|
|
Święto 11 Listopada w PRL-u
|
|
|
|
QUOTE(orkan @ 19/08/2015, 22:09) To ona ustanawiała historyczną narrację pod koloryzując nieco rolę swojego wodza w odzyskiwaniu przez Polskę niepodległości. Choć nie jestem prawicowcem to uważam ze więcej dla kraju w 1918 zrobili endecy Paderewski niż Piłsudzki popierający początkowo przyszły obóz przegranych a potem wypoczywający sobie w Festung Magdeburg.
Ok, przechodząc jednak do PRLu - kiedy zaczęła się pojawiać opozycja inna niż lewicowi "komandosi", to odwoływanie się do tradycji łapało za elementy, których władza nie inkorporowała w swojej wersji narodowego socjalizmu. Elementy myśli endeckiej w późnym PRLu były celebrowane, PPS (bez Piłsudskiego, w sprowadzonej do lewicowości wersji) również, PSL/ZSL teoretycznie był partią sojuszniczą... dla opozycji wyraźnym symbolem było więc to, z czego władza skorzystać nie chciała.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 20/08/2015, 8:29) QUOTE(orkan @ 19/08/2015, 22:09) To ona ustanawiała historyczną narrację pod koloryzując nieco rolę swojego wodza w odzyskiwaniu przez Polskę niepodległości. Choć nie jestem prawicowcem to uważam ze więcej dla kraju w 1918 zrobili endecy Paderewski niż Piłsudzki popierający początkowo przyszły obóz przegranych a potem wypoczywający sobie w Festung Magdeburg.
Ok, przechodząc jednak do PRLu - kiedy zaczęła się pojawiać opozycja inna niż lewicowi "komandosi", to odwoływanie się do tradycji łapało za elementy, których władza nie inkorporowała w swojej wersji narodowego socjalizmu. Elementy myśli endeckiej w późnym PRLu były celebrowane, PPS (bez Piłsudskiego, w sprowadzonej do lewicowości wersji) również, PSL/ZSL teoretycznie był partią sojuszniczą... dla opozycji wyraźnym symbolem było więc to, z czego władza skorzystać nie chciała.
Czyżby taką datą dla współczesnej opozycji stawał się 4 czerwca?
Ciekawe jest to przemówienie Gierka. Nie odbyło się ono 11 listopada a 6 listopada i rzeczywiście miało na celu upamiętnienie 60 rocznicy odzyskania niepodległości. Mam jego pełną treść. Jeżeli ktoś jest zainteresowany zapraszam na priv.
|
|
|
|
|
|
|
|
1968 Ja tego nie pamiętam osobiście, ale zdaje się, że z okazji okrągłej 50. rocznicy, czyli w roku 1968, władza łaskawie pozwoliła na parę sesji naukowych, polegających głównie na wygłaszaniu "słusznych" ideologicznie referatów. Naturalnie, według większości referentów, głównym (całe szczęście, że już wtedy niejedynym) czynnikiem sprawczym naszej niepodległości była deklaracja Lenina o prawie narodów do samostanowienia oraz uznanie przez tegoż Lenina rozbiorów Polski - za nieważne. Było trochę artykułów prasowych. Chyba też jeden z wydanych nieco tylko później zbiorów felietonów autorstwa Melchiora Wańkowicza zawierał tekst w rocznicę porodu Niepodległej. Naturalnie, żadnego wielkiego świętowania z tej okazji nie było.
1978 W roku 1978, w ramach desperackich wysiłków ekipy Gierka aby nadal skupiać wokół siebie cały naród, dość niespodziewanie oznajmiono narodowi, że w tym roku jednak będą uroczyste obchody 60. rocznicy niepodległości. Jakież było zdziwienie narodu, kiedy - na bardzo krótko przed samą rocznicą - okazało się, że głównym dniem obchodów będzie nie 11. listopada, lecz 7. listopada. Naturalnie, partyjny historyk profesor Włodzimierz T. Kowalski z miejsca usłużnie wyjaśnił telewidzom, że to słuszna data jest, ponieważ "11. listopada 1918 właściwie nic się nie zdarzyło, gdyż nawet przyjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy miał miejsce dzień wcześniej". Ponadto, że nawet w II RP świętowanie 11. listopada zainaugurowano u samego schyłku tejże. Oraz że w związku z powyższym, słusznym będzie szczególne upamiętnienie dnia 7. listopada, gdyż wtedy właśnie proklamowany został pierwszy polski rząd, a mianowicie Rząd Ludowy Republiki Polskiej Jędrzeja Moraczewskiego. Profesor już nie poruszył tematu iż, najzupełniej przypadkiem, siódmego listopada w sąsiednim ZSRR uroczyście obchodzono rocznicę Rewolucji (Październikowej, nie *Listopadowej). Ot taka koincydencja.
Od roku 1978 listopad 1918 nie był już zamilczanym tabu, ale dniem wolnym - też nie był.
Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 7/03/2019, 16:41
|
|
|
|
|
|
|
|
petroCPN SA 11 listopada jest obchodzony w prawie całej europie, jako dzień zakończenia I wojny światowej. Nie był więc nigdy tematem tabu w Polsce. Dniem wolnym też nie był, jak wiele innych świat nie jest, w europie też nie wszędzie 11 listopad jest dniem wolnym od pracy. Więc już nie pisz bzdur typu temat tabu, czy tym podobne, bo się ośmieszasz! Ile masz lat? Pamiętasz PRL? Wątpię, bo inaczej takich bzdur byś nie produkował. Naprawdę zamiast coś stwierdzać o czym bladego pojęcia nie masz - zapytaj! Ja wiem, że moje posty są kasowane, bo są nie wygodne, ale są historycznie poprawne. A tu widać, forum zaczyna być jak IPN - tylko jedyna słuszna linia i przerabianie historii. To forum już robi się polityczno-prawicowe niż historyczne.
Twoje posty w tym watku sa likwidowane bo nie przedstawiaja wartosci a pisane sa w tonie agresywnym i aroganckim. Jak zawsze, uzytkownik ma wybor: moge zostawiac posty ale uzytkownik otrzyma ostrzezenia i urlopy. Takze, obecnosc uzytkownika na Forum jest dobrowolna. Tu nikt nikogo nie trzyma na sile. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 15/07/2019, 12:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(goralpm @ 14/07/2019, 10:55) Nie był więc nigdy tematem tabu w Polsce.
Jestes w bledzie, albo swiadomie konfabulujesz. To byl (poza kilkoma, juz tu wspomnianymi wyjatkami) jak nabardziej temat tabu.
Nie tylko ty jeden zyles poza tym w tak zwanym PRLu, a z twoich postow ktos mogly wyciagnac wniosek, iz jestes ostatna osoba, ktora ten PRL przezyla i ma monopol na peerelowskie "prawdy"...wiec odpusc sobie "pouczanie" innych uzytkownikow, a wplynie to na zanikniecie "znikania" twoich postow.
|
|
|
|
|
|
|
|
goralpm
CODE CODE Więc już nie pisz bzdur typu temat tabu, czy tym podobne, bo się ośmieszasz! Ile masz lat? Pamiętasz PRL? Wątpię, bo inaczej takich bzdur byś nie produkował. Naprawdę zamiast coś stwierdzać o czym bladego pojęcia nie masz - zapytaj! CODE
Co prawda Twój monolog nie do mnie, ale się wtrącę, bo też chcę powiedzieć, że nie jesteś jedynym tu na tym forum, który żył w Peerelu. A co do Twoich wypowiedzi, piszesz głupoty. To taka mieszanka folkloru z trolowaniem. Zapytać (o historię PRL) kogo? Ciebie? Ha!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(goralpm @ 14/07/2019, 19:55) petroCPN SA11 listopada jest obchodzony w prawie całej europie, jako dzień zakończenia I wojny światowej. Nie był więc nigdy tematem tabu w Polsce. Więc już nie pisz bzdur typu temat tabu, czy tym podobne, bo się ośmieszasz! Ile masz lat? Pamiętasz PRL? Wątpię, bo inaczej takich bzdur byś nie produkował. Naprawdę zamiast coś stwierdzać o czym bladego pojęcia nie masz - zapytaj! moje posty są kasowane, bo są nie wygodne 1 Nazwy kontynentów piszemy od wielkiej litery, zaś "nie " z przymiotnikami - piszemy łącznie. 2 Zaznaczenie przy dacie 11. listopada: "1918: Zakończenie I Wojny Światowej" w kalendarzach ze zrywanymi kartkami - to przez większość lat PRL-u jedyne co miało miejsce w tym temacie. W PRL zadnego świętowania rocznicy zakończenia wojny nie było. 3 Kolejny młody gniewny, któremu powiedziano, że im więcej agresji w postach tym większa wiarygodność? No to źle powiedzieli. 4 Na pewno nie będę o cokolwiek pytał goralpm. Żegnam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przypuszczam że nie obchodzono dlatego że jako święto zbytnio kojarzyć się mogło z okresem II RP. Dla mnie jednak bardziej ciekawe jest czemu go nie obchodzono w II RP? A może w tym okresie na tę datę patrzono jedynie jak na datę powrotu Piłsudskiego z Magdeburga bagatelizując go a dziś się go wyolbrzymia?
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie zastanawia to że z jednej strony tych świąt oficjalnie nie było i nic się w ten dzień nie wydarzyło, a z drugiej jednak ulice o tych nazwach istniały sobie w najlepsze (ul. 3 Maja we Wrocławiu na przykład).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grzegorz_B @ 15/07/2019, 9:10) A mnie zastanawia to że z jednej strony tych świąt oficjalnie nie było i nic się w ten dzień nie wydarzyło, a z drugiej jednak ulice o tych nazwach istniały sobie w najlepsze (ul. 3 Maja we Wrocławiu na przykład). Co do 3. Maja - z pewnością nie we wszystkich polskich miastach skasowano taką nazwę ulicy. Ale w niektórych skasowano. Na przykład w Sosnowcu ulica, która w latach 1916-1939 nosiła nazwę ul. 3. Maja, w okresie 1945-1990 nazywała się Czerwonego Zagłębia.
No i jeszcze ta scenka z serialu "Alternatywy 4", w której dzielnicowy (St. Bareja) odwiedza gospodarza domu (R Wilhelmi) i upomina go by na to zbliżające się Robotnicze Święto 1. Maja - dopilnował wywieszenia flag narodowych. Po czym flagi owe mogą sobie jeszcze wisieć następnego dnia, ale żeby żadna nie śmiała wisieć 3. Maja ("bo flagi się brudzą"). Jakże prawdziwe. Pamiętanie o Trzecim Maju nigdy nie było zakazane, ale naprawdę były takie okresy, w których lokalna władza wkładała mnóstwo wysiłku w to, aby nikt broń Boże nie celebrował rocznicy publicznie.
A wracając do 11. Listopada - dlaczego w II RP pierwsze obchody tego święta państwowego odbyły się dopiero w roku 1937? Otóż dlatego, że odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. to nie było jedno konkretne zdarzenie, lecz proces, rozciągnięty w czasie. Można się było spierać który dzień był naprawdę najważniejszy. Świętem mógł się stać dzień 10. Listopada - rocznica przybycia uwolnionego z twierdzy w Magdeburgu Piłsudskiego. PPS nie miałaby nic przeciwko dacie 7 XI (utworzenie rządu Daszyńskiego). Stanęło jednak na 11. Listopada, bo wtedy Rada Regencyjna oficjalnie przekazała Józefowi Piłsudskiemu naczelną władzę nad wojskiem. No i data zawieszenia broni kończącego Wielką Wojnę była taka sama. Nie jest prawdą, że przed 1937 r. rocznicy nie obchodzono. Tyle, że dopiero w kwietniu 1937 Sejm RP ustanowił państwowe obchody Święta Niepodległości. Co zresztą starano się mocno wkomponować w państwowy kult osoby Marszałka.
A w PRL-u? Jeszcze 11. Listopada 1988 roku (70. rocznica odzyskania niepodległości) milicja rozpędziła "nielegalne zgromadzenie" przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 15/07/2019, 9:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(petroCPN SA @ 15/07/2019, 0:29) A w PRL-u? Jeszcze 11. Listopada 19 88 roku (70. rocznica odzyskania niepodległości) milicja rozpędziła "nielegalne zgromadzenie" przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Przypomnialo mi sie, ze 11 XI 1979 roku pod wplywem jakiejs "podziemnej" ulotki mowiacej, ze przy Grobie Nieznanego Zolnierza w W-wie odbedzie sie "demonstaracja" zorganizowana przez KPN i Leszka Moczulskiego z okazji 61 rocznicy odrodzenia Polski, odwazylismy sie z malzonka, azeby sie tam pojawic. Jednakze zadawalismy sobie pytania: Ki diabel? Co to jest KPN? Kto to jest L. Moczulski? Jednak przypomnielismy sobie to nazwisko, bo padalo one czasami w audycjach Radia Wolna Europa. Niewazne...zadawalismy sobie z zona takie pytania, ale wieczorem tam jednak pojechalismy...niby na spacer do Ogrodu Saskiego.
Bylo moze z 200-300 osob "spacerowiczow", takich ja ja z zona (czesc z nich przeszla z katedry na Starowce na plac po wczesniejszej mszy), z czego okolo polowa to najprawdopodobniej to byli tajniacy. (Trudno bylo to ocenic, wiec to byly tylko nasze przypuszczenia wynikajace z obserwacji "samotnych, mlodych i wysportowanych panow z rozbieganymi oczami", ktorzy sie tam "przypadkowo" znalezli). Mundurowych jednak nie bylo widac!
Moczulski cos tam mowil przez kilka minut. Nie slyszelismy z zona co mowil, bo do tej grupki osob skupionych przy Moczulskim raczej nie podchodzilismy. Po kilku minutach tlumek zaczal nucic, czy tez spiewac cicho pod nosem Rote. Nic sie poza tym nie dzialo i spokojnie wsiedlismy z malzonka w autobus i udalismy sie do domu.
Jednak czlowiek dusze na ramieniu caly czas mial, ze naraz pojawia sie milicyjne "suki" i bedzie duze palowanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(petroCPN SA @ 15/07/2019, 10:29) A w PRL-u? Jeszcze 11. Listopada 19 88 roku (70. rocznica odzyskania niepodległości) milicja rozpędziła "nielegalne zgromadzenie" przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Ale w tym roku były też oficjalne państwowe obchody tego święta. Poczta Polska wydała serię znaczków z "ojcami niepodległości" (obok m. in. J. Piłsudskiego swój znaczek miał Julian Marchlewski). Świętem państwowym stało się ponownie wolą Sejmu PRL X. kadencji w lutym 1989 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
W powiecie żyrardowskim (mazowieckie) znalazłem nie wiem jak to nazwać (kamień, obelisk?) upamiętniający 70 -lecie odzyskania niepodległości. Zatem pochodzi on z 1988 roku co z resztą jest na nim wypisane. Jednak jak już to ktoś napisał stało się to u schyłku PRL. Czy jednak coś takiego mogło się zdarzyć "w bardziej okrągłą" 50-tą rocznicę?
Ten post był edytowany przez Krzysztow: 20/07/2019, 7:44
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|