To była taka sobie dynastyjka, tyle że odkopano groby tej dynastii w Ur i zrobił się wokół tego szum znamienity. :off-topic: To trochę tak jak z niejakim Tutenchatonem (pzremianowanym - zgodnie z duchem czasu i zmanią obowiązującego bóstwa naczelnego) na Tutanchamona. Gdyby Carter jego grobowca (niezrabowanego!!!) nie odkrył, to by i pies z kulawa nogą tym królikiem się nie interesował. :ehh:
Ale jeżeli już wybierać pomiędzy miernotami, :okocim: to chyba jednak Szulgi.:okocim: :pijani:
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych starożytnym Bliskim Wschodem :respekt: