Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Żywot Adama Mickiewicza
     
pan_L.
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 6.637

 
 
post 1/08/2005, 21:56 Quote Post

Ja do Mickiewicza mam jakiś uraz i z wyjątkiem Sonetów Krymskich zupełnie nie trawię jego poezji.
Z tego okresu dużo bardziej lubię C.K. Norwida, który wydaje mi się lepszym poetą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 21/01/2006, 14:30 Quote Post

Panie_l a co Cię tak zniechęciło do Adasia ? CK Norwid pisał o wiele później, był jednym z ostatnich polskich romantyków. Jego twórczość zostala odkryta dużo później, zadebiutował dopiero w 1840 roku w "Gazecie Warszawskiej", jednak jego poezje zostały docenione dopiero pod koniec XIX wieku, kiedy to Zenon Przesmycki-Miriam ( redaktor "Życia" )trafił na tomik autorstwa Norwida.

Mickiewicza bardzo lubię i szanuję, a najbardziej "Dziady" i "Sonety Krymskie", muszę się też kiedyś zabrać za jego pisma prozą wink.gif

Pozdr.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
syrenka
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 555
Nr użytkownika: 6.375

 
 
post 25/01/2006, 12:18 Quote Post

QUOTE(lkts @ 13/07/2005, 0:45)
Przyznam szczerze, że nie znam szczegółowej biografii Mickiewicz. Zaciekawił mnie jeden fakt, który kiedys przeczytałem. Mianowicie, Mickiewicz miał okazję walczyć w powstaniu, lecz wolał sie zaszyć w Poznaniu i zamieszkać z żoną pewnego powstańća, który w tamtej chwili przelewał swoją krew za ojczyznę.
*


Czy z nią mieszkał, to raczej wątpię, aczkolwiek na 99% ten soczysty fakt miał istotnie miejsce. Zdarzyło to się w Śmiełowie koło Żerkowa (okolice Jarocina, tego znanego z festiwalu). Mickiewicz gościł wówczas w tamtejszym pałacu (piękny!) i według wszelkiego prawdopodobieństwa to tam właśnie napisał słynną inwokację rozpoczynającą "Pana Tadeusza".
Dla mieszkających w Poznaniu i wogóle w Wielkopolsce: miejsce godne zwrócenia uwagi i zorganizowania małej wycieczki!
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 26/01/2006, 20:37 Quote Post

Niedawno znalazłem informację o tym że Adamowi Mickiewiczowi zaproponowano w 1848 roku objęcie katedy literatury polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim . Odpowiedział on na tą propozycję odmownie . Podobnie postąpił też inny polski poeta . Był to Krasiński . Taka ciekawostka .... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
źrenica.
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 16.818

 
 
post 20/04/2006, 18:24 Quote Post

QUOTE(pan_L. @ 1/08/2005, 22:56)
Z tego okresu dużo bardziej lubię C.K. Norwida, który wydaje mi się lepszym poetą.
*



uważam, że porównywanie norwida do mickiewicza jest błędne. wielu krytyków zalicza jego tórczość już do klasycyzmu i parnasismu, podczas gdy mickiewicz to niezaprzeczalny romantyk. trudno porównywać poetę myśli do poety serc. "lepszy poeta" w tym przypadku zdaje sie nie istnieć.

ponad to jeżeli chodzi o mickiewicza to uważam "dziady", szczególnie część III, za absolutne arcydzieło. pełne blasków i ich cieni. niesamowite. dzieło prawdziwego poety.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Komisorz
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 18.459

 
 
post 28/05/2006, 14:07 Quote Post

Skoro o Dziadach mowa, prawdziwym fenomenem jest Wielka Improwizacja w wykonaniu Holoubka (Lawa. Opowieść o Dziadach Adama Mickiewicza, Wajda)

Poza tym Dudarz, oczywiście.
Liryki lozańskie, do których zresztą, prawdę powiedziawszy nie dojrzałem. Ale robią wrażenie, ta przemiana... Prosta forma, olbrzymi kontrast dla Sonetów Krymskich. Rewelacyjnie piszą o nich Przyboąś i Pigoń. Polecam całą antologię "Strona Lemanu", dopiero po tej lekturze można odkryć Mickiewicza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
syrenka
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 555
Nr użytkownika: 6.375

 
 
post 28/05/2006, 16:21 Quote Post

O, nie myslałam, że spotkam kogoś, kto jeszcze lubi Pigonia smile.gif
Bardzo ciekawa postać i świetny pisarz-badacz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 27/06/2006, 10:48 Quote Post

QUOTE
(Lawa. Opowieść o Dziadach Adama Mickiewicza, Wajda)

Wajda ? A nie Konwicki ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 27/06/2006, 23:14 Quote Post

Dość ciekawie młodzieńcze lata Mickiewicza przedstwiła pani Jadwiga Chamiec w powieści "Cięższą podajcie mi zbroję". Atmosfera lat Kowieńsko - Wileńskich, pierwsze utwory i reakcja otoczenia na nie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Szeszu
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 88
Nr użytkownika: 51.367

Jean Nicolas Arthur Rimbaud
Zawód: Uczen
 
 
post 6/08/2009, 17:01 Quote Post

QUOTE(Donia w temacie "Mickiewicz czy Słowacki")
Polscy twórcy, ażeby skontaktować się z pisarzami zagranicznymi także musieli uruchamiać kontakty personalne (vide: przekazanie dzieł Mickiewicza Goethemu). smile.gif
*



Bardzo mnie to zainteresowało, szczerze powiedziawszy, pierwszy raz o tym słyszę. Jestem niezmiernie zainteresowany tym, czy nasz wielki wieszcz zdobył uznanie krytyki zagranicznej. Czy jest znany poza granicami naszego pięknego kraju ? Czy jakiś z jego utworów jest omawiany w zagranicznych szkołach ? Czy wieszcz jest najbardziej znanym polskim poetą poza granicami naszego kraju ?

Interesują mnie też stosunki Puszkina z Mickiewiczem. Czy były napięte ? Czy ci genialni poeci nie lubili się ? Kiedyś, z ust mickiewiczofila usłyszałem nawet, że Puszkin miał swego rodzaju "kompleks Mickiewicza", nie mógł przeżyć tego, że osoba z jakiegoś tam Kraju Przywiślańskiego ma większy talent od niego biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 6/08/2009, 17:25 Quote Post

QUOTE(Szeszu @ 6/08/2009, 17:01)
Bardzo mnie to zainteresowało, szczerze powiedziawszy, pierwszy raz o tym słyszę. Jestem niezmiernie zainteresowany tym, czy nasz wielki wieszcz zdobył uznanie krytyki zagranicznej.
*

Miał uznanie przede wszystkim wśród literatów francuskich - Alfred de Vigny i George Sand promowali jego nazwisko. Słynne są też słowa Victora Hugo wypowiedziane w 1867 przy odsłonie pomnika Mickiewicza na jego grobie: mówić o Mickiewiczu, to znaczy mówić o pięknie, słuszności i prawdzie, to znaczy mówić o sprawiedliwości, której był żołnierzem, o obowiązku, którego był bohaterem, o wolności, której był apostołem i o oswobodzeniu, którego jest zwiastunem.
QUOTE
Czy jest znany poza granicami naszego pięknego kraju ?

Na pewno mniej, niż Goethe czy Byron u nas.
QUOTE
Czy jakiś z jego utworów jest omawiany w zagranicznych szkołach ?

Zapewne na zagranicznych studiach, na filologii słowiańskiej - ale w szkołach niższego szczebla raczej nie.
QUOTE
Czy wieszcz jest najbardziej znanym polskim poetą poza granicami naszego kraju ?

Zapewne bardziej znani są poeci lat ostatnich, szczególnie nobliści plus Wojtyła. Ale na pewno jest bardziej znany na świecie niż Słowacki.
QUOTE
Interesują mnie też stosunki Puszkina z Mickiewiczem. Czy były napięte ? Czy ci genialni poeci nie lubili się ?

Była między nimi sympatia, ale nigdy nie nawiązali jakiejś serdecznej przyjaźni. Polemizowali też ze sobą i wzajemnie się inspirowali (najciekawszy jest wpływ Dziadów cz. III Mickiewicza na Jeźdźca miedzianego Puszkina)
QUOTE
Kiedyś, z ust mickiewiczofila usłyszałem nawet, że Puszkin miał swego rodzaju "kompleks Mickiewicza",

Nie spotkałem się z tym, to chyba raczej niemożliwe. smile.gif
QUOTE
nie mógł przeżyć tego, że osoba z jakiegoś tam Kraju Przywiślańskiego ma większy talent od niego biggrin.gif
Za Puszkina nie było jeszcze Kraju Przywiślańskiego; poza tym Puszkin był lepszym poetą niż Mickiewicz. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Szeszu
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 88
Nr użytkownika: 51.367

Jean Nicolas Arthur Rimbaud
Zawód: Uczen
 
 
post 6/08/2009, 18:25 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 6/08/2009, 17:25)
Zapewne na zagranicznych studiach, na filologii słowiańskiej - ale w szkołach niższego szczebla raczej nie.
*


Chodzi mi bardziej o szkoły niższego szczebla. A na Litwie alboli innych krajach słowiańskich/bałtyckich ? Czytałem kiedyś, że Białorusini uzurpują sobie "prawa autorskie" do Mickiewicza, więc kto wie, czy nie omawiają tam jego wierszy smile.gif

QUOTE
Zapewne bardziej znani są poeci lat ostatnich, szczególnie nobliści plus Wojtyła. Ale na pewno jest bardziej znany na świecie niż Słowacki.

Lubię czasami poczytać o polskich poetach na obcojęzycznych wersjach Wikipedii, chyba najpełniejszy opis posiada Czesław Miłosz. Poza tym to on ma najlepiej opracowaną stronę Wikiquote smile.gif To może być swego rodzaju wyznacznik, choć słyszałem swego czasu, że Zbigniew Herbert również cieszy się sporym szacunkiem zagranicą. Szkoda, że Słowacki jest tak mało znany, cudzoziemcy nie wiedzą, co tracą smile.gif

QUOTE
Za Puszkina nie było jeszcze Kraju Przywiślańskiego; poza tym Puszkin był lepszym poetą niż Mickiewicz. smile.gif
Racja, mój błąd. Choć sens wypowiedzi chyba zachowałem, chodziło mi o to, że Aleksander mógł czuć się kimś lepszym, pochodził przecież z potężnego kraju. A Mickiewicz ? Sam Puszkin uważał Polaków za wrogów i był wielkim przeciwnikiem powstania listopadowego (za: Wikipedia.org)

QUOTE
Nie spotkałem się z tym, to chyba raczej niemożliwe. smile.gif

A ja spotkałem się nie raz smile.gif Były to oczywiście subiektywne opinie mickiewiczofili, spowodowane pewnie niechęcią do Rosji i rosyjskiej kultury smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 7/08/2009, 11:32 Quote Post

QUOTE(Szeszu @ 6/08/2009, 18:25)
chodziło mi o to, że Aleksander mógł czuć się kimś lepszym, pochodził przecież z potężnego kraju.
*

Nie wiem, chyba przy pojmowaniu sztuki nie miało znaczenia kto skąd jest.
QUOTE
A Mickiewicz ? Sam Puszkin uważał Polaków za wrogów i był wielkim przeciwnikiem powstania listopadowego (za: Wikipedia.org)
To nie wyglądało tak jednoznacznie. Puszkin był niechętny powstaniu, bo obawiał się, że pociągnie ono za sobą państwa zachodu, które wezmą udział w wojnie z Rosją - bał się powtórzenia 1812 roku. Stąd też mogła wynikać niechęć do Polaków, ale chyba nie było przekreślania a priori każdego z nich - choć pewien nie jestem. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Szeszu
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 88
Nr użytkownika: 51.367

Jean Nicolas Arthur Rimbaud
Zawód: Uczen
 
 
post 10/08/2009, 16:46 Quote Post

QUOTE
Nie wiem, chyba przy pojmowaniu sztuki nie miało znaczenia kto skąd jest.
Racja, lecz chodziło mi bardziej o prywatny stosunek Puszkina do osoby Mickiewicza, nie stosunek do jego poezyj.

QUOTE
To nie wyglądało tak jednoznacznie. Puszkin był niechętny powstaniu, bo obawiał się, że pociągnie ono za sobą państwa zachodu, które wezmą udział w wojnie z Rosją - bał się powtórzenia 1812 roku. Stąd też mogła wynikać niechęć do Polaków, ale chyba nie było przekreślania a priori każdego z nich - choć pewien nie jestem. smile.gif

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Puszkin był Rosjaninem, nie rozumiał pewnie antyrosyjskich wystąpień Polaków. Wiersz "Oszczercom Rosji" jest bardzo antypolski, choć jak wspomniałem, można po części go zrozumieć, bał się o swoją ojczyznę.

OverHaulu, a wiesz coś może o przekazaniu dzieł Mickiewicza Goethemu ?

 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 10/08/2009, 17:46 Quote Post

QUOTE(Szeszu @ 10/08/2009, 16:46)
Racja, lecz chodziło mi bardziej o prywatny stosunek Puszkina do osoby Mickiewicza
*

Wcześniej pisałem o tym chyba ogólnikowo i coś namieszałem. Z początku (1828) Puszkin z Mickiewiczem bardzo przypadli sobie do gustu i zaprzyjaźnili się. Potem przyszło powstanie i choć Puszkin je potępiał, nadal martwił się o los Mickiewicza ("z wszystkich Polaków interesuje mnie tylko Mickiewicz"), jednak jego antypolska twórczość tego okresu musiała się odbić na ich relacji. Wieszcz Adam napisał Dziady, które krytykowały carat, jednak zaakcentował to, że nie jest wrogiem Rosji w Do przyjaciół Moskali. Puszkin, pod wpływem dramatu Mickiewicza, napisał Jeźdźca miedzianego. Stworzył też słynny wiersz Był tu śród nas..., w którym oskarża Mickiewicza o wplataniu w swe wiersze trucizny "ku uciesze gawiedzi".
QUOTE
nie stosunek do jego poezyj.

Jeszcze tu krótko: miał go w najwyższym uznaniu, wspominał go w Onieginie czy w jednym z sonetów, a usłyszawszy jego improwizację miał wykrzyknąć: "Oto geniusz! Kim ja jestem przy nim!".
QUOTE
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Puszkin był Rosjaninem, nie rozumiał pewnie antyrosyjskich wystąpień Polaków. Wiersz "Oszczercom Rosji" jest bardzo antypolski, choć jak wspomniałem, można po części go zrozumieć, bał się o swoją ojczyznę.

Oddajmy głos Puszkinowi:
QUOTE(Aleksander Puszkin @ 01/06/1831)
Bunt Polski jest dla nas sprawą rodzinną, starym, dziedzicznym sporem, nie możemy sądzić o nim wedle pojęć europejskich, jakikolwiek zresztą byłby nasz sposób myślenia. Ale Europie potrzebne są hasła ogólniejszego znaczenia i wagi, potrzebne są one zarówno ludom, jak rządom. Oczywistą korzyścią dla wszystkich prawie rządów jest trzymać się zasady non-intervention, tzn. unikać zabawy na cudzym weselu; ale narody rwą się do boju, szczekają... tylko patrzyć, jak rzuci się na nas Europa. Jakież to szczęście, że w zeszłym roku nie wmieszaliśmy się do ostatniej francuskiej awantury! Zapłata dopiero czyni dług miłym.

QUOTE
OverHaulu, a wiesz coś może o przekazaniu dzieł Mickiewicza Goethemu ?

Mickiewicz w podjętej w 1829 roku podróży do Niemiec zahaczył o Weimar, ale już wcześniej był Goethemu znany z listów Karoliny Jaenisch. Poeta niemiecki przyjął go miło, Odyniec wspomina, że rozmawiano o literaturze, plastyce, a także o Fauście, którego I część właśnie miała premierę. Mickiewicz otrzymał na wyjeździe od Goethego gęsie pióro i autograf. Pewnie więc przy okazji demonstrował mu swoje utwory, a np. fragmenty Wallenroda, jak i zapewne innych dzieł wieszcza, przekładała Goethemu Jaenisch.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej