|
|
August II Mocny - dobry czy zły władca?, Czekam na wasze tematy o Auguście...
|
|
|
|
August II miał zasługę dla wzrostu demograficznego w obu swych krajach. Mawiano że dzięki królowi wzrosła o połowę liczba ludności w Warszawie i Dreźnie. Zawsze pokazywał się z dwoma kochankami Polką i Saksonką aby pokazać że oba kraje traktuje tak samo. Za Augusta III połowa wysokich rangą oficerów w armii Saskiej to byli synowie Augusta II
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Odbił witebsk
Proszę o szczegóły... Choć podejrzewam, że do tego Witebska odnosi się to samo zastrzeżenie, które wcześniej zgłosiłem do odzyskania przez Augusta Kurlandii i Inflant Polskich...
QUOTE Zmniejszył role magnatów po sejmie niemym-1717
Przecież sejm niemy to rosyjska gwarancja dla ówczesnego ustroju RP, czyli oligarchii magnackiej. Nie dość więc, że pozycja magnatów umocniła się, to praktycznie uniemożliwiono nam zmianę tego stanu rzeczy - tylko byśmy spróbowali, a wschodni sąsiad interweniowałby. Nie wiem, na czym wg Ciebie polegało osłabienie pozycji magnatów po tym sejmie..
QUOTE Zdobył księstwo śląskie Beyeruth(tylko za jego panowania,), ks. forst, i okolice żarów
Przyłączam się do prośby Leo o źródło tych informacji. Zresztą, o ile się orientuję, to jakieś niewielkie skrawki Śląska (i to, jak sam pisałeś, szybko utracone), więc wybacz, że nie zacznę się zachwycać nad Augustem z tego powodu...
QUOTE Zniszczył dwie wojny domowe(1699)
Chyba 1700... Ale August wcale nie zniszczył tej wojny. Owszem, o ile pamiętam, to Jasienica sugerował, że nawet sprowokował jej wybuch. Mogłoby to być nawet korzystne, bo osłabiłoby magnatów litewskich... Gdyby nie wojna północna i wmieszanie się Szwedów i Rosjan w nasze wewnętrzne sprawy
QUOTE 1706
Ta wojna domowa zaczęła się wcześniej, a trwała jeszcze po abdykacji Augusta - właściwie do wyparcia Szwedów z Polski. Znów nie widzę zasługi Augusta.
QUOTE zapobiegł wojnom(dyplomatycznie) (1714
To nie August, tylko "mediacja" Piotra I, zakończona sejmem niemym, zapobiegła wojnie (ale za jaką cenę...).
QUOTE 1724
Masz na myśli wydarzenia toruńskie? Nie sądzę, żeby mogła wtedy w Polsce wybuchnąć wojna domowa. Faktem jest natomiast, że te wydarzenia stworzyły groźny precedens - car rosyjski wystąpił w obronie polskich innowierców. Tylko dzięki śmierci Piotra I sprawa nie przybrała gorszego dla Polski obrotu. Zresztą, August II raczej sprowokował ten konflikt niż starał się mu zapobiec.
QUOTE 1727,1729
Pierwsze słyszę. Chętnie się czegoś dowiem o wojnach domowych, jakie nam wtedy groziły. I roli Augusta w ich zażegnaniu...
Widzisz, ciągle się rozbijamy o to: "Gdyby nie wojna północna"... to by się Augustowi mogło udać. Ta wojna i jej skutki po prostu miały większe znaczenie niż wszystkie pozytywy panowania Augusta II. Spętała mu ręce i uniemożliwiła później uwolnienie się od rosyjskiego protektoratu i przeprowadzenie potrzebnych reform. Ale wpakował w nią siebie (i nas) na własne życzenie i to, moim zdaniem, przeważa.
PS: Odnośnie tego, jakim był władcą dla Saksonii - czy on przypadkiem nie skazał Sasów na utrzymywanie przez rok armii szwedzkiej? Ale ogólnie się zgadzam, że w wypadku panowania Augusta w Saksonii pozytywy przeważają nad negatywami...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(August II Mocny @ Dec 20 2004, 10:18 PM) Zniszczył dwie wojny domowe(1699)
Sorry, ale wiesz coś w ogóle o wojnie domowej w 1699 r.? Ta wojna to były walki wewnętrzne spowodowane ELEKCJĄ AUGUSTA II MOCNEGO NA TRON POLSKI! Dlatego chyba nie zaliczę stłumienia tych walk jako sukcesu elektora saskiego...
|
|
|
|
|
|
|
|
Chociaż... chyba się pospieszyłem... chodziło ci chyba o powstanie kozackie w 1699 r.
ale i tak walki ze stronnikami Augusta miały miejsce.
Chciałem jeszcze dodać to, że po pokoju karłowickim z 16 stycznia 1699 r. zdobycie Podola i województw bracławskiego i kijowskiego należy zaliczyć nie do sukcesów Augusta, tylko do sukcesów zmarłego Jana Sobieskiego...
|
|
|
|
|
|
|
|
W 1727-zapobiegł buntu szlachty z kielc, gdyż burzyli się za wysokie podatkia, 1727-Szwedzi próbują przekupić Gdańsk io wilekopolskę-bezskutecznie W 1699 atakują tatarzy wspierani kasą przez Magnatów , Nie mówię żebys za te skrawki polubił Augusta tylko potwierdzam fakty
Był co prawda nieudolnym królem, który niestety rozumiał że polskę można naprawić tylko władzą absolutną-jednak szlachta i magnaci nie dali mu takiej władzy a szkoda, bo w saksonii mu się udało i pod koniec panowania Saksonia- stała się po Prusach najważniejsza siłą w niemczech.
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie jego wina że ponosił klęskę-to polscy posłowie wybrali dla polaków siedzenie z założonymi rekoma i patrzenie na palenie kraju, przecież jakby polska wypowiedziała wojne szwecjii to wynik byłby inny??A pozatym rosja Ponosząc klęskę pod Narwą nie mogła się podnieść aż do Połtawy zaś Saksonia-choć teoretycznie nie miała żadnych szans(Saksonia przy szwecjii była pipidówą)pokonał ich pod Kaliszem (1708)
|
|
|
|
|
|
|
|
Pod Kaliszem w 1706 roku było tylko 6 tys. żołnierzy Saskich, więc trudno uznać że to Sasi wygrali bitwę reszta armii koalicyjnej to 10 .000 dragonów rosyjskich pod dowództwem generała Aleksandra Daniłowjcza Mienszikowa oraz 6.000 Kałmuków i 4.000 Kozaków. W skład tego wojska wchodziło także około 10.000 żołnierzy polskich, dowodzonych przez hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego, hetmana polnego koronnego Stanisława Mateusza Rzewuskiego oraz starostę gnieźnieńskiego Adama Smigielskiego.
Szwedzi mieli tylko 4 tys. żołnierzy i około 9 - 10 tys. stroników Leszczyńskiego
Więcej tutaj http://monety.banknoty.pl/kalisz/szesnasty/2.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W 1727-zapobiegł buntu szlachty z kielc, gdyż burzyli się za wysokie podatkia, 1727-Szwedzi próbują przekupić Gdańsk io wilekopolskę-bezskutecznie
Zainspirowałeś mnie do poszukiwania informacji na ten temat. Ani w książkach, które przejrzałem pod tym kątem, ani na Google nie ma o tym ani słowa. Wnioskuję więc, że nie były to wydarzenia wielkiej wagi, które groziły wojną domową - inaczej polscy historycy i autorzy stron internetowych coś by o tym napisali...
QUOTE W 1699 atakują tatarzy wspierani kasą przez Magnatów
Aha... Ja myślałem, że chodziło Ci o wojnę domową między Sapiehami a resztą szlachty litewskiej, która wybuchła w 1700 r... Bo szczerze mówiąc nie bardzo wiem, dlaczego najazd tatarski zaliczasz do wojen domowych...
QUOTE Nie mówię żebys za te skrawki polubił Augusta tylko potwierdzam fakty
Ja też stwierdzam fakt - że był to nader skromny sukces. A że dodaję do tego ironiczny komentarz... Taki już jestem zgryźliwy.
QUOTE Był co prawda nieudolnym królem
Cieszę się, że się co do tego zgadzamy.
QUOTE rozumiał że polskę można naprawić tylko władzą absolutną
Co takiego jest w tym absolutyzmie, że wszyscy się nim zachwycają i uważają go za lekarstwo na wszystkie nasze bolączki? Ja się z tym nie zgadzam.
QUOTE szlachta i magnaci nie dali mu takiej władzy
Średnia szlachta była gotowa go poprzeć, o ile pamiętam. A poza tym... Czy po raz n-ty mam powtórzyć: "Gdyby nie wojna północna..."?
Zaś uwag z drugiego twojego postu nie rozumiem. Nie mówię, że Polska powinna wypowiedzieć wojnę Szwecji, przeciwnie - uważam, że August II powinien albo w ogóle nie mieszać się w tę wojnę, albo przed wojną sprzymierzyć się ze Szwecją. Wtedy Piotr I nie zdecydowałby się wypowiedzieć wojny Szwecji, albo zrobiłby to później, by lepiej przygotować się do wojny. Z prostej przyczyny - wtedy uderzenie armii szwedzkiej musiałoby pójść nie na Rzeczpospolitą (po co atakować sojusznika, gdy ma się wroga na karku?), lecz na Rosję. Szwecja nie miała takiego potencjału demograficznego, by na trwałe uzależnić od siebie Polskę. Rosja - jak najbardziej. I choćby dlatego August II powinien, zamiast roić o Inflantach, sprzymierzyć się z Karolem XII - razem mogliby szachować Piotra I i uniemożliwić ekspansję Rosji na zachód.
QUOTE pozatym rosja Ponosząc klęskę pod Narwą nie mogła się podnieść aż do Połtawy
Jasne... A że mimo tej bezsilności jeszcze przed Połtawą Rosja dała radę przyspieszyć rozbudowę i unowocześnienie swojej armii, zająć Ingrię i spory kawał Inflant tudzież angażować siły szwedzkie w Polsce, to przecież niestotny szczegół...
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz racje friedrich august mógł dobrac za sojusznika kkarola-wtedy polsak miałaby (biorąc pod uwagę porażkę rosjan) O wiele więcej ziem niż kurlandie i witebsk!!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze odnośnie Kurlandii... Powinienem napisać wcześniej, że owszem, formalnie po wyparciu Szwedów z Polski znowu stała się naszym lennem, ale de facto pełną kontrolę nad nią sprawowali Rosjanie. Nie mieliśmy tam odtąd nic do powiedzenia, więc w praktyce jej nie odzyskaliśmy...
QUOTE(August II Mocny @ Dec 22 2004, 10:56 PM) wtedy polsak miałaby (biorąc pod uwagę porażkę rosjan) O wiele więcej ziem niż kurlandie i witebsk!!!!!!
Ja tam uważam, że gdyby zamiast myśleć o podbojach, August utrzymał Rzeczpospolitą w granicach, jakie miała po pokoju karłowickim, ale suwerenną, to już byłby sukces...
|
|
|
|
|
|
|
|
Władza absolutna jest o tyle dobra friedrichu,że można zrobić reformy, unowocześniać państwo i trzymać wszystkich pod ścianą. Zas w polsce wystarczyło że jakiś sąsiad (dajmy prusy) daje łapówkę jednemu, powtarzam jednemu posłowi..i....NIC klapa nici z pomysłu poprawy państwa i reform........ ach ta polska w XVIII........
|
|
|
|
|
|
|
|
Napisałem, co myślę o absolutyzmie, w poniższym temacie:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=1727
I podtrzymuję tę opinię w całej rozciągłości. Tu tylko zwrócę uwagę, że ideał absolutyzmu, Fryderyk II, w czasie wojny siedmioletniej o mało nie doprowadził Prus, o które rzekomo tak dbał, do zagłady. Ot, do czego może doprowadzić władza absolutna...
Krytykujesz polski ustrój XVIII wieku - to była oligarchia magnacka, system patologiczny. Zaś demokracja szlachecka taka, jaką mieliśmy w XVI wieku, z równowagą między szlachtą średnią i magnatami, była bardzo dobrym ustrojem - a dla Polski na pewno lepszym od absolutyzmu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(friedrich @ Dec 27 2004, 09:21 PM) Napisałem, co myślę o absolutyzmie, w poniższym temacie: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=1727 I podtrzymuję tę opinię w całej rozciągłości. Tu tylko zwrócę uwagę, że ideał absolutyzmu, Fryderyk II, w czasie wojny siedmioletniej o mało nie doprowadził Prus, o które rzekomo tak dbał, do zagłady. Ot, do czego może doprowadzić władza absolutna... Krytykujesz polski ustrój XVIII wieku - to była oligarchia magnacka, system patologiczny. Zaś demokracja szlachecka taka, jaką mieliśmy w XVI wieku, z równowagą między szlachtą średnią i magnatami, była bardzo dobrym ustrojem - a dla Polski na pewno lepszym od absolutyzmu. Friedrich- a co oznaczał absolutyzm Gustawa Adolfa, Piotra I, Katrzyny, Frederyka Barbarossy, Karola Wielkiego,Ottona I, i innych wybitnych ludzi historii-najlepsze lata państw w których rządzili!!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Friedrich- a co oznaczał absolutyzm Gustawa Adolfa, Piotra I, Katrzyny, Frederyka Barbarossy, Karola Wielkiego,Ottona I, i innych wybitnych ludzi historii-najlepsze lata państw w których rządzili!!!!!!
Fryderyk Barbarossa, Karol Wielki, Otton I - to nie władcy absolutni w nowożytnym rozumieniu tego słowa. Pierwszym takim monarchą absolutnym był Fryderyk II Hohenstauf, cesarz Niemiec, król Sycylii i Jerozolimy. Jego panowanie raczej nie zapisało się dobrze w pamięci jego poddanych - przeczytaj sobie jego biografię autorstwa Ernsta W. Wiesa. Zresztą... nie sądzę, by poddani tych władców, których wymieniłeś, uważali, że żyją w raju na ziemi...
Co do Gustawa Adolfa, Piotra I i Katarzyny II - rozumiem, że mierzysz "wielkość" władców podbojami i efektownymi bitwami stoczonymi za ich panowania. Ignorujesz takie drobiazgi, jak rosnący ucisk podatkowy, mieszanie się państwa do gospodarki i prywatnego życia poddanych, rozbudowa aparatu terroru, itp. Gustaw Adolf wprowadził Szwecję na drogę pernamentnych wojen i podbojów, która doprowadziła ją ostatecznie do katastrofy w czasie Wielkiej Wojny Północnej. A panowania Piotra I i Katarzyny II dla Rosji oznaczają epokę wielkich napięć, ograniczeń wolności - i, utrwalających ten system, coraz to nowych wojen. Nie mówiąc już o tym, że ich imperialne dążenia miały okropny wpływ na rozwój mentalności Rosjan - co i nasz kraj nie raz odczuł boleśnie. Panowanie Piotra Wielkiego to najlepsze lata dla Rosji? Więc pewnie czarną niewdzięcznością wytłumaczysz, że tak wielu Rosjan okazywało radość na wieść o jego śmierci w 1725 r? Panowanie Katarzyny II to najlepsze lata Rosji, dobre sobie... Słyszałeś kiedyś o powstaniu Pugaczowa?
|
|
|
|
|
|
|
|
Friedrichu, tu nie chodzi o to jak zylo sie poddanym tych panstw.
Polakom za to zylo sie swietnie, co? Szczegolnie wszystkim panszczyznianym chlopom, w niektorych rejonach odpracowujacych 8 dni w tygodniu (nie ma to jak inteligencja szlachecka). Chodzi oczywiscie o mozliwosc reformowania panstwa.
Fryderyk II w wojnie siedmioletniej nie byl glownym sprawca niedoszlej "zaglady" jak to okresliles, a juz na pewno nie jego absolutne rzady. Powodem byla jego agresywna polityka zagraniczna i ogolnie wzrost pozycji Prus, ktory nie byl mile widziany u innych panstw europejskich.
Katarzyna II byla dwulicowa, okrutna dla chlopow, ale dlatego, ze konsekwentnie opierala swoja wladze na szlachcie. Moze nie wszyscy poddani byli szczesliwi za jej panowania, ale to dzieki niej i takze Piotrowi I Rosja stala sie potega, a swoja mocarstwowosc zachowala do dzisiaj.
Absolutyzm to byl wg mnie jedyny dobry ustroj dla panstw Europy Srodkowej w tym okresie. Nie mowie, ze absolutyzm jest dobry, ale ze byl jedynym wyjsciem dla Polski, takze Prus czy Saksonii.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|