|
|
Szlachta-sarmaci
|
|
|
|
Czy Polska szlachta słusznie wzorowała się na sarmatach i uważała że Polacy właśnie od nich pochodzą??
|
|
|
|
|
|
|
|
Słuszność tej tezy trudno ocenić. Szlachta wzrowała się na Sarmatach. Jednak wcale od nich nie pochodziła. Musimy pamiętać, że sarmackie poglądy szlachty, takie jak religijne wojny z Turcją w obronie Kościoła, nie mają nic wspólnego z Sarmatami. Gdzie KRYM, a gdzie RZYM...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Slawek 10 @ 18/05/2006, 17:14) Równie dobrze mogła twierdzić że pochodzi od Atlantów.
No nie do końca - sarmaci nadciągneli do Europy ze wschodu, żyli na wschodzie... Byli waleczni, żarłoczni, wiecznie spragnieni itd. ;]. Poza tym - tak jak wszystkie inne barbarzyńskie ludy - gdzieś się musieli podziać, tak samo jak goci, wandale itd. Więc atlantowie to złe porównanie ;].
|
|
|
|
|
|
|
|
Polacy uważali sie za potomków sarmatów, bo np.: Wegrzy uważali się za Hunów, Rusini za potomków Oktawiana, Szwedzi za potomków Wandalów itp. Kiedyś uważano, ze sarmaci nadciągnęli na ziemie Rzeczypospolitej i zniewolili miejscową ludność - co było szlachcie na rękę, przecież teraz normalne, że to oni mieli prawa i rządzili, a nie mieszczaństwo i chłopi, który zmieli na nich pracować. Do tego sarmaci mieli z niezłym skutkiem przeciwstawiać się Imperium Rzymskiemu - a to też się bardzo liczyło dla szlachty, podkreślało jej talenty wojskowe.
QUOTE(Slawek 10 @ 20/05/2006, 13:41) A magnaci wywodzili się z patycjuszowskich rodzin rzymskich.
Litwini uważali się za potmoków jakiegoś dostojnika rzymskiego, który miał paść do dziury w ziemi, iśc nią i wyjść na Litwie... Różne dziwne rzeczy wtedy wymyślali.
|
|
|
|
|
|
|
Piotrek Zdobywca
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 14.523 |
|
|
|
Piotrek Zdobywca |
|
Stopień akademicki: król |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
To potwierdza wielką fantaję Sarmatów. Ideałem Sarmaty jest wykreowany przez Sienkiewicza Zagłoba - zawsze śmieszy mnie jego rubaszność, spragnienie, poczucie humoru i wiele pomysłów. Prawdziwym Sarmatą był także Pasek - nie ma ain słowa w "Pamiętnikach" o jego wyrokach sądowych...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Litwini uważali się za potmoków jakiegoś dostojnika rzymskiego
O dostojnikach rzymskych
SWIADECTWA Z LATOPISZCZOW O PRZYSCIU WŁOCHOW W te strony, które Litwa i Żmodź ma za pewną Kronikę.
Rozdział siodmy.
[To własna rzecz Latopiszczów Litewskich po rusku pisanych.] A Latopiszcze Litewscy, niektórzy tak sprosta prowadzą rzecz o przyściu Palemonowym z Włoch do Żmodzi i do Litwy: Stało się jest wcielenie Syna Bożego przez Ducha Św. z błogosławionej dziewice Mariej od początku stworzenia świata roku 5520, onego czasu państwo rzymskie było pod cesarzem rzymskim Augustem, ktory nietylko w Rzymie ale i wszystkiemu światu panował, co napisano jest, iż za czasu cesarza Augusta, Syn Boży wcielił się, a za czasu Cyrusa (*) [(*) Ma być Tiberiusa Claudiusa, który był trzecim cesarzem rzymskiem, za którego panowania roku 18. Chrystus Pan mękę podjął roku wieku swego 33.] wtorego cesarza po Auguście wolną mękę przyjął dla zbawienia i odkupienia narodu ludzkiego, za którego Cyriusa wszystki rzeczy proroctwa wypełniwszy, po wstaniu od umarłych wstąpił na niebo i siadł na prawicy Boga Ojca, skąd ma przyść sądzić żywe i umarłe, i oddać każdemu według zasług jego. A po śmierci Cyrusowej był Gajus (**) [(**) Ma być Calligula,] cesarzem, a po Gajusie Klaudius [Claudius 5. Britannicus], a po Klaudiusie, syn jego Nero [Nero okrutny roku po Chrystusie 57 panować począł a był nie własny syn ale pasierzb Claudiussa piątego z Agrypiny urodzony.], który był tak okrutny a nieustawiczny, iż własną matkę swą i preceptora swego najwyższego Senekę, bez przyczyny o śmierć przyprawił i wielokroć miasto Rzymskie kazał zapalić, a nie dla czego inszego, tylko dla tego, aby się dziwował i cieszył, a xiążętom i panom rzymskim i wszystkiej rzeczypospolitej wielkie krzywdy i uciski czynił, przeto kożdy poddany jego dla wielkiej okrutności jego, nie był bespieczen, nie tylko imienia albo majętności ale i zdrowia swego, a tak wiele, którzy opuściwszy majętności swoje uciekali do rozmaitych krain, szukając pokoju. W ten czas jedno xiążę rzymskie rzeczony Palemon [Palemon téż grammatyk sławny był w Rzymie za Tiberiusa i Claudiusa, inszy od tego naszego. O czym czytaj Volateranum lib. 18. Geograf. &c Cornelium Agrypam de vanitate scientiarum c. 3.], który był Neronowi krewny, zebrał się z żoną z dziećmi swymi i poddanymi swymi i ze wszystkimi skarby, s którym o pięć set szlachty rzymskiej było, także z żonami i ze wszystkim, wziąwszy z sobą jednego astronoma, poszli w okrętach morzem międzyziemskim stroną zachodną, chcąc sobie naleść miejsce słuszne, kędyby mieli posiedliwszy się w pokoju mieszkać, a między tą szlachtą były cztery domy: pirwszy z herbu Kitaurusa Dorsprungus; drugi z herbu Columnów Prosper Cesarinus i Ursinus Julianus, i Hector z herbu Rożej, a tak oni nie mały czas po morzu chodząc, przyszli w miedzyziemskie morze (ma być w niemiecki Ocean między Anglią i Flandrią) [Poprawienie moje inter parenteses.] i doszli do rzeki Szuma (ale ma być Zundu, nie rzeki ale ciasności morskich w Daniej) a tą rzeką Sumą w morze Ocean (ma być w morze Bałtyckie albo Wenedickie), a morzem Oceanem weszli do uścia Habu albo Hawu, Kurlandskiego morza, gdzie Niemen rzeka w to morze wpadwszy niedaleko od Klojpedy, albo Memla zamku bardzo obronnego Pruskiego (jakom sam roku 1580 widział, do morza Bałtyckiego, albo Wenedickiego wpada), a potym weszli rzeką Niemnem w morze, rzeczone małe, albo przaszne i Kurlandskie albo Niemnowe, a to dla tego, iż Niemen w to morze Kurlandskie wpada dwudziestą miejscy (ma być dwunastą), a kożde nazywają swoim przezwiskiem, między którymi nazywają jedno uście Gilią, oni poszli wzgórę przeciwko wodzie, aż doszli do całego Niemna, kędy już sama tylko rzeka Niemen jednym miejscem idzie, i przyszli do rzeki Dubisy, a idąc Dubisą, nad nią naszli góry bardzo wysokie, równiny wielkie, dąbrowy piękne, rozmaitymi okwitościami napełnione i zwierzęty rozmaitego rodzaju: turów, zubrów, łosi, jeleni, sarn, rysi, kunic, lisów, biełek, hornostajów, etc. Tak też i w rybach wielka okwitość i dziwnych ryb morskich, dla tej przyczyny, iż niedaleko morze, a nad tymi rzekami Niemnem, Dubisą i Jurią tam się posiedlili i poczęli się rozmnażać, a ono miejsce między tymi rzekami bardzo się im podobało i nazwali tę ziemię Żmodź od mnożenia. [Własne słowa Lalopiszczów.]
WTORE SWIADECTWO Z DRUGIEGO LATOPISZCZA.
Drugi zaś Latopiszec, któregom dostał w Berestowicy Więtszej, u Ich Miłości xiążąt Zasławskich, tak też Kronikę Litewską i Żmodzką poczyna prostymi słowy, których ja tu text własny (acz się go poprawić godziło) właśnie kładę:
Roku Bożego 401, powstał jest Atila, który zwan jest Bicz Boży, który wyszedł od rzeki Juhri [W Moskwi są dwie rzece Ihur.], a Jura i teraz jest w ziemi Iwaka Cara, ojca jego zwali Mandazig, wyszedł z trzema braty swoimi: Aczar, Rohas i Biedę, wyszedł morzem Oceanem i przyszedł w morze ziemskie, które jest między Francią i Hispanią, a gdy wszedł w to morze, w ten czas niesiono z Britaniej królewnę imieniem Orsulę, za syna króla angelskiego, przy której królewnie było jedenaście tysiąc panien. [W ten czas Atilla nie morzem ale ziemią krainy Niemieckie wojował, i Coloniéj dobywał, która nad Renem leży.] Atila samę królewnę i tych wszystkich jedenaście tysiąc panien przy niej zabił, a ony dla imienia Christusowego stały się męczennicami. To pierwsze uczynił okrucieństwo nad narodem chrześciańskim. Potym obszedł ziemię Francuzką i Włoską i poszedł morzem do ziemie Charwackiej, tam wyszedł z morza i wziął przez moc ziemię Karwacką. Podbił też ziemię Węgierską i zbudował zamek Budzyń i nazwał się królem węgierskim, a bracia jego Athar i Rohas pomarli. A gdy budował Budzyń i obwodził mur około miasta, w ten czas trzeciego brata swego Bledona zabił, a sam królował na wszystkiej ziemi Węgierskiej i podbił pod moc swoję wiele państw i opanował ich, i jeszcze z początku jako prześladował chrześciaństwo, tak osiadwszy na tym państwie, w żadnej rzeczy umysłu swego nie odmienił, ale się jeszcze tym więtszym prześladowcą stał nad Chrześciany. I zebrawszy pięć set ludu swojego, pociągnął na ziemię Włoską, i przyszedł pod miasto, które zowią Aquileja, które miasto w ten czas było pod cesarzem Marcianem [Carion lib. 3. Mon. 4 tego Marciana 47. cesarzem kładzie, za którego to Atilla burzył, i Gotowie i Wandalitowie.], i obegnał Aquileją, a to miasto było bardzo mocne, i rycerstwem rzymskim dobrze opatrzone, przeto gdy go nie mogł rychło dostać, nie chciał dłużéj czasu trawić, pociągnął dalej w ziemię Włoską ku Rzymowi, a xiążęta i senatorowie, którzy byli w tym mieście, bacząc tak wielką moc ludu jego okrutnego, byli ogarnieni strachem wielkim i rozbiegli się z miasta, a niektórzy pobiegli do ribołowow swych i poczęli się budować na ostrowie, które miasto nazwało się potym Wenecią. [O Weneciéj założeniu, Latopiszczow Litewskich zdanie. Które się zgadza z Wolateranem libro 4 etc. i z Carionem li. 3.]
Jedno też xiążę imieniem Palemon, które tamże w Rzymie na ten czas mieszkało, zebrawszy się z wszystkim domem i krewnymi swoimi, tak iż wszystkich było pięć set samej slachty rzymskiej, a między nimi czterzy przedniejsze rodzaje albo familiae: pirwszy Dorsprungus z herbu Kitauru, a z herbu Kolumnów Prosper Cesarinus, a z herbu Ursinów Julianus, a z herbu Rożej Hector i poszli morzem międzyziemnym mając s sobą jednego astronoma, który się znał po gwiazdach, a tak żeglowali morzem w okręciech na pułnocy, i obszedwszy Francią i Anglią, weszli w królestwo Duńskie, a tam stąd przypłynęli w ciasności morskie, które Zund nazywają, potym morzem Oceanem nachyliwszy żagle z pułnocy ku słońca wschodu, i na południe, przybili się do uścia gdzie rzeka Niemen w morze wpada, potym rzeką Niemnem poszli wzgórę aż w morze, które zowią Małe, albo morze Niemnowe, iż do niego wpada Niemen dwanaście uściami, a każdy zowie się osobnym imieniem, s których jedno zowią Gilia.
Którym gdy posli w wiersch dosli całego Niemna, gdzie już ten sam wszystek w jednym miejscu ciecze, a tak Niemnem dosli do rzeki Dubissy, nad którą naleźli góry wysokie, a na nich równiny wielkie i dąbrowy roskoszne, i wielką rozmaitość zwierzów rozmaitego rodzaju, w rzekach też wielką rozmaitość ryb, tak tych, które się tam hojno rodzą, jako tych których wielkość z morza Niemnem wzgórę przychodzą; gdzie ulubiwszy sobie mieszkanie, założyli ossadę pirwszą nad Dubissą rzeką. Drudzy zaś s tychże Włochów nad Niemnem i nad Jurją ossady wybrali, jak o tym niżej napiszemy.
A tak tu ty dwa Latopiszcza, których Litwa i Żmodź za Kroniki pewne mają, nie zgadzają się s sobą w przyczynie przyścia Włochów w ty pułnocne strony. Pierwszy pisze, iż dla tyraństwa Neronowego; drugi zaś iż dla srogiego a okrutnego wojska Atile króla węgierskiego, który prawie wszystki zachodnie krainy i insze mocne państwa szablą a ogniem w ten czas burzył, jak o tym szerzej Kroniki stare Węgierskie i Callimachus Florentinus, także Bonfinus i inszy świadczą i z naszych to wierszów niżej krotko wyrozumiesz; wszakże ty Latopiszcze, którychem ja trzynaście, dostawszy ich z różnych miejsc, zgadzał, concordował i w jedno miejsce dla wybadania prawdy znosił, w tym się wszystki zgadzają jednostajnie, iż Palemon z senatu rzymskiego xiąże o pięcią set slachty rzymskiej i s przerzeczonymi cztermi familiami w ty krainy pułnocne Żmodzkie i Litewskie przyżeglował.
Stryjkowski, Maciej. Kronika Polska, Litewska, Żmódzka i wszystkiej Rusi Macieja Stryjkowskiego. - Wydanie nowe, będące dokładnem powtórzeniem wydania pierwotnego Królewieckiego z roku 1582…, Warszawa, 1846, t. 1, s. 55-57.
(Stryjkowski, Maciej. Kronika polska, litewska, żmódzka i wszystkiej Rusi, Krolewiec, 1582, 790 s.)
|
|
|
|
|
|
|
Adamkus Mickieviczjus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 17.982 |
|
|
|
Adamkus Mickieviczjus |
|
Stopień akademicki: niepismienny |
|
Zawód: nieuk |
|
|
|
|
QUOTE(karol.kurczuk @ 18/05/2006, 17:48) Czy Polska szlachta słusznie wzorowała się na sarmatach i uważała że Polacy właśnie od nich pochodzą?? Sa tu dwa osobne zagadnienia. Zaczne od drugiego: "uważała że Polacy właśnie od nich pochodzą?".
Zawsze wydawalo mi sie, ze chlopi i mieszczanstwo od Sarmatow nie pochodzili. Jezeli wiec wylaczysz z polskosci 90 obywateli wspolczesnej 3,5 Rzeczpospolitej to moze ten fragment bedzie dyskutowalny.
Zagadnienie pierwsze: "Czy Polska szlachta słusznie wzorowała się na sarmatach?" jest nieostre. Zawiera ono zbyt wiele miedzy wierszami. Odpowiedzia wprost jest jak sadze cos nie na temat. Nieslusznie, poniewaz w wyniku tego "wzorowania sie" nastapily rozbiory.
Miedzy wierszami jest pytanie czy polska szlachta pochodzila od Sarmatow. Tak polska szlachta mogla pochodzic od Sarmatow. Mogla pochodzic genetycznie. Natomiast prawdopodobnie rzeczywiscie pochodzila FUNKCJONALNIE od Sarmatow.
Pochodzenie genetyczne wymaga jednoznacznych wyjasnien. Sarmaci pojawili sie na stepach Scytii/Ukrainy 600 pne. Do mozliwosci zaistnienia polskiej szlachty brakowalo wiec 1600 lat. Przez te 64 pokolenia Sarmaci mieli okazje mieszac sie genetycznie z oraczami zyjacymi na polnoc od stepu. Poza mieszaniem genetycznym zachodzilo tez mieszanie jezykowe. Efektem koncowym sa jezyki slowianskie zawierajace znaczan ilosc slownitwa indo-iranskiego. Sarmaci ulegli wiec slawizacji. Niewatpliwie oracze ulegli takze slawizacji.
Pochodzenie funkcjonalne takze wymaga jednoznacznych wyjasnien. Stepowcy w symbiozie z oraczami zajmowali sie wyraznie wyodrebniona dzialalnoscia. Nalezaly do niej role: wojownikow, pasterzy, kupcow, kaplanow. Role te wiazaly sie z koczowniczym trybem zycia i z podrozami poprzez step w lecie oraz chronieniem sie w zimie w lesie. Scyci i Sarmaci polowali na jelenie wiec zwiazki z lasami mieli, co potwierdzaja archeolodzy. Funkcje te nie podlegaly przez 1600 lat "slawizacji" w sensie przejecia ich przez oraczy. Funkcjami tymi zajmowaly sie osobne plemiona mowiace jezykiem syntezy oraczo-pasterskiej. Plemiona genetycznie ok. 1000 ne. prawdopodobnie nieodroznialne od oraczy.
Sposrod plemion slowianskojezycznych znane sa jedynie dwa o wyraznych korzeniach sarmackich Serbowie i Chorwaci. 1000 lat temu od oraczy odroznialy te plemiona jedynie funkcje. Nic na podstawie zrodel nie wiadomo aby wiec oraczy wybieral 7letnich chlopcow do szkolenia w jezdzie konnej i perfekcyjnego strzelania z luku. Nie wiadomo tez aby wiec oraczy wybieral handlarzy do sprzedawania oraczy jako niewolnikow. Natomiast zrodla wyraznie pisza o handlu niewolnikami. Ktos ta funkcje musial wiec spelniac.
Polska szlachta mogla pochodzic od sarmackich Serbow i Chorwatow, od wandalsko-galindyjskich Wieletow, od awarskich Obodrytow oraz od waresko-pruskich elit z Truso. Mogla pochodzic po czesci od kazdej z tych SLOWIANSKOJEZYCZNYCH elit.
|
|
|
|
|
|
|
Adamkus Mickieviczjus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 17.982 |
|
|
|
Adamkus Mickieviczjus |
|
Stopień akademicki: niepismienny |
|
Zawód: nieuk |
|
|
|
|
QUOTE(Albertus Galstold @ 20/05/2006, 20:29) I zebrawszy pięć set ludu swojego, pociągnął na ziemię Włoską, i przyszedł pod miasto, które zowią Aquileja Mamy tu wedlug mnie prawidlowy opis pierwotnej lokalizacji Wlochow (Vlach) odroznianych od Italczykow. Znani sa obecnie jako Wolosi w Rumunii i pasterze wszelakich gor w Europie (Gorale Podhalanscy, Lemkowie).
Migracja Wolochow nawet na Litwe wydaje sie calkiem mozliwa. Udowodnienie tego moze byc jednak prawie niemozliwe. Szczegolnie, ze ilosci emigrantow sa podawane zgodnie z realiami epoki ("pięć set ludu swojego").
|
|
|
|
|
|
|
|
Szlachta już nawet nie dawała upust swojej megalomanii pochodzeniem od jeźdźców stepowych, ale wręcz od Jafeta - syna Noego. Żydzi mieli pochodzić od Sema - Semici, od Chama chłopi(to ten, który się uśmiał widząc spitego pijanego ojca). Co zaś do Sarmatów, to skoro szlachta od nich pochodziła to nie wiadomo, dlaczego tak wielu Sarmatom spodobało się Podlasie i Mazowsze, że postanowili tam zamieszkać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pochodzenie szlachty od sarmatów jest całkiem możliwe.Polska szlachta miała zbliżone herby do irańskich a więc sarmackich.Także takie słowo jak "raj" także jest pochodzeńia irańskiego.Jordanes zauważył ze Czesi,Morawianie i częsc Polaków mają ciemniejszą karnacje od rosjan,ukraińców czy białorusinów.A więc mit o blond włosach i jasnej cerze odpada?Jednak ciemniejsza karnacjia i ciemne włosy mogą byc zaciągnięte od germanów których niedobitki pozostały po najezdzie huńskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
Toże "raj" jest pochodzenia irańskiego - jak i wiele słów innych -potwierdza raczej pocnodzenie Polkaów/Słowian - Indoeuropejczykó -rzeczywiście z terytoriów Iranu. Do sarmatyzmu tego się raczej nie podczepi, chbya, zę się lubi teorie typu Kod L. d. V., gdzie prawie wszystko jest dość rozmyślnie i z dośc dobrym wytłumaczeniem przeinaczone.
|
|
|
|
|
|
|
Farnabaz
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 55 |
|
Nr użytkownika: 19.216 |
|
|
|
Dmitrij Smolko |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Konstanthinos @ 30/05/2006, 19:35) Toże "raj" jest pochodzenia irańskiego
Dodam ze w staroslowian`skim brzmialo jak "irij"
|
|
|
|
|
|
|
Anadros
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 78.637 |
|
|
|
xx xx |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Na korzysc ze mit polskiego szlachcica sarmaty moze byc prawda swiadczy fakt ze Sarmaci wywodzili sie z haplogrupy R1a1, a jak nam wiadomo w Europie ta gr dominuje wsrod ludnosci polskiej i wegierskiej. Wnioski nasowaja sie same gdzie sie podziali Sarmaci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko ile pozostało starożytnego Sarmaty w naszym RoNowskim sarmacie, skoro ludzie z jednej linii ludzkiej mogli na przestrzeni wieków po kilka razy zmieniać tożsamość etniczną? Sami Sarmaci też niekoniecznie musieli przybyć na te tereny, ale może również była to starsza ludność, która przyswoiła język i obyczaje nomadycznych sąsiadów. W zasadzie, to np. Francuzi za swoich przodków powinni uważać neolityczną ludność przedindoeuropejską, a nie Galów. Poza tym wykazywanie czegokolwiek na podstawie krwi nie ma żadnych podstaw, kultura i obyczaje ludu to cecha wtórna, a nie wynikająca z dziedzictwa genetycznego. Nasza szlachta podczepiła się pod sarmackie dziedzictwo, bo ideologicznie pasowały im legendy o nich, przede wszystkim o ich obyczajach, co mogło posłużyć jako usprawiedliwienie ówczesnych stosunków społecznych. Jakby było inaczej, to zaraz by znaleźli wśród swoich przodków Wandalów albo Gotów, nie martwmy się. Jakieś mityczne związki krwi nie dają też nikomu prawa do posiadania gromadki chłopów-niewolników, skoro kilka wieków wcześniej przodkowie i pana sarmaty i jego chłopów pańszczyźnianych mogli obok siebie obrabiać własne pola, a protosarmata miał szczęście, bo znalazł się w drużynie książęcej i z czasem jego dzieci otrzymywały nowe przywileje.
Ps. Proszę, nie róbmy nowej wojenki nt. genetyki i haplogrup krwi...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest jedna rzecz, którą póki co jeszcze nie wyjaśniono (przynajmniej ja o takowym wyjaśnieniu nic nie wiem). Sarmaci używali tamg, czyli takich charakterystycznych znaków, którymi np. znakowano swoje wierzchowce, czy też bydło. Te tamgi przetrwały w herbach polskiej szlachty. Zwykły przypadek? A może jednak nie... W każdym razie herby polskiej szlachty są starsze niż spisane i znane nam dziś źródła o sarmackim pochodzeniu szlachty.
Ten post był edytowany przez Radosław Sikora: 7/07/2012, 17:11
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|