Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Najpiękniejsze" śmierci w historii, Fakty i legendy
     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 3/04/2009, 20:14 Quote Post

Witam.
Chciałbym żebyśmy tutaj pisali o "najpiękniejszych" śmierciach (o ile mogą być piękne). Nieważne czy legendarne czy prawdziwe - ważne że przeszły do potomności. Wiem, że taki temat powinien powstać 1 Listopada, ale do tego czas jest bardzo daleko

Dla mnie "piękną śmiercią" jest śmierć Józefa Poniatowskiego. Zginął on ostrzelany omyłkowo przez Francuzów w bitwie pod Lipskiem podczas odwrotu, ale przeszedł on do legendy jako człowiek który "własną piersią zasłonił Napoleona", no doczekał się pomniku w Lipsku i ulicy swojego imienia (ulica imienia Polaka w Niemczech!!!)
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 3/04/2009, 20:29 Quote Post

Arnold von Winkelried, Roland (szkoda tylko, że kazał równiez swoim ludziom ponieść piekną śmierć)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 3/04/2009, 20:59 Quote Post

Generał Krymow-gdy został oskarżony o zdradę, będąc niewinny, a jednocześnie nie mając możliwości publicznego oczyszczenia się z zarzutów stawianych mu przez Kiereńskiego strzelił sobie w łeb.

Historia zna jeszcze wiele pięknych zgonów, ale nie będę ich na razie wymieniał.

Pozdrawiam!

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Fikus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 125
Nr użytkownika: 34.989

Grzesiek
 
 
post 3/04/2009, 23:11 Quote Post

Hetman Żółkiewski, zginął razem ze swoimi żołnierzami, osłaniając resztę wycofujących się wojsk. Obcięto mu po tym głowę i przekazano sułtanowi.

Józef Piłsudski, umarł w rocznice swojego przewrotu, śmierć jakby nie było symboliczna.

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 4/04/2009, 8:37 Quote Post

QUOTE(Fikus @ 4/04/2009, 0:11)
Hetman Żółkiewski, zginął razem ze swoimi żołnierzami, osłaniając resztę wycofujących się wojsk. Obcięto mu po tym głowę i przekazano sułtanowi.
*


Kapitan Władysław Ragins-rozerwał się ostatnim granatem, po tym jak okazało się, że dalsze kontynuowanie oporu na linii umocnień Wizny jest niemożliwe.
QUOTE(Fikus @ 4/04/2009, 0:11)
Józef Piłsudski, umarł w rocznice swojego przewrotu, śmierć jakby nie było symboliczna.
*


Coś w tym "wybryku Historii" jednak jest.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 4/04/2009, 9:04 Quote Post

Pierre Cambronne walczył po stronie francuskiej pod Waterloo. W beznadziejnej sytuacji nie chciał się poddać.Na angielską propozycję poddania odrzekł: "gówno !" i rzucił się wraz ze swoimi ludźmi do beznadziejnego ataku. Potem przypisano mu słowa : "gwardia ginie, ale się nie poddaje"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 4/04/2009, 9:12 Quote Post

QUOTE(Cartaphilus @ 4/04/2009, 10:04)
Pierre Cambronne walczył po stronie francuskiej pod Waterloo. W beznadziejnej sytuacji nie chciał się poddać.Na angielską propozycję poddania odrzekł: "gówno !" i rzucił się wraz ze swoimi ludźmi do beznadziejnego ataku. Potem przypisano mu słowa : "gwardia ginie, ale się nie poddaje"
*


Oczywiście, że ta druga wersja jest prawdziwa. wink.gif Tą pierwszą wymyśliła herbaciarska propaganda, chcąca dodatkowo upokorzyć Francuzów, przedstawiając ich jako "wulgarnych prostaków" rolleyes.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 4/04/2009, 9:15 Quote Post

QUOTE(Cartaphilus @ 4/04/2009, 9:04)
Pierre Cambronne walczył po stronie francuskiej pod Waterloo. W beznadziejnej sytuacji nie chciał się poddać.Na angielską propozycję poddania odrzekł: "gówno !" i rzucił się wraz ze swoimi ludźmi do beznadziejnego ataku. Potem przypisano mu słowa : "gwardia ginie, ale się nie poddaje"
*



w tym temacie mówimy u ludziach, którzy pięknie zgineli. A nie o tych co pięknie o śmierci mówili. Cambronnowi nie dane było zginąć na polach Waterloo. Po słowach "Merde" miał jeszcze wżyciu powiedzieć wiele słów i umrzeć w 1842.

Tak samo nie będziemy więc tu opowiadać o marszałku Ney'u w tej samej bitwie, który choć szukał swej śmierci w beznadziejnych szarżach a znalazł tylko śmierć swoich kirasjerów.

I niestety nie opowiemu tu (za Mickiewiczem Adamem, zaw. poeta) o pięknej śmierci Ordona na szańcach Warszawy (zm. 1887)

Ale jak już staneliśmy na tych szańcach zawsze możemy wspomnieć gen. Józefa Sowińskiego


Do zapomnianej już legendy (Rycerski pędził żywot, rycerski znalazł zgon) przeszła śmierć płk. Leopolda Kuli-Lisa pod Torczynem 7 marca 1919


edit________________________

Jeszcze raz przyjrzałem się piewszemu postowi.
Jeśli mówimy też o śmierciach legendarnych to oczywiście Ordon mieści się w nich jak najbardziej
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
vifon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 33.547

Stopień akademicki: leñ dyplomowany
Zawód: student
 
 
post 4/04/2009, 9:23 Quote Post

Przykładów jest wiele- Leonidas, Władysław Warneńczyk (rzeczą sporną jest czy jego szarża była piękna czy głupia, aczkolwiek zginął za to w co wierzył), Romuald Traugutt, Władysław Raginis, Bolesław Zajączkowski (dowódca pod Zadwórzem), generał Nil- niby skazano go na haniebną dla oficera śmierć przez powieszenie, a legenda przetrwała . Generalnie można uznać, że każda śmierć żołnierza poległego za ojczyznę jest piękna. Z przykładów nie-militarnych- Jan Paweł II żeby daleko nie szukać.
PZDR
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Kazimierz Wielki 106
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 55.090

 
 
post 4/04/2009, 18:41 Quote Post

Jan Paweł II -
Zmarł 2 kwietnia 2005 po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, w 9666. dniu swojego pontyfikatu. W ciągu ostatnich dwóch dni życia nieustannie towarzyszyli mu wierni z całego świata, śledząc na bieżąco wiadomości dochodzące z Watykanu oraz trwając na modlitwie w jego intencji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 4/04/2009, 19:15 Quote Post

QUOTE
Kapitan Władysław Ragins-rozerwał się ostatnim granatem, po tym jak okazało się, że dalsze kontynuowanie oporu na linii umocnień Wizny jest niemożliwe


O ile wiem jest kilka różnych wersji śmierci kapitana Raginisa, łącznie z taką w myśl której miał zostać rozwalony przez własnych podkomendnych, co bohaterstwa mu nie ujmuje zresztą.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 4/04/2009, 19:15 Quote Post

QUOTE(vifon @ 4/04/2009, 10:23)
Z przykładów nie-militarnych- Jan Paweł II żeby daleko nie szukać.
*


Chyba żartujesz? Ten to miał dopiero straszną śmierć. Praktycznie sparaliżowany, chory i słaby zmarł po długiej chorobie w bardzo dużych męczarniach. Nikomu nie życzę takiego zgonu. ph34r.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 4/04/2009, 22:32 Quote Post

QUOTE
Chyba żartujesz? Ten to miał dopiero straszną śmierć. Praktycznie sparaliżowany, chory i słaby zmarł po długiej chorobie w bardzo dużych męczarniach. Nikomu nie życzę takiego zgonu


Śmierć "piękna" to śmierć szybka i bezbolesna? Ja też nikomu nie życzę takiego umierania, ale to w niczym nie zmienia faktu, że JP2 umierał pięknie. Przyjmował swój los z godnością i pokorą. Dla mnie jego postawa była piękna.

A propos pięknych śmierci - z tego co wiem odrażający rytuał seppuku jest rezultatem japońskiego pojmowania piękna. Dla Japończyków taka śmierć była piękna z estetycznego punktu widzenia.
S
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Crazy Horse
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 66
Nr użytkownika: 22.022

Marcin
 
 
post 4/04/2009, 23:06 Quote Post

Admirał Horatio Nelson. Zginać w wygranej przez siebie bitwie, będąc świadomym zwycięstwa - niewielu to jest dane.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.499
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 5/04/2009, 8:50 Quote Post

QUOTE(Czarny Smok @ 3/04/2009, 20:14)
Witam.
Chciałbym żebyśmy tutaj pisali o "najpiękniejszych" śmierciach (o ile mogą być piękne). Nieważne czy legendarne czy prawdziwe - ważne że przeszły do potomności. Wiem, że taki temat powinien powstać 1 Listopada, ale do tego czas jest bardzo daleko
*


Członkowie orkiestry na "Titanicu" grający "Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój!"
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

14 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej