|
|
Zygmunt Stary: bezdzietny
|
|
|
|
Był już temat o tym, co by było gdyby Zygmunt Stary nie doczekał się syna z prawego łoża, to może teraz podyskutujmy, co by było gdyby w ogóle nie miał dzieci - był bezpłodny tak jak prawdopodobnie OTL jego syn Zygmunt August. Kogo w takim razie mógłby pod koniec życia wyznaczyć na następcę? Czy nie próbowałby np. "usynowić" swojego siostrzeńca Albrechta Hohenzollerna i przeprowadzić z nim vivente rege? A może wybór padłby na któregoś z Habsburgów? Jak Polska i Litwa mogłyby wybrnąć z takiej kłopotliwej sytuacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pierwsze to Albrecht nie był najstarszym synem Zofii. Najstarszy był Kazimierz, a ten mając realne widoki na polską koronę nie musiałby umrzeć w 1527 na biegunkę. A poza tym zabawnie wyglądałoby panowanie człowieka nazywanego "krwawym psem" na tronach polskim i litewskim. Król Kazimierz V nie dałby sobie w kaszę dmuchać szlachcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Unia lubelska ćwierć wieku wcześniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo wątpliwe jest, że Zygmunt Stary zrzekłby się dziedzicznych praw do Litwy. Nie ten typ człowieka. Jeśli szlachta chciałaby unii realnej musiałaby Zygmuntowi coś za to dać. Litwa nie jest aż tak zagrożona przez Moskwę jak w okolicach realnej unii lubelskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnie zdanie rzeczywiście jest jakimś argumentem. Czemu wskazany przez Ciebie Kazimierz miałby nie umrzeć na biegunkę jak OTL? Nie wiem czy byłby taki chętny na Hohenzollernów, chociaż może wtedy i hołd pruski wyglądałby inaczej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo miałby realne szanse na polską koronę, a ze swoim charakterem by nie odpuścił. Lobbowałby na dworze wuja ile wlezie. Hohenzollernowie to najbliżsi żyjący krewni. Dlaczego miałby być przeciw? Cieszę się, że w sprawie unii się zgadzamy. Szlachta musi dać Zygmuntowi coś w zamian.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 31/07/2017, 17:02) Po pierwsze to Albrecht nie był najstarszym synem Zofii. Najstarszy był Kazimierz, a ten mając realne widoki na polską koronę nie musiałby umrzeć w 1527 na biegunkę. A poza tym zabawnie wyglądałoby panowanie człowieka nazywanego "krwawym psem" na tronach polskim i litewskim. Król Kazimierz V nie dałby sobie w kaszę dmuchać szlachcie. Ale Albrecht jest lepszym kandydatem, bo jego wybór oznacza że uda się ostatecznie zintegrować Prusy Książęce z Polską.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale Zygmunt nie ma powodu go forsować. Dziękuję, skończyłem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Póki żyją dzieci Władysława, będąc potomkami Jagiełły po mieczu (a nie po kądzieli jak Hohenzollernowie) to one są naturalnymi dziedzicami Zygmunta.
|
|
|
|
|
|
|
|
Albrecht nie ma szans, Zygmunt był zbyt przywiązany do katolicyzmu. Poza tym w Polsce tron był elekcyjny więc co ma Zygmunt do decydowania?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wystarczy, że Zygmunt Stary przekaże swojemu wybrańcowi tron litewski.
|
|
|
|
|
|
|
|
To ma sens, przed unią lubelską tron wielkoksiążęcy na Litwie był wciąż dziedziczny. Ale dziedziczenie na Litwie polegało na więzach krwi a nie na wskazywaniu następcy. Więc jeśli Zygmunt nie miałby potomka męskiego to na Litwie też byłby problem
|
|
|
|
|
|
|
|
Na Litwie następcę wyznaczał wielki książę litewski. Nie wiemy, ile miało to wspólnego z więzami krwi, bo nie ma opisanego w źródłach przypadku, żeby wielki książę zmarł bezpotomnie i w dodatku nie zostawiając braci. Nie można więc kategorycznie stwierdzać, że wielki książę nie mógłby wyznaczyć na następcę kogoś nie spokrewnionego, zwłąszcza mając poparcie bojarów.
Poza tym chodzi ciągle ewentualnie o siostrzeńców Zygmunta albo o dzieci jego bratanicy, więc o zupełnym braku pokrewieństwa nie ma mowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Albo może chodzić o jego wnuka. Przecież można Ochstata zalegitymizować i z kimś ożenić tak jak to OTL proponowano ( chodzi o ożenek nie o legitymizację). Jeśli Ochstatowi po legitymizacji urodziłby się ślubny syn to byłby już pełnoprawnym Jagiellończykiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gorzej, gdyby małżeństwo było bezpotomne albo Zygmunt zmarłby wcześniej...legitymizacja może być jak najbardziej.
Poza tym odnośnie tronu polskiego - Zygmunt stary może przeprowadzić koronację następcy za swojego zycia, jak zrobił z synem. Może też jakiegoś krewniaka adoptować. Nie mógłby właściwie adoptować swojego nieślubnego syna?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|