Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony « < 12 13 14 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bitwa pod Waterloo?, Co musiało sie stać?
     
Santa
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 592
Nr użytkownika: 3.305

 
 
post 16/01/2015, 15:04 Quote Post

Na moje pytania też nie odpowiadałeś, więc nie czuję się zobowiązany do wyjaśnień, zwłaszcza, że w innych sprawach powołujesz się na tak konkretne autorytety jak "historia". Powyższym postem po raz kolejny udowadniasz, że nie dość, iż nie potrafisz czytać ze zrozumieniem wypowiedzi adwersarzy, to i z wiedzą na temat kampanii belgijskiej nie za dobrze. A szkoda, bo nawet angielska historiografia nie uważa za błąd pościgu za pokonaną armią pruską, a co najwyżej sposób jego przeprowadzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #196

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 16/01/2015, 16:08 Quote Post

Cieszę się że znalazłem tak doskoałego mentora.Może tak, kto jest takim etuzjastą dzielenia sił przed bitwą.Bo jak na razie powołałeś się na taki trochę ładniej wydany HB-ek.
 
User is offline  PMMini Profile Post #197

     
Santa
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 592
Nr użytkownika: 3.305

 
 
post 16/01/2015, 16:26 Quote Post

Nie tracąc nadziei zapytam, gdzie powoływałem się na ów ładniej wydany HB-ek? A co do dzielenie sił to czytałeś relację Zenowicza? Czytałeś rozkazy Napoleona do Grouchy'ego?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #198

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 16/01/2015, 19:08 Quote Post

No jeżeli to są dla Ciebie dzieła na podstawie których można osądzać historiograię angielską to good luck
http://www.nick-lipscombe.net/books.html

Natomiast jeśli chodzi o relację Zenowicza, to czy mozna poważnie traktować który plątał się godzinami nie mogąc znależć Grouche'go.
Wracamy do sprawy drugiej.Gdybyś był tak dobry i podał forumowiczom godzinę o której te rozkazy zostały wydane.Bo jeśli wierzyć pamiętnikom Droueta już w czasie śniadania we wczesnych godzinach porannych Soult sugerował wezwanie Grouche'go, na co otrzymał odpowiedż "Jeśli ktoś był pobity przez Wellingtona, nie oznacza żę wszyscy muszą być pokonani"
 
User is offline  PMMini Profile Post #199

     
Santa
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 592
Nr użytkownika: 3.305

 
 
post 16/01/2015, 20:43 Quote Post

Widzisz, jakbyś czytał wszystkie źródła to byś może wiedział, dlaczego "kręcił się godzinami". Ale dokonałeś pobieżnej oceny i zdyskwalifikowałeś je. Twoja sprawa, ale zawsze można Ci zarzucić brak wykorzystania dostępnych materiałów.

Wracając do Lipscombe'a:
QUOTE
Cieszę się że znalazłem tak doskoałego mentora.Może tak, kto jest takim etuzjastą dzielenia sił przed bitwą.Bo jak na razie powołałeś się na taki trochę ładniej wydany HB-ek.


Być może nie do końca zgłębiłem Twoją wypowiedź, która jest równie precyzyjna, jak wypowiedzi większości polityków. Niemniej jak ktoś pisze o dzieleniu sił przed bitwą, a potem o "ładniej wydanym HB-eku" to zakładam, że te zdania są jakoś ze sobą powiązane. Stąd zdziwienie co ma jedno do drugiego.

Podałem przykład z Lipscombe'a, bo akurat go czytam. Ale pisałem również o innych autorach, a konkretne błędy znalazłem ostatnio w haśle "Fuengirola" ze słownika Chandlera. Błędy i to nagminne w liczebności sił są w słowniku Sutherlanda, który podaje, że pod Albuerą szarżowało 7800 francuskich kawalerzystów (dodatkowo zaniżył poważnie ilość sił sprzymierzonych i zawyżył Francuzów). Wspominałem prace Gatesa. Jedną z nich, jest Spanish Ulcer, gdzie autor podaje te same straty co wikipedia w starciu nad rzeką Coa. A przecież wcześniej ukazało się już dzieło Horwarda, w którym cały rozdział poświęcono tej bitwie. Jednak Gates nie poruszył tej sprawy nawet w przypisie.

Ciekawe jest też, że Anglicy niejednokrotnie są pokonywani przez nieprzyjaciela, który ma nieomal "boskie" wsparcie w postaci pogody, lub innych czynników. Oto pod Albuerą szarża naszych ułanów i francuskich huzarów spada na brygadę Colborne'a w momencie, kiedy jeźdźców ukrył deszcz i szkwał. A przecież trwała ożywiona wymiana ognia karabinowego z francuską piechotą, którą potem kontynuowano. Podobna historia zdarzyła się pod Fuengirolą, gdzie Chandler pisze z kolei o chmurze dymu, zza której ukazały się posiłki, które dowodzący Anglikami Blayney wziął początkowo za Hiszpanów (pewnie przez dym, wiadomo) i nakazał wstrzymanie ognia. Dodatkowo kłamliwie twierdzi, że była o część sił odsieczy Sebastianiego.

Chciałbym się dowiedzieć, bo wciąż nie słyszałem, jak to Napoleon dał się zaskoczyć w 1813 r., co porównywałeś do zaskoczenia Wellingtona w 1815.Tym bardziej, że ten ostatni wiedział o wylądowaniu Napoleona już w marcu i ze względu na bliskość granicy mógł skoncentrować nieco lepiej swoje wojska. Tym bardziej, że pierwszy cios poszedł na Prusaków, którzy zebrali pod Ligny ponad 80 tys. ludzi. A ile miał Wellington wieczorem pod Quatre Bras?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #200

     
marcincn
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 58
Nr użytkownika: 96.854

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 19/06/2015, 9:12 Quote Post

Mam pytanie jakie formacje cudzoziemskie i indywidualnie jacy cudzoziemcy walczyli po stronie francuskiej pod Waterloo

Wiadomo Polacy to Szwadron Elby, czy oficer sztabowy J.D Zenowicz, a inni ?

 
User is offline  PMMini Profile Post #201

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 19/06/2015, 16:28 Quote Post

QUOTE(marcincn @ 19/06/2015, 9:12)
Mam pytanie jakie formacje cudzoziemskie i indywidualnie jacy  cudzoziemcy walczyli po stronie francuskiej pod Waterloo

Wiadomo Polacy to Szwadron Elby, czy oficer sztabowy J.D Zenowicz, a inni ?
*


Prześledź OdB spod Waterloo albo pracę Dempseya o cudzoziemskich żołnierzach Napoleona.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #202

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/06/2015, 21:23 Quote Post

QUOTE(korten @ 16/01/2015, 4:17)
... wysłanie dwóch korpusów aby sobie pooobserwowały.
*


Grouchy nie miał rozkazu "sobie poobserwować", tylko uniemożliwić Prusakom połączenie się z Anglikami, co było możliwe, bo nawet w przypadku przybycia wszystkich pruskich korpusów Grouchy był w stanie opóźnić ich dotarcie na pole bitwy do czasu rozprawienia się z Wellingtonem. A że Grouchy dał się ograć jak dziecko, to inna sprawa.

Można długo dyskutować, czy lepiej było sprowadzić korpus Grouchy'ego i najpierw roznieść Anglików, czy jednak skierować go przeciw Prusakom, ale była to tylko jedna z kilku zasadniczych spraw, które w sumie przyniosły klęskę Frencuzom. równie dobrze można debatować, czy warto było wykrwawiać kolejne dywizje w walce o Hougomont, czy podciągnąć artylerię i zrównać to z ziemią zaraz na początku bitwy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #203

     
Filip August
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 100.018

Zawód: BANITA SPAMER
 
 
post 20/12/2016, 14:13 Quote Post

A w ogóle to po co Napoleon awansował na Marszałka akurat Emmanuela de Grouchy ? Na pewno lepiej by na tym wyszedł gdyby dał buławę marszałkowską Dominique Vandamme bo ten był bardziej samodzielny i odważny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #204

14 Strony « < 12 13 14 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej