|
|
Najgorzej przeprowadzona operacja I WS
|
|
|
|
QUOTE(Spooky:) @ 20/07/2009, 9:28) Ofensywy Planu XVII - to był po prostu majstersztyk szczególnie w początkowej fazie. Piechota w czerwonych spodniach i granatowych kurtkach bez wsparcia artyleryjskiego atakowała okopanych niemców.
W przypadku bitwy granicznej w Ardenach, czyli największego starcia ofensyw planu XVII, to Francuzi bynajmniej nie atakowali okopanych Niemców, bo ci nie mieli się kiedy okopać. Starcie to miało wszelkie cechy boju spotkaniowego, w którym wygrywa armia lepiej wyszkolona, lepiej zgrana i lepiej dowodzona. No i lepiej wyposażona.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzy miesiące później role się odwróciły. Masy niemieckiej piechoty w feldgrau z silnym - jak na rok 1914 - wsparciem artylerii atakowały okopanych we Flandrii Francuzów, Belgów i Brytyjczyków. Efektem tej "błyskotliwej" operacji był (a właściwie - jest) m.in. ...Kameradengrab w Langemarck.
|
|
|
|
|
|
|
szopen353
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 72.171 |
|
|
|
Pawel Jakubowski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Moim zdaniem Gallipoli. Ponieważ mapy użyte podczas planowania operacji nie posiadały ukształtowania terenu i w rzeczywistości żołnierze nie mieli jak atakować, ponieważ na mapie było wzgórze a w rzeczywistości to były np: dwa wzgórza przecięte ogromnym wąwozem, a tureccy żołnierze strzelali do nich jak do kaczek.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem do najgorzej zorganizowanych i przeprowadzonych operacji wojskowych okresu Wielkiej Wojny można zaliczyć desant Brytyjczyków na Gallipoli w 1915 r. Celem tej operacji miało być udrożnienie Dardaneli poprzez zniszczenie tureckich dział, a w dalszej perspektywie miało dojść do zajęcia Stambułu, wyłączenia Turcji z wojny i zapewnienia dostępu do sojusznika Zachodu- carskiej Rosji. Operacja zakończyła się spektakularną klęską Brytyjczyków, którzy popełnili szereg błędów. Do najważniejszych należały m.in.: - do realizacji tego zadania gen. Hamilton otrzymał zaledwie około 70 tys. żołnierzy, gdy wcześniej marszałek Kitchener planował wysłać około 150 tys. żołnierzy, - Hamilton w momencie rozpoczynania operacji nie dysponował aktualnymi danymi o siłach przeciwnika, - sztab generalny w Londynie nie opracował dokładnego planu całej operacji, - braki w zaopatrzeniu, zwłaszcza w wodę pitną
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak już wspomnieli przedpiszcy, nieudanych operacji w trakcie Wielkiej Wojny było wiele, cięzko więc coś wybrać. Po wahaniu wybieram jednak Gallipoli.
|
|
|
|
|
|
|
Jules
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 73.127 |
|
|
|
Zawód: licealista |
|
|
|
|
Wszyscy uwzięli się na biednym Gallipoli i Dardanelach. Kierunek ataku był obrany dobrze, tylko wykonanie pozostawało wiele do życzenia. Przeceniono rolę floty i za długo całość przygotowań trwała - sprowadzono rezerwy, przygotowano pozycje obronne. Ale w zamysłach zwycięstwo przyniosłoby odcięcie Państw Centralnych od Azji Mniejszej i Bliskiego Wschodu, drogę dla transportów do Rosji, wreszcie koniec panicznego strachu WB o Kanał Sueski i możliwość sprowadzenia z tego regionu części wojsk do Europy. Nie wspomnę o szybszym wykluczeniu Turcji z wojny. Co do reszty się zgodzę - operacja przeprowadzona została źle.
Ja podpisuję się pod działaniami rosyjskimi na Mazurach w 1914 roku, szczególnie Rennekempfa, co w dłuższej perspektywie zamiast doprowadzić do poważnych kłopotów Rzeszy, zaskutowało Tannebergiem i Jeziorami Mazurskimi. Pisząc tego posta wydedukowałem ryzykownie, że gdyby nie fiasko opisywanych działań armii rosyjskiej nie byłoby sławy i przekonania wśród narodu niemieckiego o "półbóstwie" panów Hindenburga i Lundendorffa.
|
|
|
|
|
|
|
Cwikła
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 83.618 |
|
|
|
Cwik³a |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Brytyjska ofensywa nad Sommą 1916 gdzie najpierw ogniem artylerii zniszczyli całkowicie obszar "ziemi niczyjej" między okopami ententy a niemiecki , następnie szturmująca piechota topiła się w rowach i błocie po wcześniejszym ataku. Później angielczyki już tego błędu nie popełnili i wyciągnęli wnioski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakoś nikt nie wymienił Bitwy Jesiennej Nad Marną 1914 roku...A przecież dla Niemców oznaczał to początek końca! Podstawowe źródła: W j. niemieckim: RA, III, IV Bose von Thilo, Stenger, Alfred: Das Marnedrama 1914. (wielotomwa mongrafia na temat tej bitwy i jej skutków dla dalszego przebiegu I WS) W j. francuskim: LAF II i App. Hannotaux: La Marne t. I i II. Badacz1954
|
|
|
|
|
|
|
|
Była wymieniana - tyle, że w nieco szerszym kontekście - planu Schlieffena. Poza tym zagadnienie to ma zupełnie odrębny wątek "specjalnej troski" na forum
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrze! Ale mimo wszystko powinna się tutaj znaleźć. Przecież np. Bitwa pod Stębarkiem (Tannenbergiem), czy Gallipoli mają też ich osobne wątki! Ale nie kruszmy kopii o nic. Przy okazji. Wciąż oczekuję na odpowiedź w wiadomej sprawie. Chyba że Pan nie jest tym tematem zainteresowany. Badacz1954
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Badacz 1954 @ 27/11/2018, 12:47) Przy okazji. Wciąż oczekuję na odpowiedź w wiadomej sprawie. Chyba że Pan nie jest tym tematem zainteresowany. Badacz1954
ale nie pamiętam o co chodzi...
Rzeczową pouczającą dyskusję zawsze chętnie podejmę, byli nie na zasadzie - jaka czasami panuje tu na forum - "co ty wiesz o zabijaniu" Interesują mnie wybrane zagadnienia frontu zachodniego PWS - a szczególnie bitwy graniczne 1914, wyścig do morza 1914, ofensywy 1918 r., zajmuje się też trochę rosyjską wojną domową. Nie jestem naukowcem - mam trochę materiałów w formie elektronicznej, które chętnie mogę udostępnić/wymienić. Szukam też paru rzeczy (np. przytuliłbym kopię drugiego tomu Bayernbuch Kraffta von Delmensingena).
|
|
|
|
|
|
|
|
Już szukam na internecie! Prawodpodobnie będzie w formie elektonicznej. Natomiast co do współpracy, to chodzi przede wszystkim o to, aby Pan, jako ewentualny współautor, nadał danej opozycji odpiwedni kształt i przeprowadził rozmowy z wydawnictwami polskimi (do mnie, jak pisałem, np. Bellona ma dziwny awers). Ale to proszę na e-mail. Badacz1954
W uzupełnieniu mojego poprzedniego postu informuję, że poszukiwanejprzez Pana pozycji w wersji internetowej nie ma. Ale nic straconego! "Mam na uwadze" zbiory (depozyt) militariów. Obecny właściciel przykłada wielką wagę do broni białej, odznaczeń i zdjęć. Natomiast materiały drukowane sprzedaje za "psi pieniądz". Już do niego pisałem, w przyszłym tygodniu da mi odpowiedź. Wówczas zeskanuję poszukiwany przez Pana tom i prześlę jako załącznik, albo na Forum, albo przez e-mail. Badacz1954
|
|
|
|
|
|
|
oxygen
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 87 |
|
Nr użytkownika: 94.504 |
|
|
|
|
|
|
Wszystko po błędzie Niemców nad Marną 1914 było później właściwie wojną na wyniszczenie a nie wojną taktyczną. Z taktycznego pkt widzenia bitwy nad Somma czy Verdun nie miały krytycznego znaczenia - strategią było wyniszczenie sił żywych wroga. Zdobycie kilku km terenu oznaczało dokładnie takie same walki o następne kilka km okopów więc dowódcy nie mieli złudzeń i przeszli do walki na mieso armatnie. Paradoksalnie można więc powiedzieć że każda kampania która skutkował mniejszymi stratami wroga niż zakładane była nieudana. Chyba najbardziej kampania pod Verdun i Somma jako że obu stronom przyniosła straty które poważnie zachwiały podstawami egzystencji tych armii. POważnym błedem Niemców było przegapienie buntów w armii francuskiej choc nie wiem czy nawet skuteczne wykorzystanie postaw defetystycznych dałoby coś pozytywnego w rezultacie Niemcom i czy byliby w stanie fizycznie opanować terytorium i je utrzymać
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(oxygen @ 11/04/2019, 11:26) Wszystko po błędzie Niemców nad Marną 1914 było później właściwie wojną na wyniszczenie a nie wojną taktyczną. Z taktycznego pkt widzenia bitwy nad Somma czy Verdun nie miały krytycznego znaczenia - strategią było wyniszczenie sił żywych wroga. Zdobycie kilku km terenu oznaczało dokładnie takie same walki o następne kilka km okopów więc dowódcy nie mieli złudzeń i przeszli do walki na mieso armatnie. Paradoksalnie można więc powiedzieć że każda kampania która skutkował mniejszymi stratami wroga niż zakładane była nieudana. Chyba najbardziej kampania pod Verdun i Somma jako że obu stronom przyniosła straty które poważnie zachwiały podstawami egzystencji tych armii. POważnym błedem Niemców było przegapienie buntów w armii francuskiej choc nie wiem czy nawet skuteczne wykorzystanie postaw defetystycznych dałoby coś pozytywnego w rezultacie Niemcom i czy byliby w stanie fizycznie opanować terytorium i je utrzymać
Podczas buntów francuscy żołnierze sprzeciwiali się i odmawiali bezsensownych ataków, natomiast bronić się jak najbardziej mieli zamiar.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niemcy nie byli w stanie wykorzystać francuskich buntów ponieważ:
- ich rzeczywista skala została dość skutecznie przez Francuzów ukryta (nawet brytyjski sojusznik nie do końca zdawał sobie sprawę z rozmiarów kryzysu)
- Niemcy od wielu miesięcy znajdowali się w głębokiej defensywie na froncie zachodnim i przejście "z dnia na dzień" do działań zaczepnych było mało prawdopodobne
- Dowództwo francuskie dość szybko opanowało sytuację - a armia brytyjska wzięła latem na kilka miesięcy ciężar wojny na swoje barki
Niemcy de facto podjęli w maju-czerwcu 1917 kilka ograniczonych akcji zaczepnych - ale zostały one przez Francuzów odparte
QUOTE Wszystko po błędzie Niemców nad Marną 1914 było później właściwie wojną na wyniszczenie a nie wojną taktyczną.
Wręcz przeciwnie - po Marnie wojna stała się właśnie wojną taktyczną - tzw. "wojną poruczników". To taktyka - czyli znalezienie sposobu na przełamanie linii frontu zaczęła odgrywać coraz większą rolę. W myśl zasady: "taktyka najpierw a potem zobaczymy".
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|