Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Zabawy historyczne _ Inne losy Janka Kosa

Napisany przez: Ferdas 23/03/2020, 14:58

Myślę, że można ułożyć jako taką historię Janka Kosa w latach 1939-1942, która mogłaby posłużyć do ewentualnego prequelu "Pancernych", odkłamującego propagandowe elementy i zachęcającą osoby do tego serialu uprzedzone.

Propozycja ode mnie:
- Janek za namową ojca gdzieś 2-3 września ucieka do wujka mieszkającego na Polesiu lub na Wołyniu (wymyślam go teraz), lokalnego bogacza, wujek daje mu papiery na stałe zameldowanie, skąd są wywożeni w lutym 1940 do łagru. W łagrze poznaje Lidkę, zaś jego wujek umiera w transporcie lub z przepracowania. Z łagru jest zwalniany w lipcu 1941 na mocy umowy Sikorski-Majski, w jego uwolnieniu pomaga obozowa sanitariuszka Marusia, którą już wtedy poznaje i w której już wtedy się zakochuje. Dla urozmaicenia scenariusza dodałbym, że do tego samego łagru trafia na początku lipca 1941 Eugeniusz Bodo, którego spotyka Janek (dla przypomnienia, jemu nie było dane wsiąść w czołg i jechać bić Niemca).
Pod wpływem zauroczenia Marusią Janek przegapia możliwość zapisania się do wojsk Andersa i dlatego zostaje w ZSRR.

Szukanie ojca przez Janka na Dalekim Wschodzie jest dość proste, w lipcu 1941 Stalin zapytany przez Sikorskiego o aresztowanych oficerów, którzy zostali rozstrzelani w Katyniu, odpowiedział, że uciekli do Mandżurii. O rzekomym aresztowaniu ojca przez NKWD Janek mógłby dowiedzieć się podczas pobytu w łagrze. Mam nadzieję, że to do tego nawiązał autor serialu, Janusz Przymanowski, mimo że był zatwardziałym komuchem (nie wiem, czy po 1989 wypowiadał się publicznie).

Jako że serial obejrzałem całkiem uważnie, myślę, że sprzeczności tu nie ma.

Napisany przez: Alexander Malinowski 3 23/03/2020, 15:28

Ale Janek w końcu spotyka ojca, zdaje się pod Kołobrzegiem.

Napisany przez: Ferdas 23/03/2020, 15:32

Wiem, że spotkał, w mojej wersji usłyszałby tylko plotkę, która okazała się nieprawdziwa.

Można też już wcześniej skojarzyć Janka z Grigorijem (oni w 1 odcinku w ogóle się poznali, ale przyjmijmy, że się widzieli wcześniej) i dodać Grigorijowi historię, np. trafił z innego łagru, a jego rodzice byli prześladowani podczas Wielkiej Czystki.

Olgierd (jako autochton, potomek zesłańców z 1863) i Gustlik (dezerter z Wehrmachtu) bez zmian, można za to wymyślić innych towarzyszy Jankowi.

Napisany przez: piotruś1974 25/03/2020, 6:25

Teoretycznie z Grigorijem Janek mógłby się przypadkowo spotkać już we wrześniu 1939, podczas wkraczania Armii Czerwonej na Polesie lub Wołyń

Napisany przez: Baszybuzuk 25/03/2020, 7:18

QUOTE(Ferdas @ 23/03/2020, 14:58)
Myślę, że można ułożyć jako taką historię Janka Kosa w latach 1939-1942, która mogłaby posłużyć do ewentualnego prequelu "Pancernych", odkłamującego propagandowe elementy i zachęcającą osoby do tego serialu uprzedzone.


Wiesz, to trochę jakby próbować spinać "Złoto dla zuchwałych" z "Listą Schindlera". Można, ale po co?

To co proponujesz to ponury snuj o okrucieństwie obu okupacji, a oryginalni "Pancerni" to w większości pogodny film o przyjaciołach na wojennej przygodzie. Różnica w tonie byłaby zbyt dużym dysonansem.

No i finalne przesłanie... Przecież ten film kończy się peanami na cześć przyjaźni polsko-radzieckiej - wspólne zdobycie Berlina, ginący bohaterski major-saper, międzynarodowe wesela. Jak to pasuje do zaproponowanej przez ciebie części prequelowej?

Napisany przez: rasterus 25/03/2020, 8:22

Kiedyś miałem pomysł na dalsze losy.

Janek - żona Rosjanka, tak więc kariera w wojskowa. Brygada po wojnie zajmowała się zwalczaniem kontrrewolucjonistów. Może by przeszedł do UB i szybka kariera w tym pionie.

Grigorij - do łagru za kontakty z cudzoziemcami.

Gustlik - do kopalni uranu, nie dość, że Ślązak, to jeszcze był w Wehrmachcie.

Tomek - zabity za opór przeciwko kolektywizacji wsi.

Marusia - żona przy Janku, ale wdziękami wspomaga jego karierę.

Lidka - gdzieś w zapadłej dziurze w ZSRR, jako żona wroga ludu.

Wichura - zbierał na wymarzony samochód, ale problemy były z tym. Złapany po włamaniu do banku, gdzie z przedwojennym kasiarzem zrobili skok.

Szawełło - sołtys na ziemiach odzyskanych.

Szarik - nowa rola psa pilnującego skazanych.

P.S. Janek jako, że w momencie poboru miał 16 lat wcześniej musiał uzyskać obywatelstwo ZSRR.

Napisany przez: Sarissoforoj 25/03/2020, 8:24

QUOTE(piotruś1974 @ 25/03/2020, 6:25)
Teoretycznie z Grigorijem Janek mógłby się przypadkowo spotkać już we wrześniu 1939, podczas wkraczania Armii Czerwonej na Polesie lub Wołyń
*


Jak się mieli spotkać? Przecież w pierwszym odcinku jest wyraźna informacja, że Grigorij właśnie osiągnął wiek poborowy.
QUOTE(Alexander Malinowski 3)
Ale Janek w końcu spotyka ojca, zdaje się pod Kołobrzegiem.
Jakim Kołobrzegiem? Spotkał ojca podczas walk pod Gdynią (chyba Rumia).
QUOTE(rasterus)
Tomek - zabity za opór przeciwko kolektywizacji wsi.
W jaki sposób, przecież był synem beneficjenta reformy rolnej. Przecież przez to stary Czereśniak wysłał syna do wojska.

Napisany przez: rasterus 25/03/2020, 8:39

QUOTE(Sarissoforoj @ 25/03/2020, 8:24)
QUOTE(rasterus)
Tomek - zabity za opór przeciwko kolektywizacji wsi.
W jaki sposób, przecież był synem beneficjenta reformy rolnej. Przecież przez to stary Czereśniak wysłał syna do wojska.
*



Rozumiesz termin kolektywizacja wsi? A poza tym Tomek wcześniej był w partyzantce, pytanie której? Bo jakby było to GL/AL to by wprost wymienili nazwę.

Napisany przez: 1234 25/03/2020, 9:12

Czereśniak najprędzej był w BCh. Jeśli już to prędzej zabity przez wyklętych za parcelację majątku. Stary chyba wspominał o jakiejś dziedziczce w okolicy. Jak dziedziczka to prędzej NSZ niż AK/WiN. A stary na ziemię był chytry.

Napisany przez: Ferdas 25/03/2020, 19:06

Jeśli chodzi o sequel, to już kilka lat temu powstał półoficjalny w wersji książkowej, losy bohaterów są w nim całkiem zaskakujące.

https://www.wprost.pl/508334/dalsze-losy-czterech-pancernych-wichura-zapisuje-sie-do-partii-janek-trafia-do-karnej-kompanii-a-lidka.html

Napisany przez: Gaweł II 25/03/2020, 23:24

QUOTE(1234 @ 25/03/2020, 9:12)
Stary chyba wspominał o jakiejś dziedziczce w okolicy. Jak dziedziczka to prędzej NSZ niż AK/WiN.

Tą dziedziczką była Zofia z/d Popiel, żona jaśnie wielmożnego księcia Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła, zwanego również Czerwonym Księciem. Książę, jako szef protokołu dyplomatycznego, wsławił się płomienną przemową wysławiającą dokonania radzieckich kołchozów. W przerwie ambasador radziecki zwrócił się do księcia z zapytaniem. Jak to jest! Wy kniaź i tak lubicie kołchozy? Na co niezrażony książę odpowiedział. Zawsze byłem zwolennikiem wielkiej własności ziemskiej.


Napisany przez: pejotlbis 30/04/2020, 16:36

Sequel "Pancernych"? fajna byłaby to rzecz, ale delikatnie mówiąc karkołomna, przede wszystkim dlatego , że scenariusz"4PiP" roi się od nieścisłości ,i /moim zdaniem/ celowych niekonsekwencji i aluzji.
No bo dlaczego Janek szuka ojca w sowiecie , skoro ten bił się na Westerplatte, i powinien znajdować się, jeśli już, to w niewoli niemieckiej?
Dlaczego jakiś Polak i to z Gdańska , a nie ze Lwowa, dostaje się do sowietu i jeżdzi sobie swobodnie po całym obszarze trafiając aż na krańce Syberii?
Oczywiście autorowi najprawdopodobniej chodziło o zaakcentowanie motywu: oficer Polski zaginiony gdzieś w Rosji sowieckiej , i ta wskazana przez Stalina Mandżuria.
Ja bym zaproponował inną wersję 4PiP:
Polska zachowując neutralność podczas hitlerowskiego ataku na Francję, zostaje zaatakowana przez sowiety, ale ofensywa zostaje zatrzymana na Wiśle.
W Niemczech formowane są polskie oddziały Janek Kos który przebywał wtedy w Niemczech szuka ojca po obozach uchodzców, trafia do Tyrolu, tam poznaje Włocha Gregoria Saccasino który wybiera się walczyć przeciwko bolszewizmowi.
Mający dość bezczynności, Janek zaciąga się do Polnische Panzerdivision, tam spotyka Gustawa Jelenia uciekiniera ze Sląska, Lidkę i.t.d.;załogą do której trafia i Gregorio dowodzi Otto Jarosch zniemczony Polak z Zagłębia Ruhry.
Po drodze pojawiają się postacie sierżant austryjak Schwarzbart/Czernousow/;Fritz/Fiedia/ obaj z Waffen SS .
Oblubienicą Janka jest Marie "Rotschopf"
Czołgiem załogi jest PzKpfw III /zakładam że jednostka jest formowana ok 1940/
Janek odnajduje ojca w trakcie kampanii na lubelszczyżnie- dowodził tam oddziałem antysowieckiej partyzantki.
Tomek Czereśniak pochodzi ze wschodniej strony Wisły, gdy dołącza do załogi został sam na świecie z ojcem , po tym jak sowieci wymordowali rodzinę i zniszczyli gospodarkę.
Akcja filmu kończy sie po wielu perypetiach , w śmiałej akcji w moskiewski metrze czołg wyjeżdża na tyły wroga , przy wsparciu oficera Abwhery Hauptmanna Paulusa.
Lidka wyjeżdża z Gregorio do Włoch, Gustlik z Honoratką na ziemie odzyskane tzn do Doniecka,Janek wraz z Marie do polskiej kolonii na Krymie.

Napisany przez: Marecki384 30/04/2020, 21:07

QUOTE(rasterus @ 25/03/2020, 8:22)
Kiedyś miałem pomysł na dalsze losy.

Janek - żona Rosjanka, tak więc kariera w wojskowa. Brygada po wojnie zajmowała się zwalczaniem kontrrewolucjonistów. Może by przeszedł do UB i szybka kariera w tym pionie.

Grigorij - do łagru za kontakty z cudzoziemcami.

Gustlik - do kopalni uranu, nie dość, że Ślązak, to jeszcze był w Wehrmachcie.

Tomek - zabity za opór przeciwko kolektywizacji wsi.

Marusia - żona przy Janku, ale wdziękami wspomaga jego karierę.

Lidka - gdzieś w zapadłej dziurze w ZSRR, jako żona wroga ludu.

Wichura - zbierał na wymarzony samochód, ale problemy były z tym. Złapany po włamaniu do banku, gdzie z przedwojennym kasiarzem zrobili skok.

Szawełło - sołtys na ziemiach odzyskanych.

Szarik - nowa rola psa pilnującego skazanych.

P.S. Janek jako, że w momencie poboru miał 16 lat wcześniej musiał uzyskać obywatelstwo ZSRR.
*


Moim zdaniem przydałby się pełnometrażowy film o jakiejś akcji 4 Pancernych a reżyserem mógłby zostać Vega lub Smażowski

Napisany przez: piotruś1974 1/05/2020, 6:32

A w rolach pancernych Zakościelny, Adamczyk, Szyc i Więckiewicz? rolleyes.gif

Napisany przez: Ferdas 5/02/2021, 23:45

QUOTE
wspólne zdobycie Berlina, ginący bohaterski major-saper, międzynarodowe wesela. Jak to pasuje do zaproponowanej przez ciebie części prequelowej?


A przypadkiem w prawdziwej historii nie było tak, że większość Polaków w Berlinie miało za sobą gułagową przeszłość?

QUOTE
No bo dlaczego Janek szuka ojca w sowiecie , skoro ten bił się na Westerplatte, i powinien znajdować się, jeśli już, to w niewoli niemieckiej?


Ojcu Janka można wymyślić taką historię: krótko przed kapitulacją Westerplatte on razem z częścią załogi zostaje przeniesiony na Kresy, gdzie trafia do niewoli sowieckiej i do obozu w Kozielsku, podczas transportu do Katynia udaje mu się uciec, ucieczka jednak nie została zauważona przez NKWD, dlatego figuruje w adnotacji sowieckiej. Janek podczas pobytu w łagrze dowiaduje się od NKWDzistów, że ojciec "przebywał w obozie w Kozielsku, którego więźniowie zniknęli, prawdopodobnie uciekli do Mandżurii" i dlatego go tam już w serialu szukał. Po ucieczce spod Katynia udałoby się mu przedostać do Gdańska.

Do wyjaśnienia jeszcze Franek Wichura (w serialu z Warszawy - pewnie w sierpniu 1939 zmobilizowany, we wrześniu 1939 walczył na Kresach, potem niewola sowiecka), za to Szawełło jest wyjaśniony jasno, że pochodził ze Święcian (wileńskie).

QUOTE
Polska zachowując neutralność podczas hitlerowskiego ataku na Francję, zostaje zaatakowana przez sowiety, ale ofensywa zostaje zatrzymana na Wiśle.
W Niemczech formowane są polskie oddziały Janek Kos który przebywał wtedy w Niemczech szuka ojca po obozach uchodzców, trafia do Tyrolu, tam poznaje Włocha Gregoria Saccasino który wybiera się walczyć przeciwko bolszewizmowi.
Mający dość bezczynności, Janek zaciąga się do Polnische Panzerdivision, tam spotyka Gustawa Jelenia uciekiniera ze Sląska, Lidkę i.t.d.;załogą do której trafia i Gregorio dowodzi Otto Jarosch zniemczony Polak z Zagłębia Ruhry.
Po drodze pojawiają się postacie sierżant austryjak Schwarzbart/Czernousow/;Fritz/Fiedia/ obaj z Waffen SS .
Oblubienicą Janka jest Marie "Rotschopf"
Czołgiem załogi jest PzKpfw III /zakładam że jednostka jest formowana ok 1940/
Janek odnajduje ojca w trakcie kampanii na lubelszczyżnie- dowodził tam oddziałem antysowieckiej partyzantki.
Tomek Czereśniak pochodzi ze wschodniej strony Wisły, gdy dołącza do załogi został sam na świecie z ojcem , po tym jak sowieci wymordowali rodzinę i zniszczyli gospodarkę.
Akcja filmu kończy sie po wielu perypetiach , w śmiałej akcji w moskiewski metrze czołg wyjeżdża na tyły wroga , przy wsparciu oficera Abwhery Hauptmanna Paulusa.
Lidka wyjeżdża z Gregorio do Włoch, Gustlik z Honoratką na ziemie odzyskane tzn do Doniecka,Janek wraz z Marie do polskiej kolonii na Krymie.


Haha, całkiem pomysłowe biggrin.gif

Napisany przez: Baszybuzuk 6/02/2021, 1:03

QUOTE(Ferdas @ 5/02/2021, 23:45)
QUOTE
wspólne zdobycie Berlina, ginący bohaterski major-saper, międzynarodowe wesela. Jak to pasuje do zaproponowanej przez ciebie części prequelowej?


A przypadkiem w prawdziwej historii nie było tak, że większość Polaków w Berlinie miało za sobą gułagową przeszłość?


Było.

Tyle że jakoś "Czterej Pancerni" jako opowieść fikcyjna nadal dają się oglądać, a prezentowane tu wariacje na temat zesłań i służby w Wehrmachcie raczej nie nadają się na porywający widownię film przygodowy. wink.gif

Napisany przez: Ferdas 6/02/2021, 2:47

Zawsze można dodać jakieś ciekawe historie.

Chociażby I część Franka Dolasa się działa w obozie jenieckim, a na jakość filmu to nie wpłynęło.

Napisany przez: Baszybuzuk 6/02/2021, 17:03

QUOTE(Ferdas @ 6/02/2021, 2:47)
Zawsze można dodać jakieś ciekawe historie.

Chociażby I część Franka Dolasa się działa w obozie jenieckim, a na jakość filmu to nie wpłynęło.
*



Bo trzymała ten sam ton co reszta - była zabawna i całkiem pogodna.

Tymczasem większość propozycji w tym wątku to jakieś martyrologie i śmiertelna powaga. Zaś pomysł z tym, żeby zacząć kibicować Wehrmachtowi (w którym Gustlik i jego kameraden paradują po Froncie Wschodnim) to już w ogóle aberracja. wink.gif

Napisany przez: Adiko 6/02/2021, 21:57

Nie wiem skąd i po co takie wyjaśniania, sytuacja w filmie jest dosyć prawdopodobna (oczywiście oprócz polowania na tego japońskiego spadochroniarza:) ) i spotkała pewnie tysiące Polaków.
Min mój dziadek i jego rodzina: około 1937 ojciec dziadka sprzedaje gospodarstwo pod Lublinem, żeby poprawić los wielodzietnej rodzinie, kupuje posiadłość na terenie obecnej Białorusi.
W historii 4 pancernych, ojciec idzie do WP i walczy o Westerplatte. W realu, rodzina dziadka jedzie pod Czelabińsk (wywiezieni przez NKWD), gdzie pracuje w Sowchozie i kopalniach złota, miedzi itd.
W 1943 jego brat zaciąga się do WP formowanego w ZSRR, jak tysiące Polaków.Podobnie Kos zaciągnął się do WP ?

Napisany przez: rasterus 6/02/2021, 22:52

QUOTE(Ferdas @ 5/02/2021, 23:45)
QUOTE
wspólne zdobycie Berlina, ginący bohaterski major-saper, międzynarodowe wesela. Jak to pasuje do zaproponowanej przez ciebie części prequelowej?


A przypadkiem w prawdziwej historii nie było tak, że większość Polaków w Berlinie miało za sobą gułagową przeszłość?

*



Zesłanie tak, ale GUŁAG to raczej rzadko. Nie każdy na Syberii to był w GUŁAG-u. Jaruzelski z ojcem byli zesłani, ale mieli całkiem dobrze jak na ZSRR. Pracowali w fabryce konserw jako wozacy. Więc głodem nie przymierali. Sam autor Czterech Pancernych był wcześniej w Armii Czerwonej fizylierem.
A w Berlinie to już sporo było z AL, AK, BCh, z poboru na ziemiach polskich. Od Sielc nad Oką to spore straty były, ludzie się wykruszali. Już pod Lenino spore straty, potem pomoc dla Powstania Warszawskiego, Wał Pomorski, operacja odrzańska. Poziom wyszkolenia żołnierzy był dość niski, więc straty wynikały nie tylko z braku kompetencji dowództwa. Chyba najlepiej wyszkolona była Brygada Kawalerii, ale duża część żołnierzy to byli ułani z przedwojennych polskich jednostek.
Sama brygada pancerna zakończyła swój szlak bojowy w Gdańsku, bo już praktycznie przestali być pancerną, czołgów prawie nie było. Po wojnie zajmowali się walką z podziemiem niepodległościowym.

Napisany przez: Ferdas 10/02/2021, 19:05

Możliwość kontynuacji pomysłu pejotlbis:

W tych samych okolicznościach historycznych, podczas ataku Niemiec i Polski na ZSRR z więzienia NKWD w Mińsku ucieka Stanisław Kolicki, łudząco podobny do aresztowanego przez Niemców i przebywającego w niemieckim obozie oficera GRU Iwana Kłosowa, który następnie jest werbowany przez Abwehrę jako agent niemiecki, ale też i polski. Działania "Iwana Kłosowa" i jego kontakty z NKWD istotnie pomagają w niemieckiej ofensywie na wschód. Jego największym wrogiem jest oficer NKWD Bruniow.

Napisany przez: Ferdas 17/09/2021, 19:17

Wracając do tematu, to dowiedziałem się, że Janusz Przymanowski, autor „Pancernych”, kilka lat później stworzył film „Zasieki”, też o walkach Polaków na froncie wschodnim, ale już znacznie bliższe prawdzie niż propagandzie, uwzględniało 17 września, łagry i armię Andresa.

Film w odróżnieniu od „Pancernych” władzy ludowej się nie spodobał, został półkownikiem, a premierę miał dopiero po 10 latach.

Napisany przez: Toki 18/09/2021, 13:22

QUOTE(Ferdas @ 17/09/2021, 19:17)
Wracając do tematu, to dowiedziałem się, że Janusz Przymanowski, autor „Pancernych”, kilka lat później stworzył film „Zasieki”, też o walkach Polaków na froncie wschodnim, ale już znacznie bliższe prawdzie niż propagandzie, uwzględniało 17 września, łagry i armię Andresa.

Film w odróżnieniu od „Pancernych” władzy ludowej się nie spodobał, został półkownikiem, a premierę miał dopiero po 10 latach.
*

Scenariusz Przymanowski oparł zresztą na własnym opowiadaniu.

Napisany przez: Biernat 18/09/2021, 17:47

QUOTE(piotruś1974 @ 25/03/2020, 6:25)
Teoretycznie z Grigorijem Janek mógłby się przypadkowo spotkać już we wrześniu 1939, podczas wkraczania Armii Czerwonej na Polesie lub Wołyń
*



He, he, dobre, potem, ponownie spotykając się tam gdzieś na tej Syberii, mogliby sobie się przypomnieć, powspominać, ciekawe, dlaczego ten Przymanowski czy jak tam mu na to nie wpadł. Szkoda, że ten Gustlik był z Ustronia, a nie np. gdzieś spod Strzelec Opolskich (Gross Strehlitz), wtedy mogliby się we wrześniu 1939 spotkać we trójkę, potem wspomnienia byłby jeszcze (historycznie) pełniejsze.

Napisany przez: Amras 21/10/2021, 0:17

QUOTE(pejotlbis @ 30/04/2020, 17:36)
Sequel "Pancernych"? fajna byłaby to rzecz, ale delikatnie mówiąc karkołomna, przede wszystkim dlatego , że scenariusz"4PiP" roi się od nieścisłości ,i /moim zdaniem/ celowych niekonsekwencji i aluzji.
No bo dlaczego Janek szuka ojca w sowiecie , skoro ten bił się na Westerplatte, i powinien znajdować się, jeśli już, to w niewoli niemieckiej?
Dlaczego jakiś Polak i to z Gdańska , a nie ze Lwowa, dostaje się do sowietu i jeżdzi sobie swobodnie po całym obszarze trafiając aż na krańce Syberii?
Oczywiście autorowi najprawdopodobniej chodziło o zaakcentowanie motywu: oficer Polski zaginiony gdzieś w Rosji sowieckiej , i ta wskazana przez Stalina Mandżuria.
Ja bym zaproponował inną wersję 4PiP:
Polska zachowując neutralność podczas hitlerowskiego ataku na Francję, zostaje zaatakowana przez sowiety, ale ofensywa zostaje zatrzymana na Wiśle.
W Niemczech formowane są polskie oddziały Janek Kos który przebywał wtedy w Niemczech szuka ojca po obozach uchodzców, trafia do Tyrolu, tam poznaje Włocha Gregoria Saccasino który wybiera się walczyć przeciwko bolszewizmowi.
Mający dość bezczynności, Janek zaciąga się do Polnische Panzerdivision, tam spotyka Gustawa Jelenia uciekiniera ze Sląska, Lidkę i.t.d.;załogą do której trafia i Gregorio dowodzi Otto Jarosch zniemczony Polak z Zagłębia Ruhry.
Po drodze pojawiają się postacie sierżant austryjak Schwarzbart/Czernousow/;Fritz/Fiedia/ obaj z Waffen SS .
Oblubienicą Janka jest Marie "Rotschopf"
Czołgiem załogi jest PzKpfw III /zakładam że jednostka jest formowana ok 1940/
Janek odnajduje ojca w trakcie kampanii na lubelszczyżnie- dowodził tam oddziałem antysowieckiej partyzantki.
Tomek Czereśniak pochodzi ze wschodniej strony Wisły, gdy dołącza do załogi został sam na świecie z ojcem , po tym jak sowieci wymordowali rodzinę i zniszczyli gospodarkę.
Akcja filmu kończy sie po wielu perypetiach , w śmiałej akcji w moskiewski metrze czołg wyjeżdża na tyły wroga , przy wsparciu oficera Abwhery Hauptmanna Paulusa.
Lidka wyjeżdża z Gregorio do Włoch, Gustlik z Honoratką na ziemie odzyskane tzn do Doniecka,Janek wraz z Marie do polskiej kolonii na Krymie.
*

Świetny pomysł.

Gruzin, Włoch, nawet podobni z wygląda tacy, jak syn kominiarza spod Sandomierza, dlatego tacy czarni na gębie!
Ciekawe jakby się ta polska dywizja Waffen-SS nazywała. Proponuję SS-Panzer-Division "Lemberger Adler". Skoro brygada pancerna (l)WP zwała się Bohaterów Westerplatte, to Niemcy oddział swoich Polaków też by mogli nazwać na cześć polskich bohaterów, w tym wypadku walk przeciwko bolszewizmowi.

Pierwszy Rudy to byłby Panzer III, ale drugi Rudy, to może Pantera?

QUOTE(Ferdas @ 10/02/2021, 20:05)
Możliwość kontynuacji pomysłu pejotlbis:

W tych samych okolicznościach historycznych, podczas ataku Niemiec i Polski na ZSRR z więzienia NKWD w Mińsku ucieka Stanisław Kolicki, łudząco podobny do aresztowanego przez Niemców i przebywającego w niemieckim obozie oficera GRU Iwana Kłosowa, który następnie jest werbowany przez Abwehrę jako agent niemiecki, ale też i polski. Działania "Iwana Kłosowa" i jego kontakty z NKWD istotnie pomagają w niemieckiej ofensywie na wschód. Jego największym wrogiem jest oficer NKWD Bruniow.
*


Znakomity pomysł!




© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)