Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Atak Japonii na Indie, Czemu się nie powiódł?
     
freddy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 881
Nr użytkownika: 85.709

 
 
post 21/12/2013, 16:22 Quote Post

Dlaczego Japończycy po opanowaniu Birmy nie poszli dalej na zachód ? Czy Anglicy w tym miejscu byli bardziej silni i lepiej uzbrojeni ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 21/12/2013, 16:27 Quote Post

Czemu się nie powiódł?
Bo go nie było.
Nippon miał dość innych problemów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 21/12/2013, 16:39 Quote Post

Książkę "Droga birmańska" Webstera przeczytałem tylko w 1/3 i przełożyłem z przyczyn zewnętrznych na później.Jak Cię interesuje temat w księgarni Dedalus można kupic po taniości.
Powód jest mniej więcej taki, jak powiedział Poldas, Japonia miała wystarczającą dużo frontów.
W samej Birmie mieli problemy z partyzantami. Brytyjczycy również do obrony Indii wcale nie mieli jakoś dużo sił.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
maku1989
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 61.609

Michal M.
Zawód: Biznesmen
 
 
post 28/12/2013, 15:08 Quote Post

Japonia od 1937r była zajęta wojną z Chinami ,co było dla niej już i tak ogromnym obciążeniem, ponieważ wymagało zaangażowania ogromnej liczby żołnierzy i surowców. . Łatwiej było za zgoda Vichy wkroczyć do Indochin , czy zająć Holenderskie Indie Wschodnie niż pchać się do Indii.
Kierunki japońskiej ekspansji wyznaczały nie tylko surowce naturalne, ale i chęć ,,wykopania" Jankesów ze wszystkich wysepek Oceanu Spokojnego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 28/12/2013, 16:16 Quote Post

Japończycy przede wszystkim sami nie wiedzieli, w którym kierunku uderzać. Dwa główne ośrodki decyzyjne (Armia oraz Marynarka) były jak państwa w państwie; miały odmienne koncepcje wojny na Pacyfiku oraz w Azji Wschodniej.

W marcu 1942, po zakończeniu pierwszego etapu podbojów, na łonie Marynarki dyskusja toczyła się pomiędzy koncepcją ekspansji w kierunku południowym (wizja lansowana przez Sztab Generalny Marynarki) oraz kierunku centralnym (wizja lansowana przez dowództwo Połączonej Floty). Poza Operacją "C" nie było jednak poważniejszych planów zdominowania przez japońską flotę Oceanu Indyjskiego.

Paradoksalnie armia, która początkowo była wielkim entuzjastą podbojów, w marcu 1942 roku wypowiedziała się za spowolnieniem działań ofensywnych i konsolidacją zdobytego terytorium. Na kolejny znaczący wysiłek Nippon Rikugun nie było po prostu stać, w szczególności, iż wszystkie dostępne wojska były potrzebne do planowanej operacji na Południowym Pacyfiku.

Niechęć armii oraz brak wsparcia marynarki musiał doprowadzić do tego, iż Japończycy nie skupili się na działaniach w kierunku zachodnim, walcząc bez większego przekonania w Birmie, która bardziej miała być buforem przed Brytyjczykami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 28/12/2013, 16:22 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 21/12/2013, 16:27)
Czemu się nie powiódł?
Bo go nie było.
*


Jak nie było, skoro był. smile.gif
Podpowiadam słowa kluczowe: "Kohima", "Imphal".
Rzut oka na mapę też by nie zaszkodził...

QUOTE(maku1989 @ 28/12/2013, 15:08)
Kierunki japońskiej ekspansji wyznaczały nie tylko surowce naturalne, ale i chęć ,,wykopania" Jankesów ze wszystkich wysepek Oceanu Spokojnego.
*


Słowo "wszystkich" stanowi tu ewidentne nadużycie.

QUOTE(Piegziu @ 28/12/2013, 16:16)
walcząc bez większego przekonania w Birmie
*


No przez jakiś czas już nie w Birmie. smile.gif

Ten post był edytowany przez Halsey42: 28/12/2013, 16:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 28/12/2013, 18:29 Quote Post

No faktycznie. Co tam kombinował generał Kokotu Sato ze swoimi siłami?
Ale żeby w 1944 roku się pchać do Indii?
Racjonalne to to nie było.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 28/12/2013, 18:55 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 28/12/2013, 18:29)
No faktycznie. Co tam kombinował generał Kokotu Sato ze swoimi siłami?
Ale żeby w 1944 roku się pchać do Indii?
Racjonalne to to nie było.
*


Data istotnie może być dość zaskakująca (w końcu w tym czasie najwięcej uwagi przyciąga już amerykański pochód przez Pacyfik) i może po części dlatego o tej zapomnianej kampanii mało kto (u nas) wie.
Czasami przedstawia się ją jako uderzenie wyprzedzające, które miało na celu utrudnienie brytyjskiego ataku z Indii na Birmę. Ale realizujący operację U-Go dowódca 15. Armii, gen. Renya Mutaguchi uważał, ze zdobycie Imphalu to dopiero początek całej serii uderzeń na Indie. A chłopaki Chandry Bosego, uczestniczący w całej hecy, klękali i całowali hinduską ziemię, wierząc, że oto zaczyna się jej wyzwalanie. W Tokio z kolei Hideki Tojo zacierał ręce, licząc na sukces, który odwróci uwagę opinii publicznej od klęski na Wyspach Marshalla (pierwszym utraconym japońskim terytorium).

Ten post był edytowany przez Halsey42: 28/12/2013, 18:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej