|
|
Ból roślin
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 17:38) Miałem do czynienia z nauczycielką biologii, która twierdziła że rośliny odczuwają ból.
A nie odczuwają?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE A nie odczuwają? Wyczuwam drugie dno tego pytania.... Nie, nie odczuwają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 20:19)
Pewny jesteś? Możesz to udowodnić? Ja pamiętam jakieś badania i zarejestrowano jakieś reakcje roślin na działania człowieka. Było nawet o przekazywaniu informacji między roślinami.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Pewny jesteś? Możesz to udowodnić? Ja pamiętam jakieś badania i zarejestrowano jakieś reakcje roślin na działania człowieka. Było nawet o przekazywaniu informacji między roślinami.
Ależ czy do tego jest potrzebna jakaś szczególna wiedza? Oczywiście że rośliny pomiędzy sobą się komunikują, komunikują się również ze światem zewnętrznym np. obracając się w stronę słońca. Nasze komputery w tej chwili również się z sobą komunikują, ale to nie oznacza że odczuwają. Do odczuwania bólu potrzebny jest podmiot, który potrafiłby właśnie odczuwać. Rośliny nie mają odpowiednio wykształconej tkanki nerwowej, bodajże chodzi o nococypetory(pewnie literki trochę przekręciłem), nie wspominając o "centrali"(mózgu) do której mogłyby tą informację o odebranym bodźcu wysłać. Czy boli nas jak ścinamy włosy lub paznokcie?
Ten post był edytowany przez misza88: 13/02/2014, 20:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 20:56)
Genialne. Porównujesz maszynę do organizmu żywego? W ten sposób może też udowadniać, że człowiek nie odczuwa bólu.
QUOTE Czy boli nas jak ścinamy włosy lub paznokcie?
Następne genialne porównanie. Dlaczego nie boli usuwanie martwych części organizmu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Po prostu podchodzisz do problemu, który jest oczywisty. Rośliny nie mają odpowiedniej tkanki nerwowej i tyle. Nie posiadają świadomości aby ból odczuwać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po prostu podchodzisz do problemu, który jest oczywisty. Rośliny nie mają odpowiedniej tkanki nerwowej i tyle. Nie posiadają świadomości aby ból odczuwać.
CODE Dlaczego nie boli usuwanie martwych części organizmu? Zarówno włosy jak i paznokcie nie są martwą częścią organizmu.
Ten post był edytowany przez misza88: 13/02/2014, 22:06
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 21:56)
Peter Tompkins i Christopher Bird The Secret Life of Plants (Sekretne życie roślin).
Nie dla każdego jest to takie oczywiste, nawet w świecie nauki są ludzie, którzy wątpia w tą oczywistość.
QUOTE Zarówno włosy jak i paznokcie nie są martwą częścią organizmu.
W sporej części tak. Tej żywej nie usuwasz bo jednak boli.
Ten post był edytowany przez Aquarius: 13/02/2014, 22:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 13/02/2014, 11:00) QUOTE(Morpheuss @ 13/02/2014, 9:01) Na tym polega racjonalizm, dlatego ateizm jest racjonalny. Ateizm nie jest racjonalny, gdyż przyjmuje za prawdziwą przesłankę, której prawdziwości/nieprawdziwości nie da się udowodnić na gruncie nauki. Racjonalny, to jest prędzej agnostycyzm. Bardzo trafnie i zwięźle ujęta istota sporu z poprzednich postów...
CODE M88: Nie, nie odczuwają. A: Pewny jesteś? Możesz to udowodnić? Ja pamiętam jakieś badania i zarejestrowano jakieś reakcje roślin na działania człowieka. Było nawet o przekazywaniu informacji między roślinami.
Do odczuwania bólu układ nerwowy jest potrzebny. Wszelkie tropizmy czy reakcje u roślin na ten czy inny czynnik działają na zasadzie innych mechanizmów.
Ten post był edytowany przez emigrant: 13/02/2014, 22:42
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Peter Tompkins i Christopher Bird The Secret Life of Plants (Sekretne życie roślin).
Nie dla każdego jest to takie oczywiste, nawet w świecie nauki są ludzie, którzy wątpia w tą oczywistość.
Wiesz jak to bywa z niektórymi naukowcami.... Na biologii w każdym bądź razie nie znam się wcale. Przyjdzie ktoś obeznany rozwieje wszelkie wątpliwości. Nie widzę po prostu kto niby miałby ten ból odczuwać i w jaki sposób. U człowieka informacje są przesyłane do mózg, który to jest sprawcą tego że ból odczuwamy, a u roślin?
Co do włosa masz rację: http://www.wydawnictwopzwl.pl/download/fra...u/104640600.pdf
EOT
QUOTE(emigrant @ 13/02/2014, 22:34) QUOTE(de Ptysz @ 13/02/2014, 11:00) QUOTE(Morpheuss @ 13/02/2014, 9:01) Na tym polega racjonalizm, dlatego ateizm jest racjonalny. Ateizm nie jest racjonalny, gdyż przyjmuje za prawdziwą przesłankę, której prawdziwości/nieprawdziwości nie da się udowodnić na gruncie nauki. Racjonalny, to jest prędzej agnostycyzm. Bardzo trafnie i zwięźle ujęta istota sporu z poprzednich postów... [code]
Ateizm jest racjonalny tak samo jak teizm. Racjonalność to zgodność z rozumem, a rozumów jest tyle ilu ludzi. Nie mylmy racjonalności z empiryzmem. Jeżeli teizm byłby tak irracjonalny(potocznie mówiąc "głupi"), nie cieszyłby się tak szerokim uznaniem.
Ten post był edytowany przez misza88: 13/02/2014, 22:46
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 22:38) Wiesz jak to bywa z niektórymi naukowcami....
Wiem, wiem też jak to bywa z nie naukowcami uważającymi, że wiedzą lepiej.
QUOTE U człowieka
Ale człowiek i jego budowa nie musi być jedyną wykładnią... Wielu rzeczy jeszcze nie wiemy, wielu jeszcze nie rozumiemy, wielu nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.
emigrant
QUOTE Do odczuwania bólu układ nerwowy jest potrzebny
Do pobierania pokarmu - układ pokarmowy, do oddychania - układ oddechowy... Rośliny mają te układy analogiczne do ludzkiego? A jednak pobierają pokarm, oddychają.
Ten post był edytowany przez Aquarius: 13/02/2014, 22:49
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Ale człowiek i jego budowa nie musi być jedyną wykładnią... Wielu rzeczy jeszcze nie wiemy, wielu jeszcze nie rozumiemy, wielu nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. W nauce za prawdę przyjmuje się to co wiemy. Ja mogę powiedzieć od siebie że powiedziałem o tym żonie, która się na tym zna i to wyśmiała. Poczekajmy na kogoś obeznanego i nie ciągnijmy dalej offtopu.
Ten post był edytowany przez misza88: 13/02/2014, 22:50
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 22:49) W nauce za prawdę przyjmuje się to co wiemy.
Wiemy, że rośliny reagują, że reakcje są rożne na różne bodźce. To są przesłanki, że coś jest na rzeczy.
QUOTE powiedziałem o tym żonie, która się na tym zna i to wyśmiała.
A mojej, też się na tym zna (czyżbyśmy mieli żony w tym samym fachu?), wcale nie było do śmiechu.
QUOTE nie ciągnijmy dalej offtopu.
Jak fcesz.
Ten post był edytowany przez Aquarius: 13/02/2014, 22:56
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 13/02/2014, 22:56) QUOTE(misza88 @ 13/02/2014, 22:49) W nauce za prawdę przyjmuje się to co wiemy. Wiemy, że rośliny reagują, że reakcje są rożne na różne bodźce. To są przesłanki, że coś jest na rzeczy. Nie, że "coś jest na rzeczy" tylko, o ile wiem, te mechanizmy są dość dokładnie zbadane. Np tropizmy czy reakcje typu mimoza. I z "nerwowością" jak u zwierząt czy u ludzi nie maja nic wspólnego. A może masz na myśli zjawisko kiedy drzewo "płacze" po skaleczeniu nożem?
Ten post był edytowany przez emigrant: 13/02/2014, 23:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Prowokujesz
CODE Wiemy, że rośliny reagują, że reakcje są rożne na różne bodźce. To są przesłanki, że coś jest na rzeczy. Reakcji w przyrodzie jest wiele. Ot, chociażby proste spalanie. Twoje martwe włosy również mogą różnie zareagować na zmianę otoczenia, np. wchłonąć wodę. Człowiek przecież może np. nie czuć kończyn które żyją, a to zazwyczaj wina kręgosłupa, w tym przypadku nośnika informacji do mózgu o stanie nóg. Nie wspominając o tym że do odczuwania bólu to chyba jest potrzebna świadomość. Przecież ktoś/coś ten ból musi odczuwać.
Przypomina to trochę rozmowę głuchego z niemym.
Ten post był edytowany przez misza88: 13/02/2014, 23:06
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|