Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Głowy państw i postacie historyczne _ Yasir Arafat

Napisany przez: ugedej 29/08/2004, 15:52

wink.gif
CO sądzicie o tej postaci i jego interesującym życiu?
Napisano Wczoraj, 01:43 PM
No bez jaj!
Czyżby nikt nie czytał nic na jego temat?

Nikt nic nie wie o jego kafiji,białych plamach na ramionach, 5-iu mundurach, butach firmy Bally i podróżach samolotem?
Intensywna praca 16 godzin na dobę!
Organizacja Wyzwolenia Palestyny

Jego brat Fathi (lekarz)?

???


Polecam zaznajomić się choćby z podstawowymi informacjami na temat wielkiego Arafata.

Facet naprawdę jest niesamowity!

Nooo i oczywiście zapraszam do żywej dyskusji!!!!!!!

Napisany przez: Anakin 29/09/2004, 13:45

to niby ten co to z drugim dostal Nobla (chyba pokojowego)
cos mi sie obilo o uszy

ma podobna ladna zone, ale nic po niej, bo podobno z siedzi z uzi zabarykadowany w swej siedzibie i czeka na meczenska smierc
rolleyes.gif

Napisany przez: ugedej 2/10/2004, 16:21

QUOTE(Anakin @ Sep 29 2004, 02:45 PM)
to niby ten co to z drugim dostal Nobla (chyba pokojowego)
cos mi sie obilo o uszy

ma podobna ladna zone, ale nic po niej, bo podobno z siedzi z uzi zabarykadowany w swej siedzibie i czeka na meczenska smierc
rolleyes.gif
*




Tak to ten.
Tunezja, Irak, Arabia Saudyjska i Kuwejt zakupiły mu odrzutowiec aby latał nim i szerzył pokój.

Jego żoneczka faktycznie jest niczego sobie, chociaż to wszystko można podciągnąć pod kwestię gustu.
Z tego co wiem to każdy z największych członków Organizacji Wyzwolenia Palestyny posiada swoją willę w Tunisie.
Niewiem czy chodzi o twierdzę w Tunisie pilnowaną przez Tunezyjczyków i Palestyńczyków.
poza tym, zauważ Anakin że Arafat już niejednokrotnie uniknął śmierci poprzez ucieczkę przed zamachem.
Potrafi w najbardziej nieprzewidywalnym momencie powiedzieć "wychodzimy" bądź "uciekamy" i kiedy się wynosi to w większości sytuacjach dochodzi do wybuchu bądź strzałów.
Palestyńczycy twierdzą, że mam dar. Stąd jego pseudo Abu Amar.

Napisany przez: Tanatos 5/11/2004, 15:39

A co tu jest do sadzenia ? Przez cale zycie byl terrorysta, mordowal ludzi na calym swiecie. Ostatnia dekade skupia sie raczej na praniu pieniedzy i dostarczaniu ich Al-Aksie, azeby ta mogla zabijac dalej. Whats the big deal? Juz dawno ktos powinien go zabic, ale Izrael nie wie czego sie spodziewac po jego smierci, dlatego nie zrobi tego zadna z jego sluzb ... Cieszylbym sie, ze jednego morderce mniej, ale jesli Arafat umrze, to nie wiem co sie stanie i tego sie boje ... Arafat przynajmniej jest przediwywalny ...

Napisany przez: Mintho 5/11/2004, 17:49

Uwielbiam takie skrajności. Człowiek czyta i nie wie czy się śmiać, czy płakać sleep.gif
Tanatos, jeśli chcesz wiedziec dlaczego nikt nie podnosi ręki na Arafata to myślę, że moge ci w pewnym stopniu odpowiedzieć. Nie robi tego Izrael, bo Arafat jest słabym, ale zawsze hamulcem dla terroru i jest potrzebny jako osoba, która bedzie go potępiała. No i oczywiście trzeba z kimś rozmawiać o procesach pokojowych w Palestynie, bo z innymi się nie da. Z drugiej strony żaden Hammas czy inny tego rodzaju pomiot nie bedzie przygotowywał na niego zamachu bo dla większości Palestyńczyków jest on symbolem. Symbolem walki o wolność i jego zamordowanie oznaczałoby praktycznie koniec istnienia takowej organizacji. Palestyńczycy by sie od niej odwrócili i kto wie czy nie zaczeliby pomagać Izraelczykom w wyłapywaniu jej przywódców. Nie przez jakieś donosicielstwo, ale przez milcząca zgodę na takie działania... Polemizowac można by jeszcze długo, ale musiałbym przemysleć inne argumenty i kto wie czy niemusiałbym pisać wszystkiego od początku, a na to szczeże mówiąc nie za bardzo mam ochotę.
Ugedej, piszesz, że warto się zaznajomić z jego życiem, biografią. Niestety jak dotąd nie udało mi sie znaleźć jakiegoś obiektywnego źródła informacji o nim (oprócz encyklopedii, ale to się nie liczy bo za krótkie), dlatego gdybyś dysponował jakimś linkime do ciekawej strony o nim do byłbym Ci wdzięczny...

Napisany przez: Tanatos 12/11/2004, 23:18

Zadko kiedy korzystam z internetu jako zrodla informacji, wiec niestety linkow nie posiadam. Natomiast co do samego tematu - obawiam sie, ze niebardzo masz pojecie o czym mowisz ... Abstrahowac mozna dlugo, ale jesli mowisz, ze wyobrazasz sobie sytuacje w ktorej ogol Palestynskiego spoleczenstwa wyraza 'ciche poparcie' dla Izraelczykow to ... tak jak napisalem, nie wiesz o czym mowisz. Arafat nie jest tez zadnym hamulcem dla terroru - jest jednym z wielu czynnikow, ktore wplywaja na jego rozwoj. Pieniadze z UE, ktore plyna do Al-Aksa i OWP przez Arafata to ten hamulec? Spotkania z Iranczykami w sprawie dostaw broni dla Hamasu i Hezbollahu to hamulec? Arafat jest jedna z najwiekszych (byl) przeszkod na drodze do pokoju ! To morderca, ongis jeden z czolowych terrorystow, teraz juz tylko jeden z czolowych lobbystow terroryzmu. Teraz wyobrazam sobie dwa scenariusze - albo Hamas wygra i pokoju po prostu NIE BEDZIE, albo Fatah jakims cudem wystawi kogos i po tym jak jego rzad upadnie, jego nastepca bedzie najlepszym w historii Palestyny. Ale to tylko gdybanie. Co do biografii - jesli masz jakies konkretne kwestie, watpliwosci czy pytania to chetnie pomoge w miare moich mozliwosci - moje gg to 1345664. Abu Amar nie zyje, wiec nie ma juz o czym dyskutowac smile.gif

Napisany przez: Mała Marika 13/11/2004, 19:25

Arafat umarł. Widzieliście jego pogrzeb ?? Był wczoraj relacjonowany na TVP 3.
I co myślicie ? Czy to dobrze że ten wielki Jassir odszedł ?? Proszę o opinie
Pozdrawiam smile.gif

user posted image

Napisany przez: bax 17/11/2004, 8:51

QUOTE(Mała Marika @ Nov 13 2004, 08:25 PM)
Arafat umarł. Widzieliście jego pogrzeb ?? Był wczoraj relacjonowany na TVP 3.
I co myślicie ? Czy to dobrze że ten wielki Jassir odszedł ?? Proszę o opinie
Pozdrawiam smile.gif
*



...dobrze, dla kogo? wink.gif
dla Izraela chyba tak, oslabi to ruch wyzwolenia ziem palestynskich i skloci jego liderow...

Napisany przez: ugedej 18/11/2004, 17:24

QUOTE(Mała Marika @ Nov 13 2004, 08:25 PM)
Arafat umarł. Widzieliście jego pogrzeb ?? Był wczoraj relacjonowany na TVP 3.
I co myślicie ? Czy to dobrze że ten wielki Jassir odszedł ?? Proszę o opinie
Pozdrawiam smile.gif

user posted image
*


Odszedł i tak późno.
Jego niwydolność wątroby ciągnęła się tak naprawdę kilkanaście latek.
Z tego względu prowadził taki ascetyczno podobny tryb życia i to wydłużyło jego życie.
Równiez gratulacje dla lekarzy cudotwórców, którzy szpikowali go tymi witaminami jak tylko mogli.
Plamy Jasira Arafata na plecach świadczyły iwyłącznie o chorobie, która była dobrze zamaskowana.

Napisany przez: MikoQba 5/12/2005, 21:09

To był stary terrorysta, który umiał utrzymac pozycję przez wiele lat. Jak w 1967 zostawał szefem OWP, w USA prezydentem był Lindon Jonson, I sekretarzem KC KPZR był Nikita Chruszczow, w w Polsce rzadził Władysław Gomułka- kto teraz pamieta o tych przywódcach.A on utrzymał sie na fali. Niestety do procesu pokojowego tak naprawdę niewiele wnósł bo porozumiene z Oslo w wielu punktach pozostało na papierze. Na propozycje premiera Izraela Ehuda Baraka, która dawała palestynczykom prawie 95% zachodniego brzegu, nie przystał i rozpoczeła sie intifada. Jego postepowanie odbiło sie na pewno na nedzy narodu palestynskiego.

Napisany przez: mate21 11/09/2006, 16:53

ja się pogubiłem przez jaki czas był w śpiączce za nim umarł?

Napisany przez: Tanatos 11/09/2006, 19:27

QUOTE
ja się pogubiłem przez jaki czas był w śpiączce za nim umarł?


To nie ten. W spiaczce przebywal (i dalej przebywa) Ariel Szaron, premier Izraela. Arafat obyl sie bez tego i ostatni tydzien zycia spedzil we francuskim szpitalu, gdzie zmarl. Pochowany jest w swojej siedzibie w Ramallah.

Napisany przez: Blake 12/05/2009, 21:34

Jaser Arafat? Można się spierać czy dobry, czy zły, ale na pewno wielki człowiek o niespożytej energii i doniosłych osiągnięciach.

QUOTE
Palestyńczycy twierdzą, że mam dar. Stąd jego pseudo Abu Amar.
Jakiż to dar przypisują tobie Palestyńczycy, ugedeju? wink.gif A przydomek Abu Ammar to przybrał sobie jeszcze zanim zaczęły się te brawurowe akcje i ucieczki, a on jeszcze nie marzył o tym, że dla Palestyńczyków stanie się Ojcem Narodu.
A oprócz tego - co ma Ammar do tego "daru"? Jeśli chodzi o arabskiego bohatera, Ammara ibn Jasira, od którego ponoć Arafat wziął swoją ksywę, to nie widzę związku - no, ale specem od arabskich legend nie jestem smile.gif
QUOTE
Jego żoneczka faktycznie jest niczego sobie, chociaż to wszystko można podciągnąć pod kwestię gustu.
Czy ja wiem? Taka normalna mamuśka, nie żaden MILF tongue.gif Trochę podobna do naszej Dymnej, tylko młodsza.
Chyba, że mówicie o latach jej młodości - no ale za młodu Dymna też przecież była pięknością, ze starszych filmów zdecydowanie ona podoba mi się najbardziej smile.gif
QUOTE
A co tu jest do sadzenia ? Przez cale zycie byl terrorysta, mordowal ludzi na calym swiecie.
Logistyk, działacz studencki, polityk, partyzant - po co się męczyć, wystarczy powiedzieć terrorysta. Na pewno nie był nim przez całe życie, a wątpliwe, czy w ogóle kiedyś był. Jego Al-Fatah przeżywał romans z terroryzmem praktycznie tylko przez kilka lat, a jemu samemu nigdy nie udowodniono planowania żadnego zamachu - nie mówiąc już o wykonaniu. Od tego były różne Czarne Wrześnie i inni zbrodniarze - jeden terrorysta "przyznał się", że wykonywał rozkazy Arafata, ale dziwnym trafem dopiero po kilkudniowym wiszeniu głową w dół z rozkazu jordańskiego króla Husajna.
QUOTE
Ugedej, piszesz, że warto się zaznajomić z jego życiem, biografią. Niestety jak dotąd nie udało mi sie znaleźć jakiegoś obiektywnego źródła informacji o nim (oprócz encyklopedii, ale to się nie liczy bo za krótkie), dlatego gdybyś dysponował jakimś linkime do ciekawej strony o nim do byłbym Ci wdzięczny...
Czytałem biografię Arafata napisaną przez dwóch dziennikarzy, Tony'ego Walkera i Andrew Gowersa. Na moje oko całkiem niezła.
QUOTE
To był stary terrorysta, który umiał utrzymac pozycję przez wiele lat.
"Staremu terroryście" nie możemy też odmówić zalet - po pierwsze, dzięki nim się utrzymał, ale po drugie, był rzeczywiście wierny sprawie od początku do końca, nie rezygnował i nie poddawał się, zrobił dla Palestyńczyków jako narodu, jego tożsamości, naprawdę wiele (tu można się kłócić, czy to dobrze, czy źle) i nie korzystał z polityki jako ze źródła utrzymania - nie brał pieniędzy z OWP, żył za własne pieniądze, a to dla mnie kolejny powód jego szczerości.
QUOTE
Na propozycje premiera Izraela Ehuda Baraka, która dawała palestynczykom prawie 95% zachodniego brzegu, nie przystał i rozpoczeła sie intifada.
Uważał to chyba za zaprzeczenie swoim ideałom i, co ważniejsze, nie chciał w ten sposób osłabiać palestyńskiego ducha, który, według niego, zapuściłby korzenie i utonął w biurokracji i korupcji na marnym skrawku tego, co nazywał Palestyną. Z tych samych powodów długo nie chciał utworzenia palestyńskiego rządu na uchodźstwie z prawdziwego zdarzenia.
QUOTE
Jego postepowanie odbiło sie na pewno na nedzy narodu palestynskiego.
Tak jak powstania na nędzy XIX-wiecznych Polaków. Cóż, różni ludzie kierują się różnymi wartościami, dla Arafata walka o odzyskanie Palestyny były ważniejsza niż dobrobyt jego rodaków i w sumie jestem w stanie go zrozumieć.

Napisany przez: Travis 4/09/2012, 19:02

Tymczasem trochę ponad tydzień temu francuska prokuratura oficjalnie wszczęła śledztwo ws okoliczności śmierci Jasera Arafata w 2004r. Palestyńscy przywódcy (w tym M.Abbas) naciskają na przeprowadzenie ekshumacji ciała wieloletniego szefa OWP, która ma jakoby potwierdzić, tezę o otruciu go przez izraelski Mossad przy użyciu radioaktywnego polonu (w identyczny sposób zginął A.Litwinienko). Wstępną zgodę wyraziła już wdowa po Arafacie - Suha. Tymczasem władze izraelskie stanowczo zdementowały powyższe rewelacje, milcząco (i niezbyt chętnie) aprobując jednak przeprowadzenie ekshumacji zwłok byłego palestyńskiego lidera. Cała historia wzięła swój początek od ujawnienia wiosną tego roku przez grupę szwajcarskich naukowców faktu odkrycia na ubraniach należących do Arafata śladów radioaktywnej substancji. Sprawa wydaje się być coraz bardziej rozwojowa. Potwierdzenie rewelacji o "sprzątnięciu" Arafata przez izraelski wywiad może mieć nieprzewidywalne konsekwencje dla sytuacji w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Warto wreszcie dodać, że nie jest to bynajmniej pierwsza, ani jedyna teoria na temat przyczyn zgonu J.A. Wciąż dość popularna (zwłaszcza wśród osób mu niechętnych) jest koncepcja, że zgon został spowodowany przez wirus HIV, którym Arafan zaraził się rzekomo podczas stosunku z jednym spośród swoich ochroniarzy...

Napisany przez: Travis 20/09/2012, 7:52

sprawy z poprzedniego postu ciag dalszy:
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/bardzo-dziwna-infekcja,1,5248484,kiosk-wiadomosc.html

Napisany przez: Travis 31/10/2012, 8:04

Kontynuując wątek z dwóch poprzednich postów, ukshumacja nastąpi już w przyszłym miesiącu:


QUOTE
"Ciało Jasera Arafata będzie ekshumowane w przyszłym miesiącu"


Ciało przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata zostanie ekshumowane w przyszłym miesiącu przez francuskich śledczych w celu zbadania przyczyn śmierci - podała agencja Associated Press, powołując się na źródła francuskie.

Informację potwierdziły źródła we władzach palestyńskich. Nie podano jednak żadnych konkretnych dat. Przedstawiciele obu stron wypowiadali się zachowując anonimowość, ze względu na trwające śledztwo w sprawie śmierci palestyńskiego przywódcy.

Ekshumacja jest następstwem domysłów, że przyczyną śmierci Arafata w 2004 roku we Francji był radioaktywny polon. Przeprowadzone w laboratorium w szwajcarskiej Lozannie badania ubrań, które Arafat nosił przed śmiercią, wykazały podwyższoną zawartość radioaktywnej substancji, nie pozwalają jednak na wydanie ostatecznej opinii.

W sierpniu władze Autonomii Palestyńskiej zwróciły się do specjalistów z Lozanny, by zbadali szczątki Arafata; wcześniej zgodę na to wyraziła wdowa po zmarłym Suha Arafat.

Również w sierpniu na wniosek wdowy we Francji wszczęte zostało śledztwo w sprawie okoliczności śmierci palestyńskiego przywódcy.

Źródła palestyńskie, które cytuje AFP, dodały, że do Ramallah na Zachodnim Brzegu, gdzie pochowany jest Arafat, przyjadą w przyszłym tygodniu eksperci ze Szwajcarii.

Arafat, legendarny przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, a w latach 1994-2004 prezydent Autonomii Palestyńskiej, zmarł po długiej chorobie w listopadzie 2004 roku we francuskim szpitalu wojskowym w Clamart. Pochowano go w mauzoleum w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Już wtedy pojawiły się spekulacje, że podano mu truciznę. Przyczyna śmierci pozostała niewyjaśniona. Zatrucia radioaktywną substancją nie brano wówczas pod uwagę.

W roku 2006 w Londynie został otruty polonem 210 były funkcjonariusz KGB i FSB, krytyk polityki Władimira Putina, Aleksandr Litwinienko. Szkodliwą substancję podano mu prawdopodobnie w herbacie.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Cialo-Jasera-Arafata-bedzie-ekshumowane-w-przyszlym-miesiacu,wid,15052859,wiadomosc.html

Napisany przez: Travis 6/11/2012, 10:55

A dokładniej (najprawdopodobnie) 26 listopada:

QUOTE
Ekshumacja przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata, zmarłego w listopadzie 2004 roku, odbędzie się 26 listopada - poinformował zachodni dyplomata. Śledczy chcą zbadać przyczynę śmierci Arafata.

Jak powiedział anonimowy dyplomata, szwajcarscy eksperci przybyli już na Zachodni Brzeg. Mają oni ocenić miejsce pochówku i ustalić, w jaki sposób najlepiej przeprowadzić ekshumację.

Do szwajcarskiej ekipy mają dołączyć francuscy śledczy. Oba zespoły, które równolegle mają badać przyczyny śmierci Arafata, będą miały tylko jedną sposobność, aby pobrać próbki.

Planowana ekshumacja jest następstwem domysłów, że przyczyną śmierci Arafata był radioaktywny polon 210. Przeprowadzone w laboratorium w szwajcarskiej Lozannie badania ubrań, które Arafat nosił przed śmiercią, wykazały podwyższoną zawartość radioaktywnej substancji, nie pozwalają jednak na wydanie ostatecznej opinii.

W sierpniu władze Autonomii Palestyńskiej zwróciły się do specjalistów z Lozanny, by zbadali szczątki Arafata; wcześniej zgodę na to wyraziła wdowa po zmarłym Suha Arafat.

Arafat, legendarny przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, a w latach 1996-2004 prezydent Autonomii Palestyńskiej, zmarł po długiej chorobie w listopadzie 2004 roku we francuskim szpitalu wojskowym w Clamart. Pochowano go w mauzoleum w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Już wtedy pojawiły się spekulacje, że podano mu truciznę. Przyczyna śmierci pozostała niewyjaśniona. Zatrucia radioaktywną substancją nie brano wówczas pod uwagę.

W roku 2006 w Londynie został otruty polonem 210 były funkcjonariusz KGB i FSB, krytyk polityki Władimira Putina, Aleksandr Litwinienko. Szkodliwą substancję podano mu prawdopodobnie w herbacie.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ekshumacja-szczatkow-Jasera-Arafata-ma-sie-odbyc-26-listopada,wid,15064158,wiadomosc.html

Napisany przez: Blake 6/11/2012, 11:39

Otrucie wydaje się całkiem możliwe, bo motywów jest sporo. Zobaczymy, co odkryją za 20 dni. W każdym razie, na śmierci Arafata mogło zależeć tym, którzy chcieli rozbić palestyński ruch (co sugeruje działania organów Izraela, to nie pierwszy raz, kiedy próbowaliby się go pozbyć) - ale być może za zamachem stoją inne grupy interesów, którym zależałoby na zatrzymaniu procesu pokojowego, albo po prostu pozbyciu się konkurenta. To stawia Hamas i Iran w gronie podejrzanych, pytanie, czy zorganizowanie takiego zamachu jest w ich zasięgu, samego Hamasu raczej nie. Polon to w końcu nie jest trutka na szczury...

Napisany przez: Ossee 6/11/2012, 16:36

Polon można kupić w sklepie - z wysyłką do domu. smile.gif

Napisany przez: Travis 13/11/2012, 22:14

Omawiana przez nas w poprzednich postach ekshumacja rozpoczęta:

QUOTE
Palestyna: rozpoczęła się ekshumacja zwłok Jasera Arafata


Palestyńczycy rozpoczęli przygotowania do ekshumacji zwłok Jasera Arafata w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Żona byłego palestyńskiego przywódcy oskarża Izrael o otrucie swojego męża.
Według ekspertów ze Szwajcarii w ubraniach byłego przywódcy Autonomii Palestyńskiej wykryto wysokie stężenie radioaktywnego polonu.

Dziś rozpoczęto usuwanie betonu i kamieni z mauzoleum Arafata. Prace potrwają nieco ponad dwa tygodnie - poinformowała agencja AFP, powołując się na anonimowe źródło zbliżone do rodziny Arafata.

Pobranie próbek potrzebnych do badań jest spodziewane na koniec listopada, po tym jak francuscy i szwajcarscy eksperci przyjadą do Ramallah. W sierpniu francuscy prokuratorzy rozpoczęli śledztwo w sprawie śmierci Arafata, podejrzewając zabójstwo palestyńskiego przywódcy.

Jaser Arafat zmarł 11 listopada 2004 roku w jednym ze szpitali wojskowych koło Paryża. Francuscy lekarze nie byli w stanie stwierdzić, co było przyczyną zaburzenia krzepnięcia krwi, które spowodowało udar mózgu i w efekcie śmierć Arafata.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,12850659,Palestyna__rozpoczela_sie_ekshumacja_zwlok_Jasera.html

Napisany przez: Travis 27/11/2012, 9:27

Teraz tylko czekać na wyniki...


QUOTE
Na Zachodnim Brzegu odbyła się ekshumacja zwłok Jasera Arafata


W Ramallah, na Zachodnim Brzegu, odbyła się we wtorek ekshumacja zwłok legendarnego przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata - poinformowało oficjalne palestyńskie radio. Międzynarodowi eksperci chcą ustalić, czy został on otruty radioaktywnym polonem 210.

Z powodów religijnych próbki szczątków zmarłego w listopadzie 2004 r. Arafata pobrali palestyńscy lekarze - pisze agencja AP.

Przekażą oni próbki ekspertom ze Szwajcarii, Francji oraz Rosji, którzy przeanalizują je w laboratoriach w swoich krajach.

Jak poinformował anonimowy przedstawiciel palestyńskich władz, wcześniej pobrano próbki m.in. z sypialni i biura Arafata.

Ostateczne wyniki badań poznamy w marcu lub kwietniu 2013 roku - powiedział rzecznik szpitala w szwajcarskiej Lozannie, w którym przeprowadzone zostaną niektóre analizy.

Jeszcze we wtorek Arafat zostanie ponownie pochowany z honorami wojskowymi.

Jego grobowiec znajduje się w mauzoleum w pobliżu kwatery Mukata, będącej siedzibą palestyńskiego prezydenta w Ramallah. Mauzoleum jest zamknięte dla zwiedzających od połowy listopada, gdy rozpoczęto prace mające na celu otwarcie grobowca.

Ekshumacja jest następstwem domysłów, że przyczyną śmierci Arafata był radioaktywny polon 210. Przeprowadzone w laboratorium w szwajcarskiej Lozannie badania ubrań, które Arafat nosił przed śmiercią, wykazały podwyższoną zawartość radioaktywnej substancji. Badania nie pozwalają jednak na wydanie ostatecznej opinii.

W sierpniu władze Autonomii Palestyńskiej zwróciły się do specjalistów z Lozanny, by zbadali szczątki; wcześniej zgodę na to wyraziła wdowa po zmarłym Suha Arafat.

Również w sierpniu na wniosek wdowy we Francji wszczęte zostało śledztwo w sprawie okoliczności śmierci palestyńskiego przywódcy.

Arafat, legendarny przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, a w latach 1996-2004 prezydent Autonomii Palestyńskiej, zmarł po długiej chorobie w listopadzie 2004 roku we francuskim szpitalu wojskowym w Clamart. Już wtedy pojawiły się spekulacje, że podano mu truciznę. Przyczyna śmierci pozostała niewyjaśniona. Zatrucia radioaktywną substancją nie brano wówczas pod uwagę.

W roku 2006 w Londynie został otruty polonem 210 były funkcjonariusz KGB i FSB, krytyk polityki Władimira Putina, Aleksandr Litwinienko. Szkodliwą substancję podano mu prawdopodobnie w herbacie.

Nie jest powiedziane, że ekshumacja rozwiąże zagadkę śmierci Arafata - pisze AP. Polon 210 szybko się rozkłada, a niektórzy eksperci są zdania, że żadne próbki nie nadają się już do badań.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Na-Zachodnim-Brzegu-odbyla-sie-ekshumacja-zwlok-Jasera-Arafata,wid,15127411,wiadomosc.html


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)