|
|
Rosja: Stalin żyje dłużej - lata szescdziesiate, 10 lat więcej z Wielkim Nauczycielem
|
|
|
Jutlandczyk
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 104.384 |
|
|
|
Stopień akademicki: KLON BANITA |
|
|
|
|
Jeśli chodzi o politykę wewnętrzna to jest to bardzo zła wiadomość dla Żydów bo Stalin tuż przed śmiercią planował urządzić wszystkim pozostającym pod jego władzą swoją własną wersją Holokaustu i wywieźć ich wszystkich na Syberię, a następnie zamęczyć prącą ponad siły. To właśnie wstępem do tego była nagonka na lekarzy pochodzenia żydowskiego którzy mieli rzekomo dokonywać mordów medycznych na przywódcach partii.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Polsce odbyłoby się odsunięcie towarzyszy żydowskich od wszelkich stanowisk i zrzucenie na nich winy za wszelkie represje stalinizmu.
|
|
|
|
|
|
|
homel25
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 106.109 |
|
|
|
|
|
|
Jak rozumiem w tym temacie dyskutujemy o tym, co stałoby się gdyby "Koba" dociągnął do 1963r. nie wywołując III Wojny Światowej (osobiście uważam, że najpóźniej w 1955r. by ją wywołał)? Skoro tak, to na pewno należałoby zwrócić uwagę na wydarzenia takie jak:
- zamrożenie wszelkich zmian/buntów/odwilży w Europie Środkowej o dekadę - nie mamy Powstania w Berlinie Wschodnim, Wydarzeń Poznańskich, Walk w Budapeszcie - kampania antysemicka w ZSRR przybiera na sile - wielu Żydów, ginie, część ląduje w łagrach, niektórym Stalin pozwala uciec na Zachód tudzież do Izraela; głowy lęcą też w państwach satelickich (Rakosy, Hela Wolińska, Szechter, Fejgin, Minc nie mogliby spać spokojnie) - twarde poparcie Kremla dla państw arabskich powoduje, że Izrael jest o wiele mniej wojowniczy niż w rzeczywistości - nie ma Kryzysu Sueskiego 1956 - stara gwardia pamietająca jeszcze koniec lat 30-tych ląduje w bezimiennych grobach (o czym wspomniał już Emigrant); ciekawe czy Mołotow, do którego Stalin czuł dziwną słabość przetrwa (wszak w łagrze była już jego żona?) - jeszcze mocniejsze zintensyfikowanie wyścigu zbrojeń oraz wyścigu w kosmos (może Gagarin widzi Błekitną Planetę z orbity nieco wcześniej) - Chiny i Albania nie oddalają się od zwierzchnictwa Moskwy - może jakaś próba obalenia Tity w Jugosławii (Stalin miał bzika na tym punkcie)
same plusy oprocz ostatniego punktu
Ten post był edytowany przez homel25: 11/07/2020, 10:02
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 9/07/2020, 16:58) W Polsce odbyłoby się odsunięcie towarzyszy żydowskich od wszelkich stanowisk i zrzucenie na nich winy za wszelkie represje stalinizmu. Jeśli by ich odsunięto za życia Stalina to przecież nie za represje stalinizmu.
|
|
|
|
|
|
|
Jutlandczyk
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 104.384 |
|
|
|
Stopień akademicki: KLON BANITA |
|
|
|
|
QUOTE(homel25 @ 11/07/2020, 10:01) Jak rozumiem w tym temacie dyskutujemy o tym, co stałoby się gdyby "Koba" dociągnął do 1963r. nie wywołując III Wojny Światowej (osobiście uważam, że najpóźniej w 1955r. by ją wywołał)?
Na jakiej podstawie? Ja myślę raczej że że doszło by do eskalacji konfliktu na półwyspie Koreańskim. Stalin usiłował by przekształcić go w wojnę Amerykańsko-Chińską, rekami Amerykanów obalić Mao i w ten sposób pozbyć się konkurenty do tytułu ,,przywódcy światowego proletariatu,,.
Ten post był edytowany przez Jutlandczyk: 13/07/2020, 11:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Jutlandczyk @ 13/07/2020, 11:16) QUOTE(homel25 @ 11/07/2020, 10:01) Jak rozumiem w tym temacie dyskutujemy o tym, co stałoby się gdyby "Koba" dociągnął do 1963r. nie wywołując III Wojny Światowej (osobiście uważam, że najpóźniej w 1955r. by ją wywołał)?
Na jakiej podstawie? Ja myślę raczej że że doszło by do eskalacji konfliktu na półwyspie Koreańskim. Stalin usiłował by przekształcić go w wojnę Amerykańsko-Chińską, rekami Amerykanów obalić Mao i w ten sposób pozbyć się konkurenty do tytułu ,,przywódcy światowego proletariatu,,.
Hm, może i tak, niektórzy Amerykanie (gen MacArthur) też byli chętni do odbicia Chin. Ale fakty są takie, że to właśnie za życia Stalina doszło że tak powiem do deeskalacji. Od lipca 1951 wojna koreańska przyjęła charakter pozycyjny. Nadal trwała jedynie kampania powietrzna (naloty amerykańskie na Koreę Pn.). Natomiast na lądzie toczyły się jedynie niewielkie lokalne operacje, siłami nie większymi od dywizji, mające na celu uporządkowanie linii frontu, zajęcie korzystnych pozycji np. na strategicznie położonych wzgórzach czy coś. Równolegle prowadzone były, wciąż przerywane i wznawiane, rokowania pokojowe.
I właśnie już po śmierci Stalina (przypomnę, 5.III.1953) w czerwcu-lipcu '53 Chińczycy podjęli ostatnią próbę większej ofensywy, atakując siłami ponad 200 tys. żołnierzy pozycje południowokoreańskich wojsk nad rzeką Kumsong (był tam taki "wyrostek" linii frontu, sięgający kawałek na północ). W skrócie udało im się odepchnąć przeciwnika o kilka kilometrów, ale dalsze ich postępy zostały zatrzymane przez kontrataki wojsk ONZ (amerykańskich) i południowokoreańskich, wspieranych silnie artylerią i lotnictwem i ostatecznie wycofali się na płn. brzeg rzeki. W każdym razie linię frontu sobie wyrównali, co jak się zdaje było takim podstawowym celem operacji (a przy okazji sprawdzili, czy da radę pójść dalej - nie dało). Zaraz potem weszło w życie zawieszenie broni i działania wojenne ustały.
Ten post był edytowany przez Speedy: 13/07/2020, 13:48
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|