Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy syn Krzywoustego
 
Najlepszy władca
1 Władysław II Wygnaniec [ 22 ]  [12.94%]
2 Bolesław IV Kędzierzawy [ 19 ]  [11.18%]
3 Mieszko III Stary [ 54 ]  [31.76%]
4 Henryk Sandomierski [ 11 ]  [6.47%]
5 Kazimierz II Sprawiedliwy [ 64 ]  [37.65%]
Suma głosów: 170
Goście nie mogą głosować 
     
althaar
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 329

Zawód: prawnik
 
 
post 27/05/2007, 21:55 Quote Post

QUOTE(Ares18 @ 27/05/2007, 19:18)
Idąc śladem Bolesława Szczodrego, Mieszko III postanowił wzmocnić skarb książęcy za pomocą reformy monetarnej. Polegała ona na przymusowej wymianie monet będących w obiegu na nowe, o znacznie zmniejszonej zawartości srebra. Posługiwanie się starą monetą było surowo zakazane... Taka polityka monetarna, tzw. psucie monety (niezwykle korzystne dla księcia) była jedną z głównych przyczyn utraty przez Mieszka władzy w Krakowie. Co jak co ale Mieszko III był z nich najlepszy.

Fajnie, że ostatnie zdanie sam wymyśliłeś, bo resztę DZIWNIE KOJARZĘ (czyżbym sam to napisał, hmmmm dry.gif ?). Zastanawia mnie sens wklejania takich akapitów. Po co? By włączyć się do dyskusji?
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 28/05/2007, 7:16 Quote Post

QUOTE(althaar @ 27/05/2007, 9:21)
No i nazywaj sprawy po imieniu. To nie były 'interwencje', bo nikt nikogo na tronie nie osadzał. To były najazdy niszczycielskie, których jedynym celem było czynienie pożogi.


Myśląc logicznie Rusini nie atakowali Władysława, ponieważ miał z nimi sojusz wink.gif Proponowałbym zastanowić się dlaczego ten sojusz został zawarty, bo został zawarty dla zniszczenia juniorów. A to akurat wtedy nie było potrzebne, gdyż juniorzy nie byli zbytnio zainteresowani samodzielnością i nie mogła tego zmienić nawet księżna Salomea, która sama dużo zdziałać nie mogła.

QUOTE
No i nazywaj sprawy po imieniu. To nie były 'interwencje', bo nikt nikogo na tronie nie osadzał. To były najazdy niszczycielskie, których jedynym celem było czynienie pożogi.


Tylko dziwi mnie dlaczego Ty nazywasz najazdy polskie, których nie było, na Ruś interwencjami...

QUOTE
Eeeee, fajna kobietka, taka charakterna. Tygrysica, jak nazwał ją kronikarz. O takich paniach historia nie zapomni. Trochę tak jak Świętosława-Sygryda, Rycheza, Agafia, Bona itp. wink.gif


Tylko że za jej namową Władek rozpoczął wojnę z juniorami.

QUOTE
Fajnie, że ostatnie zdanie sam wymyśliłeś, bo resztę DZIWNIE KOJARZĘ (czyżbym sam to napisał, hmmmm dry.gif ?). Zastanawia mnie sens wklejania takich akapitów. Po co? By włączyć się do dyskusji?


UWIELBIAM TAKIE MOMENTY! smile.gif Eee, a czy to nie jest przypadek powiązany z prawami autorskimi czy coś takiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ares18
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 33.084

Tomek Brej
Zawód: uczeñ
 
 
post 28/05/2007, 14:36 Quote Post

Możliwe że ty to napisałeś, ale ja mam takie samo zdanie, a że chciałem żeby bardziej wyglądało estetycznie. Dlatego nie pisałem własnym zdaniem tylko tym co znalazłem. Szczerze to nie wiedziałem że to Pańskie:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
althaar
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 329

Zawód: prawnik
 
 
post 28/05/2007, 15:27 Quote Post

QUOTE(Kytof @ 28/05/2007, 7:16)
Tylko dziwi mnie dlaczego Ty nazywasz najazdy polskie, których nie było, na Ruś interwencjami...

Ano były. Wojska Władysława brały udział w osadzaniu Wsiewołoda II na tronie kijowskim (1139), a potem wielokrotnie pomagały temu władcy w utrzymaniu władzy.

QUOTE(Ares18)
ja mam takie samo zdanie, a że chciałem żeby bardziej wyglądało estetycznie

Dlatego należy podawać źródło cytatu, by nie przywłaszczać sobie czyjejś pracy...
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
barbarossa90
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 32.546

Adam Andrzejewski
Zawód: Student
 
 
post 20/08/2007, 9:53 Quote Post

ja osobiście zagłosowałem na bolesława kędzierzawego gdyż uważam że za jego czasów w polsce dzielnicowej panował najwiekszy jak na owe czasy spokuj to nie było tak jak za wygnanica że nawet 10 lat nie porządził tylko cały czas burdy wszczynał jak kondradowi sie nie udało przebyć odry to odrazu po zmianie cesarza pobiegł z placzem do barbarossy albo jak to mieszko stary cały czas wojował o ten tron że w 1195 pod mozgawą mało co a n ie przypłacił by to życiem nie chce go tu idealizować bo też mial kilka wpadek ale ogólnie to on zapoczątkował osadzanie sie chłopów na dużych własnościach ziemskich co przyśpieszyło rozwój ekonomiczny kraju , cop przyczynilo sie do poprawienia stopy życiowej rolleyes.gif również zastanawiałem sie nad sprawiedliwym ale on złamal zasady senioratu
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 20/08/2007, 10:00 Quote Post

QUOTE(barbarossa90 @ 20/08/2007, 10:53)
ja osobiście zagłosowałem na bolesława kędzierzawego gdyż uważam że za jego czasów w polsce dzielnicowej panował najwiekszy jak na owe czasy spokuj
*



Spokój? Interwencja Konrada III w 1147 r., interwencja Barbarossy w 1157 r., wyprawa na Prusy w 1166 r., a potem jeszcze impreza na Śląsku w 1172 r.

QUOTE
to nie było tak jak za wygnanica że nawet 10 lat nie porządził tylko cały czas burdy wszczynał jak kondradowi sie nie udało przebyć odry to odrazu po zmianie cesarza pobiegł z placzem do barbarossy


Wojna Władysława z juniorami rozpoczęła się dopiero chyba w 1145 r. choć Rusini już wcześniej hasali po juniorskich ziemiach. I skąd wiesz, że z płaczem pobiegł? wink.gif

QUOTE
również zastanawiałem sie nad sprawiedliwym ale on złamal zasady senioratu


Po:
1. Władysław Wygnaniec sprowokował złamanie tej zasady rozpoczynając - za namową Agnieszki, swojej żony - wojnę z juniorami. Co prawda miał większe szanse od juniorów, ale zapomniał o poparciu kleru (konkretnie arcybiskupa Jakuba ze Żnina) dla juniorów - i przez ten kler musiał uciekać.
2. Decyzja o wygnaniu Mieszka III Starego z Krakowa w 1177 r. nie wzięła się z umysłów Kazimierza, a z umysłów możnych, który jeno potrzebowali Piasta, którego mogliby obsadzić na tronie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 20/08/2007, 10:29 Quote Post

Zapomniałem na śmierć o tym temacie...

Kytofie, zapytam raz jeszcze: czy uważasz, Bolesław Kędzierzawy zrobiłby lepiej, gdyby się Barbarossie stawiał? Ryzykował otwartą wojnę z jednym z największych wodzów tej epoki? Polska to nie bogate włoskie miasta, które i tak tylko cudem wygrały pod Legnano. A Mediolan został wcześniej zrównany z ziemią i zaorany (dosłownie).
Poza tym nie zapominajmy, że Polska de iure była wasalem Cesarza. Niech będzie, że tylko z Pomorza Zachodniego. Po Krzyszkowie zaś Kędzierzawy nie miał wyboru i musiał się z Cesarzem liczyć. I uważam, że głupi byłby, gdyby się awanturował tak jak jego poprzednicy o tym samym imieniu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 20/08/2007, 11:54 Quote Post

Ironside, wyprawa Konrada III w 1147 r. też nie była z góry skazana na klęskę. Jednak Bolesław miał to, czym zawsze można się obronić - kasę. I wykorzystał ją dla chyba najważniejszego ówczesnego celu - Konrad za okup miał się wycofać. Dlaczego nie zrobił tego z Barbarossą? Czy nie był zdolny uzbierać kasy przez 10 lat? Fryderyk Barbarossa idąc przez Polskę nie natknął się chyba na żaden opór. Spacerkiem (choć chyba niemożliwe jest to, że Barbarossa i jego ludzie nie złupiliby czegoś) cesarz doszedł do Krzyszkowa pod Poznaniem, gdzie Bolesław złożył mu hołd. Przyniosło nam to w Europie reputację lennika cesarskiego, a i pewnie coś przez marsz Fryderyka straciliśmy (zniszczenia, ofiary etc.). A za pomocą pieniędzy całą sprawę można było załatwić bezboleśnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 20/08/2007, 15:36 Quote Post

O, to już mnie bardziej przekonuje. Cóż, albo Kędzierzawy uczył się na własnych błędach, albo po prostu wcześniej nie miał pieniędzy... Natomiast reputację cesarskiego lennika mieliśmy i tak - miał ją każdy, kto wyraźnie nie powiedział NIE (jak Francuzi).
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 20/08/2007, 16:03 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 20/08/2007, 16:36)
O, to już mnie bardziej przekonuje.


Cieszem się bardzo.

QUOTE
Cóż, albo Kędzierzawy uczył się na własnych błędach, albo po prostu wcześniej nie miał pieniędzy...


Przez 10 lat nie miał pieniędzy? Mnie to nie przekonuje smile.gif Bolesław być może myślał o oporze (tylko jaki ten opór skoro nie rekrutuje ludzi?) albo po prostu o tym, że Barbarossa sam się wycofa - mylił się bardzo.

QUOTE
Natomiast reputację cesarskiego lennika mieliśmy i tak - miał ją każdy, kto wyraźnie nie powiedział NIE (jak Francuzi).


Eeee, nawet na papierze nie byliśmy częścią Cesarstwa, a swoją niezależność potwierdziliśmy np. nie stosując się do "poleceń" Konrada III, ani Fryderyka Barbarossy (bo przecież cesarz popierał Wygnańca i rozkazywał oddać mu tron).
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 20/08/2007, 16:21 Quote Post

Na papierze cesarz miał zwierzchność nad każdym władcą chrześcijańskiej Europy. Oczywiście było to realne tylko za Karola, potem od biedy za Ottona I, którego zwierzchność uznawali przecież Frankowie Zachodni. Jednakże zarówno w mentalności, jak i teorii prawa, koncepcja cesarskiej zwierzchności przetrwała wieki. Przypomnijmy sobie posłów Kazimierza Wielkiego, którzy kłócą się z Karolem IV, próbując go przekonać, że Polska wcale nie podlega władzy cesarskiej. Tak właśnie myślano w Europie do przełomu XIII i XIV wieku, kiedy za sprawą legistów Francuskich zwyciężyła koncepcja rex est imperator in regnum suo. Natomiast w habsburskim wishful thinking koncepcja zwierzchności cesarskiej nad całą Europą przetrwała w zasadzie aż do roku 1806. Ostatnie jej polityczne przejawy to II poł. XVII wieku i Święta Liga.

Tymczasem jesteśmy w wieku XII. W tej epoce w mentalności tkwi cały czas i ma się dobrze zasada zwierzchności cesarza. I nawet jeśli Polacy czy Węgrzy albo Włosi pobrykali sobie od czasu do czasu, uważano to po prostu za spory w chrześcijańskiej rodzinie politycznej. A na jej czele stał cesarz.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 20/08/2007, 16:25 Quote Post

Pobrykując zyskiwaliśmy niezależność nawet na papierze, a także daliśmy innym zwątpić we władzę cesarza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 20/08/2007, 16:31 Quote Post

Wątpię, aby w XII wieku ktokolwiek wątpił we władzę cesarską. Inne czasy, inna mentalność. Nie można było wątpić w to, co było przyrodzone i dane od Boga. Nie mierzmy średniowiecza miarą właściwą dla czasów po 1789. Różne mogły być natomiast poglądy co do zakresu (czy też raczej - "głębokości") władzy cesarskiej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 1/12/2007, 6:50 Quote Post

Oddaje glos na Henryka. Krzyzowiec, a na dodatek krolewskiej krwi. Istny bohater dla Polakow.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 1/12/2007, 14:51 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 1/12/2007, 6:50)
Oddaje glos na Henryka. Krzyzowiec, a na dodatek krolewskiej krwi. Istny bohater dla Polakow.
*



Tylko co to bohaterstwo krajowi przyniosło?
Można go chyba cenić tylko za plany podboju Prusów, choć to dość kontrowersyjne - ciekawe czy państwo Kędzierzawego było na to stać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej