Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pociski z rodziny Exocet, Skuteczność pocisków Exocet
     
Shogunov
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 47.576

Stopień akademicki: mgr
Zawód: informatyk
 
 
post 7/11/2008, 12:40 Quote Post

Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi, forum czytam od dłuższego czasu, jednakże jest toto mój pierwszy post.

Interesuje się nowoczesną wojną morską, po przeczytaniu kilku publikacji z tej dziedziny (zwłaszcza na temat wojny Iracko – Irańskiej oraz konfliktu Falklandzkiego) mam pytanie.
Mianowicie o ile skuteczność tych pocisków w odnajdywaniu i trafianiu w cel była duża, to detonacja głowicy bojowej wręcz przeciwnie (HMS Sheffield , HMS Glamorgan).

Czy jest to spowodowane błędami konstrukcyjnymi zapalników czy może niewłaściwym przechowywaniem / konserwacją?

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
mn319
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 104
Nr użytkownika: 7.316

 
 
post 7/11/2008, 12:53 Quote Post

Pierwsze partie produkcyjne Exocetów miały wadliwie skonstruowany detonator, który w chwili uderzenia w cel nie detonował głowicy. Inna sprawa że pracujący silnik z resztką paliwa powodował pożar na trafionej jednostce, szczególnie groźny jeżeli jednostka była zbudowana z łatwopalnego aluminium jak brytyjskie okręty na Falklandach.

Jeżeli chodzi o literacki opis użycia tych rakiet to polecam 2 najnowsze rozdziały książki "Próba sił" dostępnej tutaj http://proba-sil.c0.pl/

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 7/11/2008, 13:25 Quote Post

Hej
QUOTE(Shogunov @ 7/11/2008, 13:40)
Czy jest to spowodowane błędami konstrukcyjnymi zapalników czy może niewłaściwym przechowywaniem / konserwacją?
*



Na ile się orientuję, chodziło o to pierwsze. Pamiętam taką notatkę, prawdopodobnie w gazecie Internationale Defense Revue, jakoś na przełomie lat 80/90, że Aerospatiale przyznało się w końcu do wady konstrukcyjnej zapalnika w Exocetach i na własny koszt wymieniło go wszystkim nabywcom na ulepszony model.

Co do efektywności Exoceta, producent podaje, że trafienie tym jest odpowiednikiem trafienia torpedą. Z jednej strony wydaje się to pewną przesadą (160 kg głowica, 65 kg m.w. - większość współczesnych "dużych" torped zawiera ładunki rzędu co najmniej 250-300 kg m.w.), ponadto torpeda wybuchająca pod linią wodną stwarza większe zagrożenie dla pływalności jednostki. Z drugiej strony torpeda wybucha poza kadłubem a Exocet wnikający głęboko w konstrukcję okrętu też ma szanse na wywołanie sporych zniszczeń, spotęgowanych dodatkowo przez kawałki płonącego paliwa rakietowego (o ile doleciał do celu z pracującym jeszcze silnikiem, no ale to jest raczej dość prawdopodobne).
Jednak można dyskutować czy 160 kg głowica to nie jest trochę za mało. Porównując Exoceta z innymi zachodnimi pociskami pokr. można chwilami dojść do takiego wniosku (oczywiście nie ma sensu porównywać go z wielkimi pociskami rosyjskimi/radzieckimi, obliczonymi na rażenie potężnych amerykańskich lotniskowców i pancerników - przed zachodnimi pociskami nie stały aż takie wyzwania, gdyż Rosjanie nie mieli tak wielkich okrętów). Najbardziej rozpowszechnione "duże" pociski pokr. jak Otomat, Harpoon, Sea Eagle, RBS15 miały/mają głowice bojowe o masie rzędu 200-250 kg. A niemiecki Kormoran, budowany w zasadzie równolegle z Exocetem i nawet we współpracy z Francją miał co prawda bardzo podobną 160 kg głowicę ale "podrasowaną" w oryginalny sposób - w jej ścianach wykonano 16 półsferycznych wyżłobień (czy 12 - nie pamiętam, jedna liczba dotyczy prototypu, druga seryjnych głowic) z których przy wybuchu powstają "pociski" EFP (wybuchowo formowane penetratory) zdolne do przebicia 70-90 mm pancerza; rozlatują się one na wszystkie strony wewnątrz kadłuba trafionej jednostki i przebijają wszystko na swej drodze, potęgując rozmiary zniszczenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Roadhunter
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 54.535

Bartek U³anowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk/sprzedawca
 
 
post 10/03/2009, 13:08 Quote Post

A co z 3M80 Moskit? Czy nie jest to największa i chyba najpotężniejsza rakieta przeciwokrętowa na świecie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 10/03/2009, 13:27 Quote Post

Nie jest.
Znacznie większe są pociski znane jako SS-N-12 Sandbox (system bodaj P-500?) i SS-N-19 Shipwreck (czyli Granat - oznaczenia P-??? nie pamietam w tym momencie).
Sandboxy to uzbrojenie krążowników projektu 1164 ("Slawa") i OP typu "Echo II" (wycofane), Shipwrecki to uzbrojenie krążowników typu "Kirow" i OP typu "Oscar I/II" (bliźniaki Kurska).
 
Post #5

     
Shogunov
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 47.576

Stopień akademicki: mgr
Zawód: informatyk
 
 
post 10/03/2009, 13:47 Quote Post

Darth mnie ubiegł :-)

SS-N-12 Sandbox (P-500 Bazalt) posiada 950kg głowice klasyczną lub 350 kT nuklearną
SS-N-19 Shipwreck (P-500 Granit) posiada 700kg głowice klasyczną lub 500 kT nuklearną masa samego pocisku to ponad 7000kg (projekt bazowany na Bazalcie )
SS-N-22 'Sunburn (3M80 Moskit, Kh-41 ) 300kg głowica przy masie własnej ok 4000kg

Była jeszcze P-5 Pyatyorka z głowicą 1000kg.

Moskit jest konstrukcją najnowocześniejszą ale na pewno nie najpotężniejszą.
Wydaje mi się, że najpotężniejsze to te uzbrojone w głowice jądrowe.

BTW. Czy państwa bloku zachodniego posiadają / posiadały coś porównywalnego ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 10/03/2009, 14:09 Quote Post

Hej
QUOTE(Shogunov @ 10/03/2009, 13:47)
BTW. Czy państwa bloku zachodniego posiadają / posiadały coś porównywalnego ?
*



Raczej nie. Nie było im to tak bardzo potrzebne, gdyż rosyjska flota nie miała i nie ma zbyt wielu dużych okrętów.
Największy taki pocisk na Zachodzie to przeciwokrętowa wersja Tomahawka z głowicą o masie 450 kg. Obecnie wycofano go już chyba zresztą z użytku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Roadhunter
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 54.535

Bartek U³anowski
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk/sprzedawca
 
 
post 10/03/2009, 18:48 Quote Post

Owszem, macie Panowie rację, chylę czoła przed wiedzą... ale brałem pod uwagę wyłącznie lotnicze pociski tego typu, a tu 3M80 jest chyba największy. Piszę chyba ponieważ możecie mnie poprawić smile.gif) Piotr Butowski pisał swego czasu, że lotnicza wersja 3M80 zaczęła być popularna wraz z pojawieniem się Su-27, ponieważ samoloty tej rodziny były pierwszymi, które zapewniły jej mobilność na taką skalę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 10/03/2009, 20:34 Quote Post

Uuu... coś masz mało aktualne informacje...
Lotnicza wersja 3M80 o ile wiem nie była nigdy zintegrowana z czymkolwiek latającym - zreszta pokazywaną ją tylko jako makietę na paru pokazach w pierwszej połowie lat 90., i to wyłożoną przed samolotami; chyba żadnej pod nic nie podczepiono.
Natomiast teraz Hindusi do spółki z Rosjanami już chyba kończa pracę nad integracją Brahmosa czyli indyjskiej mutacji pocisku Jachont z używanymi w Indiach Su-30MKI. Do tego jest już chyba operacyjna wersja 3M54 czyli pocisku systemu "Kłub".

BTW: system Granit miał oznaczenie bodaj P-750; rozwijano jeszcze SS-N-X-24 czyli P-1000 Wulkan (testowany na eksperymentalnym OP "Yankee Side Car" czyli mutacji projektu 667 Murena) - nic z tego nie wyszło, chociaż miał to być potwór jeszcze potężniejszy od Granita.
 
Post #9

     
Shogunov
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 47.576

Stopień akademicki: mgr
Zawód: informatyk
 
 
post 11/03/2009, 11:16 Quote Post

Oczywiscie pomyłka z mojej strony Granit to seria P 700

Co do SS-N-X-24 (SS-N-12 Mod 2)to jest rozwinięcie pocisku Bazalt (nowa elektronika i szersze użycie tytanu w konstrukcji nośnej), Tu P-1000 trochę zdjęć , projekt zarzucono w 1991
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 11/03/2009, 17:45 Quote Post

QUOTE
BTW: system Granit miał oznaczenie bodaj P-750

P-700
QUOTE
ale brałem pod uwagę wyłącznie lotnicze pociski tego typu, a tu 3M80 jest chyba największy.

smile.gif
Ch-22 (AS-4 Kitchen) - masa startowa 5800 kg, masa głowicy - 900 kg lub 350-1000 kT
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 28/03/2009, 15:17 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 10/03/2009, 20:34)
rozwijano jeszcze SS-N-X-24 czyli P-1000 Wulkan (testowany na eksperymentalnym OP "Yankee Side Car" czyli mutacji projektu 667 Murena) - nic z tego nie wyszło, chociaż miał to być potwór jeszcze potężniejszy od Granita.
*


Pomieszałeś tutaj dwa różne pociski: P-1000 Wulkan (na Zachodzie nie przydzielono mu oznaczenia, więc chyba w ogóle go nie zidentyfikowano) to rozwojowa wersja pocisku P-500 Bazalt (ozn. zach. SS-N-12) rozmieszczona w latach 80-ych na czterech zmodernizowanych okrętach projektu 675 (ozn. zach. Echo II)

Natomiast pocisk oznaczony na Zachodzie jako SS-N-X-24 to pocisk nazywany w ZSRR/Rosji P-750 Meteorit lub Grom. Pocisk miał mieć wspaniałe osiągi (m.in zasięg 3000 km, prędkość podróżna co najmniej 2,5-3 Machy, dwie niezależne głowice) ale nie wszedł nigdy do seryjnej produkcji. Był tylko testwany min. -tak jak napisałeś- na przeróbce okrętu projektu 667.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 29/03/2009, 17:29 Quote Post

Dzięki za korektę - nie miałem czasu na dokładniejsze grzebanie w materiałach o sowieckich pociskach...
 
Post #13

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej