Drukowana wersja tematu

Napisany przez: keres2731 28/06/2016, 20:00

Witam! Gdy mowa o czarownicach - rzadziej o czarownikach - zazwyczaj mówi się o niewinnych ludziach itp. Chciałbym jednak was zapytać, czy znacie jakiś krwawych czarowników- chodzi mi oczywiście o ludzi którzy myśleli że mają moc od diabła. Ja znalazłem kilku

La Voisin - Odpowiedzialna za zabójstwo nawet 2500 dzieci

Gilles de Rais - Zabójca 40-200 dzieci.

Napisany przez: freddy 28/06/2016, 21:30

Ja słyszałem bynajmniej o Barbarze Zdunk, ostatniej czarownicy w Nowożytności.

Napisany przez: Duroc 28/06/2016, 21:35

To są przykłady na głębokie dewiacje o podłożu pedofilnym, a nie na czary.

Napisany przez: keres2731 28/06/2016, 23:23

La Voisin mordowała podczas czarnych myszy, a Rais składał w ofierze szatanowi części ciał

Napisany przez: adaho-siedem 28/06/2016, 23:49

Polecam Ossendowskiego "Cień ponurego wschodu", gdzie opisywał praktyki czarownic w Rosji przełomu XIX i XX w. Czarna magia zawsze karmi się złem.

Napisany przez: usunięte 231218 29/06/2016, 9:03

Vitam

Ja słyszałem bynajmniej o Barbarze Zdunk, ostatniej czarownicy w Nowożytności. (Freddy)

1. O co chodzi w konstrukcji gramatycznej "słyszałem bynajmniej o"?
2. Co Barbara Zdunk ma wspólnego z tytułowymi krwawymi magami? Są jakiekolwiek dowody na jej związek z pożarem w Reszlu?

Napisany przez: wysoki 29/06/2016, 13:41

Nie wiem czy Gillesa można określić mianem czarnoksiężnika. Owszem, sprowadził z Włoch Franciszka Prelati, który się za takiego podawał. Ów "mistrz" Franciszek miał mieć stały kontakt z demonami - dziwnym trafem jednak nawiązywał go tylko wtedy, kiedy nie było Gillesa jako świadka . Innym czarnoksiężnikiem w jego otoczeniu miał być Jan de La Riviere - też sprowadzał demony, ale niestety nie przy Gillesie . Gillesowi zależało na kontakcie, który miał mu przynieść złoto i władzę.
Oczywiście oprócz nich miał kobiety (np. Perrine Martin, zwaną La Meffraye), które sprowadzały mu dzieci i które nazywano czarownicami.
Gilles na pewno parał się alchemią.