Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepsza dziedziczna oprawa monarchy, Cztery lenna - jeden wybor
 
Dziedzicznego księstwa powinno się szukać w...
Inflantach [ 1 ]  [3.70%]
Prusach [ 17 ]  [62.96%]
Śląsku [ 8 ]  [29.63%]
Mołdawii [ 1 ]  [3.70%]
Innym [ 0 ]  [0.00%]
Suma głosów: 27
Goście nie mogą głosować 
     
Lucas the Great
 

Głos rozsądku
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 984
Nr użytkownika: 36.802

Stopień akademicki: Magister Prawa
Zawód: Imperator
 
 
post 3/09/2014, 8:39 Quote Post

Temat jest stosunkowo prosty: Jak wszyscy wiemy, Elekcyjni Królowie mieli tendencje do prób zdobycia dla siebie jednego z dziedzicznych tronów wschodnioeuropejskich, dla pieniędzy, prestiżu i zwiększenia szans elekcji swoich następców. Dyskusyjna jest faktyczna konieczność tych prób, jak i szanse ich powodzenia. Tym niemniej, chyba nie dało się tych ambicji wyperswadować. Tak wiec zakładając, iż nasi władcy już muszą walczyć o dziedziczny tron, to który kierunek waszym zdaniem jest najlepszy?

W ankiecie wydzieliłem cztery obszary, którymi Królowie Polski próbowali zawładnąć w XVII i XVIII wieku. Niektóre były traktowane jako ziemie, które prawnie nam się należą, inne były cenione ze względu na wartość strategiczną.

Sam osobiście waham się między Prusami a Śląskiem. Te Ziemie, o ile znajdować się będą w Unii Personalnej i nasza szlachta nie będzie miała możliwości ich zrujnowania, przyniosły by nam chyba najwięcej korzyści. Prusy ze względu na możliwość zbijania zbijania przez monarchę "niezłych kokosów" na handlu drewnem, oraz osłabienie Brandenburgii. Sporym problemem jest jednak to, że Szlachta takiego zagrania łatwo by nie wybaczyła, pamiętano bowiem o Traktacie Krakowskim. Śląsk z kolei ze względu na ciągłe problemy finansowe Habsburgów można było zdobywać drogą pokojową, no i dziedziczne tytuły książęce...

Zdobycie Mołdawii wydało mi się zbyt problematyczne, zaś zabezpieczenie oddzielności Inflant/ Kurlandii od tronu w Warszawie było jednym z głównych celów braci szlacheckiej, czytaj korzyści dzięki temu osiągnięte nie byłyby współmierne do konsekwencji tak brutalnego złamania prawa.

A co wy o tym myślicie?

 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 3/09/2014, 19:30 Quote Post

Moim zdaniem najlepszym pomysłem były najpierw księstewka śląskie, potem, po ich odpadnięciu, Prusy, a od czasów Augusta II Inflanty.

Na Śląsku nabycie czegoś na stałe było chyba najprostsze (acz zależy oczywiście jeszcze, co to konkretnie miałoby być), Prusy, póki nie powstało Królestwo Prus, leżały na uboczu (całkowicie otoczone ziemiami RON), potem zaś Inflanty były najłatwiejsze do zdobycia, bo Szwecja zaczęła odwrót od mocarstwowości.

Ten post był edytowany przez Lehrabia: 3/09/2014, 19:32
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Lucas the Great
 

Głos rozsądku
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 984
Nr użytkownika: 36.802

Stopień akademicki: Magister Prawa
Zawód: Imperator
 
 
post 3/09/2014, 20:52 Quote Post

QUOTE
Moim zdaniem najlepszym pomysłem były najpierw księstewka śląskie, potem, po ich odpadnięciu, Prusy, a od czasów Augusta II Inflanty.
To najpierw oznacza tutaj kolejność chronologiczną czy priorytetową wink.gif ?

QUOTE
Moim zdaniem najlepszym pomysłem były najpierw księstewka śląskie
Chyba na wszelki wypadek powinienem sprecyzować, iż chodziło mi nie o cały Śląsk, lecz o JAKIŚ jego skrawek. Faktycznie na Śląsku coś zdobyć można było najłatwiej: Ułatwiało to rozbicie tej krainy na wiele księstw, które stanowiły dla Habsburgów, mających skarbiec o iście imperialnym apetycie swoisty środek płatniczy. Tylko że nie jestem pewien czy jedno Księstwo by wystarczyło...

QUOTE
Prusy, póki nie powstało Królestwo Prus, leżały na uboczu (całkowicie otoczone ziemiami RON),
Tylko że jednak Prusy chyba najlepiej wyglądają na papierze: Spójne, jednolite terytorium o pokaźnej powierzchni i liczbie ludności. Na Śląsku, mimo większego prestiżu, tytuł czynił Króla władcą sporego miasta i jego okręgu. Prezentacja dziedzicznych ziemi Pruskim z pewnością robiła by większe wrażenie na emisariuszach władców szukających partii dla swoich córek.

Cały problem z Prusami polega na tym, że aby tego dokonać, władca by musiał być we wzorcowej pozycji finansowej, gdyż brać szlachecka dowiedziawszy się, iż Król obszedł Traktat Krakowski zapewne próbowały by go zdyscyplinować zakręcając mu kurek. Zapewne by trzeba było jeszcze w jakimś kraju rozładować napięcia społeczne, powstałe w pierwszych miesiącach po ewentualnym sukcesie...

W sumie skoro Turcja potrafiła się godzić się na Polsko-Tureckie kondominia, to może dało by radę z nimi dogadać się odnośnie odstąpienia nam swoich północnych włości? Niech nam odsprzedają jakieś stare Hrabstwo, z którym jest więcej problemów niż korzyści...
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 4/09/2014, 0:07 Quote Post

QUOTE
Moim zdaniem najlepszym pomysłem były najpierw księstewka śląskie
Chyba na wszelki wypadek powinienem sprecyzować, iż chodziło mi nie o cały Śląsk, lecz o JAKIŚ jego skrawek. Faktycznie na Śląsku coś zdobyć można było najłatwiej: Ułatwiało to rozbicie tej krainy na wiele księstw, które stanowiły dla Habsburgów, mających skarbiec o iście imperialnym apetycie swoisty środek płatniczy. Tylko że nie jestem pewien czy jedno Księstwo by wystarczyło...

Achhhh .... gdyby tak Księstwo legnicko-brzeskie ( ostatni Piast Jerzy IV Wilhelm legnicki odszedł w Panu AD 1675 ) , jako przyczółek na Śląsku , a dalej kilka śląskich państewek stanowych ( choćby na drodze zakupu , zastawu )...
 
Post #4

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 4/09/2014, 20:29 Quote Post

QUOTE
To najpierw oznacza tutaj kolejność chronologiczną czy priorytetową

To pierwsze.

QUOTE
Chyba na wszelki wypadek powinienem sprecyzować, iż chodziło mi nie o cały Śląsk, lecz o JAKIŚ jego skrawek.

To oczywiste, w końcu Śląsk to nie tylko księstwa.

QUOTE
Tylko że nie jestem pewien czy jedno Księstwo by wystarczyło...

Zależy które. wink.gif

Prusy w istocie są lepsze, ale żeby je podbić, wypada wpierw mieć podstawy.

QUOTE
W sumie skoro Turcja potrafiła się godzić się na Polsko-Tureckie kondominia, to może dało by radę z nimi dogadać się odnośnie odstąpienia nam swoich północnych włości? Niech nam odsprzedają jakieś stare Hrabstwo, z którym jest więcej problemów niż korzyści...

Wykupienie jakichś drobnych ziem możliwe - ale wykupienie całej Mołdawii... z polskiej strony mało realne ze względu na finanse.

QUOTE
Achhhh .... gdyby tak Księstwo legnicko-brzeskie ( ostatni Piast Jerzy IV Wilhelm legnicki odszedł w Panu AD 1675 ) , jako przyczółek na Śląsku , a dalej kilka śląskich państewek stanowych ( choćby na drodze zakupu , zastawu )...

Cóż, niezbyt dobry moment sobie wybrał na umieranie. rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez Lehrabia: 4/09/2014, 20:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 4/09/2014, 23:11 Quote Post

QUOTE
Cóż, niezbyt dobry moment sobie wybrał na umieranie

Niecały umarł wink.gif zostawił bliskiego krewnego tez Piasta , tyle ze August hrabia legnicki był z związku morganatycznego , a jego roszczenia do spadku po wuju zostały przez xxxxxxx Habsburga dry.gif ( niejaki cysorz Leopold I )odrzucone dry.gif , a była szansa na przetrwanie tej najstarszej polskiej dynastii rolleyes.gif
 
Post #6

     
Heksagram
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 634
Nr użytkownika: 67.028

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/09/2014, 12:51 Quote Post

Dziedziczne śląskie księstewko ułatwiłoby pozyskanie jakiejś fajnej synowej za życia monarchy, ale chyba nic po za tym. Nie wydaje mi się, żeby braci szlacheckiej aż tak zależało na Śląsku, żeby miało to zagwarantować sukcesję.

Mołdawia to świetny bufor oddzielający od Ottomanów (pod warunkiem, że twierdza w Kamieńcu Podolskim jest w dobrym stanie). Ale utrzymać tron hospodarski? Szalenie trudne.

Wychodzi, że albo Prusy, albo Inflanty. Przy czym Prusy są bliżej i łatwiejsze do obrony.

To wszystko oczywiście zakładając, że jest jakiś wybór i nasz elekcyjny król może sobie przebierać między czterema możliwościami. Co już samo w sobie jest założeniem dość fantastycznym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 5/09/2014, 19:22 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 5/09/2014, 0:11)
QUOTE
Cóż, niezbyt dobry moment sobie wybrał na umieranie

Niecały umarł wink.gif zostawił bliskiego krewnego tez Piasta , tyle ze August hrabia legnicki był z związku morganatycznego , a jego roszczenia do spadku po wuju zostały przez xxxxxxx Habsburga dry.gif ( niejaki cysorz Leopold I )odrzucone dry.gif , a była szansa na przetrwanie tej najstarszej polskiej dynastii rolleyes.gif
*


E tam, jakby ktoś miał w tym mieszaniu z dziedziczeniem interes, to Piastowie oficjalnie by wymarli w 1740 (a może i później, na skutek trzepania skrzydełek motylka?). wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Lucas the Great
 

Głos rozsądku
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 984
Nr użytkownika: 36.802

Stopień akademicki: Magister Prawa
Zawód: Imperator
 
 
post 6/09/2014, 8:51 Quote Post

QUOTE(Heksagram @ 5/09/2014, 12:51)
To wszystko oczywiście zakładając, że jest jakiś wybór i nasz elekcyjny król może sobie przebierać między czterema możliwościami. Co już samo w sobie jest założeniem dość fantastycznym.
*

Chodzi tutaj bardziej o to, działania w którym kierunku byś osobiście najbardziej popierał. Inaczej pisząc: Jakby król się ciebie zapytał, które lenno przyniosło by zarówno jego rodowi, jak i Rzeczypospolitej najwięcej korzyści, to który wariant byś mu wskazał.

QUOTE
Dziedziczne śląskie księstewko ułatwiłoby pozyskanie jakiejś fajnej synowej za życia monarchy, ale chyba nic po za tym. Nie wydaje mi się, żeby braci szlacheckiej aż tak zależało na Śląsku, żeby miało to zagwarantować sukcesję.
Ależ pozyskanie "fajnej synowej" to jeden z głównych celów, dla których starano się uzyskać lenno! A to że szlachcie nie zależało na Śląsku w sensie politycznym czy ekonomicznym to może nawet lepiej: Nie będzie ci na Sejmach podnosić w najmniej odpowiednim momencie kwestii aneksji(Czego w przypadku Prus raczej nie będzie można uniknąć). Nie będzie też na siłę starać się wszystkiego zmieniać w ziemie rolne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej