Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polska i "Rumunia" kontra Turcja
     
Karol Lotaryński
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 310
Nr użytkownika: 12.846

brak
 
 
post 8/03/2006, 20:26 Quote Post

Jak myślicie czy połaczone księstwa naddunajskie mogły sobie wywalczyć niedpodległość w XVII wieku i czy gdyby te księstwa posiadł jeden wybitny władca, rokujący takie nadzieje to czy Polska by mu w tym pomogła!
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Konstanthinos
 

Basileus kai Autokrator ton Romaion
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.927
Nr użytkownika: 14.581

K.
Stopień akademicki: student historii
Zawód: Basileus Oikumene
 
 
post 8/03/2006, 20:51 Quote Post

Dosyć trudny temat... Jednak może gdyby Michał Waleczny pokonał Turków i choć na dłuższą chwilę się od nich uwolnił, to zapewne nawiązał z nami sojusz (oczywiście gdy już zjednoczył Mołdawię, Wołoszczyznę i Siedmiogród), po prostu wiedziałby, ze sam, nawet jako władca trzech zjednoczonych księstw, nie dałby rady Turkom lub Austrii, z którą mógłby się co prawda związać, lecz pewnie spodziewałby się, że będzie ona chciała zaanektować jego włądztwo. A w RON mało kto o czymś takim myślał, i to głównie na krótszą mete, tylko gdy były sprzyjające warunki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 9/03/2006, 10:34 Quote Post

Michał Waleczny sprzymierzeńcem RON? Przypominam, ze Zamoyski wyprawił się właśnie po to, by zapobiec zjednoczeniu księstw naddunajskich pod jednym berłem, a w najlepszym razie zjednoczyć je pod berłem Rzeczpospolitej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 9/03/2006, 14:31 Quote Post

Czy temat nie nadaje się do działu Historia alternatywna?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Ciunek
 

Warszawski jegomość
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.230
Nr użytkownika: 4.721

Stopień akademicki: :-)
Zawód: sobie znany
 
 
post 28/08/2006, 11:14 Quote Post

Nie sądze by Wołoszczyzna była sprzymierzeńcem RON. Może i oficjalnie na pewne kampanie, bywała sprzymierzeńcem, ale jak stawały naprzeciw siebie dwie armie, to widząc potęgę turecką, poddawali się najczęściej, wojskom sułtańskim i przechodzili na ich stronę, walcząc z Rzeczpospolitą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Elear Polski
 

Wierny Sługa Forum!
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 584
Nr użytkownika: 14.289

Michal
Zawód: Licealista
 
 
post 28/08/2006, 12:12 Quote Post

Jak dla mnie to nie miałoby sensu.Wołoczyzna,rumunia zawsze lawirowały miedzy RONem a Turcją a poźniej Austrią.Państwo takie(naddunajskie)mogłoby zjednoczyć się z Austrią lub Polską lecz to w Polsce zwiększałoby konflikty etniczno-polityczne. rolleyes.gif Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Mefistofeles
 

Diabeł Łańcucki
*****
Grupa: Banita
Postów: 586
Nr użytkownika: 16.961

Carolus
Zawód: BANITA
 
 
post 28/08/2006, 12:33 Quote Post

QUOTE(Ciunek @ 28/08/2006, 12:14)
Nie sądze by Wołoszczyzna była sprzymierzeńcem RON. Może i oficjalnie na pewne kampanie, bywała sprzymierzeńcem, ale jak stawały naprzeciw siebie dwie armie, to widząc potęgę turecką, poddawali się najczęściej, wojskom sułtańskim i przechodzili na ich stronę, walcząc z Rzeczpospolitą.
*



Święta racja. Tradycyjne zachowanie wojsk wołoskich polegało na założeniu czapek na włócznie i ucieczce pod skrzydła mocniejszego przeciwnika. W trakcie bitwy Chocimskiej Sobieski słusznie odrzucił pomoc hospodara.

QUOTE(Sarmata29 @ 28/08/2006, 13:12)
Jak dla mnie to nie miałoby sensu.Wołoczyzna,rumunia zawsze lawirowały miedzy RONem a Turcją a poźniej Austrią.Państwo takie(naddunajskie)mogłoby zjednoczyć się z Austrią lub Polską lecz to w Polsce zwiększałoby konflikty etniczno-polityczne. rolleyes.gif Pozdrawiam.
*



Co do konfliktu etnicznego ,to nie obawiałbym się o to, RON była w końcu państwem wielonarodościowym. A uzyskanie interesów w księstwach naddunajskich było w interesie RON ,zabezpieczało ją od Turcji, przynosiło korzyści materialne. Najlepiej wpływy na tych terenach rozciągnął Zamoyski po pokonaniu Michała Walecznego pod wsią Bukov. Antyhabsburskie nastawienie kanclerza sprawiało, że Turcja nie czuła się bardzo zagrożona. Moim zdaniem ,nie tylko zbyt małe przywiązywanie wagi do tych ziem i brak wsparcia militarnego, ale także polityka Zygmunta III przesądziły w tej kwestii .NAleżało się skupić na sprawach południa zamiast zaczynać nową wojnę.



Co do samego Michała Walecznego to ten facet dążył do samodzielności. Nie po to chciał połączyć Mołdawie, Siedmiogród i hospodarstwo Wołoskie ,żeby poddać się RON. Wręcz przeciwnie, jeszcze nie pokonał Mohyły, a już organizował wyprawy na Pokucie i zamyślał nawet o koronie polskiej, dlatego niewesoło skończył
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Elear Polski
 

Wierny Sługa Forum!
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 584
Nr użytkownika: 14.289

Michal
Zawód: Licealista
 
 
post 28/08/2006, 13:06 Quote Post

[quote=Mefistofeles,28/08/2006, 13:33][quote=Sarmata29,28/08/2006, 13:12]Jak dla mnie to nie miałoby sensu.Wołoczyzna,rumunia zawsze lawirowały miedzy RONem a Turcją a poźniej Austrią.Państwo takie(naddunajskie)mogłoby zjednoczyć się z Austrią lub Polską lecz to w Polsce zwiększałoby konflikty etniczno-polityczne. rolleyes.gif Pozdrawiam.
*

[/quote]

Co do konfliktu etnicznego ,to nie obawiałbym się o to, RON była w końcu państwem wielonarodościowym. A uzyskanie interesów w księstwach naddunajskich było w interesie RON ,zabezpieczało ją od Turcji, przynosiło korzyści materialne. Najlepiej wpływy na tych terenach rozciągnął Zamoyski po pokonaniu Michała Walecznego pod wsią Bukov. Antyhabsburskie nastawienie kanclerza sprawiało, że Turcja nie czuła się bardzo zagrożona. Moim zdaniem ,nie tylko zbyt małe przywiązywanie wagi do tych ziem i brak wsparcia militarnego, ale także polityka Zygmunta III przesądziły w tej kwestii .NAleżało się skupić na sprawach południa zamiast zaczynać nową wojnę.



Co do samego Michała Walecznego to ten facet dążył do samodzielności. Nie po to chciał połączyć Mołdawie, Siedmiogród i hospodarstwo Wołoskie ,żeby poddać się RON. Wręcz przeciwnie, jeszcze nie pokonał Mohyły, a już organizował wyprawy na Pokucie i zamyślał nawet o koronie polskiej, dlatego niewesoło skończył
*

Zjednoczenie z wołoszczyzną,mołdawia nie przyniosło by nam żadnych korzyści,wręcz odwrotnie.Zamoyski i reszta powinien zainterweniować po stronie Michała osłabjajac Turcję na tym terenie ale nie jednoczyć czy podbijać.

Co do Michała Walecznego gość był marzyciel.mysleć o koronie polskiej było lekka przesadą.A zakładajac że byłby królem Polski i Litwy wciągną by nas tylko w długa i krwawa wojna z Turcją,wtedy jescze potężna i sprawna administracyjnie i militarnie. rolleyes.gif Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
jubysz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 19.194

Jakub Ubysz
Zawód: uczen
 
 
post 28/08/2006, 15:42 Quote Post

Uważam, że jakiekolwie dalekosiężne plany dotyczące księstw naddunajskich byłyby mało stabilne. Wynikało to z tamtejszej "kultury politycznej"- zawszeby się znalazło kilku zdrajców, morderców, a w razie wojny, jak wiadomo, żołnierze z tych księstw udowodniliby, ze są godni nazywania ich "jazdą lekką". Angażowanie się tam nie miało większego sensu, marnowalibyśmy pieniądze i wojsko. Co więcej wielokrotnie na tym forum, oskarżano Zygmunta o to iż angażował się niepotrzebnie w wojnę z Turcją, a ta byłaby nie do powstrzymania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Mefistofeles
 

Diabeł Łańcucki
*****
Grupa: Banita
Postów: 586
Nr użytkownika: 16.961

Carolus
Zawód: BANITA
 
 
post 28/08/2006, 20:33 Quote Post

Racja wojna z Turcją nie była winą Zygmunta. Kozacy od dawna praktykowali chadzki, wyprawę elearów też dałoby się przełknąć. Winę za twojnę ponosi Turcja. Można powiedzieć, że w tym czasie polityczne gołębie zostały zastąpione przez partię jastrzębi, która parła do wojny. Z resztą Osman II też nie pałał miłością do giaurów. Wpływyu w księstwach naddunajskich stanowiłyby zaporę dla fali Turków w przyszłości, z resztą korzyści materialne...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 1/09/2006, 16:55 Quote Post

Powstanie niepodległej, zjednoczonej choćby personalnie "Rumunii", nie lezało wówczas w niczyim interesie - najmniej oczywiście w interesie Turcji, ale i RON, i Habsburgowie zdecydowanie woleli tam dotychczasowy mętlik, pozwalający im po cichu mieszać się, interweniować i wpływać na hospodaró. Chętnie natomiast wszyscy obecni złączyliby "Rumunię" pod własnym berłem...gdyby to było możliwe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
kojot
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 20.668

Stopień akademicki: magister
Zawód: firma
 
 
post 2/09/2006, 12:21 Quote Post

No właśnie. W otoczeniu i w konfrontacji z tak silnymi trzema państwami biedne i niewystarczająco uświadomione narodowo Wołoszczyzna, Mołdawia czy Siedmiogród nie miały szans na zjednoczenie i pełną niezależność. Trzeba w tym wypadku być realistą. Nawet warunki geograficzne księstw nie były dość sprzyjające (inaczej niż np. w przypadku Szwajcarii). Geopolityczne czynniki aż do II połowy XIX wieku czyniły sprawę Rumunii beznadziejną i dopiero poważne osłabienie Turcji, Austrii oraz Rosji, plus konflikty między nimi, tę sytuację zmnieniły. Sukces Michał Walecznego mógł być tylko chwilowy i takim się stał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Zbaraski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 94
Nr użytkownika: 38.773

Zawód: student
 
 
post 14/12/2007, 22:59 Quote Post

Temat trochę stary ale warto go chyba wskrzesić smile.gif
QUOTE
Zjednoczenie z Wołoszczyzną,Mołdawia nie przyniosło by nam żadnych korzyści,wręcz odwrotnie.Zamoyski i reszta powinien zainterweniować po stronie Michała osłabiając Turcję na tym terenie ale nie jednoczyć czy podbijać.

Jak mozna sie sprzymierzyc z kims kto zuchwale korzysta z oslabienia Rzeczypospolitej, wyprawia sie na tereny pod jej jurysdykcją i zamyśla nawet o kornie polskiej! To u szlachty i magnatów wywołać mogło tylko oburzenie lub równie dobrze smiech. Po drugie magnaci ruscy ktorzy czerpali najwieksze korzysci z osadzania swoich stronnikow na tronach mołdawskich (patrz Mohyłowie) i wołoskich poprostu nie godzili sie na jednoczenie ich pod jednym niezaleznym silnym berłem a ich akceptacja byla tutaj kluczowa. Nie zapomniajmy ze aby skutecznie podjąc działania zbrojne trzeba bylo sie z tymi magnatami dobrze ułozyc zeby przyłączyli swoje prywatne armie bez ktorych wojska kawarciane mogły sobie zrobic tylko wycieczke krajoznawcza. Po trzecie aby taki plan wykonac trzeba byc geniuszem politycznym i wojskowym. Zamojski w pewnym stopniu nim byl ale nie byl królem i to wystarczyło zeby plan spalił sie na wejsciu. Moje osobiste zdanie to nalezało albo podzielić sie wpływami z Habsubrgami i wspolnymi siłami podporzadkowac na wiecznosc Siedmiogród,Wołoszczyzne i Mołdawie. Drugie wyjscie to osadzenie na tronie ktoregos z potomków królewskich(oczywiscie nie pierworodnego) choc tutaj mogłby wystapic opór szlachty upatrujacych sie w tym dążeń do stworzenia sobie dziedzicznych ziem. Lub poprostu poprzez koligacje małżeńskie z rodzina królewska na stałe zwiazac te trzy ksiestwa z politka RON-u.
Odpowiadając na pytanie czy Polska razem z "Rumunia" mogła by przeciwstawić sie Turcji odpowiadam TAK!! ale tylko wtedy jeśli polityka królewska poświeciłaby więcej uwagi południowym terenom i w miarę unormowała pozostałe granice(patrz Zygmunt III i jego dążenia do odzyskania Szwecji) a nie tylko po cichu wspierała magnackie "ekspedycje". Wreszcie nie można pominąć stanowiska Austrii trzeba by było się z nią dogadać jak już wcześniej zaznaczyłem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 26/04/2008, 16:38 Quote Post

z ludów naddunajskich RON mógł stworzyć przedmurze chroniące go przed turkami.
Nie przejmować nad nimi władze ale pomóc im się wyzwolić i stworzyć państwa buforowe.
Jeśli chodzi o Austrie to myślę że państwo Węgierskie byłoby dla niej wystarczającym przeciwnikiem oczywiście przy nieoficjalnym wsparciu Polski.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Tadeusz Kościuszko
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 411
Nr użytkownika: 36.589

Damian
Zawód: licealista
 
 
post 7/12/2008, 22:20 Quote Post

QUOTE
Jak myślicie czy połaczone księstwa naddunajskie mogły sobie wywalczyć niedpodległość w XVII wieku i czy gdyby te księstwa posiadł jeden wybitny władca, rokujący takie nadzieje to czy Polska by mu w tym pomogła!



Rzeczpospolita chciała miec poprostu z księstw naddunajskich "mur" od zagrożenia Tureckiego. To samo było z Kozakami. Kozaków mieliśmy troszkę podporządkowanych ale i tak były z nimi problemy. Jak byśmy mieli jeszcze Mołdawian i Wołochów to nie poradzili byśmy sobie raczej z Turkami i Tatarami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej