|
|
"Polska" dyscyplina sportu , W któym sporcie mieliśmy najw. sukcesy ?
|
|
|
|
Chyba jednak siatkówka jeśli chodzi o sporty drużynowe zarówno reprezentacje męskie jak i żeńskie oraz polska liga siatkówki i jej znaczenie w europejskich rozgrywkach.
|
|
|
|
|
|
|
klewkowiak
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 80 |
|
Nr użytkownika: 44.761 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: wolny zawód |
|
|
|
|
QUOTE(Vercingetorix @ 29/04/2011, 14:30) Stawiam na piłkę nożną, ponieważ jest to dyscyplina sportu o największym prestiżu z wymienionych a sukcesy mieliśmy spore: złoty medal IO (1972), 3 miejsce w MŚ (1974 i 1982). Nie przesadzaj. Piłka nożna, to krótki okres sukcesów Reprezentacji w połowie lat 70 i na początku 80. W tym sporcie bardzo ważne są rozgrywki klubowe, a tu nie możemy się poszczycić żadnymi sukcesami. Poza tym cały szum wokół tej dyscypliny, to afery korupcyjne, skandale obyczajowe, burdy na stadionach, europropaganda2012. To się dobrze sprzedaje w mediach, dlatego mimo braku sukcesów, zawsze większe zainteresowanie będzie towarzyszyło piłce nożnej, niż tym dyscyplinom, gdzie sportowcy, skupiają się tylko na sporcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Klewkowiak napisał:
QUOTE No właśnie, jak można zignorować ŻUŻEL, sport w którym Polacy zawsze odnosili sukcesy, stadiony są pełne kibiców, najważniejsze imprezy sportowe odbywają się w Polsce. Wszystko co najlepsze w tym sporcie to Polska!!!
Z tym "zawsze" to bym nie przesadzał. Lata 80-te to okres zapaści tej dyscypliny u nas- do finałów indywidualnych Polacy awansowali zazwyczaj wtedy, gdy byliśmy gospodarzami, a drużynowo, to biły nas nawet takie "potęgi" jak Włosi czy Węgrzy. Także pierwsza powojenna dekada to czasy kiedy uczyliśmy się jezdzić od Szwedów, a nieosiągalny dla nas poziom prezentowali choćby tacy obecni autsajderzy jak Holendrzy. Obecnie zgoda, jesteśmy najlepsi na świecie, seryjnie zdobywamy złoto w drużynie, jesteśmy potęgą w juniorach, organizujemy najważniejsze imprezy w tej dyscyplinie, mamy wysoką frekwencję oraz najlepszą czyli najsilniejszą i najbogatszą ligę na świecie, właściwie utrzymujemy ten sport. Ale w PRL mocni, choć bez takiej dominacji jak obecnie, byliśmy w zasadzie przez dwie dekady- w latach 60 i 70-tych.
|
|
|
|
|
|
|
klewkowiak
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 80 |
|
Nr użytkownika: 44.761 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: wolny zawód |
|
|
|
|
QUOTE(adamos2006 @ 2/01/2012, 0:26) Klewkowiak napisał: QUOTE No właśnie, jak można zignorować ŻUŻEL, sport w którym Polacy zawsze odnosili sukcesy, stadiony są pełne kibiców, najważniejsze imprezy sportowe odbywają się w Polsce. Wszystko co najlepsze w tym sporcie to Polska!!! Z tym "zawsze" to bym nie przesadzał. Lata 80-te to okres zapaści tej dyscypliny u nas- do finałów indywidualnych Polacy awansowali zazwyczaj wtedy, gdy byliśmy gospodarzami, a drużynowo, to biły nas nawet takie "potęgi" jak Włosi czy Węgrzy. Także pierwsza powojenna dekada to czasy kiedy uczyliśmy się jezdzić od Szwedów, a nieosiągalny dla nas poziom prezentowali choćby tacy obecni autsajderzy jak Holendrzy. Obecnie zgoda, jesteśmy najlepsi na świecie, seryjnie zdobywamy złoto w drużynie, jesteśmy potęgą w juniorach, organizujemy najważniejsze imprezy w tej dyscyplinie, mamy wysoką frekwencję oraz najlepszą czyli najsilniejszą i najbogatszą ligę na świecie, właściwie utrzymujemy ten sport. Ale w PRL mocni, choć bez takiej dominacji jak obecnie, byliśmy w zasadzie przez dwie dekady- w latach 60 i 70-tych. Zgadzam się z tym, co napisałeś, ale myślę, że tak bardzo nie przesadziłem z tym „zawsze”. Dwie dekady, to jednak dużo. Wychodzi na to, że połowa okresu PRL-u, to sukcesy w żużlu. Niewiele dyscyplin może się takimi poszczycić Pytanie nie jest do końca precyzyjne. „Polska dyscyplina sportu”, dla mnie to oznacza nie tylko sukcesy, ale i znaczenie w danej dyscyplinie na arenie międzynarodowej czy frekwencja na trybunach. Pod tym względem częściej niż dwie dekady organizowaliśmy imprezy mistrzowskie, a trybuny na zawodach, pomimo braku sukcesów, zawsze były pełne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba jednak siatkówka jest polskim sportem narodowym. Dość powiedzieć, że w turnieju finałowym Polacy wygrali z Brazylią, co było już 4 zwycięstwem z Brazylijczykami na 5 rozegranych. Cz Polacy po latach zdobędą złoto na IO?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mobydick1z @ 5/07/2012, 19:28) Chyba jednak siatkówka jest polskim sportem narodowym. Dość powiedzieć, że w turnieju finałowym Polacy wygrali z Brazylią, co było już 4 zwycięstwem z Brazylijczykami na 5 rozegranych. Cz Polacy po latach zdobędą złoto na IO?
jakim tam sportem narodowym? Siatkówka jest zdecydowanie mniej popularna od piłki noznej, przez 20 z ostatnich 30 lat stała na miernym poziomie, a sukcesy to złoto ME w najmniej waznym z lat w cyklu olimpijskim jakim jest rok poolimpijski (bo tak sie składa ze to rok MS w siatkówce wyznacza poczatek grania na maksa, ME w roku poolimpijskim to takze wazne osiagniecie ale nie dajace awansu na PS, a rok poolimpijski to najlepszy moment na eksperymenty ze składem)oraz srebro MS 6 lat temu. Polska nie zalicza sie historycznie do najwiekszych poteg siatkarskich takich jak ZSRR/Rosja, USA Włochy czy Brazylia zreszta wyznacznikiem sa IO- 2 ostatnie imprezy to taki sam zestaw półfinalistów, Rosjanie bodajze 1 raz nie byli w półfinale IO, Włosi sa w nim nieprzerwanie od 1996 roku. Polska ostatni raz była w 1980 roku. Rownie duze sukcesy Polska odnosiła własnie w pilce noznej- 2 razy w półfinale MS co przy duzo wiekszej konkurencji bo w siatke gra na powaznie moze z 10 ekip na swiecie jest zdecydowanie porównywalnym osiągnieciem.
Ten post był edytowany przez monx: 5/07/2012, 22:07
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 22:05) jakim tam sportem narodowym? Siatkówka jest zdecydowanie mniej popularna od piłki noznej, Czyli piłka nożna jest sportem narodowym? A jakim cudem, skoro oglądalność kadry jest na coraz mizerniejszym poziomie!
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 22:05) przez 20 z ostatnich 30 lat stała na miernym poziomie, a sukcesy to złoto ME w najmniej waznym z lat w cyklu olimpijskim jakim jest rok poolimpijski (bo tak sie składa ze to rok MS w siatkówce wyznacza poczatek grania na maksa, ME w roku poolimpijskim to takze wazne osiagniecie ale nie dajace awansu na PS, a rok poolimpijski to najlepszy moment na eksperymenty ze składem)oraz srebro MS 6 lat temu. Polska nie zalicza sie historycznie do najwiekszych poteg siatkarskich takich jak ZSRR/Rosja, USA Włochy czy Brazylia zreszta wyznacznikiem sa IO- 2 ostatnie imprezy to taki sam zestaw półfinalistów, Rosjanie bodajze 1 raz nie byli w półfinale IO, Włosi sa w nim nieprzerwanie od 1996 roku. Polska ostatni raz była w 1980 roku. Rownie duze sukcesy Polska odnosiła własnie w pilce noznej- 2 razy w półfinale MS co przy duzo wiekszej konkurencji bo w siatke gra na powaznie moze z 10 ekip na swiecie jest zdecydowanie porównywalnym osiągnieciem. Pozwolę sobie zaprzeczyć Twojemu błędnemu osądowi co do osiągnięć reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn. Za wiki: Igrzyska Olimpijskie 1. miejsce – 1976 Mistrzostwa Świata 1. miejsce – 1974 2. miejsce – 2006 Mistrzostwa Europy 1. miejsce – 2009 2. miejsce – 1975, 1977, 1979, 1981, 1983 3. miejsce – 1967, 2011 Puchar Świata 2. miejsce – 1965, 2011 Liga Światowa 3. miejsce – 2011 Do tego dochodzi jeszcze regularne grywanie Polaków w LŚ i wysoki poziom polskiej ligi siatkówki, że już nie wspomnę o 4 miejscu w rankingu FIVB. Odnośnie wyników reprezentacji kobiet: 3. miejsce – 1964, 1968 Mistrzostwa Świata 2. miejsce – 1952 3. miejsce – 1956, 1962 Mistrzostwa Europy 1. miejsce – 2003, 2005 2. miejsce – 1950, 1951, 1963, 1967, 1971 3. miejsce – 1949, 1955, 1958, 2009
Czy to są złe wyniki? Wolne żarty kolego. Reprezentacja w piłce nożnej może jedynie pomarzyć o takich wynikach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale te sukcesy to wiekszosci 30 i wiecej lat temu były. A polskie siatkarki sa poza 8 w swiecie i złosliwie mowiac sadze ze szybciej Playboy je wszystkie rozbierze niz jakis wynika na MS lub IO zrobia.
A co do znajomosci historii siatkówki i medali Polski w tym w komercyjnej LS to z całym szacunkiem jak to mówią nie ucz ojca dzieci robic. Od ładnych 15 lat siedze w siatkówce i wiem ze to dyscyplina dość mało popularna lub wrecz niszowa pomijajac moze Polske i Brazylię. Wystarczy popatrzec na frekwencje na meczach LS (choc w Bułgarii jest protest) albo na meczach LM gdzies poza Polska. Najdobitniej o tym świadczy fakt ze z 4 półfinalistów IO w 2008 w Rosji siatkówka zdecydowanie przegrywa z hokejem, gała i koszykówka a w USA to pewno sport nr 10 pod wzgledem popularnosci i o kadrze USA w USA usłyszano jak ich trenerowi tescia zabito. Było to wieksze medialne wydarzenie niz złoty medal Amerykanów i srebny Amerykanek.
Ten post był edytowany przez monx: 5/07/2012, 23:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzę, że dyskusja zeszła w stronę współczesności - nie można zaprzeczyć, że siatkarze mają sukcesy, i to wielkie, dość powiedzieć, że nasza reprezentacja w siatkówce od dobrych kilku sezonów co impreza jest wymieniana w gronie faworytów, kluby potrafią kontraktować czołowych zawodników zagranicznych i potrafią osiągać niezłe wyniki w rozgrywkach międzynarodowych. Jednak piłka nożna jest naszym sportem narodowym - abstrahując od mizerii reprezentacji i lig - wystarczy spojrzeć na popularność sportu przez pryzmat ilości rozgrywek zawodowych i amatorskich, ilości boisk, tj. tych starszych i tzw. orlików (choć z reguły te boiska są tak przystosowane, że można zagrać w siatkę), wreszcie kwestia szkolenia - ilość klubów piłkarskich i siatkarskich, kluby piłkarskie w mojej okolicy to czasem nawet bardzo małe miejscowości, i one przyciągają, natomiast najbliższy klub męskiej siatkówki to Rzeszów, kobiecej akurat - Muszynianka 10 km... tyle, że powiedzmy to w promieniu 100 km zdarzą się jeszcze 3-4 sekcje siatkówki na niższym poziomie, sekcji - klubików piłkarskim w promieniu 50 km mam napewno ok. 20
Co do PRL, piłka nożna napewno była sportem nr 1, nr 2 akurat jak dla mnie nie była siatkówka, mimo sukcesów, tylko hokej na lodzie, po prostu znów ilość klubów i lodowisk.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi chodzi o to ze znalezienie sie na mistrzostwach Europy w piłce noznej to sukces porównywalny z mistrzostwem Europy w siatkówce. W Europie jest moze z 8 ekip w siatkówce prezentujacych wysoki profesjonalny poziom, reszta mocno odstaje poziomem jest z 5 mocnych lig siatkarskich plus jako 6 pozaeuropejska Brazylia. I róznica w poziomie konkurencji jaki trzeba pokonac zebys stac sie nowym Messim lub dobrym piłkarzem jest nieporównywalna z konkurencja w siatkówce. W piłke nozna praktycznie wszystkie kraje europejskie graja na powaznie, natomiast znajde bardzo duzo krajów w którym nie bardzo maja w ogole pojecie jak wyglada ta siatkówka. Siatkówka ligowa to jak mowie 5 mocnych lig plus rodzynki z innych krajów. Dlatego tez pilka wymaga wielkich nakładów sił i srodków finansowych i siatkowka jako sport mniej wymagajacy jest bardzo popularna w mniejszych miastach a jako ze trudno w Polsce zgromadzic budzet rzedu 100 mln euro albo chociaz 20-30 mln zeby walczyc o LE a w siatce 4-5 milionów daja realna szanse na siatkarska LM to z tego wynika popularnosc siatkowki bo na wielka piłke jak na razie Polski nie stac ani finansowo ani organizacyjnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:11) Ale te sukcesy to wiekszosci 30 i wiecej lat temu były. A polskie siatkarki sa poza 8 w swiecie i złosliwie mowiac sadze ze szybciej Playboy je wszystkie rozbierze niz jakis wynika na MS lub IO zrobia. To spójrz jeszcze raz na osiągnięcia i zobacz czy te sukcesy były w większości faktycznie 30 lat temu. Teraz sukcesów nie ma? Poziom polskiej kadry w siatkówce przebija piłkarzy z 10 razy, natomiast ten tekst z Playboyem jest już poniżej pasa. Co ma piernik do wiatraka. Piłkarze mogą się pochwalić podwójnym złotym medalem z ME, tak jak siatkarki? Nie? No patrz,piłkarzy pokonały kobiety z Palyboya
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:11) A co do znajomosci historii siatkówki i medali Polski w tym w komercyjnej LS to z całym szacunkiem jak to mówią nie ucz ojca dzieci robic. Od ładnych 15 lat siedze w siatkówce
A ja od 1997 roku. To chyba też nie jest krótko. QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:11) i wiem ze to dyscyplina dość mało popularna lub wrecz niszowa pomijajac moze Polske i Brazylię. Wystarczy popatrzec na frekwencje na meczach LS (choc w Bułgarii jest protest) albo na meczach LM gdzies poza Polska. Najdobitniej o tym świadczy fakt ze z 4 półfinalistów IO w 2008 w Rosji siatkówka zdecydowanie przegrywa z hokejem, gała i koszykówka a w USA to pewno sport nr 10 pod wzgledem popularnosci i o kadrze USA w USA usłyszano jak ich trenerowi tescia zabito. Było to wieksze medialne wydarzenie niz złoty medal Amerykanów i srebny Amerykanek. A co mnie obchodzi Rosja czy USA. My mówimy o siatkówce polskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:54) Mi chodzi o to ze znalezienie sie na mistrzostwach Europy w piłce noznej to sukces porównywalny z mistrzostwem Europy w siatkówce. Ty tak na poważnie?
QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:54) W Europie jest moze z 8 ekip w siatkówce prezentujacych wysoki profesjonalny poziom, reszta mocno odstaje poziomem jest z 5 mocnych lig siatkarskich plus jako 6 pozaeuropejska Brazylia. A ile zliczysz mocnych lig w piłce nożnych w Europie? Będzie ich tak dużo? Ledwie garstka i to od lat z tych samych krajów. QUOTE(monx @ 5/07/2012, 23:54) W piłke nozna praktycznie wszystkie kraje europejskie graja na powaznie, natomiast znajde bardzo duzo krajów w którym nie bardzo maja w ogole pojecie jak wyglada ta siatkówka. Siatkówka ligowa to jak mowie 5 mocnych lig plus rodzynki z innych krajów. Dlatego tez pilka wymaga wielkich nakładów sił i srodków finansowych i siatkowka jako sport mniej wymagajacy jest bardzo popularna w mniejszych miastach a jako ze trudno w Polsce zgromadzic budzet rzedu 100 mln euro albo chociaz 20-30 mln zeby walczyc o LE a w siatce 4-5 milionów daja realna szanse na siatkarska LM to z tego wynika popularnosc siatkowki bo na wielka piłke jak na razie Polski nie stac ani finansowo ani organizacyjnie. Problem w tym, że ta kraje, które nie wiedzą, jak się gra na poważnie w siatkówkę, nie za bardzo też wiedzą, jak się gra w piłkę nożną. Ich reprezentacje mogą grywać w eliminacjach do ME i MŚ, ale osiągają coś bardzo rzadko. W LM też nie jest lepiej.
Ten post był edytowany przez mobydick1z: 6/07/2012, 20:50
|
|
|
|
|
|
|
|
Siatkarze potwierdzili swoją klasę. Wygrali Ligę Światową. To jest coś!!!
|
|
|
|
|
|
|
StriczuLDZ
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 97.118 |
|
|
|
Zawód: Uczeñ |
|
|
|
|
Trochę tych sportów gdzie mieliśmy sukcesy z PRL, jednak bym na pierwszym miejscu stawiał Boks(sukcesy naszych pięściarzy jak Pietrzykowski,Kasprzyk,Kulej,Drogosz czy też bracia Kosedowscy) czy też Kolarstwo(Szozda, Szurkowski a także Mytnik czy też Czesław Lang, pierwszy zawodowiec w historii)
|
|
|
|
|
|
|
|
Swój głos oddałem na boks. W ankiecie brakuje mi dwóch dyscyplin w których odnosiliśmy sukcesy. Pierwsza to sporty lotnicze.
QUOTE W 1958 r. FAI powierzyła Aeroklubowi organizację Szybowcowych Mistrzostw Świata. Zwyciężył A. Witek na szybowcu Mucha Standard.
Rozpoczęta się złota era polskiego szybownictwa. Na kolejnych Mistrzostwach zawsze na podium byli Polacy: 1960 - Niemcy - Makula, Popiel i Witek, 1963 - Argentyna - Makula, Popiel, 1965 - W Brytania - Wróblewski, 1968 - Leszno - Wróblewski, 1972 - Jugosławia - Wróblewski, Kluk, Kępka, 1974 - Australia - Kępka, 1976 - Finlandia - Ziobro, Muszczyński, Poźniak. (...) Wspomnieć należy też o kobietach. Pelagia Majewska ustanowiła 17, a Adela Dankowska 12 rekordów świata.(...)
Sukcesy podobne do szybowcowych osiągali również piloci samolotowi. Rozgrywane od l955 r. Samolotowe Mistrzostwa Polski pozwoliły wyszkolić doskonałych pilotów w konkurencjach rajdowych i nawigacyjnych. Od roku 1980 corocznie z każdych zawodów samolotowych wracali z medalami piloci tacy jak Świadek, Korzeniowski, Lenartowicz, Baran, Nycz, Darocha. http://www.plar.pl/szyb/historia/histlotn.htm
Oraz polscy himalaiści. Mogę zaryzykować twierdzenie, że w latach 70 i 80-siątych, nie było lepszych himalaistów na świeci.
QUOTE To nie była jedynie polska specjalność, wielu ludzi uprawiało himalaizm w różnych formach i stylach – zastrzega Wojtek Kurtyka, guru polskiego wspinania i twórca największych sportowych sukcesów w Himalajach. Po chwili jednak dodaje: – Ale Polacy się wybijali pod każdym względem. Kilka dyscyplin to praktycznie nasze wynalazki: himalaizm zimowy, rozkwit himalaizmu kobiecego, styl alpejski jest w jakimś stopniu moim dziełem, wreszcie solowe wejścia też właściwie zaczęły się od Polaków. http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/sp...himalaizmu.read
Dodalem. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 12/05/2015, 13:58
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|