Co w końcu robimy? Jak widać są wątpliwości co do warunków brzegowych.
Wersja maksymalistyczna. a'la mokry sen.
https://zapodaj.net/1f6a3b694d52f.jpg.htmlNa mapie wygląda to całkiem nieźle, bez żadnych kiszek i przewężeń.
Państwo jest ponad dwa razy większe niż Kongresówka OTL i niewiele mniejsze niż obecna Polska (wychodzi mi jakieś 280-290 tyś km2).
Taki wspaniałomyślny gest Aleksandra (połączony z "repatriacją" reszty Polaków z Rosji) powinien zasypać przepaść między naszymi państwami i umożliwić zgodną współpracę. Nasze ambicje będą skierowane na Austrię i Prusy, a póki się nie trafi okazja to na ekspansję zamorską.
Gdyby zrealizować mój scenariusz z przegraną wojną w czasie wiosny ludów i przewróceniem praw po przegranej przez Rosję wojnie krymskiej to są dodatkowe bonusy.
Władze powstańcze po rozpoczęciu wojny z Rosją i Prusami ogłaszają uwłaszczenie na całym terenie pod ich zarządem (a więc i Galicją), oczywiście model może być tylko jeden czyli obowiązujący już w zaborze Pruskim
Po przegranej Rosja likwiduje kościół unicki na terenie Kongresówki, a po pokoju paryskim ogłasza ukaz tolerancyjny umożliwiający przejście na katolicyzm .
W ciągu pokolenia mamy 95% ludności uważającej się za Polaków