|
|
Wikingowie w Ameryce?
|
|
|
loxar
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 19.637 |
|
|
|
Stopień akademicki: Uczen Dostateczny |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Co i jak? Jakieś potrwierdzenie tego? Natknąłem się tylko na przypuszczalne tezy, że ludy Skandynawskie przed Kolumbem odwiedziły Amerykę. Proszę o uświadomienie mnie o niewiedzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Norwescy wikingowie skierowali swą ekspansję na północ, docierając na wyspy atlantyckie takie jak Szetlandy, Orkady, potem wg. wiarygodnej tradycji opartej na XII-wiecznych źródłach (stare sagi islandzkie) po 870 r. dotarli na Islandię. Stamtąd dotarli na Grenlandię pod koniec X w. (Eryk Rudy). Jego syn Leif w 1003 r. wyruszywszy z Grenlandii miał wylądować na wybrzeżu Ameryki( zapewne na wschodnim wybrzeżu dzisiejszej USA), w kraju zwanym Vinland. Próby stałego osiedlenia na Vinlandzie jdnak nie powiodły się z powodu oporu miejscowej ludności. Więcej informcji na ten temat można znaleźć w wielu opracowaniach dotyczących Normanów,np. L. Leciejewicz, Normanowie; Farley Mowat, Wyprawy Wikingów - Dawni Normanowie w Grenlandii i Ameryce Północnej; R.Allen Brown, HISTORIA NORMANÓW. Zapewne także na forum kwestia ta była już poruszana wielokrotnie w tematach dotyczących Normanów/wikingów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jakieś potrwierdzenie tego?
Odkopana przez archeologów osada wikingów w L'Anse aux Meadows na Nowej Funlandii.
|
|
|
|
|
|
|
Viggo
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 19.881 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Moim zdaniem, to jest nie tylko możliwe, ale nawet bardzo prawdopodobne. Na którymś Discovery (Civilisation?) oglądałem niezły dokument o tym, jak jeden z norweskich klanów (a właściwie ojciec Eryka Rudego) został wygnany z Norwegii. Stało się to w wyniku niechlubnego morderstwa dokonanego przez niego. W celu znalezienia miejsca do osiedlenia, parę drakkarów kierowało się na północny zachód. Nie zagrzawszy długo miejsca na Islandii (nie daleko poda jabłko od jabłoni - Eryk również dopuścił się zabójstwa i również został skazany na wygnanie), Eryk Rudy i jego kompani ruszyli w kierunku Grenlandii (notabene to on ją odkrył w 982 r). Według Sagi Eryka Rudego, po kilku latach, na wyspie powstała kolonia licząca 3000 mieszkańców - do pierwszych kolonistów dołączyli kolejni z przeludnionej Islandii. [Na tym kończą się wiarygodne źródła.] Jednak Grenlandczycy lubili zapuszczać się dalej na zachód, ponieważ na swoim lądzie nie mieli wystarczająco dużo zwierzyny do polowań. Było to również spowodowane zarazą, która ich zdziesiątkowała. Prawdopodobnie ok. roku 1000 założyli pierwsze osady w okolicach Nowej Funlandii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na Discovery niekoniecznie podają prawdziwe informacje (przykładem odcinek o kampanii wrześniowej 1939 w serii "Blitzkrieg"). Ważniejsze są fakty archeologiczne - a istnieniu osady wikińskiej na Labradorze nie sposób zaprzeczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
przed Kolumbem nie jeden nie-indianin i nie jeden nie-eskimos łaził po Ameryce. Ponoć nawet Fenicjanie docierali do "Nowego Świata"
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie chodzi o inskrypcje znaleziona na skale w okolicy Rio de Janeiro w 1874 roku. Napisana w języku i pismie fenickim o treści:
"Jesteśmy synami ziemi Kanaan, królewskiego miasta Sydonu. Zostaliśmy zapędzeni przez sztorm na ten obcy brzeg górzystego kraju i oczekujemy zmiłowania bogów. W dziewiętnastym roku panowania króla Hirama wypłynęliśmy z portu Ezion-Geber na Morzu Czerwonym. Tam burza porwała naszych dziesięć okrętów i przez dwa lata tułaliśmy się dookoła ziemi Ham. Ręka Baala rozproszyła nas i zgubiliśmy gdzieś naszych towarzyszy[...]Przy innym brzegu dziesięć naszych towarzyszy poniosło śmierć. Zgrzeszyli przeciwko bogom. Niech bogowie zmiłują się nad nimi".
Powszechnie uznaje ja sie za fałszywke ale jednoznacznych dowodów na to że ktos kto to spreparował nie ma, bo litery i język się zgadzaja.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Moim zdaniem, to jest nie tylko możliwe, ale nawet bardzo prawdopodobne. TO NIE JEST ANI MOŻLIWE ANI PRAWDOPODOBNE, TO JEST POTWIERDZONY FAKT NAUKOWY!!!
QUOTE Pewnie chodzi o inskrypcje znaleziona na skale w okolicy Rio de Janeiro w 1874 roku. Napisana w języku i pismie fenickim o treści:
"Jesteśmy synami ziemi Kanaan, królewskiego miasta Sydonu. Zostaliśmy zapędzeni przez sztorm na ten obcy brzeg górzystego kraju i oczekujemy zmiłowania bogów. W dziewiętnastym roku panowania króla Hirama wypłynęliśmy z portu Ezion-Geber na Morzu Czerwonym. Tam burza porwała naszych dziesięć okrętów i przez dwa lata tułaliśmy się dookoła ziemi Ham. Ręka Baala rozproszyła nas i zgubiliśmy gdzieś naszych towarzyszy[...]Przy innym brzegu dziesięć naszych towarzyszy poniosło śmierć. Zgrzeszyli przeciwko bogom. Niech bogowie zmiłują się nad nimi".
Powszechnie uznaje ja sie za fałszywke ale jednoznacznych dowodów na to że ktos kto to spreparował nie ma, bo litery i język się zgadzaja. Czyli mniej więcej ta sama sprawa, jak z kamieniem runicznym z Kensington...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MikoQba @ 21/07/2006, 15:11) Pewnie chodzi o inskrypcje znaleziona na skale w okolicy Rio de Janeiro w 1874 roku. Napisana w języku i pismie fenickim o treści: "Jesteśmy synami ziemi Kanaan, królewskiego miasta Sydonu. Zostaliśmy zapędzeni przez sztorm na ten obcy brzeg górzystego kraju i oczekujemy zmiłowania bogów. W dziewiętnastym roku panowania króla Hirama wypłynęliśmy z portu Ezion-Geber na Morzu Czerwonym. Tam burza porwała naszych dziesięć okrętów i przez dwa lata tułaliśmy się dookoła ziemi Ham. Ręka Baala rozproszyła nas i zgubiliśmy gdzieś naszych towarzyszy[...]Przy innym brzegu dziesięć naszych towarzyszy poniosło śmierć. Zgrzeszyli przeciwko bogom. Niech bogowie zmiłują się nad nimi". Powszechnie uznaje ja sie za fałszywke ale jednoznacznych dowodów na to że ktos kto to spreparował nie ma, bo litery i język się zgadzaja. Przyznam że o tym akurat nie słyszałem. Ale obiło mi się o oczy że jakiś naukowiec twierdził że fenicjanie dopływali do Ameryki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zaczelismy od Wikingów ,wcześniej Fenicjanie(zastanawia mnie co przez dwa lata jedli,i jak sie ma żeglowanie wzdłuż lądu do przypadkowej wyprawy przez ocean)o konstukcji statku fenickiego nie wspomnę.Do całości dołoże Chińczyków,którzy również tam byli jak twierdzi jedna ,jakiś czas temu wydana książka.
|
|
|
|
|
|
|
szpek_chomik
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 92 |
|
Nr użytkownika: 9.895 |
|
|
|
Bartek Wasilewski |
|
Stopień akademicki: Redaktor naczelny |
|
Zawód: uczen (III LO) |
|
|
|
|
Skoro juz wspominacie o różnych teoriach kto byl pierwszy itd to ja słyszałem o tym jakoby mnisi irlandcy dotarli do Ameryki przed Erykiem Z braku kompetencji nie będę sie wypowiadał szerzej na ten temat ale skoro dotarli na Islandię ... to czemu nie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Monteskiusz pisze, że według wspomnień i danych kartagińskich (zachowanych przez Rzymian) można wnioskować, że także Kartagińczycy już przed III wiekiem p.n.e zahaczyli o Amerykę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podsumowując Amerykę mogli odkryć: - fenicjanie i kartagińczycy-starożytność; -mnisi irlandzcy i wikingowie;-średniowiecze Moja skromna osoba doda jeszcze 3 przypuszczenia związane z obecnością ludów Starego Świata: - czarne postacie malowane przez Zapoteków i Olmeków-hipoteza przybycia Afrykańczyków jako pierwszych cywilizacji Mezoameryki; - mapa chińskiego podróżnika( może wiecie jakiego?) wzkazująca dokładne rysy obu Ameryk- wg mnie mało prawdopodobne; -wizerunek " Pierzastego Węża" jako brodatego, białego mężczyzny. Dowodami w tej sprawię jest przyjęcie Corteza jako "Pierzastego Węża" oraz broda, która u Indian "czystych genetycznie" nie występuje, o kolorze skóry nie wspominając.
|
|
|
|
|
|
|
|
Najwczesniej Amerykę odkryli ci spośród ludzi, którzy jako pierwsi tam doszli lub dopłynęli "Odkrycia" dokonali ponoć również Walijczycy około XII wieku. A co do wikingów, to czytałem, że w pod koniec XVIII wieku na Ziemii Baffina istniało osobliwe plemię eskimosów, w którym wiele osób miało niebieskie oczy i jasną karnację. Prawdopodobnie mogli to być potomkowie przybyszów z Grenlandii. Tytuł i autora książki, z której wziąłem te fakty podam niedługo
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Domowik,16/08/2006, 23:19][I][I][I] [I]Najwczesniej Amerykę odkryli ci spośród ludzi, którzy jako pierwsi tam doszli lub dopłynęli
Odkryci Ameryki przez Indian jest zupełnie czymś innym niż odkrycie dokonane przez Kolumba. Historia, które się uczysz jest historią z punktu widzenia Europejczyka( również geografia). To " nasz świat" się powiększył i to my raczej jesteśmy podmiotem historii niż jej przedmiotem. Nie potępiam twojego rozumowania, lecz próbuje ci udowodnić że historię tworzą silniejsi, czyli ci co przeżyli( lub przejęli dominującą rolę). Cywilizacje Indiańskie( nie wątpię w ich wyjątkowość) w czasach Wielkich Odkryć Geograficznych były tylko gośćmi w naszej historię, bo to my pisaliśmy dzieje świata i to nasze spostrzeżenia kształtują i kształtowały ówczesną i dzisiejszą rzeczywistość. A ty przecież jesteś Europejczykiem a nie Indianinem, więc przejście Indian przez Beringię powinneś pojmować jako zdobycie nowego terytorium przez gatunek homo sapiens. Istotne w tym moim wywodzie jest również czas porównywanych " odkryć". Kolumb miał świadomość że odkrywa nowy ląd( choć co prawda uważał go za Indie), a praIndianie mówiąc kolokwialnie "szli przed siebie" lub za migrującą zwierzyną. A przecież jeśli następuje odkrycie, to Odkrywca musi mieć pełną świadomośc swego działania jakim jest poznanie nowego miejsca.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|