Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Aleksander Wielki, Peter Green
     
treewood
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 22.456

 
 
post 3/10/2006, 21:01 Quote Post

Przeczytałem jakiś czas temu książkę o Aleksandrze Wielkim autorstwa Petera Greena, którą czytało się jak powieść. Dużo się dzięki niej nauczyłem o tym wielkim wodzu. Zainteresowałem się też starożytnością i średniowieczem. Zachęcony kupiłem kolejną książkę "Narodziny Grecji" Oswyna Murraya, która okazała się zbyt "ciężkim" kąskiem do przegryzienia. Praktycznie mówiąc książkę się ciężko czyta gdyż jest przepełniona mnóstwem danych. Zapewne idealna jako źródło wiedzy.
Następna książka to "Czyngis Chan" autostwa Johna Mana, która nie bardzo mnie przekonała do siebie. Miejscami czyta się ją ciekawie a miejscami sieje nudą.

Czy możecie polecić jakieś książki dla początkującego interesanta wiedzy o historii. Idealna książka to właśnie Aleksander Wielki wg. Petera Greena (http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/388581). Znacie książki pisane podobnym stylem (powieść/historia/trochę humoru) ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Legion
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 458
Nr użytkownika: 58.730

Stopień akademicki: Basileus
Zawód: student
 
 
post 5/11/2009, 21:02 Quote Post

Anna Świderkówna - Hellada Królów

Książka łatwo dostępna, język prosty i niezwykle
ciekawe charakterystyki władców włącznie z cytatami i
ciekawostkami wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
siedmiogród
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 59.880

Agnieszka Kowalska
Zawód: uczen
 
 
post 7/11/2009, 13:58 Quote Post

Ksiązka "ja,klaudiusz"
O dynastii julijsko-klaudyjskiej. Niestety autora nie pamiętam;/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 7/11/2009, 14:53 Quote Post

Ech, podobno dzisiejsza młodzież to "dzieci Neostrady", a nawet wyguglać nie potrafi...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ja,_Klaudiusz

Autor to Robert Graves, zaś owa książka to POWIEŚĆ HISTORYCZNA (ciąg dalszy to "Klaudiusz i Messalina").
 
Post #4

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 8/11/2009, 14:48 Quote Post

A ja polecam książki Aleksandra Krawczuka np. Cesarz August, Gajusz Juliusz Cezar, Poczet Cesarzy rzymskich itd. ja od tego zaczynałem.

Jeśli Krawczuka masz już za sobą, to A. Goldsworthy powinien Cię usatysfakcjonować np. "Cezar - życie giganta".

Godne przestępne są również : S. Lancel "Hannibal", K. Kęciek (Magnezja, Benewent, Kynoskefalaj, Wojna Hannibala).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
polpatr
 

Wielki Mistrz Jedi
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 771
Nr użytkownika: 53.851

Stopień akademicki: imperator
Zawód: obroñca imperium
 
 
post 8/11/2009, 17:24 Quote Post

Jeśli chodzi o starożytny Rzym to polecam książkę Mari Jaczynowskiej i Marcina Pawlaka pt. Starożytny Rzym. Gdyby zainteresował cię Aleksander Wielki możesz przeczytać książkę Grahama Phillipsa pt. Aleksander Wielki Morderstwo W Babilonie, czyta się bardzo przyjemnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Legion
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 458
Nr użytkownika: 58.730

Stopień akademicki: Basileus
Zawód: student
 
 
post 9/11/2009, 13:41 Quote Post

QUOTE(treewood @ 3/10/2006, 21:01)
Przeczytałem jakiś czas temu książkę o Aleksandrze Wielkim autorstwa Petera Greena, którą czytało się jak powieść. Dużo się dzięki niej nauczyłem o tym wielkim wodzu. Zainteresowałem się też starożytnością i średniowieczem. Zachęcony kupiłem kolejną książkę "Narodziny Grecji" Oswyna Murraya, która okazała się zbyt "ciężkim" kąskiem do przegryzienia. Praktycznie mówiąc książkę się ciężko czyta gdyż jest przepełniona mnóstwem danych. Zapewne idealna jako źródło wiedzy.
Następna książka to "Czyngis Chan" autostwa Johna Mana, która nie bardzo mnie przekonała do siebie. Miejscami czyta się ją ciekawie a miejscami sieje nudą.

Czy możecie polecić jakieś książki dla początkującego interesanta wiedzy o historii. Idealna książka to właśnie Aleksander Wielki wg. Petera Greena (http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/388581). Znacie książki pisane podobnym stylem (powieść/historia/trochę humoru) ?
*




Trochę humorku to znajdziesz w Krawczuku i jego poczcie Cesarzy rzymskich oraz w poczcie Cesarzowych Rzymu.
Mnie przynajmniej bawiło jak czytałem że Messalina (żona Klaudiusza)
miało dwadzieścia parę stosunków na dobę wink.gif rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
osso
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 228
Nr użytkownika: 62.585

Piotr Drozdz
 
 
post 1/03/2010, 13:19 Quote Post

Witam. Jeśli interesuje Cię starożytność to polecam pozycje z ossolińskiej serii Strefa Arche. Są tam naprawdę niezłe rodzynki na rynku księgarskim. Ze swojej strony szczególnie poleciłbym "Aleksandra Wielkiego" Iana Worthingtona i "Głośne rzymskie procesy karne" Macieja Jońcy.
http://www.allegro.pl/item937202407_tanio_...orthington.html
http://www.allegro.pl/item942836184_tanio_...cesy_karne.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Corsarius
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 64.440

 
 
post 29/03/2010, 10:48 Quote Post

Ja również rozglądam się za takimi książkami podającymi w przystępny i lekki sposób historię. Z własnego doświadczenia mogę polecić na przykład: 1453 Upadek Konstantynopola - Roger Crowley, Morze Wiary - Stephen O`Shea, Perski Ogień: pierwsze starcie - Tom Holland, Operacja Bodden - Luis Barallat. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 30/08/2020, 14:48 Quote Post

Słów kilka po lekturze.

Po Hammondzie wziąłem się za kolejną biografię najsłynniejszego z Macedończyków. I oczywiście nie żałuję. To co rzuca się w oczy to to, że Green jest dużo bardziej krytyczny wobec bohatera. Zależnie od dotychczasowego punktu widzenia może i dla niektórych za krytyczny, lecz ogólnie widziałem tutaj przeróżne, ostrzejsze oceny wobec innych postaci, ot chociażby: "Amyntas zupełne zero". Oczywiście najbardziej zwracałem uwagę na stronę militarną i wydaje się, że u Hammonda więcej było o kampanii "bałkańskiej" Aleksandra (u Greena zaś zaskoczyła mnie ocena sił Aleksandra pod Pelion, według autora Aleksander miał tam "skromne siły"). Jak to bywa z tłumaczeniami, trzeba być ostrożny w wysuwaniu uwag bo nie wiadomo do kogo je kierować, jednak nie mogę przejść obojętnie wobec chaosu z nazewnictwem. Jeżeli nie stosuje się historycznych nazw wielkości jednostek w zastępstwie otrzymujemy określenia współczesne. Z tym jest mniej lub bardziej trafnie. Jednak dobrze by było, gdy już się to robi, stosować je trwale przez cały czas a nazwy: bataliom, pułk, brygada uzmysławiały nam relacje wielkości pomiędzy nimi. A więc gdy taxeis falangi zamiennie to batalion lub zastęp piechoty, Święty Zastęp armii tebańskiej czemu jest... pułkiem? Hetajrowie (ciągle z dodatkiem konni, jakby autor znał innych) podzieleni na (także zamiennie) szwadrony i brygady. Nad Hydaspesem mamy już dywizje. Myślałem że chodzi o połączone siły jazdy różnych formacji, jednak jak dalej czytamy: po ciężkich stratach w Indiach i Makranie Aleksander zmniejszył ilość konnych dywizji hetajrów z ośmiu do czterech, później dodał piątą złożoną głównie z członków Szwadronu Królewskiego. Tak więc jednostkę tej samej wielkości możemy spotkać jako szwadron jak i dywizję. Najbardziej trafnie nazwanych mamy hypaspistów jako brygadę gwardii i szczęśliwie przez cały czas stosowaną konsekwentnie. Stopnie wojskowe/stanowiska: generałowie i marszałkowie imperium. Parmenion zaś miał wzdychać do swych dawnych funkcji prokonsula. Generałowie i pułkownicy występują w armii Dariusza (ich jazda w odróżnieniu od sił atakującego jest zorganizowana w pułki). Jak już jesteśmy przy armii perskiej, to kardakowie określeni są jako lekkozbrojna piechota. Wracając do armii Aleksandra, falangici podczas walk z Trakami i Getami nazwani zostali oszczepnikami a ksyston w rękach hetajrów to krótki oszczep o długości ok. 6 stóp. Do ciekawostek związanych z wojskowością warto dodać stosowane przez obrońców Tyru miotacze ognia wyrzucające roztopiony metal oraz miejscowych komandosów walczących pod wodzą Spitamenesa. Zresztą komandosów także Aleksander wysadzał na wyspie pod Haranpurem podczas patu nad Hydaspesem. W tym samym czasie Ptolemeusz by zmylić Porosa wraz z oddziałem jazdy robił zgiełk, wrzask między innym za pomocą strzelania... Ciekawe jaka ówczesna broń strzelecka robiła przy użyciu hałas. Przypomniała mi się dyskusja nad książką Michała "Hydaspes" czy trafnie zostało użyte słowo fort. U Greena także je spotykamy jeżeli chodzi o łańcuch siedmiu strażnic na granicy ze Scytami, założonymi jeszcze przez Cyrusa. Na koniec autorski opis bitwy nad Granikiem który konfrontuje z tym ogólnie przyjętym. Niezależnie od mojej oceny Green wprowadza chaos jeżeli chodzi o greckich najemników Memnona. Już na mapce to konni stojący na lewej flance perskiej linii. Zaś w samym opisie pojawiają się na zmianę jako hoplici albo właśnie stojący na lewym skrzydle pierwszej linii, do tego wyłącznie konni.

Jak już wspomniałem, książka dużo ostrzej oceniająca Aleksandra Wielkiego właściwie w każdej dziedzinie. Obie (wraz z biografią Hammonda) odzwierciedlają przeciwne punkty widzenia a zapewne prawda o tej na wskroś wybitnej postaci leży gdzieś po środku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej