Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Udomowione zwierzęta w Ameryce prekolumbijskiej
     
Wasza Wysokość
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 224
Nr użytkownika: 51.225

 
 
post 26/04/2009, 8:23 Quote Post

QUOTE(Gronostaj @ 25/04/2009, 20:35)
Nie no, Wasza Wysokość mnie teraz oszołomił. Jakoś zwyczajnie nie mogę w to uwierzyć, ani też za bardzo sobie tego wyobrazić. Altheima jak na razie nie miałem przyjemności jeszcze czytać, niemniej jednak to co napisałeś poważnie mnie zaintrygowało ( rzekłbym nawet, że to sensacja tygodnia wink.gif ). Czy wiesz może na jakie źródła powołuje się przy owej wzmiance niemiecki historyk, bo prawdę mówiąc od tej ciekawostki pachnie mi troszkę kłamstewkiem, albo co bardziej prawdopodobne, że autor "Geschichte der Hunnen" po prostu uległ jednej z wielu syberyjskich legend i wyolbrzymianych epizodów, które wymyślali zesłani na ten "koniec świata" carscy żołnierze. Z informacji podanych przez Waszą Wysokość wynika, jakoby sztuka jazdy na łosiach była wśród tubylców powszechnie znana i praktykowana.

Pozdrawiam!
*



Drogi Nam Gronostaju ja podałem tylko pogląd Franza Altheima. Nie znam się w najmniejszym stopniu na Jakutach, Tunguzach i Syberii, a wybitny historyk, były członek SA, mógł się mylić jak wielu innych historyków. Bardzo możliwe, że to legenda smile.gif. Jednak ponieważ Ciebie oszołomiłem to przy następnej wizycie w bibliotece postaram przejrzeć 5 tomów dzieła Altheima i zobaczyć na czym ów uczony się oparł smile.gif. Także być może uda się to zweryfikować.

Również pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 26/04/2009, 9:58 Quote Post

QUOTE(tuliusz1971 @ 25/04/2009, 23:35)
Owszem ja również widziałem filmy dokumentalne,gdzie pokazywano tubylców jeżdżących wierzchem na reniferach (mam na myśli Jakucję).Był nawet jakiś rosyjski,czy radziecki film fabularny,gdzie uwieczniona została taka scena.Nie ma powodu wątpić,iż sztukę tę posiedli ich dalecy antenaci.
*


Co do renów, to mnie to w najmniejszym stopniu nie dziwi ( wiem, że można na nich jeździć i tak też się robi). Chodzi mi natomiast o łosie.
QUOTE(Wasza Wysokość @ 26/04/2009, 9:23)
Drogi Nam Gronostaju ja podałem tylko pogląd Franza Altheima. Nie znam się w najmniejszym stopniu na Jakutach, Tunguzach i Syberii, a wybitny historyk, były członek SA, mógł się mylić jak wielu innych historyków. Bardzo możliwe, że to legenda smile.gif. Jednak ponieważ Ciebie oszołomiłem to przy następnej wizycie w bibliotece postaram przejrzeć 5 tomów dzieła Altheima i zobaczyć na czym ów uczony się oparł  smile.gif. Także być może uda się to zweryfikować.
*


Byłbym Waszej Wysokości dozgonnie wdzięczny. wink.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 19/06/2009, 19:29 Quote Post

QUOTE(balum)
Łosia europejskiego daje sie wykorzystać do jazdy wierzchem. Czemu Indianie nie udomowili swojego łosia? nie próbowali? Amerykański sie do tego nie nadaje?
Ponieważ łoś europejski także nie zostal udomowiony.
Owojony i przyuczony do jazdy wierzchem może i został (tzn. niektóre osobniki zostały) - ale udomowiony nie. Nie ma więc co się dziwić Indianom, ze nie udomowili swojego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 19/06/2009, 19:47 Quote Post

QUOTE(sargon @ 19/06/2009, 20:29)
Owojony i przyuczony do jazdy wierzchem może i został (tzn. niektóre osobniki zostały) - ale udomowiony nie. Nie ma więc co się dziwić Indianom, ze nie udomowili swojego.
*


Tak, domestyfikacja i oswojenie, to nie są synonimy.

Czy Wasza Wysokość zna już jakieś szczegóły w sprawie o którą pytałem Waszą Wysokość przed dwoma miesiącami?

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Najaa
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 338
Nr użytkownika: 44.797

 
 
post 19/06/2009, 20:47 Quote Post

Tu się zgodzę z Gronostajem. Nawet obecnie mówi się, że pies jest zwierzęciem udomowionym, a kot oswojonym. W razie braku opieki człowiek, kot poradzi sobie w środowisku naturalnym, o wiele lepiej niż pies. Oczywście w przypadku psa przeżycie też jest możliwe, ale wydaje mi się, że tutaj już będą decydować częściowo cechy osobnicze
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Yoozek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 51.667

 
 
post 20/06/2009, 3:14 Quote Post

Jared Diamond naposał sporo o tym czym się różni udomowienie od oswojenia i dlaczego pewne zwierzęta dają się udomowic a inne nie. Także o tym co i kiedy udomowiono w różnych cześciach świata. Polecam każdemu kto się interesuje tym tematem: Guns, Germs, and Steel: The Fates of Human Societies
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Najaa
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 338
Nr użytkownika: 44.797

 
 
post 20/06/2009, 14:15 Quote Post

Jeśli ktoś ma ochotę na przeczytanie czegoś o histori udomowienia zwierząt w rodzimym języku może zajrzeć do książki "Zwierzęta udomowione w dziejach ludzkośći" Alicji Lasoty - Moskalewskiej. Jest tam również opsane próby udomowienia łosia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Wasza Wysokość
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 224
Nr użytkownika: 51.225

 
 
post 25/06/2009, 11:56 Quote Post

QUOTE(Gronostaj @ 19/06/2009, 19:47)
QUOTE(sargon @ 19/06/2009, 20:29)
Owojony i przyuczony do jazdy wierzchem może i został (tzn. niektóre osobniki zostały) - ale udomowiony nie. Nie ma więc co się dziwić Indianom, ze nie udomowili swojego.
*


Tak, domestyfikacja i oswojenie, to nie są synonimy.

Czy Wasza Wysokość zna już jakieś szczegóły w sprawie o którą pytałem Waszą Wysokość przed dwoma miesiącami?

Pozdrawiam!
*



Przepraszam za zwłokę!
Znalazłem na necie tę pracę:

Franz Altheim, Geschichte der Hunnen, Tom. I. Cz. I. s. 309.:

Aber es gibt neben der Abfolge von Rentier und Pferd auch eine solche von Elch und Pferd. Nicht nur das Ren, auch Yak und Elch hat man bei den innerasiatischen Reiterhirten geritten (przypis 32). Noch im 17. Jahrhundert wurde das Reiten des Elches von russischen Gouverneuren streng verboten "weil jakutische Rauber (tu powinien być a umlaut)und Diebe, von Kosaken verfolgt, auf diesen Reittieren in unwegsame Suempfe (u umlaut) sich zuereckzogen (u umlaut), wo ihnen die Verfolger zu Pferde nich beikommen konnten (o umlaut)

z przypisem 33: Brehms, Tierleben, Saugetiere, 109.

Link: http://books.google.pl/books?id=mJG02-T4C4...tsec=frontcover
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 25/06/2009, 17:48 Quote Post

QUOTE(Wasza Wysokość @ 25/06/2009, 12:56)

Mam nadzieję, że w całości będzie ta praca. smile.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 15/04/2013, 15:16 Quote Post

QUOTE
Ponieważ łoś europejski także nie zostal udomowiony. Owojony i przyuczony do jazdy wierzchem może i został (tzn. niektóre osobniki zostały) - ale udomowiony nie.

To poproszę o definicję udomowienia - co oznacza wg Pana Sargona

Jeszcze w renesansie zwierzęta "domowe" niewiele się różniły od tych z lasu.
Krowa dawała zaledwie kilkaset litrów mleka rocznie(najwięcej fryzyjskie ~1000), miała długie rogi ; świnie nieznacznie się różniły od dzików -a jednak mówi się że były udomowione od kilku tysięcy lat.
Najaa
QUOTE
Tu się zgodzę z Gronostajem. Nawet obecnie mówi się, że pies jest zwierzęciem udomowionym, a kot oswojonym. W razie braku opieki człowiek, kot poradzi sobie w środowisku naturalnym, o wiele lepiej niż pies. Oczywście w przypadku psa przeżycie też jest możliwe, ale wydaje mi się, że tutaj już będą decydować częściowo cechy osobnicze

No dobrze, konia też udomowiono a potem sobie radził na preriach nie gorzej od bizonów; co do kotów, wyhodowano nawet bezwłose:
http://en.wikipedia.org/wiki/Sphynx_%28cat%29

Ten post był edytowany przez marc20: 15/04/2013, 15:58
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 15/04/2013, 19:27 Quote Post

QUOTE(marc20)
To poproszę o definicję udomowienia - co oznacza wg Pana Sargona
http://pl.wikipedia.org/wiki/Domestykacja_zwierz%C4%85t

Najprościej rzecz ujmując, szereg procesów polegających na celowej selekcji osobników danego gatunku w ciągu pokoleń, mający na celu uwypuklenie w owym gatunku najbardziej przydatnych dla człowieka cech.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
elchullogrande
 

Rewolucjonista
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.476
Nr użytkownika: 60.239

Daniel
Stopień akademicki: mgr hist. i fil. pol
Zawód: taka jedna
 
 
post 15/04/2013, 19:37 Quote Post

Dobra, łosie i definicje - fajnie. Ale to rozmowa o zwierzętach w Ameryce biggrin.gif Niech ktoś mi powie, czy Aztekowie hodowali jakieś zwierzęta, które dawały im mleko? I czy z tego mleka dało się uzyskać śmietanę?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.354
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/04/2013, 19:51 Quote Post

Nie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
elchullogrande
 

Rewolucjonista
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.476
Nr użytkownika: 60.239

Daniel
Stopień akademicki: mgr hist. i fil. pol
Zawód: taka jedna
 
 
post 15/04/2013, 19:55 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 15/04/2013, 19:51)
Nie.
*



Dzięki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.354
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/04/2013, 20:18 Quote Post

QUOTE(elchullogrande @ 15/04/2013, 19:55)
Dzięki.
*



Nie ma za co.

Tylko w Andach - Inkowie udomowili zwierzę, które mogło dostarczać mleka, chodzi o lamy.
Z tego co wiem, nie były one w ten sposób wykorzystywane, Inkowie lam nie doili.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej