|
|
Atenski Związek Morski, Na ile związek, na ile imperium?
|
|
|
|
Ciekawi mnie kwestia, na ile ateński Związek Morski rzeczywiście był sojuszem służącym interesom państw do niego należących, a na ile narzędziem w ręku Aten i dojną krową, dzięki której ta polis mogła budować triemy i świątynie na Akropolu. Oczywiście prawda leży pośrodku, ale zastanawia mnie, w którą stronę według was bardziej przechyla się szalka wagi Davies np. polemizuje z drugim, bardziej rozpowszechnionym poglądem, zwracając uwagę na to, że rządy ateńskie dawały stabilizację w rejonie Morza Egejskiego, a ludy poleis-członków popierały przynależność do Związku, bo Ateny wspierały demokrację. Głównymi niezadowolonymi byli oczywiście wpływowi oligarchowie. Jak wiemy, z biegiem lat Związek przemieniał się w imperium coraz bardziej, coraz więcej państw dostarczało składki zamiast wojsk, same składki były zwiększane, a bunty częstsze. Ale zauważmy też, że już kilka lat po powstaniu Związku wybuchły i zostały stłumione bunty na Naksos i Tazos (co brutalnie uświadomiło Grekom, jak "dobrowolna" jest przynależność do niego). I to było jeszcze przed tym, jak skarbiec został przeniesiony z Delos do Aten i długo przed pokojem Kaliasa (po którym to, wedle niektórych, Związek stracił rację bytu i stał się już tylko elementem ateńskiego imperializmu). Więc, jak uważacie?
|
|
|
|
|
|
|
Hoggypare
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 59.719 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Chyba w tym temacie należy rozpatrzyć czynnik jakim była duma Greków i jak miała się do realnych korzyści. Z jednej strony Związek Ateński dawał członkom możliwość rozwoju gospodarczego (choćby przez zwalczanie piractwa) i ochronę - czyli realne korzyści odbierając suwerenność - godząc tutaj raczej w dumę niż w materialne interesy. Pytanie co ważniejsze - abstrakcyjne choć ważne wartości takie jak wolność i niezależność czy bezpieczeństwo i spokój.
Ponadto jak wspomniałeś promował stronnictwa demokratyczne co raczej nie podobało się oligarchom. Jednak oligarchowie nie byli powszechnie znienawidzeni (jak dziś) a demokracja nie zawsze spotykała się z entuzjazmem. Na pewno zmiany spotykały się także z niezadowoleniem sporej części społeczeństwa. Aby dokonać oceny należy jednak zorientować się jak poważne były obciążenia finansowe członków w stosunku do ich możliwości. Jak ktoś dysponuję tą wiedzą to byłbym wdzięczny z informację
|
|
|
|
|
|
|
vanici
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 17.975 |
|
|
|
Michal Mrowiec |
|
Stopień akademicki: mgrinz |
|
|
|
|
QUOTE bo Ateny wspierały demokrację
Nie podam w tej chwili źródeł, ale przynajmniej kilka razy się zetknąłem z tym, że historycy wskazują jako paradoks, że demokratyczne Ateny wcale nie propagowały demokracji wśród swoich podopiecznych. Wręcz przeciwnie, to Sparta (która bynajmniej demokracją nie była) w okresie dominacji Aten wspierała stronnictwa demokratyczne wielu polis, a Ateny lepiej dogadywały się z oligarchią, względnie tyranami. Ciekaw jestem, skąd macie informacje o tym wspieraniu - bo obaj (Blake & Hoggypare) jesteście zgodni, więc może to moje źródła są nieścisłe.
Ten post był edytowany przez vanici: 15/09/2010, 12:28
|
|
|
|
|
|
|
Hoggypare
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 59.719 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
W życiu nie słyszałem aby Sparta wspierała demokracje. Zobacz chociażby co wprowadzał Lizander w podbitych poleis po wojnie peloponeskiej - dekarchię, jeden z najbardziej oligarchicznych ustrojów jaki się dało. Natomiast co do tego że Ateńczycy narzucali demokrację czytałem u Hammonda, ale nie mam obecnie tej książki i zacytować nie mogę.
A nie chodziło Ci przypadkiem o to że Związek Morski miał mniej demokratyczną strukturę o Symmachii Spartańskiej, której to państwa paradoksalnie były oligarchiami? Bo z takimi opiniami się zetknąłem, a nawet częściowo je podzielam.
|
|
|
|
|
|
|
|
A tak w ogóle to chodzi I Związek Ateński (ten potężniejszy) czy drugi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Sądząc po wzmiance o skarbcu na Delos, obstawiałbym pierwszy Zresztą, dla meritum nie ma to znaczenia - i jeden i drugi (choć obwarowany obostrzeniami) były narzędziami imperialnej polityki Aten. II Związek Morski też ewoluował w tę stronę, choć chyba do końca nie dorównał opresyjnością poprzednikowi.
|
|
|
|
|
|
|
|
II Związek był dużo słabszy od pierwszego i Ateny nie prowadziły już aż tak hegemonicznej polityki, bo po prostu nie potrafiły i nie miały funduszy po przegranej wojnie peloponeskiej. Zresztą co też do tego pierwszego związku, to udowadnia nam, jaka jest ta demokracja. Zmusza się inne państwa (a co za tym idzie - ludzi) do "demokracji", a tak naprawdę to państwo założycielskie ma hegemonię i żąda czego tylko zapragnie.
Bez polityki, proszę.
Ten post był edytowany przez Anders: 9/01/2011, 19:08
|
|
|
|
|
|
|
Van Halen
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 70.242 |
|
|
|
Wojtek |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
ja osobiście uważam iż pozycja Aten w Związku morskim była naturalna, To przecież z inicjatywy Ateńczyków powstał ten związek.. Oczywiście nie sposób nie zauważyć takich nadużyć jak : mieszanie się Aten w wewnętrzne sprawy państw członkowskich czy wykorzystywanie pieniędzy do realizacji własnych celów politycznych.. A co do państw członkowskich tego związku, myślę że nie miały wyboru... Po prostu musiały do niego wstąpić, by mieć choć realny cień obrony przeciwko Persom. Były za słabe by w pojedynkę móc stanowić skuteczną obronę przed wrogiem. Polis te wolały podporządkować się Atenom niż zostać pokonane przez Persów...
|
|
|
|
|
|
|
Piotr Wierzbowski
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 26 |
|
Nr użytkownika: 73.969 |
|
|
|
Piotr Wierzbowski |
|
Zawód: Publicysta |
|
|
|
|
Moim zdaniem Związek Morski stanowił narzędzie polityczne w rękach Aten.Prawda, zapewniał stabilizację, ale nie było nic za darmo.Ateny przewodniczyły Związkowi, a on sam powstał, pod przykrywką obrony wspólnych interesów aby uprawomocnić hegemonię Aten w regionie.Faktycznie, Związek stanowił zalążek pod imperialne ambicje tego miasta- państwa, o czym świadczy podporządkowanie polityki związku , racji stanu Aten.
|
|
|
|
|
|
|
Krzysiek1025
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 52 |
|
Nr użytkownika: 101.667 |
|
|
|
Zawód: Uczeñ |
|
|
|
|
Na początku swojego powstania Związek Morski był sojuszem miast greckich skierowanym przeciwko Persji. Do sojuszu wiele polis dołączało z własnej woli, głownie te znajdujące się w Jonii bo one miały tam największe zagrożenie ze strony Persji. Decyzje polityki związku były obmawiane w Delos. Związek Morski był więc wtedy rządzony przez wszystkie miasta członkowskie. Jednak po wojnie z Persją Związek zamieniał się powoli w federację ateńską. Ateny same zaczęły decydować o losach związku, przeniosły m.in. skarbiec związku z Delos do Aten. Miasta związku musiały płacić składki Atenom, i ogólnie iść pod ich dyktando, a nieposłuszne polis Ateny surowo karały. Ateny na tym związku niezle się obłowili. Przez składki na przykład mogli wybudować podziwiany dziś Partenon.
Podsumując, w mojej opinii związek był początkowo zwykłym sojuszem polis, gdzie o decyzjach związku mogły decydować wszystkie polis, jednak po pewnym Ateny wykorzystały swoją wyższość nad innymi polis w związku, aby zdominować ten związek i uczynić z niej kontrolowaną przez siebie federację.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|