|
|
Znaczenie gospodarcze
|
|
|
|
Jak sądzicie jakie było znaczenie gospodarcze RON (szczególnie interesuje mnie koniec XVI i pierwsza połowa XVII wieku)w Europie? Co by się stało w Europie, gdyby np eksport zboża został u nas wstrzymany?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aleksandersewerynkochan @ 10/01/2014, 15:27) Jak sądzicie jakie było znaczenie gospodarcze RON (szczególnie interesuje mnie koniec XVI i pierwsza połowa XVII wieku)w Europie? Co by się stało w Europie, gdyby np eksport zboża został u nas wstrzymany?
Ceny by poszly w gore ale Europa by to przezyla. Eksport Polskiego zboza byl wysoki w porownaniu z poszczegolnym innym krajem, ale jako czesc ogolno Europejskiej produkcij raczej nie.
To znaczy, ze RON znaczenie gospodarcze napewno miala, ale nie jakies krytyczne.
Ten post był edytowany przez Ochotnik Marek: 11/01/2014, 9:18
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(aleksandersewerynkochan @ 11/01/2014, 0:27) Jak sądzicie jakie było znaczenie gospodarcze RON (szczególnie interesuje mnie koniec XVI i pierwsza połowa XVII wieku)w Europie? Co by się stało w Europie, gdyby np eksport zboża został u nas wstrzymany? To, co sie stalo OTL? Poza tym, RON to nie tylko zboze, ale i materialy do budowy okretow, bydlo, tranzyt wreszcie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE i materialy do budowy okretow Szczególnie cenione była, słynąca ze swej trwałości, sprężystości i rozmiarów, polska sosna pospolita (Pinus sylvestris), znana na zachodzie jako "jodła gdańska", "jodła bałtycka", "jodła ryska", "sosna pruska", lub "sosna flandryjska". Powszechnie uważana była za najlepsze drewno masztowe. Porównywalna z nią co do jakości była tylko amerykańska sosna biała (wejmutka, Pinus strobus). Pożądany też był nasz dąb szypułkowy (Quercus robur). W dużej mierze flota holenderska (handlowa i wojenna) była budowana z naszego drewna.
Ten post był edytowany przez Wlad: 11/01/2014, 11:27
|
|
|
|
|
|
|
|
A jakie państwo było naszym głównym klientem?
Ten post był edytowany przez aleksandersewerynkochan: 11/01/2014, 12:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aleksandersewerynkochan @ 11/01/2014, 13:46) A jakie państwo było naszym głównym klientem? Holandia, w nieco mniejszym stopniu Anglia. Niektórzy (bodaj czy nie nasz napoleon7?) sądzą, że ang. "spruce" ("świerk") pochodzi od zwrotu "Skąd jesteście?" "Z (s) Prus".
|
|
|
|
|
|
|
|
Co nieco tutaj: http://www.portgdansk.pl/o-porcie/historia Znaczny rozkwit Gdańska jako portu przypada na drugą połowę XIV wieku i na następne stulecie. Od tego czasu szybko zaczyna się rozszerzać zakres stosunków handlowych Gdańska z krajami zamorskimi - Danią, Szwecją, Flandrią, Anglią, Francją, Hiszpanią i Portugalią. Pod koniec XVI wieku statki gdańskie docierają także do Włoch. W XVII stuleciu ludność Gdańska wynosiła 75 000 mieszkańców, tj. więcej niż Norymbergi i Hamburga w owym czasie.
Podstawowym obszarem ciążenia portu gdańskiego były ziemie polskie; niezależnie jednak od tego Gdańsk utrzymywał ożywione stosunki również z Litwą, Rygą, Rewlem i z dalekim Nowgorodem na północy; na południe relacje Gdańska sięgały do Węgier i Mołdawii, także towary wschodnie często docierały na zachód Europy drogą przez Gdańsk.
Rozwijającym się pomyślnie stosunkom gospodarczym odpowiadał rozwój portu. Początkowo podstawowym artykułem wywozowym portu gdańskiego było drewno. Pod koniec XIV wieku, w pomyślnych latach wywożono przez Gdańsk drewno w ilości przeszło 2 500 setek, każda po 120 desek. Przeładowywano też wtedy średnio po 1 000 łasztów popiołu i smoły oraz do 1 000 kamieni wosku rocznie. W wieku XVI i XVII eksport nadal wzrastał, i tak np. w 1610 r. obsłużono 10 014 łasztów popiołu i potażu oraz 6 074 łasztów smoły. Wartość tych towarów wynosiła około miliona guldenów, sumę, jak na owe czasy niewątpliwie wysoką.
Wśród artykułów eksportowych należy wymienić również miedź i ołów. W wiekach XVI i XVII wywożono przez Gdańsk 5 - 10 000 ctn miedzi rocznie.
W XV wieku rozpoczął się eksport zboża. Największy jego rozkwit przypada na drugą połowę XVI i na początek XVII wieku, kiedy to w niektórych latach przeładowywano w porcie gdańskim do 128 000 łasztów rocznie, tj. ok. 250 000 ton. Od połowy XVII wieku, wskutek ciągłych wojen i upadku gospodarczego gdańskiego obszaru ciążenia, eksport zboża tylko w wyjątkowo pomyślnych okresach przewyższał 50 000 łasztów rocznie. Wśród artykułów eksportowych w tym okresie wymienić jeszcze należy len, konopie, pierze, płótno, saletrę i skóry surowe. W imporcie poważną rolę odgrywały korzenie, owoce południowe, drogerie i inne artykuły tego rodzaju przywożone z Antwerpii, Amsterdamu i Lizbony. Import ten na początku XVIII wieku wynosił ok. 200 000 funtów. Poza tym przywożono znaczne ilości soli zamorskiej, śledzi oraz wina. Dużą pozycję stanowiły skóry wyprawione, których import sięgał 1 miliona sztuk rocznie, oraz sukno, którego wówczas w Polsce jeszcze prawie nie wyrabiano.
Ruch okrętów również był znaczny, jak na owe czasy. Od początku XVI wieku do końca wieku XVII zawijało do Gdańska przeciętnie 500 - 1 000 statków rocznie, przy czym najczęściej były to jednostki bandery holenderskiej, następnie zaś angielskiej i gdańskiej.
i tutaj: http://www.mowiawieki.pl/templates/site_pic/files/PPPW_4.pdf
|
|
|
|
|
|
|
|
A może dysponuje ktoś jakimiś danymi?
A co robiono z dobrami pochodzącymi z terenów Ukrainy?
QUOTE Eksport Polskiego zboza byl wysoki w porownaniu z poszczegolnym innym krajem, ale jako czesc ogolno Europejskiej produkcij raczej nie. Dysponujesz danymi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(indigo @ 11/01/2014, 17:15) Tu sporo ciekawych informacji, ale RON to także Litwa i Ukraina. Co się stawało z dobrami pochodzącymi z tamtych terenów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aleksandersewerynkochan @ 13/01/2014, 22:27) Tu sporo ciekawych informacji, ale RON to także Litwa i Ukraina. Co się stawało z dobrami pochodzącymi z tamtych terenów. Ukraina-bydło szło na Zachód, coś tam pewnie na Południe, istniał handel z Rosją. Litwa pewnie handlowała z Rosją (ale nie wiem tego na pewno), ponadto spławiano towary Niemnem i Dźwiną. Zboże, klamoty okrętowe... Normalka.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Zboże produkowane na terenie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego mogło zaspokoić tylko około 1 - 2 % zapotrzebowania na ten towar w Europie Zachodniej," Ciekawe skad mieli te dane, ale z tego wynika ze impakt dostaw zboza do Europy z Rzeczposolitej nie by az tak duzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(koko36911 @ 14/01/2014, 4:34) "Zboże produkowane na terenie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego mogło zaspokoić tylko około 1 - 2 % zapotrzebowania na ten towar w Europie Zachodniej," Ciekawe skad mieli te dane, ale z tego wynika ze impakt dostaw zboza do Europy z Rzeczposolitej nie by az tak duzy. No ale te dane to są ogólnie dla Europy. Na pewno procent zboża z Polski w niektórych krajach był wyższy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wg. "Polska XVII wieku" J. Tazbira, zboże wywożone z Polski mogło rocznie wyżywić od ok. 0,5 do ok. 1 miliona osób w Europie Zachodniej.
Przy czym Tazbir nie podaje, jak to obliczył. Obecnie 100 kg pszenicy produkuje się ok. 50-60 kg mąki, a z tej ilości mąki ok. 125-150 kg chleba.
Wychodzi, że z 1 tony pszenicy można wyprodukować ok. 1,25 - 1,5 ton chleba. Pytanie ile chleba zjadał przeciętny Europejczyk rocznie?
Wiemy mniej więcej, ile ton zboża eksportowano co roku przez Gdańsk - można obliczyć, ile chleba z tego produkowano.
Co Gdańska, to był on w XVII wieku nie tylko większy od Hamburga i Norymbergii, ale większy niż jakiekolwiek miasto Rzeszy Niemieckiej.
QUOTE "Zboże produkowane na terenie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego
Dane J. Tazbira - wyżywienie od 0,5 miliona do 1 miliona osób - odnoszą się tylko do zboża eksportowanego z Korony.
Dane te nie obejmują eksportu zboża litewskiego, wywożonego za pośrednictwem portu w Rydze.
Pamiętajcie, że port w Gdańsku obsługiwał właściwie tylko handel zbożem spławianym z dorzecza Wisły:
QUOTE Holandia, w nieco mniejszym stopniu Anglia.
Oprócz tych dwóch polskie zboże importowały też (choć pewnie w mniejszym stopniu) Hiszpania, Portugalia i Włochy.
Ten post był edytowany przez Domen: 13/02/2014, 17:13
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przy czym Tazbir nie podaje, jak to obliczył. Obecnie 100 kg pszenicy produkuje się ok. 50-60 kg mąki, a z tej ilości mąki ok. 125-150 kg chleba.
Wychodzi, że z 1 tony pszenicy można wyprodukować ok. 1,25 - 1,5 ton chleba. Pytanie ile chleba zjadał przeciętny Europejczyk rocznie? Przypadkiem straty produkcyjne nie były wtedy nieco inne niż obecnie?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|