|
|
Justynian, Odnowienie cesarstwa
|
|
|
|
Ja osobiście myślę że strożytność skończyła wraz z śmiercią Justyniana(565) gdyż on zdołał pobić barabarzyńców i odnowić cesarstwo- zaś dopiero po jego śmierci nie podniosło się cesarstwo zachodniorzymskie.
Zapraszam wszystkich na wspólną dyskusję!!
|
|
|
|
|
|
|
Szpaq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 55 |
|
Nr użytkownika: 1.756 |
|
|
|
Stopień akademicki: surowy tessarius |
|
Zawód: wrog publiczny |
|
|
|
|
Hymm, fajnie ,tylko po co taki temat na każdym forum? Co do Justyniania, to rzeczywiście, można go unać za "ostatniego rzymskiego cesarza" w pełnym tego słowa znaczeniu, bo i nawet na Zachodzie rok 476 jest tylko symboliczną datą końca starożytności. Za takową przyjmuje się najazdy parszywych Longobardów i ich następstwa natomiast nie wiem o co chodzi z tym "po jego śmierci nie podniosło się cesarstwo zachodniorzymskie.". Wtedy,z tego co mi wiadomo, takowego już nie było , a Belizariusz nie skorzystał z okazji i korony nie przyjął Poza tym, gdzieś już była dyskusja o Justynianie
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie zaś zastanawia inna sprawa. Mianowicie jaki plan miał Justynian? Czy podbój Italii, Maghrebu i Andaluzji go satysfakcjonowała? Czy też w jego planach podboje miały objąć cały obszar dawnego zachodniego cesarstwa nie wyłączając Galii? A może głównym celem było tylko zdobycie miasta Rzymu?
|
|
|
|
|
|
|
|
W średniowiecze - Bizancjum są m.in. tematy: "Justynian i jego czasy", "Nika! Nika! Nika!", "Teodora", "Młodość Justyniana", czy ankieta "Justynian I Wielki". Moderatorzy chyba powinni przenieść tę dyskusję do jednego z nich.
Tymczasem: Justynian był pogrobowcem idei cesarstwa władającego całym basenem Morza Śródziemnego. Zapewne śnił zatem i o Galii. Niestety, był też ostatnim władcą, który postrzegał cesarstwo w ten sposób.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 5/03/2013, 4:46) Mnie zaś zastanawia inna sprawa. Mianowicie jaki plan miał Justynian? Czy podbój Italii, Maghrebu i Andaluzji go satysfakcjonowała? Czy też w jego planach podboje miały objąć cały obszar dawnego zachodniego cesarstwa nie wyłączając Galii? A może głównym celem było tylko zdobycie miasta Rzymu? Wybaczcie offtop, ale uważam, że Arbago za odkopanie tematu sprzed ponad 8 lat należy się złota łopata
Ten post był edytowany przez de Ptysz: 5/03/2013, 22:00
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(vercyngetoryx @ 5/03/2013, 20:43) W średniowiecze - Bizancjum są m.in. tematy: "Justynian i jego czasy", "Nika! Nika! Nika!", "Teodora", "Młodość Justyniana", czy ankieta "Justynian I Wielki". Moderatorzy chyba powinni przenieść tę dyskusję do jednego z nich. Tymczasem: Justynian był pogrobowcem idei cesarstwa władającego całym basenem Morza Śródziemnego. Zapewne śnił zatem i o Galii. Niestety, był też ostatnim władcą, który postrzegał cesarstwo w ten sposób.
Skoro jeszcze Anna Komnena pisała o Anglii jako o prowincji cesarstwa, to na pewno Justynian nie był ostatni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok, źle się wyraziłem. Poprzez postrzeganie nie miałem na myśli wyłącznie pamięci o tym, że MŚ było dawniej w całości "nasze", ale również podejmowane na szeroką skalę wysiłki w celu przywrócenia status quo ante.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ale uważam, że Arbago za odkopanie tematu sprzed ponad 8 lat należy się złota łopata de Ptysz
Dziękuję! Przyda się.
QUOTE Anna Komnena pisała o Anglii jako o prowincji cesarstwa, yarovit
Romanoje mieli swoją wspaniałą tradycję cesarzy - panów świata, przewodniczących soborów. Chyba nigdy z niej nie zrezygnowali, nawet kiedy ich imperium było tylko miastem-państwem. Ciekawe, czy Grecy uważają Bizancjum za poprzednika ich republiki, czy też za okupanta. W końcu Rzymianie Grecję podbili.
Ten post był edytowany przez Arbago: 6/03/2013, 0:19
|
|
|
|
|
|
|
|
Rzeczywiście, nie zauważyłem, że to wątek sprzed ośmiu lat (kalendarzowo nawet dziewięciu). Złota łopata całkiem zasłużona. Gratuluję!
Dzieje Greków to bardzo złożony problem. Znajomy Grek twierdził, że w greckiej szkole niewielką wagę przywiązuje się do Bizancjum (jego komentarz, oczywiście z nieodzownym uśmiechem: "te niezdrowe, zachodnie wpływy"), czy Aleksandra (krótko: "przecież to nie był Grek!"), większą do Aten i Sparty, a już największą do historii Grecji od XIX wieku. Może oni po prostu zakładają, że kilku tysięcy lat historii od cywilizacji mykeńskiej, poprzez śródziemnomorskie kolonie, epokę helleńskiej dominacji, Rzym i Bizancjum, aż do rywalizacji z Turkami (i kryzysu:) nie da się porządnie zrobić w szkole, a dla ciekawskich są studia?
W każdym razie dla nas to dziwne było - mieć liczne Grunwaldy i RON-y, a biczować się dwudziestoleciem, II wojną i komuną? Polska edukacja inaczej rozłożyłaby akcenty. Jak mu powiedzieliśmy, że przecież Grecja to wspaniała cywilizacja, rozciągająca swe wpływy od słupów Heraklesa aż po Baktrię, to odpowiedział, że dla nich istotny jest tylko południowy skrawek Półwyspu Bałkańskiego, zachodnia część Azji Mniejszej (i tu pojawiło się sformułowanie "okupowana przez Turków") oraz okoliczne wysepki. Zatem, nie wiem czy pod skórą mają Bizancjum, czy raczej świadomość, że jądro cywilizacji greckiej zawsze było mniej więcej na wskazanym terenie.
Justynian, a później Herakliusz i inni cesarze, czy nawet prosty lud, to chyba postrzegali siebie jako Greko-rzymian, tj. nie ujmowali ze spuścizny Romulusa, ale pamiętali też Solona i mocarstwa helleńskie, a przy tym gardzili barbarzyńskimi cesarstwami Franków (G.Ostrogorski pisał w tym duchu).
Ten post był edytowany przez vercyngetoryx: 6/03/2013, 10:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Justynian to jeszcze przykład twardego klasycznego łacińskiego tradycjonalizmu. Wystarczy wspomnieć, że z płaczem narzekał na swoich dworzan i urzędników, któzy porzucają łacinę na rzecz greki. Konsekwentnym hellenistą był dopiero Herakliusz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(de Ptysz @ 6/03/2013, 11:09) Justynian to jeszcze przykład twardego klasycznego łacińskiego tradycjonalizmu. Wystarczy wspomnieć, że z płaczem narzekał na swoich dworzan i urzędników, któzy porzucają łacinę na rzecz greki. Konsekwentnym hellenistą był dopiero Herakliusz. A skąd coś takiego wziąłeś? Justynian pochodził z obszaru Bałkanów (okolice współczesnego Niszu), gdzie dominowała ludność łacińsko-języczna. Co to miałoby oznaczać "twardy klasyczny łaciński tradycjonalizm"?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 6/03/2013, 12:00) Co to miałoby oznaczać "twardy klasyczny łaciński tradycjonalizm"? Ano tyle, że nie dał się modzie na hellenizację
|
|
|
|
|
|
|
|
To w takim razie cesarze aż do Herakliusza powinni być uważani za owych "twardych...", przecież nawet nie tytułowali się z grecka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(vercyngetoryx @ 7/03/2013, 22:37) To w takim razie cesarze aż do Herakliusza powinni być uważani za owych "twardych...", przecież nawet nie tytułowali się z grecka.
W praktyce - jeśli dobrze zrozumiałem zamysł "twardych..." - są uważani, wystarczy spojrzeć na podział rozdziałów niektórych podręczników do Bizancjum lub poczet cesarzy, niekiedy z Herakliuszem włącznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok, wiem o tym - choćby w Świecie Bizancjum z WAM-u pojawia się taka koncepcja. Niemniej, tu wyróżniony był Justynian - tak jakby był jakoś wyjątkowo "twardy..." (tough guy;)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|