Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najstarszy zawód świata,
 
Jaki był prawdziwy najstarszy zawód świata?
Wojownik [ 5 ]  [5.62%]
Prostytutka [ 29 ]  [32.58%]
Artysta [ 0 ]  [0.00%]
Łowca [ 22 ]  [24.72%]
Filozof [ 4 ]  [4.49%]
Zarząca/niewolnik [ 0 ]  [0.00%]
Rolnik [ 1 ]  [1.12%]
Zbieracz [ 28 ]  [31.46%]
Suma głosów: 89
Goście nie mogą głosować 
     
gilbert
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 68

 
 
post 10/09/2004, 14:04 Quote Post

Głosuję na człowieka-zbieracza. Jagody, owoce, wykopane bulwy, nasiona tym żywił siebie i rodzinę, zeby przetrwać. A troche później zaczął polować, a zbieractwem+wychowanie dzieciaków zajęły sie kobitki ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Twister
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 481

 
 
post 10/09/2004, 16:37 Quote Post

Hmm...
Australopitek był zbieraczem roślinożercą na początku... ale to prehistoria i w gruncie rzeczy nie był w sumie człowiekiem w pełnym rozumieniu tego słowa, a jedynie jego praszczurem...
Homo habilis z kolei tworzył juz pierwsze prymitywne narzedzia, a więc może i włócznie...
Neandertalczyk zaś już polował w pełni i używał ognia...
Historię starożytną człowieka liczy się od czasu wynalezienia pisma...

A więc w całym sporze... wybiorę łowcę, gdyż kiedy człowiek już się całkowicie ukształtował to przede wszystkim polował (korzystał z dorobku swych wcześniejszych stadiów ewolucji)... dopiero później zbierał, aby zdobyć pożywienie...

Pozdrawiam...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
KSIĄŻĘ
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 1.097

Zawód: Marechal d'Empire
 
 
post 16/09/2004, 21:11 Quote Post

Wahalem sie miedzy zbieraczem i prostytutka.Ale postawilem na meski zawod(meska solidarnosc)A tak reasumujac,to zbieracz musial cos zebrac,zeby mial na uslugi prostytutki,co nie? biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
pbhaal
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 435
Nr użytkownika: 1.076

 
 
post 17/09/2004, 19:00 Quote Post

QUOTE
Imho prostytutka na pewno nie, bo prostytucja to urpawianie sexu w zamian za korzyśći materialne - więc zawód ten ukształtował się chyba dopiero po wynalezieniu handlu.


Korzysci materialne to równie dobrze wlaczenie "do stada", taka definicja jest niepelna. Jesli zalozymy ze prymitywni ludzie nie mieli uczuc w dzis pojmowanym sensie, to kazdy stosunek w ktorym nie chodzilo o prokreacje byl aktem prostytucji smile.gif Obstaje przy "prostytutka" ;]
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 20/09/2004, 8:39 Quote Post

Kobieta z którą spółkowali mężczyźni napewno miała z tego jakieś profity. Od zbieracza dostała trochę jagód, od łowcy może jakąś skórę, od rolnika, bo taki też się pojawił (choć nie rozumiem dlaczego?), pewnie jakiś kłosik..


W sumie to możnaby się zapytać co było pierwsze jajko czy kura confused1.gif


Bo przecież zbieracz, żeby dać jagodę kobiecie za sex musiał ją zebrać.. czyli on musiał pierwszy zadziałać ale z kolei gdyby nie kobieta to pewnie nie byłoby tego zbieracza.


Ups! postawiłem na prostytutkę ale chyba na początku był jednak zbieracz.. potem prostytutka następnie łowca.. itd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 20/09/2004, 20:21 Quote Post

Zaraz, zaraz, a dlaczego zakładacie, że tylko facetom zależało na seksie? Nie wiecie, jak to jest, gdy podrywa was dziewczyna? Może to zbieraczka lub łowczyni musiała zabiegać o kolesia?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 20/09/2004, 22:04 Quote Post

Nie mogę być pewien jak to było w tak odległych czasach ale wydaje mi się, że wtedy władzę, panowanie nad życiem i śmiercią miał najsilniejszy. A to samo przez się nasuwa wniosek, że to mężczyzna decydował o wszystkim. Mówimy tu o samych początkach ludzkości jak mi się wydaje a to znaczy, że rola kobiety sprowadzała się do podtrzymywania ogniska domowego, rodzenia potomstwa i oprawiania skór zwierząt upolowanych przez mężczyznę względnie przez grupę mężczyzn.


Kobieta miała wtedy zdaje się mało do powiedzenia. Miał ją wtedy mężczyzna, który wykazał się walecznością, niezwykłą odwagą podczas polowania. W czasach natomiast zbieractwa..była, tak mi się wydaje, "rodzina", w której najsilniejszy miał pierwszeństwo. Owszem istniały cichodajki ale jak sama nazwa wskazuje "cicho" czyli tak żeby nikt nie słyszał, żeby nikt się nie dowiedział. Najprawdopodobniej takiemu co "zaliczył" kobietę głównodowodzącego groziła w najlepszym wypadku banicja. Czyli żeby kobieta nie doniosła na takiego napaleńca musiała zostać w jakiś sposób przekupiona.


A to, że kobieta też może chcieć to chyba zaczęło być wiadome po dojściu do głosu ruchu feministek.. Ale to miało miejsce długo długo po opisywanych tu dziejach..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 20/09/2004, 22:19 Quote Post

QUOTE
A to, że kobieta też może chcieć to chyba zaczęło być wiadome po dojściu do głosu ruchu feministek.. Ale to miało miejsce długo długo po opisywanych tu dziejach..

Wiadome, tak. Ale z faktu, że nie było to wiadome, nie wynika, że tak nie było.
QUOTE
władzę, panowanie nad życiem i śmiercią miał najsilniejszy.

Znam kilka dziewczyn, z którymi mało który zawodnik odważyłby się wyjść na solo...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 20/09/2004, 22:27 Quote Post

QUOTE
Znam kilka dziewczyn, z którymi mało który zawodnik odważyłby się wyjść na solo...


Nie przeczę. Również znam takie dziewczyny.


Ale nie zapominaj, że wtedy, według tego co mówią znawcy, panowały trochę inne zasady współżycia (międzyludzkiego).

Cały czas będę obstawał przy tym, że w czasach zbieractwa a później łowiectwa czyli przed wykształceniem się jakichkolwiek większych społeczności kobieta nie miała zbyt wiele do powiedzenia.

Przynajmniej do momentu w którym ktoś mnie przekona do zmiany zdania poważnymi argumentami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Lord_Reiven
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 2.782

 
 
post 6/01/2005, 19:17 Quote Post

hmm.... łowca, ponieważ od początków świata człowiek polował na zwierzyne czy też na trawe biggrin.gif biggrin.gif Doskonalił się jak i opracowywał nowe bronie i strategie łowienia ryb czy zabijania zwierzyny leśnej "buszowej"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
arcadious
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 2.840

Zawód: Filolog
 
 
post 6/01/2005, 20:11 Quote Post

Zatem tak :

- Artysta, Filozof.. Cóż - odpadają , ponieważ , aby mogli spokojnie zajmować sie swoimi profesjami, musieliby mieć zapewnione pewne podstawy bytu materialnego - pożywienie, oraz że wyrażę sie kolokwialnie "dach nad głową" smile.gif

- Prostytutka - mimo iz już przysłowiowa, wg mnie rózniez odpada, ponieważ jest to zawód, którego podstawowym założeniem jest otrzymywanie profitów z dostarczania..hmm.. uciech cielesnych smile.gif A przecież w pierwszych etapach formowania sie społeczności ludzkich, zapewne kobieta ( a moze raczej wtedy jeszcze samica? ) nie miała większego znaczenia, prócz funkcji stricte rozrodczej , także skoro każdy mógł z nią "spółkować" to niby w jakim celu miał jej za to płacić w jakikolwiek sposób?

- Wojownik - Tutaj zalezy kogo uznajemy za wojownika, bo jesli każdego osobnika, który walczy w obronie swojej własności, siedziby, bądź pozywienia, to owszem mozna wtedy zaliczyć ten zawód do jednego z najstarszych. Jesli zaś za wojownika uznajemy osobnika poniekąd wyspecjalizowanego ( nawet w najbardziej prymitywny sposób ) w swojej dziedzinie, a co za tym idzie - którego głównym przeznaczeniem jest obrona stada, grupy przed wrogiem - to wtedy chyba mówimy o póxniejszym wytworze społecznym - w czasach gdy dany organizm społeczny mógł pozwolic sobie na utrzymywanie takowej grupy. Naturalnie stwierdzenie to jest baaaardzo ogólne smile.gif

- Rolnik - Rolnictwo jest równiez wytworem już w pewnym stopniu rozwiniętej cywilizacyjnie organizacji społecznej, a skoro tak to rolnik zdecydowanie jako osobny zawód wyłonił się później..

- Niewolnik - hmm.. A co to za zawód? smile.gif To chyba już zależność od innego podmiotu - To nie zawód tylko stan - Stan niewoli..


- Łowca - Kuszące, ale to rózniez nie to - żeby być łowcą , mysliwym , trzeba dysponować jakąś bronią, a cała grupa społ. musi dysponowac odpowiednimi narzedziami do obrabiania zdobyczy ( tak sądzę ), a to już wytwory pewnej prymitywnej formy cywilizacji.

Dlatego stawiam na Zbieracza - prymitywna forma zdobywania pozywienia , nie wymagająca prawie żadnych kwalifikacji, a zarazem niezbędna dla utrzymania grupy/stada przy życiu ( dostarczenie pożywienia )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Arachne
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 868

 
 
post 7/01/2005, 21:35 Quote Post

QUOTE(Barkida @ Sep 20 2004, 09:39 AM)
Kobieta z którą spółkowali mężczyźni napewno miała z tego jakieś profity. Od zbieracza dostała trochę jagód, od łowcy może jakąś skórę, od rolnika, bo taki też się pojawił (choć nie rozumiem dlaczego?), pewnie jakiś kłosik..

I niechcianą ciążę wink.gif
Widzieliście napewno film "Walka o ogień" jakoś nie przypominam sobie by tam kobiety za sex coś otrzymywały - podchodził "pan" brał co chciał i już. Według mnie prostytucja została "wynaleziona" dużo później - kiedy powstało na nią zapotrzebowanie. Tzn kiedy nie można było już swobodnie podejść do przedstawicielki płci pięknej w celu wiadomym.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 8/01/2005, 15:15 Quote Post

Wyników głosowania już nie zmienię ale na szczęście już jakiś czas temu się poprawiłem..


Ups! postawiłem na prostytutkę ale chyba na początku był jednak zbieracz


Ten sposób myślenia,


I niechcianą ciążę
Widzieliście napewno film "Walka o ogień" jakoś nie przypominam sobie by tam kobiety za sex coś otrzymywały - podchodził "pan" brał co chciał i już. Według mnie prostytucja została "wynaleziona" dużo później - kiedy powstało na nią zapotrzebowanie. Tzn kiedy nie można było już swobodnie podejść do przedstawicielki płci pięknej w celu wiadomym.



rzeczywiście jest mnie w stanie utwierdzić w mniemaniu, że dobrze zrobiłem zmieniając zdanie cool.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Lord_Reiven
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 2.782

 
 
post 9/01/2005, 11:51 Quote Post

No tak... zapomniałem o zbieradztwie.. chodziaż polować mogli np na trawe tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
sarna23
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 160
Nr użytkownika: 1.981

 
 
post 20/01/2005, 18:43 Quote Post

zdecydowanie zbieracz
ale jako zawód to prostituta - taka wymiana ciało za chleb tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej