Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> JULIAN APOSTATA, Jego ocena
     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 22/07/2006, 4:48 Quote Post

Droga Seyrun! Bladzisz i nie pytasz o droge.Ale po kolei.Chrzescijanstwo nie spowodowalo upadku swiata greckiego.Wrecz go uratowalo.Gdy upadlo cesarstwo zachodnie podupadly rowniez miasta,szkoly,biblioteki.Przetrwanie wielu dziel zawdzieczamy bezimiennym mnichom,ktorym zycie schodzilo na modlach i przepisywaniu bezcennych ksiag.To fakt,ze pierwsi pisarze chrzescijanscy potepiali kulure antyczna[Tacjan Syryjczyk].Ale szybko ta opinia ulegla zmianie.Nowy Testament i chrzescijanskie przeslanie wiary formulowano po grecku.Szkola Aleksandryjska[Klemens,Orygenes] i Ojcowie Kapadoccy nawiazywali do stoicyzmu,platonizmu i neoplatonizmu.Szukali w starym porzadku tego co mozna zaadoptowac, uznac i przeniesc do nowej religii.Sam biskup Hippony-swiety Augustyn-nawiazywal do Platona w "Panstwie Bozym" i to on pogodzil ostatecznie przeslanie biblii ze spuscizna antyku. Jaka religia byla przesladowana przez 3 stulecia?Burzenie swiatyn,zakaz kultu,konfiskata ksiag i naczyn liturgicznych,wymuszanie skladania ofiar,aresztowania i meczenska smierc kaplanow i wyznawcow.Czyz nie bylo powodow do rewanzu?Byly.Ale on nie nastapil!Zdarzaly sie pojedyncze przypadki rozruchow antypoganskich[jak ten gdy zginela Hypatia],ale odgornych represji nie bylo. Ilu chrzescijan w czasach rzymskich zginelo za wiare.Podac nazwiska swietych?Moze wg. rodzaju smierci?Tych co zgineli na arenie czy moze tych co wyzioneli ducha po torturach?A moze tych ukrzyzowanych czy spalonych?Choc byli jeszcze kamienowani,stracani z wiez,wloczeni konmi,topieni,mrozeni,przeszyci strzalami,przecieci pila.Pomyslowi ci poganie to im trzeba oddac.Zreszta represje nie skonczyly sie wraz z zanikiem poganstwa.Tu sie klania tak wybielana i wynoszona pod piedestal rewolucja francuska,czy nawet xx wiek[Portugalia,Hiszpania,Meksyk,Armenia,Timor Wschodni-to tylko przyklady].Nadal uwazasz,ze bez litosci nalezy tepic te religie? Tak sie sklada,ze jestem jednym z wyznawcow"zydowskiego ciesli".Jest On dla mnie wcieleniem tego co piekne i dobre.To On uczy skromnosci,pokory i przebaczenia.Ewangelia[bo jest jedna choc 4 autorow]to zrodlo milosci,dobroci i szacunku dla drugiego czlowieka.Od dwoch tysiacleci jest inspiracja dla milionow ludzi. Spojrz na punkt wyjscia obu religii.Chrzescijanie to nieliczna grupka gdzies w peryferyjnej prowincji.Poganstwo ma za soba kilkuset czy tysiacletnia tradycje,poparcie najwyzszych wladz,jest zakorzenione w umyslach owczesnych ludzi,ma olbrzymie srodki finansowe i materialne.Zastanawialas sie jaka sila musi emanowac od tej religii,ze stara wiara Rzymian wypala sie i odchodzi na smietnik historii w IV-Vw ,a chrzescijanstwo trwa niewzruszenie? Widze u Ciebie pewne watki z Fryderyka Nietsche,choc chyba jednak glownie takich szmatlawcow jak np."Fakty i Mity".To nie jest najlepsza lektura.Narazie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 1/07/2010, 17:46 Quote Post

Wypowiem się w tym starym zapomnianym temacie, bo po pierwsze nie miałem okazji przedstawić swojej opinii o Julianie, a po drugie bo nie zgadzam się z umiarkowaną opinią adamosa.

Uważam Juliana za wielkiego człowieka.

Jako dowódca militarny był jednym z najlepszych w historii Rzymu.
Trzeba zauważyć jakie robią wrażenie jego zwycięstwa. On, studencik z Aten jedzie z garstką żołnierzy do Gali pokonać bezkarnych German. Wraz z jego zmianą- zaraz zaczął "żyć jak żołnierz", jeść zwykły szeregowiec, odbywać ćwiczenia, uczestniczyć w naradach, zmieniła się armia i sytuacja w prowincji. Nie będę tu wymieniał jego zwycięstw, ograniczę się do jednego- Argentoratum.
Strategiczna decyzja o uderzeniu na Persję, wcale nie była zła, to państwo było w tamtych latach największym zagrożeniem dla Rzymu. Mówić o Gotach łatwo z perspektywy czasu.

Był władcą wybitnym.
Zniszczona za jego czasów Galia odzyskała spokój nie tylko dzięki jego armii, ale także jego administracji. Julian usuwał urzędników skorumpowanych i obniżał podatki, nie wyzyskiwał z ludności co się dało. Jego wróg Grzegorz z Nazjanzu tak pisał:
"Całkiem to niezły zaiste sposób rządzenia: obniżać podatki, dobierać urzędników, poskramiać złodziejstwa"
Gdy został cesarzem wyglądało to podobnie. Zlikwidował na przykład wielki dwór Konstancjusza, "agentes in rebus". Nakazał przyjmowanie obowiązków dekurionów, zmniejszenie ucisku podatkowego. Jak to pisał Klaudiusz Mamertyn: "Tym, którzy kiedyś mierzyć będą czasy Juliana nie rachunkiem dni lub miesięcy, lecz mnogością dzieł i spraw dokonanych, rządy jego wydadzą się bardzo długie."
A polityka religijna? Jak na tamte czasy wyjątkowo tolerancyjna.

Był człowiekiem wyjątkowo moralnym, i to chyba jest najważniejsza przyczyna podziwu dla niego.
Najlepiej niech przemówi Ammian Marcellinus: " Wyróżniał się bowiem sławą własnych czynów i wrodzonym majestatem. Skoro istnieją- jak to określają mędrcy- cztery cnoty kardynalne: umiarkowanie, roztropność, sprawiedliwość i męstwo, a do nich dochodzą inne, bardziej zewnętrzne, jak: znajomość sztuki wojennej, prestiż powodzenie, i szczodrobliwość, to on z żarliwą gorliwością pielęgnował je zarówno wszystkie razem, jak i każdą z osobna."
Po za tym kochał filozofię, książki- które cały czas kolekcjonował z różną tematyką, kulturę helleńską. Żył niemal ascetycznie poświęcając się sprawom publicznym, dumny z rzymskiej tradycji.

Oczywiście nie miał samych zalet, był przesadnie religijny, czy jak pisze Goldsworthy "nierozumiejącego uczuć i potrzeb innych, zwłaszcza tych o mniej akademickim podejściu".

Nie mniej w świetle całej historii był jedną z najbardziej niezwykłych postaci.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ikswonarab
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 24

 
 
post 21/07/2010, 12:18 Quote Post

Rommel 100
Nie da się jednoznacznie ocenić Juliana. Punkt widzenia tej postaci w znacznej mierze wynika z sympatii bądź antypatii subiektywnej. Obiektywizacja jej, jest niezwykle trudno. Rommel 100, słusznie zauważył, że z mula książkowego stał się dowódcą - iście hollywoodzka kariera, a dalej cesarz. Można by sparafrazować gladiatora i rzec "The student who become a caesar, caesar who become of barbarian invasions, the winner who become a emperor". Zajmuje się jego postacią i czasami dookoła od kilku lat (blisko 5). Mamy w związku z nim pewne problemy, w sumie obce starożytnikowi, nadmiar źródeł, ale specyficznych. Mowy pogrzebowe jedna pochwalna, druga negatywna. Historyków Kościoła, którzy nawet sami musieli czasem coś pozytywnego o Julianie napisać, ale też i Zosimosa, który pisze same laudacje. Wreszcie Ammianusa, któremu słusznie przyznać można tytuł Tacitusa późnego antyku, lecz przede wszystkim ze względu na umiejętność podrabiania scen (opis Persji jest niemal identyczny z tym, który znamy z Herodotusa, bunt przeciw Tyberiuszowi znalazł u Ammianusa odzwierciedlenie w opisie buntu Juliana etc. - jest tego na prawdę spora ilość!). Posiadamy też źródło, które jest pierwszorzędne, a pochwalić się podobnym może co najwyżej Marcus Aurelius, ale nawet i nie on. Korespondencje Juliana, jego mowy i dwie, kapitalne i żartobliwe niezwykle satyry.
Od początku relacje Libaniosa wiodą nas na manowce, widzimy bowiem Juliana w idea puer-senex. Mądrzejszego nie tylko do swoich rówieśników (ba część historyków Kościoła także to potwierdza), ale też od swych tutorów (pamiętacie Jezusa nauczającego w świątyni?). W czasie swego cezaratu wykazywał się dobrą znajomością i wojaczki, a co równie ważne, talentami administracyjnymi, zjednując sobie rzecze popleczników, którzy później znaleźli się na dworze jego, już jako cezara - np. Claudius Mamertinus cos. 362). Co do przesadności religijnej to pewna bujda, która wynika z niezrozumienia religijności pogańskiej w IV wieku (piszę o tym obecnie obszerny artykuł) i niedokładnego czytania JULIANA pism! Rzuca się nam w oczy także element ważny w ocenie Juliana, mianowicie renowacja chrześcijaństwa. W 312 roku Konstantyn miał widzi mi się, że sobie zacznie wierzyć w Chrystusa - popierał tą religię, a i tak wychował swoich synów. Pech dziejowy chciał, że pater et filius rządzili razem 50 lat. Julian jako cesarz panował kilkanaście miesięcy i też miał swoje widzi mi się, a mianowicie przywrócenie kultów dawnych. Podkreślam dawnych, bo Julian chciał powrócić do religijności dawnej, a nie tej wersji poganizmu, którą znamy z VI wieku. To, że Julian był idealistą, to jedno, ale czy idealizm nie może wpłynąć na bieg dziejów to drugie. Szczerzę wierzę w idealizm marksizmu, ale to, że został wprowadzony z pewnymi odchyleniami, to już nie wina pomysłodawcy, a wyrobników etc. Zauważmy, jak szybko nastąpiło nawrócenie chrześcijan na islam, i to niby w VII wieku, po 300 latach od konwersji Konstantyna, a czy po 50 latach byłoby trudniej? Po 300 latach to chrześcijaństwo jest już niemal religią dawna, czy tez ojców, dziadów, ba, pradziadów, którzy wierzą w Jezusa. Reorganizacja pogaństwa, bo takie słowo należy używać, a nie jakieś odnowienie, bo przecież było ono nadal religią większości w Imperium, to renowacja. Theodoretos z Cyrru bał się nawet, że Julian gdyby pożył dłużej odwróciłby bieg dziejów (H.E. 3.20) – to był lęk szczery, a nie figura retoryczna.
Zauważmy też, że Julian jest chwalono w niebywały sposób przez inskrypcje (S. Conti, Die Inschriften Kaiser Julians) – największy z filozofów, nauczyciel cnót etc. – hasła, które nie spotykamy w wypadku innych imperatorów. Długo by o tym pisać, ocena jest jedna – nie da się przejść koło niego obojętnie, jakkolwiekby nie patrzeć, to właśnie ten fakt, wyjątkowości, świadczyć może o wielkości Juliana

adamos2006
nie da się pogodzić Biblia z Plotynem, można co jedynie to skonwertować. Plotyn nie lubił chrześcijaństwa, neoplatonicy nim gardzili do V pokolenia swojej szkoły, gdy jakiś szaloniec się nawrócił.,
Piszesz :
QUOTE
Burzenie swiatyn,zakaz kultu,konfiskata ksiag i naczyn liturgicznych,wymuszanie skladania ofiar,aresztowania i meczenska smierc kaplanow i wyznawcow.Czyz nie bylo powodow do rewanzu?Byly.Ale on nie nastapil!


A zburzenie świątyni Serapisa, zabicie Hypatii, zamknięcie akademii, czystki wsród magów w czasach Walensa
QUOTE
Ewangelia[bo jest jedna choc 4 autorow]
- to już trąci HEREZJĄ i brakiem jakiejkolwiek wiedzy o wczesnym chrześcijaństwie.

Ten post był edytowany przez Gajusz Juliusz Cezar: 21/07/2010, 13:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 21/07/2010, 12:32 Quote Post

QUOTE
Julian jako cesarz panował kilkanaście miesięcy i też miał swoje widzi mi się, a mianowicie przywrócenie kultów dawnych. Podkreślam dawnych, bo Julian chciał powrócić do religijności dawnej, a nie tej wersji poganizmu, którą znamy z VI wieku.
Dawnej, to znaczy? Tej z przełomu er, z Aten Peryklesa? Nie zgodziłbym się z twoim twierdzeniem dlatego, że Julian pozostawał przecież pod wpływem neoplatonizmu. Jego działania też nie wyglądają na powrót do źródeł, ale tworzenie czegoś nowego, składanie tego z różnych kawałków wygrzebanych z "dawnego". Koncepcje filozofów, tradycyjna religijność, mitologia, sekty pogańskie, wpływy religii Wschodu... Julian chciał np. stworzyć organizację pogańską podobną do Kościoła. Nie jest to na pewno to samo, co kulty dawne, sprowadzające się głównie do składania ofiar, bez głębszego związku emocjonalnego z bóstwem - taka wizja mi do Juliana nie pasuje.
QUOTE
Szczerzę wierzę w idealizm marksizmu, ale to, że został wprowadzony z pewnymi odchyleniami, to już nie wina pomysłodawcy, a wyrobników etc.
Oczywiście, że wina pomysłodawcy - nie ponosi on może winy za śmierć poszczególnych ofiar komunizmu, ale za to, że stworzył ideologię niemożliwą do realizacji, do tego przewidującej przemoc i likwidację jednej ze społecznych klas. Bez "odchyleń" wprowadzanie komunizmu byłoby niemożliwe.
QUOTE
Zauważmy, jak szybko nastąpiło nawrócenie chrześcijan na islam, i to niby w VII wieku
Wcale nie tak szybko. Do X wieku np. większość Egipcjan pozostawała chrześcijanami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 21/07/2010, 12:52 Quote Post

No proszę, ktoś jeszcze interesuje się najbardziej intrygującym z rzymskich cesarzy smile.gif.

Ikswonorab

Mam jedną prośbę.
Nie wiem czym konkretnie zajmujesz się, ale:
"Zajmuje się jego postacią i czasami dookoła od kilku lat (blisko 5)."
"Co do przesadności religijnej to pewna bujda, która wynika z niezrozumienia religijności pogańskiej w IV wieku (piszę o tym obecnie obszerny artykuł)"

Jak byś napisał ten artykuł podziel się nim z innymi smile.gif.

Z pewnością wiesz że przeciętna zainteresowana osoba cesarzem Julianem na polskim rynku nie znajdzie aktualnie żadnych prac o jego życiu, epoce, wojnach itp. Sam przecież zauważyłeś że jego panowanie jest dobrze udokumentowane, a w Polsce można co najwyżej na Allegro znaleźć Krawczuka i ewentualnie "Kampanie galijskie Juliana Apostaty".



QUOTE
Co do przesadności religijnej to pewna bujda, która wynika z niezrozumienia religijności pogańskiej w IV wieku


Co do tego, jednak nie przekonałeś mnie.
Napiszę z pamięci.
Julian twierdził że miał widzenia z bogami, że z nimi rozmawiał.
Innym razem pamiętam jak któryś z jego adoratorów, Ammian Marcelinus lub Libaniusz pisali że z religijnością przesadza, że za dużo byków na ofiary zużywa itp. A skoro oni, chwalący go tak pisali? To o czymś świadczy.

O znalazłem na szybko, Ammian Marcelinus:
"Nadmiernie oddawał się badaniom przepowiedni, tak że pod tym względem jak się wydaje- dorównywał cesarzowi Hadrianowi. Raczej hołdował przesądom, niż zachowywał święte obrzędy religijne. Bez umiaru zabijał niezliczone ilości zwierząt ofiarnych, tak iż uważano, że jeśliby powrócił z wyprawy perskiej, zabrakłoby mu wołów. Przypominał w tym owego słynnego Marka Aureliusza pod którego adresem- jak wiemy- zostały wypowiedziane te słowa: Białe woły pozdrawiają cesarza Marka: jeśli znów zwyciężysz, my jesteśmy zgubione."

QUOTE
To, że Julian był idealistą, to jedno, ale czy idealizm nie może wpłynąć na bieg dziejów to drugie.


Nawet jeśli był idealistą to bardzo pragmatycznie działał, naśladował przecież w administracji kultów pogańskich chrześcijan, tego ideologicznego wroga.

QUOTE
Można by sparafrazować gladiatora i rzec "The student who become a caesar, caesar who become of barbarian invasions, the winner who become a emperor"


Heh, smile.gif
Właśnie przydałby się film o Julianie...



Ten post był edytowany przez Rommel 100: 21/07/2010, 14:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Ikswonarab
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 24

 
 
post 21/07/2010, 13:08 Quote Post

O Egipcie: Mimo to, bez nacisku nastąpiła konwersja na islam, Zob. Stein, Histoire du Bas-Empire, t. 2, s. 213. Ponadto muzułmanie nie przymuszali do wyznawania wiary (ludy księgi) mogli wyznawać co chcieli i musieli płacić jedynie za to. Gdyby Rzymianie na to wpadli, chrześcijaństwo skończyłoby się dosyć szybko, zwłaszcza, że tradycja chrześcijańska miała tam dużo lat bo ponad 500! a konwersja większości nastąpiła w 2,5 wieku, bądź według mnie już w IX, a więc w 1,5 wieku = przyjmijmy, ze równe 2 dla zgody - bo w końcu buduje:D

O neoplatonizmie: Neoplatonizm to nie jest religia, to elitarny i trudny niezwykle system filozoficzny. Choć trudno go nawet nazwać systemem. Każdy neoplatonik to inna filozofia, inne podejście do bogów, to, że lubię i czytuję Foucaulta, nie robi ze mnie foucaultysty. System był podporządkowany konkretnemu filozofowi, który uczył konkretnych zachowań - idea filozofii jako ćwiczenia duchowego przedstawiona w książkach Pierre Hadot jest przekonująca. Julian w równej mierze uczył się u neoplatoników, jak i Atenach, jak i z ksiąg przeróżnych. Miał wielu mistrzów, a nie tylko neoplatoników. O jaką religię Julianowi chodziło? Myślę, że dosyć podobną do tej z II wieku, z czasów Antoninów, wzorował się przecież na Marcusie Aureliusie. Julian kiedy podziwia chrześcijan za dawanie jałmużny itp. chce3 stworzyć coś podobnego. Niekoniecznie musi być to nawiązywanie do Jezusa i jego baranków, ale do znanych inicjatyw socjalnych z doby właśnie Antoninów, zwłaszcza słynny jest w tym kontekście podatek przeznaczony na wdowy i sieroty (nie brzmi ci chrześcijańsko?) z czasów TRAJANA (98-117)! Nie szukajmy wszędzie jednej i tej samej metody wyjaśnień Blake.

Co do marksizmu to widzę, ze się mniej więcej, nawet więcej niż mniej, zgadzamy

Ten post był edytowany przez Ikswonarab: 21/07/2010, 13:14
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 21/07/2010, 13:11 Quote Post

Bardzo pozytywna. Jego przedwczesna śmierć była jednym z punktów zwrotnych w dziejach co najmniej Rzymu. Wtedy nic jeszcze nie było przesądzone, chrześciaństwo rozkwitające jako religia państwowa siłą likwidowało konkurencyjne religie. W chwili jego śmierci nie była jeszcze zakończona największa w dziejach akcja cenzorska - kiedu to "bezimienni mnnisi,którym zycie schodzilo na modłach i przepisywaniu bezcennych ksiąg" palili i niszczyli księgi nie pasujące nowej religii, dorabiali pasujące teksty dla zachowywanych autorów starożytnych itd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 21/07/2010, 13:16 Quote Post

QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:08)
O Egipcie: Mimo to, bez nacisku nastąpiła konwersja na islam, Zob. Stein, Histoire du Bas-Empire, t. 2, s.  213. Ponadto muzułmanie nie przymuszali do wyznawania wiary (ludy księgi) mogli wyznawać co chcieli i musieli płacić jedynie za to. Gdyby Rzymianie na to wpadli, chrześcijaństwo skończyłoby się dosyć szybko, zwłaszcza, że tradycja chrześcijańska miała tam dużo lat bo ponad 500! a konwersja większości nastąpiła w 2,5 wieku, bądź według mnie już w IX, a więc w 1,5 wieku = przyjmijmy, ze równe 2 dla zgody - bo w końcu buduje:D
Rzymianie wpadli na podobny pomysł w stosunku do Żydów i nie podziałał, więc nauczeni doświadczeniem dali se spokój wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Ikswonarab
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 24

 
 
post 21/07/2010, 13:20 Quote Post

QUOTE(Gajusz Juliusz Cezar @ 21/07/2010, 13:16)
QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:08)
O Egipcie: Mimo to, bez nacisku nastąpiła konwersja na islam, Zob. Stein, Histoire du Bas-Empire, t. 2, s.  213. Ponadto muzułmanie nie przymuszali do wyznawania wiary (ludy księgi) mogli wyznawać co chcieli i musieli płacić jedynie za to. Gdyby Rzymianie na to wpadli, chrześcijaństwo skończyłoby się dosyć szybko, zwłaszcza, że tradycja chrześcijańska miała tam dużo lat bo ponad 500! a konwersja większości nastąpiła w 2,5 wieku, bądź według mnie już w IX, a więc w 1,5 wieku = przyjmijmy, ze równe 2 dla zgody - bo w końcu buduje:D
Rzymianie wpadli na podobny pomysł w stosunku do Żydów i nie podziałał, więc nauczeni doświadczeniem dali se spokój wink.gif
*


religia żydowska ma jednak zupełnie inny charakter ponadto społeczeństwo jest zamknięte bardziej etc. ponadto to chyba logiczne, że religia w sumie dłuższa niż Bogowie kapitolińscy nie będzie chciała się skonwertować
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 21/07/2010, 13:26 Quote Post

QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:20)
religia żydowska ma jednak zupełnie inny charakter ponadto społeczeństwo jest zamknięte bardziej etc. ponadto to chyba logiczne, że religia w sumie dłuższa niż Bogowie kapitolińscy nie będzie chciała się skonwertować
*


Ja tylko tłumacze Rzymian. Co więcej do pewnego momentu wyznawcy Jezusa byli przecież uważani (uważali się) za Żydów, wiec i podatek płacili wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Ikswonarab
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 24

 
 
post 21/07/2010, 13:30 Quote Post

QUOTE(Gajusz Juliusz Cezar @ 21/07/2010, 13:26)
QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:20)
religia żydowska ma jednak zupełnie inny charakter ponadto społeczeństwo jest zamknięte bardziej etc. ponadto to chyba logiczne, że religia w sumie dłuższa niż Bogowie kapitolińscy nie będzie chciała się skonwertować
*


Ja tylko tłumacze Rzymian. Co więcej do pewnego momentu wyznawcy Jezusa byli przecież uważani (uważali się) za Żydów, wiec i podatek płacili wink.gif
*



Hmmm... odsyłam do fajnego artyułu Walsh, On Christian Atheism, VC 45 (1991)smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 21/07/2010, 13:35 Quote Post

QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:30)
Hmmm... odsyłam do fajnego artyułu Walsh, On Christian Atheism, VC 45 (1991)smile.gif
*


A możesz dwa słowa napisać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Ikswonarab
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 24

 
 
post 21/07/2010, 13:37 Quote Post

QUOTE(Gajusz Juliusz Cezar @ 21/07/2010, 13:35)
QUOTE(Ikswonarab @ 21/07/2010, 14:30)
Hmmm... odsyłam do fajnego artyułu Walsh, On Christian Atheism, VC 45 (1991)smile.gif
*


A możesz dwa słowa napisać.
*




superstitio ateizm
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Kakofonix
 

Unregistered

 
 
post 21/07/2010, 14:41 Quote Post

Hej,
warto też się zastanowić, jakie to siły społeczne stały za Julianem: najpierw zapewniły mu powodzenie uzurpacji na Zachodzie, a potem bezproblemową władzę nad całością Imperium. Poganinowi w chrystianizowanym odgórnie od półwiecza Cesarstwie. Czyżby chodziło tu o sojusz wpływowych katolików-ortodoksów z poganami? Przypominam, że poprzednik Juliana - Konstancjusz był wojującym arianinem. Czyli członkiem skty bardziej znienawidzonej przez ortodoksów niż poganie.
Pozdrawiam, Andrzej
 
Post #29

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 21/07/2010, 14:50 Quote Post

QUOTE
najpierw zapewniły mu powodzenie uzurpacji na Zachodzie


Niektórzy mówią nawet że zmuszono go do uzurpacji smile.gif.
Stali wtedy za nim żołnierze, pod przywództwem Juliana obronili swoje domy, a potem cesarz Konstancjusz każę im znów je zostawiać na pastwę barbarzyńców i jechać na wojnę z "jakieś" wojny na wschodzie. No i się zbuntowali.

QUOTE
a potem bezproblemową władzę nad całością Imperium. Poganinowi w chrystianizowanym odgórnie od półwiecza Cesarstwie.


Przejął władzę bo mu się należała, w końcu był z rodziny Konstancjusza i on sam wyznaczył go na następce.

I wcale jego panowanie nie było "bezproblemowe", w czasie jego pobytu w Antiochii był wyśmiewany przez chrześcijan. Zaś gdy umarł chrześcijanie nie kryli radości, ani nie odrzucali oskarżeń o zamach.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 21/07/2010, 14:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej