Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wąż i smok: wierzenia i symbolika,
     
cafelatte
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 359
Nr użytkownika: 99.054

Stopień akademicki:
 
 
post 17/12/2016, 10:12 Quote Post

Oczywiście, znaczenie symboli ewoluuje i jest też różne w odrębnych kompleksach kulturowych. Weżmy np. gryfy, które strzegą złota gdzieś na wschodnim krańcu szlaku handlowego (za Arimaspami) z Tanais do wnętrza Azji u Herodota ("Dzieje", Czytelnik 2002, Wwa. Ks.IV;11-14), który powołuje się na poetę Aristeasa. Herodot nie wdaje się w głębsze wyjaśnienia pojęcia "gryf", może więc było ono ogólnie znane w Śródziemnomorzu?

O ile chodzi o gryfy i Chrystusa, mogło faktycznie nastąpić przesunięcie znaczeń. Gryfy to w średniowieczu wyobrażenie idei, z którą wierni już nie łączą zapewne żadnych żywych treści ale nie są to jednak jakieś "wrogie demony"? Przesunięcie znaczeń miało miejsce również w przypadku "Chrystusa". W tytulaturze faraonów z dynastii ptolemejskiej "Kristos" ma znaczenie bardziej chtoniczne niż niebiańskie. Faraon jako ten, poprzez którego "płynie Nil", był uniwersalnym dawcą pomyślności ziemskiej a nie zaświatowej.

Z innych przedstawień z udziałem wężowej symboliki, to chyba Chimera
miała ogon wężowy? Co do różnych wersji sfinksów mam raczej wątpliwości pod tym względem.

Ten post był edytowany przez cafelatte: 17/12/2016, 17:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #76

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 17/12/2016, 22:08 Quote Post

QUOTE(cafelatte @ 17/12/2016, 11:12)
O ile chodzi o gryfy i Chrystusa, mogło faktycznie nastąpić przesunięcie znaczeń. Gryfy to w średniowieczu wyobrażenie idei, z którą wierni już nie łączą zapewne żadnych żywych treści ale nie są to jednak jakieś "wrogie demony"?


Dlaczego uważasz, że w średniowieczu symbol gryfa nie niósł żadnych treści? W "Boskiej Komedii" jest akurat odwrotnie. Postać gryfa w różnych kontekstach pojawia się tam naprawdę dużo razy. Gryfy w średniowieczu to były co najwyżej złośliwe stwory. Oprócz oczywiście wyobrażenia Chrystusa i symbolu strażnika.

Linki z których korzystałem w poprzednich postach:
http://en.radiovaticana.va/news/2015/09/14...ion_of_/1171745
https://books.google.pl/books?id=v4RlJHZS2D...rucifix&f=false
http://www.biblelineministries.org/article...E+OLD+TESTAMENT
Fajny jest artykuł o smoku i feniksie w wierze chrześcijańskiej:
http://www.eifiles.cn/dp-en.htmwww.eifiles.cn/dp-en.htm

Ciekawa jest rzeźba z katedry w Viviers. Czaszka i piszczele symbolizują Golgotę.

Załączony obrazek

Ten post był edytowany przez dammy: 17/12/2016, 22:57
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #77

     
cafelatte
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 359
Nr użytkownika: 99.054

Stopień akademicki:
 
 
post 18/12/2016, 10:46 Quote Post

Symbol gryfa był imo odbierany pozytywnie do pewnego czasu, chociaż miał charakter jakby demoniczny. Podobnie jak w przypadku gargulców na rynnach przy krawędziach dachów, chodziło tu o funkcję apotropaiczną. Odstraszanie podobnego podobnym to znana zasada. W różnych kulturach Zachodniej Europy proces demonizowaania określenia "daimon" i jego konotacji przebiegał w różny sposób.

Ten post był edytowany przez cafelatte: 18/12/2016, 11:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #78

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 19/12/2016, 1:32 Quote Post

QUOTE(cafelatte @ 18/12/2016, 11:46)
Symbol gryfa był imo odbierany pozytywnie do pewnego czasu.


Czyli do kiedy? Na pewno pod koniec średniowiecza był odbierany dwojako. Jako bestia z Etiopii patrząc na wynurzenia XIV wiecznych kronikarzy i naprawdę pozytywnie.

" PIEŚŃ XXIX
Pośrodku, między Czterema Zwierzęty,
Wóz tryumfalny dwukólny pomykał,
Do szyi Gryfa misternie przypięty.
109 Gryf po trzy smugi skrzydłami przenikał,
Sam zaś pod nimi brał miejsce środkowe:
Do nieba sięgał, ale barw nie tykał.
112 Cudny twór złotą miał szyję i głowę,
A reszta ciała była barwy mlecznej,
Z którą się zlały barwy purpurowe.
115 Na takim wozie ni Scypion waleczny,
Ni August zacny wjeżdżał do stolicy;
Równego nie miał Faeton słoneczny"
przekład: Edward Porębowicz (1307–1321)
http://boskakomedia.korona-pl.com

Załączony obrazek

Załączony obrazek

To są XIV i XV wieczne herby Tczewa i rycerskiej rodziny Schwartzwaldów. A teraz zastanów się, czy w średniowieczu rajcy czy przedstawiciele rycerskiego rodu byliby dumni z demona czy jakiejś bestii w herbie?

QUOTE
chociaż miał charakter jakby demoniczny.


Czyli jaki? Uściślij swoją myśl.

QUOTE
Podobnie jak w przypadku gargulców na rynnach przy krawędziach dachów, chodziło tu o funkcję apotropaiczną. Odstraszanie podobnego podobnym to znana zasada.


To poproszę to udowodnić.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #79

     
artakserkses
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 100.110

 
 
post 4/01/2017, 14:23 Quote Post

QUOTE(gusan @ 22/11/2016, 21:49)
"podobieństwa miedzy mitycznymi wężami mnie w sumie nie dziwią"
sęk w tym, że wąż jest (był) w mitologii zawsze symbolem siły pozytywnej, dobroczynnej, czy wręcz symbolem jedności, harmonii (uroboros, Tloque Nahuaque). Wydaje mi się, że obok większości kultur, które ceniły wężowego bohatera, można wskazać na zaledwie kilka kręgów kulturowych, w których wąż stał się postacią jednoznacznie negatywną.
*




No właśnie: kiedy nastąpiło utożsamienie Węża z Ogrodu Edenu z Szatanem który jest o wiele młodszym pomysłem od tej historii o Adamie i Ewie z Księgi Rodzaju?

Z tego co ja wiem to wąż przez to że zrzuca swoją skórę przez co nieustannie się odradza najczęściej symbolizuje albo nieśmiertelność albo nieskończoność https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroboros

Ten post był edytowany przez artakserkses: 4/01/2017, 14:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #80

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 4/01/2017, 22:59 Quote Post

QUOTE(artakserkses @ 4/01/2017, 15:23)
No właśnie: kiedy nastąpiło utożsamienie Węża z Ogrodu Edenu z Szatanem który jest o wiele młodszym pomysłem od tej historii o Adamie i Ewie z Księgi Rodzaju?

Z tego co ja wiem to wąż przez to że zrzuca swoją skórę przez co nieustannie się odradza najczęściej symbolizuje albo nieśmiertelność albo nieskończoność https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroboros


Nie wiem. Odpalam google i po minucie ustalam:

"24 A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
i doświadczają jej ci, którzy do niego należą."
Księga Mądrości 2.24 Biblia Tysiąclecia.
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=196&werset=23#W23

Księga Mądrości napisana po grecku została napisana prawdopodobnie w II w. p.n.e.

Węża-diabła utożsamiono z szatanem. Znalazłem po minucie w googlu:

"Wyrzekliście się wiary, wyparliście się Boga Ojca, aby wybrać sobie
innego ojca. Jest nim szatan. Wy macie za ojca demona i chcecie wypełniać
to, co on wam podsuwa. A pragnienia demona to pragnienia grzechu i
przemocy, i wy je przejmujecie. On od początku był zabójcą i nie wytrwał w
prawdzie, gdyż ten, który się zbuntował przeciw Prawdzie, nie może mieć w
sobie miłości do prawdy. Kiedy mówi, mówi zgodnie z tym, jaki jest, czyli
kłamliwie i mrocznie, gdyż on naprawdę jest kłamcą. On począł i zrodził
kłamstwo, po uczynieniu się płodnym przez pychę i po nakarmieniu się
buntem. W jego łonie są wszelkie pożądliwości i on nimi pluje i zaszczepia
je, chcąc zatruć wszystkie stworzenia. On jest mrocznym, szyderczym,
przeklętym pełzającym gadem, to Obrzydliwość i Potworność. Przez całe
wieki jego dzieła dręczą człowieka, a rozum ludzki ma przed sobą jego
znaki i owoce. A jednak to jego słuchacie: tego, który kłamie i niszczy."

Ewangelia Św. Jana 8.44
http://www.voxdomini.com.pl/valt/valt/v-04-204.htm#44

Pewnie jakiś źródłach apokryficznych może szatan z imienia został utożsamiony wcześniej. Z Biblii w każdym razie tak to wygląda. Cóż google i słowa klucze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #81

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 15/04/2017, 19:15 Quote Post

Rzeźba na kapitelu w opactwie Maria Laach - Ewa jeżdżąca w raju na smoku w czapce błazna, 1100-1200 r

Załączony obrazek

Jak to zinterpretować?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #82

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 3/05/2017, 21:27 Quote Post

Po przeczytaniu fragmentów książki: Monika Sznajderman „Błazen. Maski i metafory”, której fragmenty można znaleźć tutaj:
https://histmag.org/Blazen-narodziny-i-stru...ra-mitu-11191/1

zaczyna się trochę klarować. Postać błazna i smok są symbolami chaosu i istotami "nieczystymi". Sama Ewa też "święta" nie była. W końcu Adama jabłkiem poczęstowała. Zastanawia mnie czy to nie jest czasem obraz miłosierdzia bożego i nadziei, którą Bóg zostawił grzesznikom. Może ma to powiązanie z Mojżeszem i miedzianym wężem oraz nawiązaniem do tego w ewangelii św. Jana 3:14-16. W końcu wygnana Ewa popełniwszy grzech pierworodny jednak do raju trafiła. A wraz z nią szansę dostało wielu "grzesznych" ludzi symbolizowanych przez chaotyczne i nieczyste istoty, dzięki Chrystusowi Odkupicielowi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #83

6 Strony « < 4 5 6 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej