Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
48 Strony « < 45 46 47 48 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ChRL: rola we współczesnym świecie
     
goralpm
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 632
Nr użytkownika: 58.171

Stefan Mocarz
Zawód: mistrz historii
 
 
post 9/10/2019, 19:15 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 9/10/2019, 7:56)


Z zalinkowanego materiału przygotowanego przez firmę, która jest uznanym na świecie brandemi prawa podatkowego międzynardowego, że takiego podatku nie ma. Bądź zatem łaskaw wykazać, iż podatek National Sales Tax obowiązuje.



Lubisz Wikipedię?
Prosze: https://en.wikipedia.org/wiki/Sales_tax

QUOTE
normy bhp, normy jakościowe i ich przestrzeganie, stosowanie substancji szkodliwych w produkcji etc, dopuszczalność samej produkcji. nie wszystko co przejdzie w Chinach, przejdzie w Stanach[/code]
Z zalinkowanego artykułu opublikowanego przez The Lancet wynika, że co do bhp Chiny są mocno opóźnione w stosunku do Stanów. Jest to konkret, który nie wynika z często fasadowych regulacji prawnych obowiązujących  w państwach o reżimie autorytarnym czy wręcz totalitarnym, a badań co do chorób i związanych z chorobami zawodowymi czy wypadkami przy pracy.
Jeszcze raz link do artykułu.
https://www.thelancet.com/journals/lancet/a...1799-4/fulltext
[/code]


Czyli mogę np. napisać, że w USA nastolatki umierają na zapalenie dziąsła (autentyczna sprawa), bo tam nie ma odpowiednio rozwiniętej medycyny?
Miałeś wykazać, jakie normy BHP nie istnieją. To, że BHP się omija, jest bolączką na całym świecie. W USA też, w Polsce, w UK, w Rosji. Wszędzie znajdzie się pracodawca, któremu BHP będzie przeszkadzać, ale w przypadku kiedy w Chinach większość (jak tu sami piszecie) firm to firmy państwie, to tam BHP musi być przestrzegane, bo to grozi poważnymi konsekwencjami dla osób odpowiedzialnych za BHP. Poza tym, państwo stać na dobre BHP.
Najmniej BHP jest przestrzegane w małych prywatnych firmach, BHP jest drogie.
Napisałeś, że nie ma w Chinach ochrony pracowników, więc nadal pytam o szczegóły czego chiński robotnik nie ma co ma robotnik w USA?


QUOTE
Cos może jest w tym co piszesz. Jak u Ciebie to wygląda ?
*




Jak u mnie? Normalnie. Jak masz coś załatwić z urzędem, to robisz to zgodnie z wytycznymi, jakie masz zapisane w prawie. Urzędnik nic innego nie może zrobić, jak uważasz, ze urzędnik nie dopełnił sowich obowiązków lub zrobił coś wbrew przepisom, piszesz odwołanie, uzasadnienie i sprawa jest prostowana.
Urzędnik w UK, nie jest wyrocznią, czy decydującym ciałem o być albo nie być, urzędnik wypełnia swoje obowiązki zgodnie z prawem i przepisami. Nie ma więc miejsca na jakieś "podejście urzędnika" czy "przychylność" on nie jest od przychylności.
To chyba normalne?

Ten post był edytowany przez goralpm: 9/10/2019, 19:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #691

     
Bartek z Lublina
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 104.941

Zawód: Legal Counsellor
 
 
post 16/10/2019, 23:53 Quote Post

Chiny wciąż zwiększają swoje wpływy na Pacyfiku. To bardzo niepokoi rząd Australii

https://www.nytimes.com/2019/10/16/world/au...ds-pacific.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #692

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 29/10/2019, 16:57 Quote Post

Ciekawy filmik od gościa, który od kilku lat przebywa w Chinach.
W skrócie; coraz bardziej widoczny staje się skręt w stronę maoizmu i centralizacji, a wśród zwykłych ludzi ksenofobii i nacjonalizmu.
https://www.youtube.com/watch?v=ed4ryYokLzU&list=WL&index=4
 
User is offline  PMMini Profile Post #693

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 29/10/2019, 19:16 Quote Post

QUOTE(Arkan997 @ 29/10/2019, 7:57)
Ciekawy filmik od gościa, który od kilku lat przebywa w Chinach.
W skrócie; coraz bardziej widoczny staje się skręt w stronę maoizmu i centralizacji, a wśród zwykłych ludzi ksenofobii i nacjonalizmu.
https://www.youtube.com/watch?v=ed4ryYokLzU&list=WL&index=4
*



Ogladam filmiki tego goscia, ktory ma swoj kanal laowhy86 na You Tube od kilku ladnych lat. W zaprezentowanym tu filmiku jest wspomniany inny motocyklista, ktory jest (nie pamietam) albo Kanadyjczykierm, a moze Irlandczykiem, takze na stale zamieszkujacym w Chinach. (Jest on lekarzem, takze zonatym z Chinka i majaca z nia dzieci).

Ci dwaj faceci maja olbrzymia ilosc filmikow, a moimi ulubionymi sa ich relacje z wycieczek motocyklowych po Chinach Poludniowych.
Dla zainteresowanych, to podaje ich wspolny kanal "motocyklowy":
ADVChina
Mala probka:
https://www.youtube.com/watch?v=BcyYyyaPz84
https://www.youtube.com/watch?v=XopSDJq6w8E

Drugi facet ma tez swoj kanal:
serpentza
Probka...
https://www.youtube.com/watch?v=5ncOyYzOP3w

Goraco polecam te filmiki i zaznaczam, ze obaj sa obiektywni w swoich ocenach i wiele z tych materialow pokazuje Chiny od bardzo dobrej strony. Ogolnie rzecz biorac, to ci dwaj faceci sa bardzo rzetelni w swoich reportazach.

Ten post był edytowany przez Phouty: 29/10/2019, 19:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #694

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 3/11/2019, 13:08 Quote Post

QUOTE
Z początkiem listopada w Chinach została oficjalnie uruchomiona komercyjna sieć 5G. Jest to aktualnie największa działająca na świecie sieć komórkowa nowej generacji – jako taka, ma szansę wywrzeć decydujący wpływ na kształt tych usług.
Jak informuje CNN, trzy chińskie państwowe telekomy – China Mobile, China Telecom i China Unicom – oferują swoim użytkownikom plany 5G, zaczynające się od 128 yuanów (prawie 70 zł) miesięcznie za 30 GB danych.
Usługi 5G dostępne są w tym momencie w 50 chińskich miastach, w tym w Pekinie i Szanghaju. Oznacza to, że Chinom jako pierwszym udało się uruchomić komercyjne 5G na naprawdę wielką skalę
Dzięki temu, jak oceniają analitycy, Chiny będą miały decydujący wpływ na globalną ewolucję technologii 5G. Szacuje się, że w przyszłym roku z sieci nowej generacji może korzystać nawet 110 mln Chińczyków.
– Skala tej sieci i cena usług 5G będą miały decydujący wpływ na cały łańcuch dostaw – ocenił Chris Lane, cytowany przez CNN analityk firmy Bernstein Research.


https://innpoland.pl/155967,chiny-uruchomil...a-w-niej-huawei

Napisałbym jeszcze coś o pewnej partii w Polsce i foliowych czapeczkach, ale się już wstrzymam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #695

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 8/11/2019, 18:34 Quote Post

Bloomberg przewiduje krach na chińskim rynku w 2020 roku.

QUOTE
A wall of maturing debt will soon add more strain to China’s sovereign-bond market, already under pressure from a global sell-off and rising inflation.

More than 2 trillion yuan ($283 billion) of local-government notes will mature in 2020, according to Bloomberg-compiled data -- a record and 58% more than this year’s level. This means fresh debt to refinance the borrowing could start hitting the market shortly. A report Tuesday said the southern province of Guangdong may sell notes as early as November.

The 10-year yield rose 3 basis points to 3.33% as of 3:48 p.m. local time. Futures on the debt fell 0.4% to the lowest in nearly five months while the cost on 12-month interest rate swaps jumped 5 basis points to 2.92%. The yield on China Development Bank’s three-year bonds due January 2022 rose 10 basis points to 3.25%.

China’s government bonds have been sliding for nearly two months, with selling momentum accelerating and the 10-year yield hitting the highest since May. A flood of new supply is likely to exacerbate the weakness, especially as inflation-adjusted yields are barely above zero -- a rarity for emerging markets.

“The large amount of supply that will be rolled over will weigh on China’s sovereign bonds,” said Ken Cheung, chief Asia FX strategist at Mizuho Bank Ltd. Also dimming the bull case for bonds year are eased recession fears at home and lower expectations of central bank stimulus, he added.

China will grant part of a special bonds quota in advance to ensure that the funds raised can be used early in the year, Deputy Finance Minister Xu Hongcai said in September. So-called special bonds have mostly been used for infrastructure spending, and the national limit could be raised from 2.15 trillion yuan.

The State Council, China’s cabinet, in June expanded the sectors that funds raised via the special bonds can be put toward. For 2020, they will include.. transport, energy, agriculture and forestry, vocational education and medical care. Overall fixed-asset investment has slowed this year amid pressure from the U.S. trade war.

Beijing’s decision to avoid conducting aggressive stimulus measures -- even as the economy grows at the slowest pace since the early 1990s -- has spooked bond investors. The central bank has held off from adding liquidity this week, instead allowing large short-term cash injections to mature. That’s effectively drained 500 billion yuan from the financial system.

Some analysts said the central bank could instead use a targeted tool to inject one-year cash, which it refrained from doing Wednesday. Rising consumer prices, fueled by the surging cost of pork, are seen capping how much liquidity Beijing can provide without further stoking inflation.

China is rolling out more debt to help boost the spending needed to contain its economic slowdown. Sales of local-government notes could reach 5.5 trillion yuan in 2020, said Qi Sheng, an analyst at Zhongtai Securities Co. That amount would be 28% more than this year, data compiled by Bloomberg show.

“The snowball of Chinese local government debt will definitely get bigger and bigger,” Qi said.

— With assistance by Livia Yap, and Jing Zhao


https://www.bloomberg.com/news/articles/201...ply-surge-looms
 
User is offline  PMMini Profile Post #696

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 28/11/2019, 14:55 Quote Post

Jeżeli komuś chce się wysłuchać - ciekawa prezentacja o Chinach, studenta który spędził tam sporo czasu.
Takie konkluzje:
- Morderczy system szkolnictwa, czyli coś co staje się chyba cechą charakterystyczną na dalekim wschodzie (Japonia, Korea itd).

Szkoła to jak musztra w wojsku, w dzieciństwie ludzie są indoktrynowani i bardzo intensywnie nauczani (kilkanaście godzin dziennie, nawet do siedmiu dni w tygodniu).

"Wychodzą" z tego ludzie bardzo "pracowici", niemal bez zainteresowań, gdyż nie mieli na to czasu. Szkoły wyższe nieliczne, więc takie wykształcenie jest niezwykle prestiżowe i elitarne. Bardzo wysoki poziom.

Chiny nie staną się prawdopodobnie numerem jeden technologicznie z uwagi na brak indywidualizmu i kreatywności, natomiast gospodarczą potęgą już tak. Wszystko jest przemyślane i bardzo dobrze zorganizowane, ludzie przyzwyczajeni do pracy w zespole, dobro kraju i grupy stawiają wyżej niż swoje własne (poświęcenie dla państwa firmy itd)

Na najwyższych szczeblach siedzą "najlepsi", władza jest bardzo dobrze wykształcona. Sukces osiąga nie dzięki "rodzinnym koligacjom" ale ciężkiej pracy i talentom, po pokonaniu konkurencji na kolejnych etapach partyjnej drabiny.
https://www.youtube.com/watch?v=R61X_R91zKM

Ten post był edytowany przez Adiko: 28/11/2019, 14:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #697

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 28/11/2019, 15:17 Quote Post

CODE
Chiny nie staną się prawdopodobnie numerem jeden technologicznie z uwagi na brak indywidualizmu i kreatywności, natomiast gospodarczą potęgą już tak.

Zgoda. Ale z tego powodu przodującym mocarstwem nigdy nie będą. A w każdym razie USA nie będą w stanie zastąpić.

CODE
Wszystko jest przemyślane i bardzo dobrze zorganizowane...

Nieprawda. Gdyby tak było, nie byłoby np. miast-widm, nie byłoby samowoli lokalnych kacyków partyjnych, nie byłoby nierentownych sektorów gospodarki publicznej i wielu innych rzeczy.

CODE
Na najwyższych szczeblach siedzą "najlepsi", władza jest bardzo dobrze wykształcona.

Władza może i jest bardzo dobrze wykształcona (ta na najwyższych szczeblach, nie sądzę by tak było na prowincji) ale na pewno nie są to "najlepsi". Choćby ze względu na zasadę nomenklatury funkcjonującą w Chinach.

CODE
Sukces osiąga nie dzięki "rodzinnym koligacjom" ale ciężkiej pracy i talentom, po pokonaniu konkurencji na kolejnych etapach partyjnej drabiny.

Podkreśliłbym ostatnią frazę. Partyjna drabina jest tu bowiem najważniejsza. A to oznacza, że na górę nie docierają najlepsi.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #698

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 28/11/2019, 18:28 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 28/11/2019, 15:17)
Zgoda. Ale z tego powodu przodującym mocarstwem nigdy nie będą. A w każdym razie USA nie będą w stanie zastąpić.

Największą gospodarką.
QUOTE(Napoleon7 @ 28/11/2019, 15:17)
CODE
Wszystko jest przemyślane i bardzo dobrze zorganizowane...

Nieprawda. Gdyby tak było, nie byłoby np. miast-widm, nie byłoby samowoli lokalnych kacyków partyjnych, nie byłoby nierentownych sektorów gospodarki publicznej i wielu innych rzeczy.

Jest mowa o "miastach - widmach" - czekają na ludzi przesiedlanych tam ze wsi. Jest również o "niepotrzebnym zatrudnieniu" np. jakichś starszych ludziach niepotrzebnie pokazujących drogę w metrze, chodzi o to, żeby "zagospodarować ludzi", żeby czuli się potrzebni i zarabiali jakąś tam małą kwotę.
Ta sytuacja przypomina mi Koreę Południową, gdzie bodajże w stoczni Hyundai pokazywali starszych panów którzy byli zatrudnieni praktycznie bez-sensu, coś tam pokazywali tylko i informowali. Mówili, że dla firmy to nie jest wydatek a ważne jest, żeby "nikogo nie zostawiać bez opieki/zarobku", tzn. jakby "dla dobra lokalnej społeczności", takie "stanowisko socjalne", utrzymują jakieś niepotrzebne miejsca pracy i płacą za to ludziom, żeby nie płacić za siedzenie w domu.

Kolejny jakby wspólny punkt społeczeństw wschodnioazjatyckich.
QUOTE(Napoleon7 @ 28/11/2019, 15:17)
CODE
Na najwyższych szczeblach siedzą "najlepsi", władza jest bardzo dobrze wykształcona.

Władza może i jest bardzo dobrze wykształcona (ta na najwyższych szczeblach, nie sądzę by tak było na prowincji) ale na pewno nie są to "najlepsi". Choćby ze względu na zasadę nomenklatury funkcjonującą w Chinach.
Podkreśliłbym ostatnią frazę. Partyjna drabina jest tu bowiem najważniejsza. A to oznacza, że na górę nie docierają najlepsi.

Jeżeli najlepsi idą do partii to dlaczego nie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #699

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 29/11/2019, 8:53 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 28/11/2019, 17:28)
Jeżeli najlepsi idą do partii to dlaczego nie?

A jaką masz gwarancję, że idą "najlepsi" ? W ogóle jak zdefiniujesz to słowo w stosunku do jednostek ludzkich żyjących w systemie totalitarnym ?
 
Post #700

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 29/11/2019, 10:17 Quote Post

To nie są czasy Edisona, Musk nie jest Edisonem nawet - to Pijarowiec i aferzysta. Wkrótce okaże się, że król jest nagi. Postęp techniczny nie jest obecnie czymś niekonformistycznym, indywidualnym. Realny to praca zespołów ludzi i dużych pieniędzy. Oczywiście jeżeli nie brać pod uwagę wynalazków typu FB, Instagram, Tweeter itd. Często o wartości ujemnej dla człowieczeństwa.

Ten post był edytowany przez Darth Bane: 29/11/2019, 10:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #701

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 29/11/2019, 11:18 Quote Post

QUOTE(Darth Bane @ 29/11/2019, 10:17)
To nie są czasy Edisona, Musk nie jest Edisonem nawet - to Pijarowiec i aferzysta. Wkrótce okaże się, że król jest nagi. Postęp techniczny nie jest obecnie czymś niekonformistycznym, indywidualnym. Realny to praca zespołów ludzi i dużych pieniędzy. Oczywiście jeżeli nie brać pod uwagę wynalazków typu FB, Instagram, Tweeter itd. Często o wartości ujemnej dla człowieczeństwa.
*


Nie negowałbym tego FB, Netfixa, Tweetera itd. Być może według niektórych "zasad" wartości wnosi ujemne, jednak niezaprzeczalnie pieniądze wnosi ogromne a to jest motorem napędowym kapitalizmu.

Coraz więcej pokazuje, jak Chiny są podobne do innych Azjatyckich potęg typu Korea Południowa, Japonia, Tajwan czy Singapur. Tam cała gospodarka również rozwinęła się w warunkach autorytarnych. Różnie bywa z ich innowacyjnością, jednak nie najgorzej, są technologicznymi potentatami i po prostu zdumiewa jak ze swoimi produktami potrafi przebijać się np. taki "mały kraik" jak Korea Południowa.

Wyobraźmy sobie zatem taką Koreę Południową razy 26 lub Japonię razy 10. Młodzież jest doskonale wyedukowana, przemysł i ośrodki badawcze mają wybór spośród setek milionów młodych ludzi (ile wśród nich musi być talentów !) nieporównywalnie lepiej wykształconych niż w USA czy Europie, zdyscyplinowanych i pracowitych. Potencjał jest przeogromny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #702

     
Darth Bane
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.282
Nr użytkownika: 78.386

Stopień akademicki: jest
Zawód: powazny
 
 
post 29/11/2019, 11:44 Quote Post

W tym roku zaszczyciłem Vancouver. Rodzinny język 38% anglizkij, 21% mandaryński i 20% kantoński. Czwarty Pendżab - Hindusi 18%. Większość studentów na technicznych Chiny i Korea. Chińska i Hinduska deweloperka. Chińczycy w firmach IT, handel, gastronomia, fermy. Hindusi taxi, stacje benzynowe, motele itd.

Ten post był edytowany przez Darth Bane: 29/11/2019, 11:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #703

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 1/12/2019, 0:54 Quote Post

QUOTE(Darth Bane @ 29/11/2019, 2:44)
W tym roku zaszczyciłem Vancouver. Rodzinny język 38% anglizkij, 21% mandaryński i 20% kantoński. Czwarty Pendżab - Hindusi 18%. Większość studentów na technicznych Chiny i Korea. Chińska i Hinduska deweloperka. Chińczycy w firmach IT, handel, gastronomia, fermy. Hindusi taxi, stacje benzynowe, motele itd.
*


No i o czym to ma swiadczyc?
Zreszta nic tam sie zbytnio nie zmienilo na przestrzeni okolo 7 lat.
https://www.cbc.ca/news/canada/british-colu...ouver-1.1213824

Czy to nie jest znamienne, iz tak duza ilosc obywateli Chin emigruje do Kanady, ktora ma troche luzniejsze prawa imigracyjne niz USA?

Zreszta tak zwana amerykanska wiza EB3 jest wydawana kazdemu, kto jest w stanie zainwestowac w USA minimum 500 000 dolarow.
https://www.uscis.gov/working-united-states...preference-eb-3

Pare dni temu obilo mi sie o uszy, ze administracja Trumpa podniosla minimalny limit inwestycyjny na EB3 do 900 000 dolarow, bo pol miliona, to obecnie starczaja tylko "na waciki".

Oczywiscie dla nikogo nie jest niespodzianka, ze Chinczycy sa na pierwszym miejscu ludzi ubiegajacych sie o amerykanska EB3.
https://travel.state.gov/content/travel/en/...statistics.html

Czyli bogaci Chinczycy uciekaja na potege z tego ich "nieba na ziemi". Tak samo jak bogaci Rosjanie uciekaja z Rosji. Czy to nie dziwne, ze wola oni zyc w gnijacym amerykanskim imperializmie, lub w innych krajach Zachodu gdy nie kwalifikuja sie na imigracje do USA, a nie w ich wlasnych krajach?

A tak z czystej ciekawosci, to gdzie mieszkales w Vancouver? Pytam, bo znam ten kawalek Kanady bez mala jak wlasna kieszen i czesto tam przebywam, zarowno w sprawach biznesowych, jak i na wakacjach, wiec jakbys tam znow kiedys byl, to bysmy mogli sie spotkac....dla mnie to tylko pare godzin lotu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #704

     
ZespolyFilmoweSA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 107.418

Ed Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wykladowca
 
 
post 31/12/2021, 10:10 Quote Post

W "Wyborczej na Nowy Rok" (dodatek do "Gazety Wyborczej" z piątku-niedzieli) pyszny – moim zdaniem – artykuł Roberta Stefanickiego Pt. "Mocarstwo obrażalstwo". Oto streszczenie.

Co chwila jakieś niekorzystne przedstawienie Chin i Chińczyków jest wyławiane i nadmuchiwane przez strażników chińskiej dumy – pozostających na państwowym żołdzie bądź wolontariuszy. Obraza wobec jednego Chińczyka za każdym razem równa się obrazie całych Chin. Chiński nacjonalizm - zresztą chyba nie tylko chiński - jest narcystyczny i w ogóle nie zna się na żartach.

Aktualny top przewin wobec Chin zaczyna się oczywiście od polityki:
- jakiekolwiek sugerowanie, że Chiny choćby częściowo odpowiadają za światową pandemię,
- bojkotowanie produktów pracy więźniów z obozów w Xinjiangu,
- jakiekolwiek sugerowanie, że Tajwan nie jest częścią Chin albo wspieranie protestów w Hongkongu.
- [plus sugerowanie fizycznego podobieństwa chińskiego prezydenta Xi Jinpinga do Kubusia Puchatka – dopisek mój].

Zagraniczne firmy oraz celebryci owszem, przepraszają. Ewentualny chiński bojkot biłby ich wymiernie po kieszeni.
Przepraszały już między innymi:
- Intel,
- władze koszykarskiej ligi NBA,
- hotele Marriott (za umieszczenie Hongkongu, Makao i Tybetu w osobnych rubryczkach).
Ale również:
- firma Dolce & Gabbana przeprosiła za reklamę w której Chinka niezdarnie jadła pizzę pałeczkami,
- Dior przeprosił za zdjęcie Chinki trzymającej torebkę. W chińskich mediach uznano bowiem, że nieatrakcyjna i niemodnie ubrana modelka oznacza brak szacunku dla chińskiej urody. A przecież w żadnym innym państwie rynek operacji plastycznych nie potroił się w ciągu zaledwie czterech lat. Nie po to Chinki wydają majątki na upodobnianie się do białych supermodelek i dziewcząt z mangi, żeby Dior dawał na okładkę dziewczynę opaloną, ze skośnymi oczami i wystającymi kośćmi policzkowymi!

Co gorsza, nawet jak przeprosiny się pojawią, to one i tak Chińczyków nie usatysfakcjonują.
- Pod adresem Diora "China Daily" zamieścił potępiający artykuł Pt. "Dior, przeprosiny są spóźnione", zawierający m.in. taki fragment: " . . . zdjęcie nie przedstawia piękna, lecz wrogość, podłość i niepokój."
- Gdy zapaśnik i aktor John Cena przeprosił za nazwanie Tajwanu niezależnym krajem, jeden z komentarzy pod przeprosinami brzmiał: "Powiedz po mandaryńsku, że Tajwan jest częścią Chin, inaczej nie przyjmiemy przeprosin". Ten właśnie komentarz zebrał największą liczbę lajków.
- Nie mówiąc już o relacjach z Japonią. Ileż to razy Tokio przepraszało za zbrodnie wojenne. Pekin zawsze uznawał, że to za mało i nieszczerze.
- A już szczyt szczytów miał miejsce, kiedy na koncie rzecznika chińskiego udostępniony został fotomontaż pokazujący australijskiego żołnierza, jak brutalnie zabija afgańskie dziecko. Australia wtedy domagała się od Chin przeprosin. A reakcja Chin? Żądanie by to Australia przeprosiła za . . . swoje domaganie się przeprosin od Chin!

Niektórzy kajają się (w telewizji), bo nie mają innego wyjścia. Bo są w chińskich rękach:
- dziennikarz finansowy błagający o wybaczenie za "wywołanie paniki i chaosu" na rynkach,
- hongkoński wydawca książek po tym, jak chińskie służby porwały go z Tajlandii,
- celebrytka, na którą władze znalazły haka, gdyż uchylała się od podatków.

Ale czy w ogóle istnieje dobry sposób na obrażalskiego narcyza? Niektórzy próbowali go obśmiać:
- na Facebooku powstała strona, na której mieszkańcy przepraszali Chiny: za życie pod błękitnym niebem (zamiast w kontynentalnym smogu), za zdrowe jedzenie (bezpieczeństwo żywności w Chinach to duży problem), za zamykanie drzwi przy korzystaniu z toalety (co w ChRL nie jest regułą),
- twórcy świetnego serialu animowanego nie-dla-dzieci "Miasteczko SOUTH PARK" po tym, jak jeden z odcinków zatrzymała cenzura opublikowali takie oto "przeprosiny": "Podobnie jak NBA witamy chińskich cenzorów w naszych domach i sercach. My też kochamy pieniądze bardziej niż wolność i demokrację. Xi wcale nie przypomina Kubusia Puchatka. Niech żyje Wielka Komunistyczna Partia Chin! Niech jesienne zbiory sorgo będą obfite!"

W Azji Wschodniej przeprosiny są ważną częścią kultury. W Japonii przepraszali już ministrowie i prezesi firm, zawsze zgięci w pół. Podobnie w Korei Południowej. Ba, nawet północnokoreański dyktator Kom Jong Un rok temu przeprosił naród za trudną sytuację.
Ale w Chinach jest inaczej. Tamtejszym bonzom zdarza się przeprosić tylko wtedy, gdy partia ich przymusi. Chińskie przeprosiny to nie relikt konfucjanizmu, lecz raczej tradycji bolszewicko-stalinowsko-maoistowskiej. Samokrytyka zawsze była ważnym rytuałem partyjnym. Praktycznie każdy Chińczyk w epoce maoizmu napisał przynajmniej jedną samokrytykę. Dotyczy to także późniejszych przywódców, w tym Xi Jinpinga.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

W chińskich domach i szkołach wbija się dzieciom do głów pamięć o upokorzeniach Chin przez mocarstwa w XIX wieku. Dorzuca się do tego przekonanie o odwiecznej wyższości chińskiej cywilizacji. No i jak tu Chińczyk ma nie być wiecznie obrażonym na resztę świata?

Ten post był edytowany przez ZespolyFilmoweSA: 31/12/2021, 10:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #705

48 Strony « < 45 46 47 48 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej