem. Jaki zysk z głupiej zabawy..? Czysta strata czasu...

1. Co jest celem "bycia Neronem"..? Ukraść sto rubli i uciec..? Tj., przepraszam: wyobracać parę niewolnic, ulżyć frustracji, bo mamusia na religię goniła, ewentualnie - Sienkiewicz zbyt rozwlekłe opisy w "Quo Vadis" dawał..? No i po co to..?

2. Tymczasem eksperyment myślowy pt. "co było można zrobić w połowie I w n.e., żeby Rzym był jak Chiny: mimo zmiennych kolei losu - prawdziwie wieczny"? - może być bardzo ciekawy!

3. Najprawdopodobniej "prawdziwie wieczny Rzym" NIE zrodzi nowożytnej Europy. Nie będzie żadnego empiryzmu, rewolucji przemysłowej, postępu naukowo - technicznego. Będzie, owszem - bo nie może nie być - mnóstwo rewolucji, wojen domowych, najazdów koczowników z Wielkiego Stepu - ale za każdym razem system, koniec końców, powróci do równowagi.

4. Z drugiej strony, próby akcelerowania "postępu" najprawdopodobniej zakończą się rychłą śmiercią Nerona - postępowca. A jeśli będą realizowane mądrze, a nie prostolinijnie i naiwnie - mogą łatwo doprowadzić albo do szybkiego upadku całego państwa, albo - jak to się stało w Islamie po eksperymentach Mu'awiji - do wbudowania w system zabezpieczeń, które wszelkie szanse na "postęp" wykluczą. Co może, choć nie musi, doprowadzić do "ultrastabinej równowagi" z punktu 3.

5. Z powyższego wynika, że jak ktoś LUBI naszą dzisiejszą współczesność - z prawami człowieka, "społeczeństwem otwartym" i "racjonalizmem" - to żadnych, ale to żadnych, nawet zupełnie trywialnych zmian w przeszłości proponować nie powinien. Doświadczenie historyczne uczy bowiem, że "postępowość" jest zjawiskiem niezmiernie rzadkim i ZWYKLE reformy społeczne, tudzież przełomy intelektualne - kończą się niepowodzeniem. Żadnej "dziejowej logiki tudzież konieczności postępu" bowiem NIE MA. 99,97% społeczności ludzkich wymarło, żadnych pozytywnych skutków takich rewolucji nie doczekawszy...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 667
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 10/11/2019, 20:14 Quote Post

QUOTE(jkobus @ 10/11/2019, 8:39)
Doświadczenie historyczne uczy bowiem, że "postępowość" jest zjawiskiem niezmiernie rzadkim i ZWYKLE reformy społeczne, tudzież przełomy intelektualne - kończą się niepowodzeniem. Żadnej "dziejowej logiki tudzież konieczności postępu" bowiem NIE MA.
*



Ale gdyby tak było, to nadal żylibyśmy w epoce kamienia łupanego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Werq12
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 105.080

Wojciech Wardzynski
Zawód: uczeñ
 
 
post 10/11/2019, 21:54 Quote Post

[quote=jkobus,8/11/2019, 10:02]
A umiesz taką maszynę parową sam zbudować..? Ja nie umiem. Od biedy odtworzę rząd koński. Ale to jest maksimum moich możliwości technicznych. I, swoją drogą - zupełnie wystarczy, żeby przez następne 200 lat śmiać się z Persów, Numidów czy innych konnych koczowników - bo rzymska jazda będzie o klasę lepsza!

Maszyna parowa nie jest do niczego w tym momencie potrzebna. Nie ma zastosowania innego niż rozrywka. Zajmowanie się zabawkami nie przystoi władcy i nie może przynieść żadnych korzyści.

Wprowadzania "racjonalizmu" w świecie, który właśnie idzie ostro w kierunku mistycyzmu, zaś jedyną "racjonalną" ideologią która realnie istnieje jest filozoficzny sceptycyzm - bezpłodny poznawczo, bo a priori możliwość poznania czegokolwiek odrzucający i bezużyteczny politycznie, skoro głosi wycofanie się z życia społecznego - to dość skomplikowany i pracochłonny sposób na samobójstwo. Nikt w I w n.e. cesarza głoszącego jakiś "racjonalizm", "scjentyzm", czy - nie dajcie wszyscy bogowie - empiryzm w ogóle nie zrozumie, a tym bardziej - nie poprze.


Odnośnie maszyny,to znam budowę i umiem zbudować prostą turbinę parową, a od niej jużniewiele do maszyny parowej kiedy wiesz czego szukasz. Nie bez powodu napisałem o Heronie z Aleksandrii, wykorzystałbym lokalnych wynalazców i mechaników w celu stworzenia maszyny, a potem spróbowałbym ukierunkować te badania w celu stworzenia parostatków. Odnośnie racjonalizmu to myślałem o tym jedynie w kategorii rozdzielenia nauki od filozofii i utworzenia publicznych ośrodków badawczych a nie jak w Serapejonie filozoficzno-badawczych. Co do twoich zastrzeżeń to masz rację i najpierw trzeba by mieć jakiś fundament etyczno-filozoficzny dla cesarstwa. Można wprowadzić też wiele prostych wynalazków związanych z rolnictwem które w europie zagościły dopiero w średniowieczu np: wiatraki i chomąto.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 667
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 10/11/2019, 22:12 Quote Post




Ale tu chyba chodzi o to, żeby nie skończyć jak w realu. Neron z maszyną parową, chomątem, wiatrakami, może skończyć równie źle, jak ten prawdziwy.

Może inne decyzje osobisto-rodzinne. Matkę trzyma krótko, ale jej nie zabija. Nie zabija Oktawii, nie wiąże się z Poppeą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 11/11/2019, 8:37 Quote Post

Po co, na Jowisza i wszystkich bogów, znanych i nieznanych, komukolwiek w I w n.e. parostatki..? Władca, który by się takimi bzdurami zajmował, kopie sobie grób na dwa sposoby: dopóki nie widać z tego żadnych praktycznych korzyści - ośmiesza się, trwoni czas i pieniądze, oraz wzbudza wątpliwości co do swojej poczytalności. GDYBY - co nader wątpliwe - coś z tego wyniknęło naprawdę nadającego się do zastosowania, no, to wtedy jest jeszcze gorzej. Co prawda marksiści nie mieli racji i to nie technologia zmienia ustroje społeczne, tylko ustroje społeczne prokurują sobie takie technologie, jakie im są potrzebne. Tym niemniej, tak gwałtowna zmiana bez konsekwencji nie przejdzie. A jakie to mogą być konsekwencje, to już zostawiając w spokoju Echnatona czy Mu'awiję, z bliższych nam czasów szach Rez Pahlavi mógłby opowiedzieć! Pojawienie się parostatków, na początek, powiedzmy, we flocie wojennej, zdecydowanie wkurzy wioślarzy. Jedną z najliczniejszych i najlepiej zorganizowanych grup zawodowych antyku! Po kiego grzyba Neronowi wojna z wioślarzami..? Do których jak nic przyłączą się zaniepokojeni taką przewagą żeglugi cesarskiej prywatni armatorzy, kupcy i finansiści..? W tym na przykład niejaki Seneka, skądinąd - wychowawca Nerona..? Jakie niby korzyści usprawiedliwiają krwawe stłumienie co najmniej zamieszek we wszystkich portach Mare Nostrum..? Czy Imperium zagraża jakaś morska potęga, dla pokonania której trzeba koniecznie przeskoczyć kilka etapów rozwoju technicznego i akcelerować technikę o 1800 lat..? Nic mi o tym nie wiadomo... OK: sam zaproponowałem rząd koński - może być i chomąto (a czemu nie od razu szory..?), może być wóz ze skrętną osią. Wiatraki, proszę bardzo. To import z Persji, jak pogonimy kota Partom, gotowi w ramach reparacji wojennych udostępnić specjalistów. Tak samo pochylić się należy nad rzymską metalurgią, do czego bezpośredni kontakt z Indiami bardzo pomoże. Można próbować przemycić z Chin jedwabniki, ewentualnie podpatrzeć do czego służy kaolin i jak się robi papier ze szmat. Ale to są wszystko praktyczne usprawnienia, których pożyteczność jest widoczna na pierwszy rzut oka - a nie rewolucje! Zresztą i takim wynalazkom władca nie powinien poświęcać NADMIERNEJ uwagi. Żeby nie uchodzić za dziwaka. I żeby móc przejść z gmachu Senatu do domu nie rozpędzając batogami tłumu "wynalazców" oferujących najdziwniejsze głupstwa, którzy zbiegną się zewsząd, jeśli tylko rozniesie się, że Najdostojniejszy bawi się takimi rzeczami... Akcelerowanie postępu jako postępu w ogóle mnie nie interesuje, bo nie jestem ani postępowcem, ani racjonalistą, ani fanatykiem praw człowieka, demokracji i równości. Jeśli cokolwiek by mnie inspirowało, to najszybciej - teoria "tyranii doskonałej" chińskich "legistów"...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Grewest
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 87.427

 
 
post 11/11/2019, 21:49 Quote Post

QUOTE(Pimli @ 8/11/2019, 17:06)
Ja, jako Neron, podbój Brytanii zupełnie bym sobie darował - leży za daleko od centrum imperium i jest zbyt trudna do obrony. Do tego w znanej historii stanowiła wylęgarnię uzurpatorów. Ewakuowałbym wojsko z wyspy i ustanowił kilka państw zależnych w jej południowej części.

*



Czy takie rozwiązanie nie wpłynęło by negatywnie na nastroje w imperium? Bo co to za imperium skoro Rzym oddaje prowincje.

Myślę że spróbował bym podzielić legiony na dwie kategorie

-Mobilne(w których surowo utrzymywałbym zakaz małżeństw) były by to legiony można powiedzieć ofensywne.

-Statyczne (gdzie legioniści mogli by zakładać rodziny. Ich zadaniem była by obrona granic i utrzymanie porządku w danej prowincji.

Po przewojowaniu X lat nienagannej służby, legionista z legionów mobilnych mógł trafić do legionów statycznych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 11/11/2019, 22:16 Quote Post

QUOTE(Grewest @ 11/11/2019, 21:49)
Myślę że spróbował bym podzielić legiony na dwie kategorie

*



To co proponuje kolega, to takie comitatenses, tylko 300 lat wcześniej. Prosta droga do samobójstwa - OTL też się nie sprawdziło. Może by dało sie zastować tam gdzie odległości małe, a czas reakcji krótki, czyli w takiej Brytanii np. przeciw łupieżczym najazdom tubylców.
Dalsze podboje Brytanii/Irlandii odpuścić, zbyt kosztowne byłoby utrzymanie tych paru morgów śniegu i gór. Ekspedycja karna co parę lat wystarczy, żeby się wrogowie imperium zbytnio nie rozmożyli - ale nic więcej.
Nie tylko u Judejczyków wszelka władza od Boga pochodzi - z kultów religijnych forsowałbym Mitrę albo Sol Invictus - jedno i drugie personifikowane przez cesarza oczywiście. Żeby perspektywa bogobójstwa wybijała głupie pomysły z gorących głów. Może nie za mojego życia, ale za moich następców na pewno.
Jak chomąto, albo szory - to czemu nie strzemiona? Jak "doskonała chińska tyrania" - to może system egzaminów na stanowiska państwowe? Z początku na wybrane, potem na wszystkie.

Ten post był edytowany przez Varyag: 11/11/2019, 22:18
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 667
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 12/11/2019, 7:18 Quote Post

QUOTE(Grewest @ 11/11/2019, 21:49)

Mobilne(w których surowo utrzymywałbym zakaz małżeństw)

*



Naprawdę? Przecież celibat to samo zło rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 12/11/2019, 12:58 Quote Post

QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 12/11/2019, 7:18)
QUOTE(Grewest @ 11/11/2019, 21:49)

Mobilne(w których surowo utrzymywałbym zakaz małżeństw)

*



Naprawdę? Przecież celibat to samo zło rolleyes.gif
*



Ale akurat legioniści nie mogli się oficjalnie żenić - do czasów Septymiusza Sewera. Kobiety (i dzieci) mogli mieć, tyle ze w świetle prawa były one nikim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 12/11/2019, 17:20 Quote Post

QUOTE(Varyag @ 11/11/2019, 23:16)
Dalsze podboje Brytanii/Irlandii odpuścić, zbyt kosztowne byłoby utrzymanie tych paru morgów śniegu i gór. Ekspedycja karna co parę lat wystarczy, żeby się wrogowie imperium zbytnio nie rozmożyli - ale nic więcej.
Nie tylko u Judejczyków wszelka władza od Boga pochodzi - z kultów religijnych forsowałbym Mitrę albo Sol Invictus - jedno i drugie personifikowane przez cesarza oczywiście. Żeby perspektywa bogobójstwa wybijała głupie pomysły z gorących głów. Może nie za mojego życia, ale za moich następców na pewno.
Jak chomąto, albo szory - to czemu nie strzemiona? Jak "doskonała chińska tyrania" - to może system egzaminów na stanowiska państwowe? Z początku na wybrane, potem na wszystkie.
*



1. Inwazja na Brytanię za Klaudiusza niewątpliwie miała cel czysto symboliczno - polityczny. Chodziło o to, aby - na ŁATWYM przeciwniku, w miejscu, gdzie trudno o eskalację działań, bo Teatr Działań Wojennych jest z natury ograniczony - przeprowadzić "małą zwycięską wojenkę", dającą Imperatorowi niezbędny mu wieniec chwały. Dokładnie z tego samego powodu jako Neron najpierw zajmę się Piktami. Bo są nieliczni, słabi i jedyne co ich broni to dość trudny (ale bez przesady...) teren i odległość od Rzymu. Trudno, abym tak z marszu, bez przygotowania i bez nabycia doświadczenia - brał się za trudniejszego przeciwnika! Jasne, że cała ich kraina nie jest warta tej inwestycji. Ale nie robię to dla zdobycia Szkocji! Tylko dla zdobycia doświadczenia. A jak już raz się to podbije, ludność eksterminuje lub sprzeda w niewolę - to, przynajmniej dopóki jacyś barbarzyńcy z północy nie opanują żeglugi - Brytania będzie prowincją przynoszącą zysk - bo nie ma jej przed kim bronić.

2. W latach 50-tych I w n.e. nie istnieje w Imperium zauważalny kult Mitry (zresztą - perski przecież...) i nikt jeszcze nie wymyślił żadnego Sol Invictus. Zresztą - przy św. Pawle to są zwyczajnie mało ciekawe i intelektualnie zupełnie nie inspirujące przesądy. Nie ta liga! Alternatywą jest albo przejście na judaizm - ale to nie ma sensu, to zbyt ekskluzywna religia - albo zaimportowanie konfucjanizmu. Co też nie ma sensu, bo jest po prostu zbyt trudne. Neoplatonizmu też jeszcze nie ma. Plotyn się nawet nie urodził. Zresztą - filozofia jest, poza stoicyzmem, raczej w kryzysie. Klimat jest mistyczny, nie racjonalistyczny. Poza wszystkim - nie ma mowy o tym, aby jakkolwiek bądź "oficjalnie" chrystianizować Imperium za życia Nerona!!! Ani Imperium, ani chrześcijaństwo nie są na takie rozwiązanie gotowe. Można przyspieszyć nieco proces - jak napisałem: umiarkowanymi prześladowaniami. Takimi, które z jednej strony zapobiegną masowym nawróceniom karierowiczów, pragnących przypodobać się władcy, z drugiej - skonsolidują gminę wiernych, dając jej niezbędne minimum męczenników, z trzeciej - nadadzą nowej religii odrobinę rozgłosu. Ludzie już tacy są, że chętnie naśladują stojących wyżej W TYM CO ZŁE. Jak się rozniesie, że Neron nie zasiada do poważniejszych spraw bez filiżanki kawy z kardamonem, miodem i śmietaną - w dwa lata kawa stanie się artykułem pierwszej potrzeby w całym Imperium. Wieść o tym, że codziennie rano objeżdża ulubionego wierzchowca natchnąć może tysiące żądnych kariery młodzieńców do jazdy konnej. Ale już świadomość, że je tylko żołnierską owsiankę i suchary moczone w kwaśnym winie - raczej nie odbierze pracy kucharzom...

3. Od początku piszę o "kawalerii uderzeniowej", więc jasne że strzemiona (to naprawdę nie jest najważniejszy gadżet...), lance i szable. Metalurgia rzymska pozostawia wiele do życzenia (m.in. z tego powodu zabawki Herona mogły być jedynie zabawkami...) - zbroi płytowej się nie doczekam, a i te szable to będą... no - takie drugiej jakości. Na razie. Coś się wymyśli w zamian.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 12/11/2019, 17:44 Quote Post

Uparł się kolega na chrystianizację "jak żyd na ruski rower" - a ja z kolei podzielam pogląd, że chrześcijaństwo przyczyniło się do upadku Rzymu - i dlatego lwy będą miały co jeść. Pierwsze wiadomości o kulcie Mitry w Rzymie mamy z czasów Domicjana, więc nie tak już daleko smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 12/11/2019, 17:58 Quote Post

Nie dogadamy się. Upieram się przy chrystianizacji (której zresztą - jako Neron - na pewno nie doczekam!) bo jestem chrześcijaninem. A nawet katolikiem. Na szczęście - jak już pisałem, demokratą nijak nie jestem, rola samowładnego satrapy doskonale mi odpowiada. I dlatego propagatorzy kultu Mitry zasiedlą Hebrydy. Lwy mogą sobie spokojnie żyć w Afryce - nie zamierzam zabawiać rzymskiej tłuszczy takimi widowiskami (tłuszcza - po pożarze ma się rozumieć - zasiedla Erytreę i Jemen...). Stoicy będą zachwyceni takim władcą, żołnierzom rozrywki Rzymian są obojętne - a reszta nie ma nic do powiedzenia.

Egzaminów państwowych nie wprowadzę. Przez następne 500 lat nie będzie ich jeszcze nawet w Chinach! Ale "tabelę rang" i jednolite regulaminy..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

9 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej