Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najemnicy w Afryce, "Złote" lata 60-te i 70-te
     
DanielMXXW
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 165
Nr użytkownika: 99.585

Daniel Kowalczuk
Zawód: Freelance
 
 
post 29/04/2016, 22:31 Quote Post

a kiedy że tak powiem była wojna z komunistami w Kongo? rozumiem że chodzi o powstanie Simba 1964-65? czy może o Ludową Republikę Kongo z 1962 roku?

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
ku 30421
 

Unregistered

 
 
post 2/05/2016, 8:41 Quote Post

O powstanie Simba.
 
Post #17

     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 2/05/2016, 12:32 Quote Post

Symboliczny koniec czasów Poszukiwaczy Przygód i Zarobku
Sprawa Daniela Gearharta

Szukam zatrudnienia jako najemnik na "Pełny etat" /Full Time/ albo kontrakt, preferowana Centralna lub Południowa Ameryka, ale może być gdziekolwiek na swiecie jeśli zleceniodawca opłaci transport
Kontakt Gearhart PO box 1457
Wheaton MD 20902

Przytaczam ten tekst, gdyż właściwie to stało się wyrokiem śmierci dla ogłoszeniodawcy.

Anons o tej treści ukazał się w "Soldier of Fortune" w styczniu 1976 roku, zamiescił je 34-letni Daniel Gearhart,weteran z Wietnamu , były Zielony Beret.
Głównym powodem szukania zarobku były długi ,w jakie popadł wraz ze swoją rodziną /żona i czworo dzieci/
Nie czekał długo na odpowiedż, pod koniec Stycznia odezwał się werbownik do FNLA / Narodowego Frontu Wyzwolenia Angoli/znany pod pseudonimem Lobo do Sol.
Gearhart już 3 lutego opuścił Stany kierując się do Zairu , rejon granicy z Angolą, gdzie przebywały antykomunistyczne jednostki FNLA walczące z marksistowskimi oddziałami MPLA /Ludowy Front Wyzwolenia Angoli/, i rządem w Luandzie, oraz wsperającym go kubańskim kontyngentem wojskowym.
Zaraz po przybyciu otrzymał trzytygodniowy żołd 1000 $, który miał być wysłany do jego żony, ale, jak twierdziła póżniej Sheila Gearhart nie dostała "ani centa"/prawdopodobnie wszystko ukradł wyżej wzmiankowany Lobo/ .
13 lutego Gearhart wraz ze swoim oddziałem został wzięty w niewolę po przekroczeniu granicy angolańskiej ,przez patrol kubański, w pobliżu wioski San Salvador.
11 czerwca rozpoczął się w Luandzie proces przeciwko Gearhartowi i 12 innym najemnikom / 3 amerykanów i 10 brytyjczyków/
Procesowi władze komunistyczne nadały międzynarodowego rozgłosu, społeczeństwo angolańskie podobno spontanicznie go popierało , co wyraziło się w kilkutysięcznej demonstracji w Luandzie, w dniu jego rozpoczęcia .
Aby zapewnić odpowiedzni odbiór wydarzenia, /szczególnie przez zachodnie media/ z Pałacu Luanda wypowiedzi prawników i oskarzonych tłumaczono na portugalski, hiszpański, francuski, angielski, rosyjski.
28 czerwca zapadły wyroki: długoletnie wyroki więzienia dla 9 najemników , i 4 wyroki smierci , w tym dla Gearharta.
user posted image
Gearhart po lewej stronie , po prawej inny najemnik skazany na karę smierci brytyjczyk Andrew Gordon McKenzie


O ile pozostałe wyroki budzą pewne wątpliwości ,ale jakoś można je było uzasadnic /w szczególności wyrok na pułkowniku Costas Georgiou/ o tyle wyrok śmierci dla Daniela Gearharta stał się obiektem międzynarodowych protestów m.in interweniowali w jego sprawie prezydent USA Gerald Ford wysyłając depeszę apelując o łaskę do prez. Agostino Neto, a także brytjski premier James Callaghan, próbowano także działań za pośrednictwem Czerwonego Krzyża.
Powodem interwencji był całkowity brak winy po stronie Gearharta , po wejściu na ziemię angolańską nie oddał ani jednego strzału, a jedynym dowodem jego zbrodniczych zamiarów było ogłoszenie ,które niestety przy nim znaleziono.
"Afryka postrzega najemników jako zagrożenie dla ludzi,dzieci i bezpieczeństwa państwa.Sieją /oni/strach, wstyd i nienawiść w Angoli"-tak brzmiało uzasadnienie wyroku wygłoszone przez Ernesto Teixeira da Silva- jednego z sędziów.
Nie wzięto równiez pod uwagę skruchy Gearharta, i wyrok wykonano 10 lipca 1976, jak na ironię była to jego 11 rocznica ślubu z Sheilą.
Egzekucja wywołała reperkusje międzynarodowe: USA zablokowały przyjęcie Angoli do ONZ, note potepiająca wydał także rząd Jej Królewskiej Mości.
W terminie 8 dni jaki władze angolańskie wyznaczyły na zabranie ciała, zostało ono sprowadzne do Stanów dzięki składce wyznawców Kościoła Świętego Odkupiciela / Holy Redemeer Church/ do którego Gearhart należał.

Żródła:
http://news.bbc.co.uk/onthisday/hi/dates/s...000/2520575.stm

The Morning Record 12 July 1976

Chicago Tribune 15 June 1976
13 July
18 July

https://www.fordlibrarymuseum.gov/library/d...204/1513085.pdf

Wiki

Ten post był edytowany przez pejotlbis: 2/05/2016, 19:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
DanielMXXW
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 165
Nr użytkownika: 99.585

Daniel Kowalczuk
Zawód: Freelance
 
 
post 2/05/2016, 19:25 Quote Post

Tak zwana afera "pułkownika" Callana czyli cały proces najemników zatrudnionych przez FNLA już wkrótce zostanie opublikowana w naszym kraju

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 2/05/2016, 20:50 Quote Post

O ile pamiętam był o tym tekst w takiej książeczce "Zatruty szlak Dzikich Gęsi" wydanej przez KAW ze 30+ lat temu... bodaj nawet z rozmową z owym najemnikiem.
No i na bazie tych najemniczych "przygód" w "Relaxie" ukazał się komiks o bohaterskich Angolańczykach walczących z najemnikami i Holdenem Roberto... (akurat wtedy był "na topie" jako "główny wróg"; dopiero potem pałeczkę przejęła UNITA).
 
Post #20

     
DanielMXXW
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 165
Nr użytkownika: 99.585

Daniel Kowalczuk
Zawód: Freelance
 
 
post 3/05/2016, 9:21 Quote Post

ach te słynne monowskie/kawowskie tomiki propagandowe (sensacje xx wieku, konflikty itp), w sumie zawsze mozna co nieco z nich wylowic

wracając do Costasa Georgiu ("płk Callan") udało mi sie dotrzec do byłego przedstawiciela FNLA odpowiedzialnego za Szkocję, który pracował dla Johna Banksa, mam nadzieje przeprowadzic wywiad z nim latem, poza tym okazało sie ze wśród diaspory angolskiej w Glasgow jest zadziwiająco wielu zwolenników byłej FNLA, bezcenne źródło informacji...

a z innej beczki w najnowszych "Militariach XX wieku" artykuł o siłach zbrojnych państw TBVC w RPA (Transkei, Bophuthatswana, Venda i Ciskei)przed 1994 roku, a w nim sporo o "żołnierzach kontraktowych" z zagranicy, w owych mini-armiach służących

pozdrawiam

Ten post był edytowany przez DanielMXXW: 3/05/2016, 11:10
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 3/05/2016, 15:22 Quote Post

Jakbys Pan , Panie Danielu nie znał , a pewnie znasz, ale moze innych zainteresuje:

http://www.mercenary-wars.net/angola/dempster.html

Skany stron z "Soldier of Fortune" z 1979 roku zamieszczającego wywiad z Chrisem Dempsterem najemnikiem z FNLA walczącym w Angoli w 1976 roku

http://www.mercenary-wars.net/angola/acker.html

A to są skany tegoż czasopisma z 1986 zamieszczającego wspomnienia Gary Ackera "Angolan Reflections", skazanego w luandyjskim procesie w 1976 na 16 lat, ale uwolnionego w 1982

http://www.mercenary-wars.net/angola/

Materiały dotyczące Angoli, także dokumenty kubańskie i amerykańskie, z listy dokumentów szczególnie ciekawa jest pozycja nr2- Spis najemników walczących w Angoli

Ten post był edytowany przez pejotlbis: 3/05/2016, 15:24
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
DanielMXXW
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 165
Nr użytkownika: 99.585

Daniel Kowalczuk
Zawód: Freelance
 
 
post 3/05/2016, 16:57 Quote Post

stronę tą że tak powiem "prześwietliłem" do najdrobniejszego szczegółu, jeśli zamieszczają cytaty ze źródeł wszystko jest najczęściej w najlepszym porządku, co do ich "twórczości własnej" to generalnie razi błędami..

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
michalst
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 22.347

Zawód: programista
 
 
post 4/05/2016, 19:28 Quote Post

QUOTE
książkę bez żadnych ograniczeń objetościowych wyda NapoleonV

A wiadomo kiedy wyjdzie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
DanielMXXW
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 165
Nr użytkownika: 99.585

Daniel Kowalczuk
Zawód: Freelance
 
 
post 4/05/2016, 20:43 Quote Post

nie dysponuję na chwilę obecną datą wydania, książka jest gotowa, oddana do wydawcy do edycji, tymczasem tematykę przedstawiłem w artykułach "Awantura w sercu Afryki" oraz "Skrzydła Katangi" na łamach MXXW oraz "Paancerna pięść ONZ" na konflikty.pl

http://www.konflikty.pl/technika-wojskowa/...erne-onz-kongo/

w przygotowaniu co najmniej 3-4 inne artykuły dotyczące tematyki Kongo

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
kryst
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Nr użytkownika: 43.767

Stopień akademicki: posiada
Zawód: bankowiec
 
 
post 29/12/2016, 20:43 Quote Post

QUOTE(pejotlbis @ 3/04/2016, 15:40)
Nie da się ukryc, że dzisiejsze postrzeganie , i miejsce  /także w kulturze masowej/ zjawiska nazwanego ogólnie Najemni Żołnierze, jest efektem wojen afrykańskich w latach 70-tych i 60-tych XX wieku i udziału w nich przyjezdnych , walczących za pieniądze.
Najsłynniejszą wojną , a właściwie wojnami były wojny w Kongu- secesja Katangi , pózniej wojna przeciwko Simba - lewackiej partyzance.
user posted image
Centralna postać dla kongijskich najemników :Irlandczyk, oficer brytyjskiej armii "Mad" Mike Hoare
user posted image
były zołnierz wermachtu Siegfried "Kongo"  Mueller, der lachende Mann, na lewej piersi Krzyż Żelazny z czasów II WŚ
user posted image
Jean "Black Jack" Schramme- Belg,plantator , został najemnym żołnierzem,po tym jak komunistyczna partyzantka zniszczyła mu plantację
user posted image
Robert "Bob" Denard -były francuski marynarz, sławny z uwolnienia zakładników w Stanleyville

Wszystkie te postacie, związane z różnymi etapami wojny domowej w Kongu łączył antykomunizm, /na marginesie :oni wszyscy także stali się pierwowzorami postaci w powieści Fredericka Forsytha "Psy Wojny"/
Zapraszam do dyskusji czy afrykańscy najemnicy walczący w Kongu , Biafrze, Angoli , i innch miejscach to "Les affreux"/straszni/, czy może realne siły powstrzymujące komunizm na Czarnym Kontynencie?
Jakie jest Wasze zdanie?
Może ktoś ma jakieś bliższe informacje na temat udziału i przebiegu służby polskich najemników takich jak Jan Zumbach-pilot;por.Tadeusz Kowalski;Zbigniew Michalski
*




Zasadniczo muszę zaprotestować przeciw temu postowi jedyne co jest w nim prawidłowe to, że najemników z czasów rebelii komunistycznej w Kongu łączył lub połączył z czasem skrajny antykomunizm, czego nie można powiedzieć jednoznacznie o wcześniejszej secesji Katangi czy Kasai ponieważ tam oprócz jakiegoś małego w sumie wątku anty komunistycznego chodziło o wątek narodowy wynikający ze sztucznego podziału i różnic grup językowych i również bogactwa.
Najbardziej z tego posta boli mnie postać: Boba Denarda który jakoby uwalniał zakładników w obecnym Stanleyville (obecnie Kisagani)oczywiście nie mógł uwalniać czy brać udziału w tej akcji z tej prostej przyczyny, że przebywał wtedy w Jemenie. Do Konga przybył dopiero w lutym 1965 roku czyli po decydujących starciach.
Siegfried "Kongo" Mueller to najmniej godna polecenia postać czy studiowania jego dzieł wykluczony za samowolkę przez Mike Hoare z 5 Commanda, wygrane w karty? lub kupione awanse bezpośrednio u oficerów ANC, w 6 Commando był dowódcą tylko jednej akcji tz konwoju logistycznym który okazał się katastrofą i został zdjęty z dowodzenia podczas trwania tej operacji, i wykluczony z 6 Commanda. Notabene ten sierżant awansowany do stopnia majora czyli takiego jaki posiadał wtedy w Kongu M.Hoare przebywał w Kongu tylko około 6-7 miesięcy i nie dokończył żadnego z kontraktów...
Jean "Black Jack" Schramme to trochę nie tak jak napisałeś on był znanym (możliwe ze najlepszym) dowódcą już z okresu secesji Katangi, ma bardzo dobre opinie od Zumbacha (ja nie mam najlepszych o Zumbachu). Dowodzenie w pierwszej fazie operacji przeciw rebelii komunistycznej nie szło mu najlepiej oddziały miały ogromne straty, a on popadał w konflikty z dowództwem. Ale ogólnie to autentyczny i bardzo lubiany wśród Katangijczyków (Katangijczycy stanowili główną siłę w walkach z rebelią, powróciły internowane w Angoli zwarte oddziały, rekrutowano z nich nowych żołnierzy) wojownik. Odnośnie rebelii trzeba dodać iż rebelianci to w dużej części zbuntowane kongijskie oddziały wojskowe (ANC).
Uwolnienie zakładników w Stanleyville, to skomplikowana operacja belgijskich spadochroniarzy Dragon Rouge dowódca Colonel LAURENT i interesująca nas bardziej operacja lądowa Ommegang którą dowodził Colonel Frederic Vandewalle czyli atak 5 Brygady Zmotoryzowanej dwiema kolumnami Lima 1 LtCol Liégeois i Lima 2 LtCol Lamouline. Wsparcie i osłonę zapewniały z powietrza samoloty WIGMO majora następnie pułkownika Ksawerego Wyrożemskiego « Big Bill » (dowódca P37B Łoś 1939 r, pilot 315 Dywizjonu Myśliwskiego CIA obecnie na ścianie pamięci, ale nadal nie zweryfikowano daty śmierci) i to jest chyba najważniejsza postać całego pierwszego roku konfliktu do śmierci w okolicach Bendery.
A Mike Hoare cóż dowodził bezpośrednio jednym z czterech batalionów 5 Commando które zdobyły i wyzwoliły Stanleyville i uwolniły pozostałych przy życiu zakładników i możliwe, że jego żołnierze byli tymi najlepszymi. Ale było jeszcze wtedy operacyjne 6 Commando (najemnicy europejscy)może lepsi? i dwa Bataliony Commando Katangijczyków 7 i 8 wsparte najemnikami, oraz dwa oddziały(plutony- siła naszej kompanii) tz pancerne 61 i 62. Podsumowując wszyscy dowódcy tych oddziałów byli sławni, a wg Kongijczyków z Kisagani i tak najsławniejszy był Kowalski.. wink.gif
Cały problem aktualnych opracowań w tym wielce intrygującym temacie leży w tym, że posługujemy się często wspomnieniami pisanymi przez autorów, którzy siebie stawiają na czele, a potem ten fakt zaczyna żyć własnym życiem i ci co nie napisali wspomnień są zapomniani, a fejsa wtedy nie było niestety... i potem wielkie zdziwienie dlaczego Kowalski jest w filmie o Denardzie w wydarzeniu z którym Denard nie miał nic wspólnego, czy fakt, że Kowalski był niezwykle doświadczonym żołnierzem i uczestnikiem jednej z najkrwawszych batalii legionistów w Wietnamie i nauczycielem żółtodzioba Denarda w czasach Katangi coś zmienia? Konflikt w Kongu był katalizatorem wszelkiego zła i polem doświadczeń, sam udział w nim Ernesto Che Guevary z najemnikami świadczy o poważnym zaangażowaniu stron... każdy kolejny konflikt w Afryce już wykorzystywał te doświadczenia i były już masy przymusowych ochotników, czołgi, samoloty odrzutowe (np sąsiadów), rosyjscy najemnicy, rosyjscy doradcy..

Ten post był edytowany przez kryst: 30/12/2016, 11:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
El Muerte
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 66.246

Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/12/2016, 3:48 Quote Post

Nigdy nie slyszalem o tym Kowalskim ktory uczyl Denarda.
Z Warszawy? Gdzie walczyl? Jak ma na imie? Co sie z nim stalo?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
ku 30421
 

Unregistered

 
 
post 30/12/2016, 13:56 Quote Post

,,i potem wielkie zdziwienie dlaczego Kowalski jest w filmie o Denardzie w wydarzeniu z którym Denard nie miał nic wspólnego, czy fakt, że Kowalski był niezwykle doświadczonym żołnierzem i uczestnikiem jednej z najkrwawszych batalii legionistów w Wietnamie i nauczycielem żółtodzioba Denarda w czasach Katangi coś zmienia?"- Co to za film?
 
Post #28

     
kryst
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Nr użytkownika: 43.767

Stopień akademicki: posiada
Zawód: bankowiec
 
 
post 30/12/2016, 21:32 Quote Post

Bob Denard, Profession Mercenaire... ale teraz oglądając przyznaję że duża część historycznych materiałów dotyczacych Konga jest nieuprawniona bo powstała w czasach kiedy bohater był w Jemenie, oczywiście wybiegając na przyszłość częścią tych ludzi Denard zdążył dowodzić po wydaleniu Col Lamouline w tym około miesiąc był np dowódcą Kowalskiego.
http://vimeo.com/13005139
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 31/12/2016, 13:30 Quote Post

https://www.youtube.com/watch?v=iHgA7Slfd-s

Jak dla mnie mit antykomunistycznej krucjaty nie trzyma się kupy. Takie dorabianie ideologii by po latach miec nieco lepszy PR.
Dla mnie walczący tam najemnicy byli po prostu pracownikami, podpisali kontrakt i wywiązywali się z niego w sposób na jaki sie zdecydowali. Bo skoro mieli być tacy ideowi mogli pracować za darmo. Dowód? Zumbach namawiał zatwardziałego komunistę Rozłubirskiego by pojechał do Afryki postrzelać sobie, nieważne że do komunistów o innym kolorze skóry. Ważne że znowu można było walczyć i mieć za to pieniądze. Bycie żołnierzem, choćby i najemnym też jest zawodem, jak każdy inny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej